Rezerwowy Pafka

Tag: rugby kobiet (Page 6 of 8)

Trener Zbigniew Grądys o Venolkach: Zostawiły serce na boisku

Na stadionie Biało-Zielonych Ladies Gdańsk odbył się przedostatni turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7. Venolkom nie udało się utrzymać w I lidze i po ciężkiej walce w półfinale z Bestiami Kraków spadły do II ligi.Łodzianki pierwszy mecz z Legią Warszawa przegrały 41:0. Następny z Bestiami Kraków zakończyły z wynikiem 29:12. Atomówki miały też możliwość zmierzenia się ze swoimi łódzkimi rywalkami, jednak tym razem KS Budowlane okazały się lepsze wygrywając 44:0. W finale ponownie zmierzyły się z Bestiami (10:26), tym samym turniej zakończyły na IV miejscu w I lidze.

– Dziewczyny zostawiły serce na boisku, jestem bardzo zadowolony z umiejętności indywidualnych każdej zawodniczki. Wracamy do Łodzi z podniesionymi głowami i odliczamy dni do ostatniego turnieju w Warszawie- mówi trener drużyny Venol Atomówki Łódź, Zbigniew Grądys. – Wyniki meczów choć wysokie nie oddają walki na boisku. Mamy dużo młodych zawodniczek – średnia wieku to 18 lat i jeszcze ich fizyczność odstaje od drużyn z I ligi, gdzie grają dużo starsze zawodniczki. Dlatego teraz będziemy się skupiać na poprawie tego elementu naszej gry, bo w rugby umiemy grać i dostajemy pochwały od trenerów z innych drużyn.

– Rozegranie meczy nie byłoby możliwe bez wsparcia naszych kibiców i sponsorów, dziękujemy: Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, Miasto Łódź, FF Fracht, Centrum Medyczne Przychodnia Łódź – mówi Julia Tkaczyk kapitanka drużyny. – Mamy duży potencjał sportowy, co pokazuje jak walczymy z drużynami dużo bardziej doświadczonymi niź my. Jednak bez wsparcia przede wszystkich finansowego ciężko jest w dzisiejszych czasach osiągać wyniki. Dlatego tym bardziej dziękujemy za pomoc i zachęcamy kolejne firmy do współpracy z nami.

Atomówki zagrały w składzie: Angelika Kołodziejczyk, Natalia Czapnik, Wiktoria Brych, Dominika Paszkiewicz, Wiktoria Pietrzak, Julia Tkaczyk, Wiktoria Czubak, Iza Gumińska, Weronika Roźniatowska, Klaudia Witońska, Oliwia Górska, Weronika Urbańska, Zbigniew Grądys – trener, Tomasz Witoński – kierownik.

Polskie rugbistki stają do topowej walki w RPA o awans do prestiżowego cyklu World Series

Reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet wyleciała do Republiki Południowej Afryki, a dokładniej do Stellenbosh, gdzie rozegrane zostaną dwa turnieje kwalifikacyjne do prestiżowego cyklu World Series. Jak zapowiada Natalia Pamięta, w naszej drużynie jest mnóstwo wiary w sukces, a zawodniczki wyciągnęły wnioski z zeszłorocznych doświadczeń z turnieju w Chile – podaje pzrugby.pl.

Przed rokiem w Chile nasza drużyna dopiero w finale uległa Japonii i straciła szansę awansu do World Series. Tym razem w RPA zagra bogatsza o wiele doświadczeń. Zdaniem Natalii Pamięty, choć w zespole jest nieco zmian, to Polki wyciągnęły lekcję z zeszłorocznej porażki. – Zmienił się nasz skład, ale uważam, że i tak damy sobie radę. Każda z dziewczyn, która jest w kadrze, wnosi do niej coś wspaniałego, dopełniamy się wszystkie. Myślę, że na poprzednim challengerze nie miałyśmy już pomysłu na grę. To nas trochę zgasiło i nie było aż takiej woli walki i kreatywności. Teraz mamy już większe doświadczenie, pamiętamy, jak wyglądał ten poprzedni finał i mam nadzieję, że nie powtórzymy błędów z tamtego meczu.

