zdjęcia: uml.lodz.pl

Tego nikt się nie spodziewał! Biało-Czerwone w świetnym stylu pokonały reprezentację USA 3:0 w drugiej rundzie mistrzostw świata i otworzyły sobie drogę do ćwierćfinału. Na wygraną z Amerykankami oczekiwały ponad dekadę!

— Powiedziałyśmy sobie, że nie mamy nic do stracenia i najważniejsze jest to, byśmy zostawiły serce na boisku w tych ostatnich meczach w Łodzi. Postanowiłyśmy, że niech się dzieje, co się ma dziać. Do meczu z USA podeszłyśmy na euforii. I poszło. Chyba wszystkie jesteśmy w szoku po tym meczu — przyznała Joanna Wołosz. Wyszłyśmy z szatni po rozmowie z trenerem bardzo zmotywowane na ten mecz. Wiedziałyśmy, że gramy dobrą siatkówkę i możemy powalczyć o zwycięstwo — dodała Magdalena Stysiak.

Polki zajmują czwarte miejsce, dające im prawo gry w ćwierćfinale . 7 października w Atlas Arenie biało-czerwone zmierzą się z Kanadą (godz. 20:30). Z Niemkami nasz zespół zagra w Łodzi 8 października (godz. 20:30). Jeśli Polki wygrają oba spotkania wystąpią w ćwierćfinale!

Kibice, którzy przyjdą dopingować polską reprezentację mogą też zobaczyć Puchar Świata, o który walczą uczestniczki czempionatu. Znajduje się on przy wejściu nr 14 do Atlas Areny.