Zdjęcia Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl
Łódź tylko może patrzeć i zazdrościć. W Brzezinach od piątku Klubowy Puchar Europy w hokeju na trawie, oczywiście z udziałem zespołu z Brzezin – mistrzyń Polski KS Hokej Start.
Grupowymi rywalkami naszych dziewczyn w EuroHockey Club Challenge II będą: Grupo Desportivo do Viso (POR), HC Luxembourg (LUX) oraz Porvoo HC (FIN). Wszystkie spotkania KS Hokej Start o godz. 16.45.
Trenerka Małgorzata Polewczak: – Po zakończeniu zmagań grupowych pierwszy zespół pierwszej grupy zagra z drugim teamem grupy drugiej. Zwycięzcy awansują do wyższej dywizji. Jest zatem, o co grać. Nasz cel jest jasny: chcemy awansować!
Turniej nie będzie transmitowany, więc warto wybrać się do Brzezin, żeby na żywo, na własne oczy zobaczyć topowe hokejowe zmagania.
Barw KS Hokej Start w w europejskich pucharach mają bronić: Anna Gabara, Monika Polewczak, Paula Sławińska, Karolina Grochowalska, Anastazja Szot, Patrycja Kalczyńska, Magdalena Pabiniak, Oliwia Krychniak, Oliwia Kucharska, Zuzanna Rubacha, Diana Voronovich, Natalia Kucharka, Kinga Owczarek, Emilia Sikora, Zuzanna Kornecka.
Trenerka: Małgorzata Polewczak. Kierownik: Bogdan Rubacha.
17.05.2024
10:00 Metpack Alanya Stars Hokey SK – SLF Mesaicos
12:15 Europa FC HC – HK Zrinjevac
14:30 HC Luxembourg – Porvoo HC
16:45 GD Viso – KS Hokej Start Brzeziny
Kolejny dzień zmagań będzie wyglądać następująco:
18.05.2024
10:00 Metpack Alanya Stars Hokey SK – Europa FC HC
12:15 SLF Mesaicos – HK Zrinjevac
14:30 HC Luxembourg – GD Viso
16:45 Porvoo HC – KS Hokej Start Brzeziny
Trzeci dzień Klubowego Pucharu Europy:
19.05.2024
10:00 Metpack Alanya Stars Hokey SK – HK Zrinjevac
12:15 SLF Mesaicos – Europa FC HC
14:30 GD Viso – Porvoo HC
16:45 HC Luxembourg – KS Hokej Start Brzeziny
Przed turniejem brzezinianki stoczyły ligowy mecz z Sumaczką Sumy. – Przegrałyśmy 0:1, to nasza pierwsza ligowa porażka, choć nie musiało się to tak skończyć – mówi Małgorzata Polewczak. – Moje dziewczyny miały cztery znakomite bramkowe sytuacje, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Szkoda, ale mam nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze. Wierzę, że finale mistrzostw Polski znów zagramy z Sumaczką i wtedy wyjdzie na nasze!