Reprezentacja Polski pewnie pokonała w półfinale barażu o Euro 2024 Estonię 5:1 (1:0), w końcu pokazując swoją ofensywną moc. Po raz pierwszy od 12 listopada 2021 roku strzeliła więcej niż dwa gole w jednym meczu.
Zbigniew Boniek w rozmowie z redakcją Meczyki.pl:
Wygraliśmy z drużyną, którą oceniam na poziomie San Marino i Gibraltaru. Oglądałem mecz Walii z Finlandią. Gole strzelali Walijczycy, ale w piłkę lepiej grali Finowie. To pozwala nam z pewnym optymizmem spojrzeć na ten wtorkowy mecz.
Po czerwonej kartce mogli zamienić korki na buty do biegania, bo więcej biegali bez piłki niż z nią . Nie ma co wyciągać wniosków z tego meczu. Na tle Estonii każdy piłkarz z ławki wyglądałby dobrze – przykładem jest Tymek Puchacz, który wszedł i wyglądał chyba najlepiej – stwierdził z kolei bramkarz Widzewa – Rafał Gikiewicz.
Nie da się ukryć, że spotkanie miało nieoczywistych polskich bohaterów. najlepszymi piłkarzami na boisku byli bowiem Nicola Zalewski i Jakub Piotrowski.
Fatalnie przy starcie gola zachował się Jan Bednarek, który stwierdził dość niefrasobliwie: Stracona bramka? Spodziewałem się dośrodkowania. Chwila nieuwagi. Taka jest piłka. Faktem jest jednak, że wykorzystał ją Martin Vetkal, występujący na co dzień w… juniorach AS Roma.
Stracony gol do wściekłości doprowadził Wojciecha Szczęsnego – informuje tvp.sport.pl. Po wpuszczonej bramce gestami i krzykiem dawał wyraz swojego niezadowolenia z postawy kolegów. Złość nie minęła mu także po końcowym gwizdku. Jak widać na nagraniach, bramkarz szybko opuszczał boisko, podczas gdy pozostali reprezentanci przybijali ze sobą „piątki” i dziękowali za rywalizację Estończykom.
Inne pomeczowe opinie za portalem 90minut.pl
Michał Probierz: Wreszcie padła bramka z tego o czym ciągle rozmawiamy. Gol z dystansu, ale trzeba odpowiedzialnie do tego podejść i myślimy już o wtorkowej rywalizacji. Czeka nas bardzo trudna przeprawa. Walia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale zrobimy wszystko żeby uzyskać korzystny wynik, jakim będzie awans. Od listopada nie mieliśmy takiej swobody przy układaniu kadry. Ja i mój sztab jesteśmy od odpowiedniego przygotowania, a resztę oceniają eksperci, wiec nie chce im tego zabierać. Jeśli chodzi o stan zdrowia piłkarzy to w przypadku Casha wygląda trochę gorzej. Zobaczymy jak to będzie wyglądało jutro rano i podejmiemy decyzję.
Jakub Piotrowski: Fajny okres w mojej karierze. Cały sezon mam dobry. Zarówno w klubie i reprezentacji. Chcę się cieszyć tą grą tutaj i po prostu starałem się czerpać radość z tego.
Piotr Zieliński: Drugi raz w karierze strzeliłem gola głową. Cieszę się z tego. Świetne dośrodkowanie Nicoli, warto to docenić. Nicola to świetny piłkarz. Mam nadzieję, że wygramy z Walią i awansujemy na mistrzostwa Europy. Znamy tego przeciwnika. Mieliśmy przetarcie dwa lata temu w Lidze Narodów. Jest to silny i agresywny zespół, który prezentuje typową wyspiarską grę.
Nicola Zalewski: To był fajny mecz. Te asysty nie są ważne. Ważne, że zagraliśmy dobrze i cieszy zwycięstwo. Musimy wygrać ten drugi mecz, bo inaczej to co dzisiaj się stało, nie będzie miało sensu. Zawsze gram żeby zrobić różnicę, a dzisiaj to dobrze wyszło. Jest to dla mnie bardzo cenne, że zostałem obdarzony tak sporym zaufaniem. Jak piłkarz mało gra w klubie to zawsze chce wejść na boisko i zrobić różnicę i cieszę się, że dzisiaj udało się to skutecznie pokazać.
Robert Lewandowski: Taki mecz na przełamanie, na podreperowanie bilansu bramkowego i nabrania pewności siebie w ofensywie. Oczywiście czerwona kartka nam trochę pomogła, ale z perspektywy całego spotkania jesteśmy zadowoleni i skupiamy się na finale. To było takie przygotowanie do kolejnego meczu.
Walia – Polska
Kiedy mecz: wtorek, 26 marca o godzinie 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:35 w TVP 1
Prowadzący studio: Jacek Kurowski (Warszawa), Mateusz Borek i Jakub Wawrzyniak (Cardiff)
Goście/eksperci: Robert Podoliński, Adrian Mierzejewski, Artur Wichniarek i Rafał Ulatowski (analiza)
Kto skomentuje: ?