
Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl
Widzewowi kompletnie nic nie wyszło. Nie miał nic do powiedzenia w meczu z Lechem i przegrał mecz, tak na granicy futbolowej klęski, 1:4.
Trenerowi Myśliwcowi nic nie wyszło, bo przygotował na mecz taktykę, którą rywale rozpracowali przed spotkaniem, byli na nią przygotowani i odpowiedzieli skutecznymi atakami
Widzewowi nic nie wyszło, bo miał takich napastników, jakich miał. Sobol był kompletnie niewidoczny, a Hamulić zbyt egoistyczny, żeby być skutecznym. Tęsknota za Rondiciem jest tym większa
Widzewowi nic nie wyszło, bo Gong, mimo sparingowych plusów, znów okazał się dla drużyny panem Nikt
Widzewowi nic nie wyszło, bo nie miał skrzydłowych, którzy potrafiliby wygrać pojedynki jeden na jeden i zrobić różnicę w grze
Widzewowi nic nie wyszło, bo miał za słabych środkowych pomocników, żeby potrafili oni tworzyć skuteczne akcje
Widzewowi nic nie wyszło, bo nie miał wartościowego młodzieżowca w składzie, który wpływałby na jakość gry
Widzewowi nic nie wyszło, bo bezradność odbierała wolę walki i ambicję, na dodatek próby odpowiedzi składnym atakiem były prowadzone w za wolnym tempie i przewidywalny sposób
No, nie chcę być ostatnim pesymistą. Coś tam Widzewowi wyszło
Widzewowi wyszły dośrodkowania Kerka ze stałych fragmentów gry, choć Niemiec jest tak wolny, że aż niebezpieczny przy kontrze rywala
Widzewowi wyszła indywidualna, odważna akcja Kozlovskiego, która przyniosła honorowego gola
Jak widać: porównując bilans zysków i strat wszystko skończyło się zgodnie z boiskową logiką. Wygrał i to bardzo wyraźnie zespół zdecydowanie lepszy.
Premiera okazała się falstartem, co na pewno nie wpływa dobrze na morale drużyny. Co zmienić i to szybo, żeby w meczu mającą medalowe aspiracje Cracovią wyjść na swoje i zdobyć trzy bezcenne punkty? Trudne zadanie przed szkoleniowcem, a mecz tuż tuż…
Dziesiąty w tabeli Widzew podejmie piątą Cracovię w sobotę 9 lutego o godz. 14.45. Na inaugurację rundy wiosennej Cracovia zremisowała przy Kałuży 0:0 z Rakowem Częstochowa, notując drugie z rzędu czyste konto. – Muszę pochwalić zespół za spotkanie, za to jak przez cały mecz realizowali to, co sobie założyliśmy przed meczem – mówił trener Cracovii Dawid Kroczek.