Nie jest tak, że Łódź w grach to miasto kompletnej sportowej beznadziei. Mamy sukcesy, z których my łodzianie możemy być dumni. W mieście zdołowanym przez brak odpowiedniego finansowego wsparcia ze strony władz doczekaliśmy się w tym sezonie trzech medali mistrzostw Polski: – dwóch złotych i brązowego. Markę budują przede wszystkim kobiety, a wiadomo od dziesięcioleci, że Łódź to Miasto Kobiet.
Mistrzem Polski, po raz pierwszy w historii, została piłkarska drużyna TME SMS Łódź prowadzona znakomicie, konsekwentnie i z pomysłem przez trenera Marka Chojnackiego.
Po raz pierwszy od 1998 Łódź może się cieszyć z piłkarskiego mistrzostwa Polski. Panowie bierzcie przykład z dziewczyn!
Wcześniej mistrzami kraju zostali piłkarze wodni ŁSTW. To także wielki osobisty sukces człowieka legendy waterpolo Edwarda Kujawy.
Brązowy medal ŁKS Commercecon na pewno nie zaspakaja wszystkich ambicji – zawodniczek, trenerów, władz klubu, kibiców, ale jest i trudno się z niego nie cieszyć.
Wracając do piłkarek. Mam nadzieję, że w urzędzie miasta, gdzie rządzą przecież kobiety, przestanie się lekceważyć piłkarki, dostrzeże się ich potencjał, moc i wielką szansę na dalszy rozwój. Takie docenienie ze strony UMŁ musi się przełożyć na przyznanie sowitej mistrzowskiej dotacji. Dziewczyny z ulicy nomen omen Milionowej na nią sobie zasłużyły.
A może na tym nie koniec medalowych sukcesów? Marzy mi się, tak po cichutku, żeby jakimś cudem rugbiści Master Pharm Rugby zagrali na nosie wszystkim zawistnikom i mimo okrojonego do granic możliwości przez absurdalną karę ligowego składu stanęli do walki o medal.