PZPN starał się o organizację w Polsce mistrzostw Europy w piłce nożnej kobiet w 2025 roku. Łódź była jednym ze wskazanym przez związek miast-gospodarzy. Mecze mistrzostw kontynentu rozgrywane miały być na Stadionie Miejskim imienia Władysława Króla.

Ostatecznie UEFA wybrała Szwajcarię. Ale międzynarodowa piłka znów zagości na obiekcie przy al. Unii. W czwartek, 6 kwietnia o godz.15 rozpocznie się mecz pomiędzy kobiecymi reprezentacjami Polski a Kostaryki. Wciąż można kupować bilety na to spotkanie. Są one dostępne w cenie 15 i 5 zł na www.laczynaspilka.pl, a w dniu meczu będzie je można kupić w kasach biletowych stadionu.

Kostarykanki to uczestniczki tegorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet, które rozegrane zostaną na przełomie lipca i sierpnia w Australii i Nowej Zelandii. Wcześniej reprezentacja z Ameryki Środkowej w światowym czempionacie zagrała raz – w 2015 roku w Kanadzie, nie wychodząc ze swojej grupy. Polki dotychczas nie brały udziału w mistrzostwach świata i na antypodach także w nich nie zagrają. Pojedynek Polski z Kostaryką będzie pierwszym w historii meczem pomiędzy tymi reprezentacjami kobiet.

– Mamy całą grupę zawodniczek, które są przygotowane do tego, by zdobywać doświadczenie w międzynarodowych meczach – powiedziała selekcjonerka Nina Patalon.

To będzie11. mecz międzynarodowy na stadionie przy al. Unii. Najpierw zagrała na nim reprezentacja Polski do lat 21. Później swoje mecze w Lidze Narodów rozgrywała drużyna narodowa Ukrainy. Potem eliminacje do Ligi Mistrzów rozgrywało Dynamo Kijów.