
W polskim sporcie czasami dzieją się rzeczy niezwykłe, wręcz niesamowite, odwołujące się do jego korzeni, istoty, sedna. Gdy zachodzi taka potrzeba, trener reprezentacji Polski decyduje się na wyjątkowy wyczyn.
Tomasz Stępień, który zapisał swoją dobrą, sportową kartę, broniąc barw rugbowej medalowej drużyny Budowlani SA Łódź i reprezentacji Polski, a teraz z innym doskonale znanym w Łodzi byłym znakomitym zawodnikiem – Kamilem Bobrykiem, tworzy trenerski duet pierwszej reprezentacji Polski, postanowił działać i spróbować zaradzić finansowym kłopotom męskiej drużyny narodowej.
Tomek to potężny chłop, kawał faceta, daleko mu do zwiewnej sylwetki klasycznego uczestnika maratonów, a jednak liczy się odwaga, charakter, siła woli, czego w trakcie sportowej kariery nigdy mu nie brakowało.
Jest finansowa trwoga, to nie ma czekania na cud, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Tak, tak Tomasz Stępień – trener reprezentacji Polski – wystartuje w Maratonie Poznańskim, by zebrać pieniądze na potrzeby prowadzonej wraz z Kamilem Bobrykiem drużyny.

Trenerzy reprezentacji: Kamil Bobryk i Tomasz Stępień
Fot. Wojciech Szymański
Tomek nie kryje swojego uznania dla trenujących w kadrze chłopaków. Pisze, a jego wpis, aż kipi od emocji. Cytuje go z uznaniem, takim samym jak ja, zawszepomorze.pl: To grupa prawdziwych wojowników. Facetów, którzy na każdym treningu, każdym zgrupowaniu i każdym meczu zostawiają na boisku serce, pot, czasem i krew. Praca z nimi to duma i ogromna odpowiedzialność. Ale choć pasji mamy pod dostatkiem, to nie zawsze mamy to, co najprostsze, czyli środki, by zapewnić chłopakom godne warunki przygotowań. W Polskim Związku Rugby nie ma pieniędzy nie tylko na kadrę, tam nie ma pieniędzy na nic.
.Akcja „Biegnę dla Reprezentacji Rugby”, zorganizowana wspólnie z Fundacją Wspierania Sportu „Polskie Rugby”, ma prosty mechanizm, ale mocne przesłanie. Każdy może dorzucić się do zbiórki, a jeśli trener ukończy maraton, fundacja dołoży symboliczne 42,195 zł za każde wpłacone 100 zł – dokładnie tyle, ile liczy dystans biegu.
– Nie będzie to zwykła zbiórka. Będzie walka. Z czasem, z dystansem, z własnymi słabościami. 42 kilometry wysiłku w imię biało-czerwonych barw – zapowiada Stępień, który w maratonie wystartuje pierwszy raz w życiu. Jeśli dobiegnę do mety (albo chociaż doczołgam się z godnością), to będzie najlepszy dowód, że było warto! – mówi z przekonaniem.
Zebrana kasa zostanie przeznaczona na sprzęt treningowy, dodatkowe ubezpieczenia, leczenie kontuzji oraz sprzęt do regeneracji.
Zbiórka potrwa do 22 października, bo wtedy reprezentacja Polski ruszy na zgrupowanie do Giżycka przed ważnymi pojedynkami . Kto chce dołączyć do akcji, może wpłacać pieniądze na konto Fundacji Wspierania Sportu „Polskie Rugby”.
Nr rachunku: 20 1090 2688 0000 0001 6106 8366.
Tomek kończy swój apel mocnymi słowami: – Nie musisz być na boisku, żeby grać z nami. Wystarczy jedno kliknięcie – i jesteś częścią tej historii. Przed nami trzy jesienne mecze Rugby Europe Trophy, czyli czas, gdy liczy się każdy detal. Każda złotówka ma znaczenie!

Dodaj komentarz