Widzew zremisował w drugim meczu sparingowym
Bardzo ładnego gola zdobył 30-letni Mattia Montini, który sprytnie się obrócił i precyzyjnie uderzył. Przypomnijmy, że Montini wcześniej grał w Rumunii, gdzie w 70 ligowych spotkaniach zdobył 22 bramki. W Łodzi walczył z urazami. W sumie pojawił się na boisku w 12 meczach, spędził na boisku 472 minuty, strzelił trzy bramki. Może jesień w ekstraklasie, to będzie jego czas? Gorzej z drugim napastnikiem – Bartoszem Guzdkiem, który nie błyszczał i na dodatek nie wykorzystał znakomitej okazji.
Bramkową asystę zaliczył pewnie, spokojnie grający obrońca Mateusz Żyro, który był bodaj najlepszym piłkarzem Widzewa. Solidna defensywa z wyrazistym liderem formacji, to podstawa skutecznej gry w ekstraklasie. Gdy zszedł z boiska, Widzew popełnił juniorski błąd w grze obronnej, pozwolił na to, że bezpańska piłka przeleciała przez całe łódzkie pole bramkowe i nikt nie potrafił skutecznie zainterweniować. Z rzutu rożnego precyzyjnie dośrodkowywał były ełkaesiak – Antonio Dominguez.
Mecz rozpoczął się w samo południe, przy upalnej pogodzie. Nic dziwnego, że trenerzy mocno rotowali składami. W drugiej połowie Ernest Terpiłowski trafił w słupek. Widzew miał przewagę, ale… w końcówce rywale byli blisko zdobycia kolejnego gola. Cały mecz na ławce spędził nowy obrońca łodzian – Bożidar Czorbadżijski.
Widzew – GKS Tychy 1:1(1:0)
1:0 – Montini (42), 1:1 – Rumin (77)
Widzew – I połowa: Łytwynenko – Szota, Żyro, Kreuzriegler – Zieliński, Kun, Shehu, Nunes – Gołębiowski, Normann Hansen – Montini
II połowa: Ravas – Szota, Żyro (70, Dębiński), Stępiński – Danielak, Lipski, Shehu, Gołębiowski – Terpiłowski, Pawłowski – Guzdek
ŁKS przegrał z beniaminkiem I ligi – Stalą Rzeszów.
Wygląda na to, że lepiej grająca jedenastka z pierwszej połowy jest bliższa zaistnienia w ligowych spotkaniach. Trener Kazimierz Moskal skorzystał z usług 24 piłkarzy, co dowodzi, że jednak ciągle trwa faza kadrowych prób i błędów. O miejsce w meczowej kadrze nieoczekiwanie musi walczyć Mateusz Bąkowicz. Jak widać konkurencja w zespole znacząco wzrosła.
ŁKS – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)
0:1 – Prokić (59)
ŁKS – I połowa: Arndt – Dankowski, Dąbrowski, Monsalve, Szeliga, Okhronchuk, Trąbka,Kowalczyk, Pirulo, Biel, Balongo
II połowa: Kołba – Wszołek, Lorenc, Reynders (70, Koprowski), Marciniak, Kuźma, Kort, Nowacki, Moreno, Kelechukwui (85, Romanowicz), Janczukowicz