Rezerwowy Pafka

Tag: polska hokej na trawie

Mistrzostwo świata Polek i pierwszy w historii awans do Ligi Mistrzyń KS Hokej Start Brzeziny to wielkie wydarzenia w hokeju na trawie i polskim sporcie!

Fot. PZHT

Stała się rzecz wielka, wyjątkowa, która jednak przeszła trochę propagandowym bokiem. Także dlatego, że wielu ludzi zajmujących się sportem w mediach, na wyrost krzyczących o pozornych, nie do końca prawdziwych zwłaszcza futbolowych sukcesach, kompletnie nie miało pojęcia, co z tym fantem zrobić. Hokej na trawie na dodatek halowy, czym to się je? Polskie dziewczyny, po raz pierwszy w historii w sportach zespołowych, zdobyły tytuł mistrzyń świata, a potem poszły za ciosem!

Ci, którzy nie oglądali finałowego starcia w internecie, niech żałują i to bardzo. Na tle wielu, bardzo wielu futbolowych spotkań, w tym rozgrywanego w tym samym czasie meczu ekstraklasy, tu emocje sięgały zenitu. Było wszystko co najpiękniejsze w sporcie: niezwykła dramatyczna walka, świetna akcja, która przyniosła rozstrzygnięcie, niepewność do ostatniej sekundy i sensacyjny wynik: Polki pokonały Austriaczki 1:0, cieszyły się, jak szalone (i ja też!) ze zdobycia mistrzostwa.

Fot. KS Hokej Start Brzeziny

Po jednym wielkim sukcesie przyszedł kolejny, tym razem klubowy. Drużyna KS Hokej Start Brzeziny awansowała do najwyżej europejskiej klubowej dywizji. Na dodatek co trzeba podkreślić: po raz pierwszy w historii! To tak jakby nasza piłkarska drużyna zapewniła sobie grę w Lidze Mistrzów, co od wielu wielu lat polskim teamom się nie udaje.

Uważam, że te hokejowe sukcesy to są sprawy zdecydowanie większe niż kobiecy medal i awans. Pokazują rosnącą, ba dominującą rolę kobiet w polskim sporcie. Trzeba koniecznie i to jak najszybciej, zwiększyć wpływ pań na decyzje zapadające choćby w polskich związkach sportowych. One na pewno będą wiedziały, co zrobić z przyznanymi pieniędzmi, jak je skutecznie spożytkować. Pod ich czujnym okiem kasa na pewno się nie zmarnuje, nie przepadnie na gry i zabawy panów działaczy.

W hokeju na trawie kobiety osiągają największe sukcesy w historii dyscypliny. Logiczne by było, żeby to one miały wielki, może nawet decydujący, wpływ na funkcjonowanie Polskie Związku Hokeja na Trawie. A, kiedy już te oczywiste personalne reformy w PZHT nastąpią, za przykładem tego związku muszą pójść inni!

Znakomicie wykonywane karne zagrywki dały reprezentacji Polski, z trzema brzeziniankami w składzie, tytuł mistrzyń Europy w hokeju 5-osobowym

Od lewej: Monika Polewczak, Anna Gabara, Oliwia Krychniak. Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl

Jesteśmy mocarzmi w sporcie drużynowym, coraz popularniejszym, bo niezwykle dynamicznym, przynoszącym grad bramek czyli hokeju 5 – osobowym. Nasze drużyny – żeńska i męska zdobyły tytuł mistrzyń Europy. Mistrzyniami zostały też juniorki.

Skupmy się na seniorkach, bo tu polskich barw broniły trzy zawodniczki mistrzyń Polski – KS Hokej Start Brzeziny: bramkarka Anna Gabara i zawodniczki z pola: Oliwia Krychniak i kapitan reprezentacji: Monika Polewczak. Paula Sławińska, która w reprezentacji Polski rozegrała ponad 100 spotkań, tym razem była… sędziną meczów tak pań, jak i panów.

Początek zmagań Polek w Wałczu był imponujący. W pierwszym swoim meczu podczas mistrzostw Europy drużyn 5-osobowych polski zespół aż 18:0 wygrał z Finlandią. Na listę strzelczyń wpisały się zawodniczki KS Hokej Start Brzeziny Monika Polewczak 1 i Oliwia Krychniak 3 razy. Czyste konto zachowała, broniąca w drugiej połowie Anna Gabara. W drugim spotkaniu Polki pokonały Szwecję 6:1. Po jednej bramce strzeliły: Monika Polewczak i Oliwia Krychniak.

Potem trwała imponująca passa. Nasz team nie dał szans Walijkom. Zwyciężył 13:3. Dwa gole kapitan Moniki. W kolejnym meczu było jeszcze mocniej. Polki pokonały 23:0 Luksemburg. 9 goli zdobyła Amelia Katerla, która został potem królową strzelczyń imprezy (22 bramki). Po jednym golu na swoim koncie zapisały: Oliwia Krychniak i Monika Polewczak.

A potem w decydujących wyjątkowo emocjonujących pojedynkach Polki okazywały się mistrzyniami karnych zagrywek. One dały im upragniony tytuł mistrzyń Europy.

Ale po kolei. W półfinale Polki przegrywały z Włoszkami, ale zdołały doprowadzić do remisu 2:2, a w karnych zwyciężyły 5-4. W decydującym spotkaniu o złotym medalu w starciu z Ukrainkami padł remis 4:4, w karnych zagrywkach Polki wygrały 2-0 i mogły się cieszyć ze zdobycia tytułu mistrzyń Europy!

Po spotkaniu kapitan Monika Polewczak przyznała, że emocji było moc, ale radości z triumfu jeszcze więcej!

Co ciekawe, Polki są jedyną ekipą, która będzie miała na swoim koncie wszystkie finały Mistrzostw Europy w hokeju 5-osobowym. Gratulacje!

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