Kwalifikacje będą rozgrywane w systemie olimpijskim, czyli w trzech czterozespołowych grupach, z których wyłonieni zostaną ćwierćfinaliści. Rozegrane zostaną dwa turnieje, a o promocji do World Series zadecyduje łączna klasyfikacja po obu z nich. Kto może przeszkodzić naszej drużynie w awansie? – Groźne będą Chinki, które już w poprzednich kwalifikacjach pokazały, że są dobrym zespołem i powalczą o to, by dostać się do World Series. Ponadto reprezentacja Hongkongu, która grała gościnnie w World Series, pokazała się z dobrej strony. Dobrze broniły, były waleczne, potrafiły rozrzucić piłkę. Te dwa zespoły będą najsilniejsze. Nie wiemy też, jak pokaże się zespół Republiki Południowej Afryki. Grają u siebie, a to duży plus, na pewno będą chciały powalczyć. Dobre momenty miały też Belgijki, choć nie wiem, w jakim składzie przyjadą – analizuje Natalia Pamięta.

Turnieje w RPA zaplanowano w dniach: 
I turniej: 20-22 kwietnia 2023
II turniej: 28-30 kwietnia 2023

Fot.pzrugby.pl

To nie był dzień sportowych żartów. Dzięki dobrej, skutecznej grze Venol Atomówki Łódź awansowały do I ligi

Prima aprilis – dzień żartów – 1 kwietnia okazał się wyjątkowo poważnym i ważnym dniem dla łódzkiej drużyny Venol Atomówki Łódź. Ba, okazał się dniem pełnym sukcesów. Na stadionie Budowlanych Lublin ul. Magnoliowa 6 odbył się VI Turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby7. Wygrana łodzianek z każdą drużyną w II lidze zagwarantowała Atomówkom awans do I ligi. Wygrana Venolek z AZS AWF Warszawa(44:0) zmotywowała łodzianki i w następnym meczu z Alfą Bydgoszcz uzyskały satysfakcjonujący wynik 36:10. Po wyczerpującej walce mecze z RC Arka Gdynia (12:0) i Amazonkami Budowlane Lublin (24:7) też przyniosły sukces.

 – Ten awans przypomniał nam o naszych dawnych sukcesach, przez najbliższe tygodnie będziemy ciężko pracować, aby skutecznie walczyć z drużynami w ekstralidze i zająć wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej – mówi kapitan drużyny Venol Atomówki Łódź, Julia Tkaczyk.

– Cele udało się nam osiągnąć. Jestem dumny z gry dziewczyn, uważam że zasłużyły na awans. Ponieważ ciężko przepracowaliśmy okres zimowy, sukcesy nie są zaskoczeniem. W kolejnym turnieju w Gdańsku zmierzymy się z Legią Warszawa, Bestiami Kraków oraz naszymi łódzkimi przeciwniczkami KS Budowlanymi Łódź. Mamy dwa tygodnie, żeby przygotować się do walki o miejsce w ekstralidze – twierdzi trener drużyny Zbigniew Grądys.

Barwy klubu reprezentowały: Iza Gumińska, Klaudia Witońska, Weronika Roźniatowska, Julia Tkaczyk, Angelika Kołodziejczyk, Wiktoria Brych, Natalia Czapnik, Wiktoria Pietrzak, Wiktoria Czubak, Zbigniew Grądys – trener, Tomek Witoński – kierownik. 

Sponsorzy Venol Atomówek: hotel Mercure Lublin, Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, Miasto Łódź, FF Fracht, Centrum Medyczne Przychodnia Łódź.

Venol Atomówki. Pierwszy mecz się nie udał, ale potem było już dużo lepiej

Odbył się V turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7 organizowany przez drużynę Diablice Ruda Śląska. Zawodniczki Venol Atomówek Łódź wróciły z turnieju na drugim miejscu w II lidze, pokonując takie drużyny jak Alfa Bydgoszcz (31:0) i Amazonki Budowlani Lublin (27:0). Pierwszy mecz Venolki zakończyły z niesatysfakcjonującym wynikiem 31:0  dla AZS AWF Warszawa. Nie zniechęciło to jednak dziewczyn do walki i każdym następnym razem wychodziły na boisko bardziej zmotywowane.

– Pomimo braku awansu do I ligi turniej wiele nas nauczył, pokazałyśmy sobie nawzajem jak zgrane możemy być.  Mamy teraz tydzień, aby poprawić błędy i 1 kwietnia w końcu pożegnać II ligę – mówi kapitan drużyny Venol Atomówki Łódź, Iza Gumińska.- Dziękujemy również wszystkim kibicom, tym którzy byli z nami w Rudzie Śląskiej oraz tym, którzy wspierali nas oglądając nasze zmagania na transmisji live- dodaje Natalia Czapnik, zawodniczka Venol Atomówek Łódź

Po V Turnieju Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7 drużyna Venol Atomówki Łódź zajmuje w klasyfikacji generalnej dziesiąte miejsce. Kolejny mecz rundy wiosennej odbędzie się 01.04.2023 w Lublinie na stadionie KS Budowlani Lublin, ul. Magnoliowa 6, a organizatorem będzie drużyna KS Budowlani (Amazonki) Lublin.Barwy klubu reprezentowały: Iza Gumińska, Klaudia Witońska, Weronika Roźniatowska, Wiktoria Majewska, Angelika Kołodziejczyk, Wiktoria Brych, Natalia Czapnik, Weronika Urbańska, Wiktoria Czubak, Zbigniew Grądys- trener, Tomek Witoński- kierownik.

