
Zakończył się 10. sezon Brzezińskiej Ligi Piłki Nożnej. Nowymi-starymi mistrzami zostali FC Lumumby Łódź, dla których jest to drugie mistrzostwo w drugim sezonie. FC Lumumby Łódź to zespół w całości złożony z cudzoziemców, w przeważającej większości pochodzących z Ukrainy. Podopieczni Vladyslava Tracha, obok Brzezińskiej Ligi, rozgrywają także mecze w łódzkiej Playarenie (również liga piłki nożnej 6-osobowej), w której należą do ścisłej czołówki najlepszych zespołów. Z powodzeniem rywalizują także na turniejach ogólnopolskich, gdzie do największych sukcesów mogą zaliczyć m.in. 4. miejsce podczas Mistrzostw Polski w 2021 r.

W tegorocznym finale rywalem Lumumby był koluszkowski zespół Turbo Team, prowadzony przez Dawida Adamczyka. To także drugi zespół z Koluszek, który zdołał dotrzeć do finału brzezińskich rozgrywek. W 2019 r. sztuka ta udała się nieistniejącym już Grabarzom, którzy ulegli wówczas innej łódzkiej drużynie, JRK Meble. Tegoroczny finał był prowadzony przez doświadczonego i dobrze znanego w Brzezinach arbitra, Janusza Witkowskiego. Dopiero na początku drugiej części gry na wyraźne, czterobramkowe prowadzenie, wysunęli się piłkarze Lumumby (7:3). Kiedy wydawało się, że jest to bezpieczna przewaga, piłkarze z Koluszek zaczęli ostro punktować rywali i doprowadzili nawet do sytuacji, kiedy przegrywali tylko jedną bramką (6:7).

Emocje sięgnęły zenitu, kiedy na 7 minut przed końcem meczu jeden z zawodników Lumumby obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Dla mistrzów oznaczało to grę w osłabieniu do samego końca. Nie mając nic do stracenia (i jedną bramkę do odrobienia, aby doprowadzić do remisu), Turbo Team zaryzykowało grę z wysuniętym bramkarzem. Ta taktyka była w tej sytuacji jedyną słuszną, jednak nie powiodła się. Mimo ataków w przewadze, nie udało się zdobyć wyrównującego gola. Co gorsza, w ostatniej akcji meczu to Lumumby zdobyło finalną bramkę na 8:6, a chwilę później padł ostatni gwizdek.
Dla Turbo Team bramki strzelali: 2x Oskar Kacperski, Wojciech Stasiak, DawidAdamczyk, Filip Bator oraz Daniel Skolimowski. Dla Lumumby: 3x Oleh Korobka, 2x YevhenBriushenko, Roman Dnyshchun, Oleksandr Shpak i Beksultan Tolonbaev.
Puchary i medale zostały wręczone przez dyrektora Centrum Kultury Fizycznej w Brzezinach Daniela Nawrockiego, który w imieniu swoim oraz władz miasta podziękował obu drużynom za stworzenie świetnej jakości widowiska, a także pogratulował znakomitych osiągnięć.

W tym roku do rozegrania pozostał jeszcze jeden, ostatni mecz: finał Pucharu Brzezin. Dla Lumumby będzie to okazja do powiększenia klubowej gabloty z pucharami, bowiem i tam udało im się wejść do finału. Ich rywalem będzie kolejny łódzki zespół: JRK Meble prowadzony przez Radosława Brzozowskiego. Meble to kolejny zespół należący do ścisłej czołówki Brzezińskiej Ligi. Łodzianie występują w Lidze od 2019 r. i zdobyli jak dotąd jedno mistrzostwo (2019) oraz dwa wicemistrzostwa w dwóch kolejnych latach. Finał Pucharu Brzezin zaplanowano na niedzielę 23 października na godzinę 18:30 (orlik SP2).
Dzięki zawiązanej w tym roku współpracy pomiędzy Brzezińską Ligą a Superligą, czyli ogólnopolską federacją minifutbolu (piłki nożnej 6-osobowej), najlepsze drużyny mają zapewnione po 2 przepustki na finały Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski. Udział w brzezińskich rozgrywkach jest więc, przy dobrym wyniku i odrobinie szczęścia, okazją do rywalizacji na szczeblu ogólnopolskim, a nawet… w europejskiej Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy. W przypadku zwycięstwa w Mistrzostwach lub Pucharze Polski nagrodą główną jest właśnie awans na turnieje europejskie, dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że gra w Brzezińskiej Lidze jest atrakcyjniejsza niż kiedykolwiek.
Lumumby Łódź dzięki wygranej ma już zapewnioną przepustkę na Mistrzostwa Polski w 2023 r. Z uwagi na to, druga przepustka, na Puchar Polski, prawdopodobnie powędruje w ręce JRK Meble bez względu na końcowy rezultat niedzielnego starcia. O tym kto jeszcze będzie reprezentował Brzeziny na arenie ogólnopolskiej przekonamy się dopiero w 2023 r.
Organizatorzy postanowili, że bilety na Mistrzostwa Polski trafią do najlepszej drużyny przyszłorocznej rundy ligowej, a zespół, który zajmie II miejsce, wywalczy automatyczny awans na Puchar Polski. Wygląda więc na to, że po przerwie zimowej będzie o co walczyć.
Zdjęcia Marcin Bączyński