Drużyna Venol Atomówki Łódź nie mogłaby się rozwijać bez wsparcia sponsorów: Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, Miasto Łódź, Przychodnia Łódź oraz firma FF Fracht.

Rugbistki Venol Atomówki Łódź mają jeden cel – chcą wrócić do I ligi!

W sobotę 25 marca odbędzie się V turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7, a gospodarzem tego spotkania będzie drużyna Diablice Ruda Śląska. Mecze zostaną rozegrane na stadionie Burloch Arena przy ulicy Bytomskiej. Venol Atomówki Łódź zagrają w II lidze, gdzie zmierzą się z drużynami AZS AWF Warszawa, Amazonki Budowlani Lublin oraz Alfa Bydgoszcz.

– Wszystkie ciężko przepracowałyśmy całą zimę, więc myślę, że jesteśmy gotowe na ten sezon. Naszym celem jest awans do I ligi, dlatego zachęcamy wszystkich do kibicowania! Pierwszy mecz gramy już o godz. 9- informuje Angelika Kołodziejczyk.- Za nami pracowity czas. Jesteśmy po sparingach z Reprezentacją Narodową w Rugby Kobiet u16/u18, KS Budowlanymi Łódź oraz AZS AWF Warszawa. Szczególnie skupiliśmy się na indywidualnych umiejętnościach każdej zawodniczki oraz na zgraniu. Wszyscy jesteśmy bardzo zmotywowani do gry, chcemy z powrotem znaleźć się w I lidze. Mam nadzieję, że dziewczyny pokażą w premierowym turnieju, w czym są najlepsze, oraz że wrócimy do Łodzi z dobrymi informacjami – mówi Zbigniew Grądys, trener Atomówek.

Drużyna Venol Atomówki Łódź nie mogłaby się rozwijać bez wsparcia sponsorów: Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, ProfilaktykaZdrowie, ortoteam.eu[http://ortoteam.eu/] , Miasto Łódź, Przychodnia Łódź oraz firma FF Fracht.

Barwy klubu będą reprezentować: Weronika Roźniatowska, Klaudia Witońska, Angelika Kołodziejczyk, Natalia Czapnik, Iza Gumińska, Wiktoria Brych, Wiktoria Majewska, Natalia Milczarek, Weronika Urbańska, Wiktoria Czubak, Zbigniew Grądys – trener, Tomasz Witoński   – kierownik.

Rugby 7 kobiet. Igrzyska Europejskie będą kwalifikacją do igrzysk w Paryżu w 2024 roku. Wielka szansa Polek!

Atakuje Hanna Maliszewska fot. pzrugby.pl

Są na dwóch biegunach. Męska reprezentacja wygrała jeden mecz i zajęła ostatnie miejsce w Rugby Europe Championship. Na szczęście nikt z tej dywizji w tym sezonie nie spada. W nowym będzie inaczej i trzeba będzie zrobić duży krok do przodu, żeby utrzymać się w prestiżowych rozgrywkach.

Tymczasem reprezentacją Polski w rugby 7 kobiet odbyła kolejne zagraniczne zgrupowanie. Za podopiecznymi trenera Janusza Urbanowicza kilka dni treningów w Hiszpanii, wspólnie z tamtejszą drużyną narodową, z którą „Biało-Czerwone” zmierzą się między innymi podczas Igrzysk Europejskich, będących kwalifikacjami do igrzysk w Paryżu 2024.

Oprócz wspomnianych Igrzysk Europejskich, gdzie zmagania w rugby 7 zostaną rozegrane na dobrze znanym naszej kadrze Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie, czekają ich jeszcze turnieje eliminacyjne do cyklu World Series. W planie są również mistrzostwa Europy, na których nasza drużyna będzie bronić tytułu.

Trener Janusz Urbanowicz postanowił zabrać do Hiszpanii 15 rugbistek, w większości bardzo dobrze znanych kibicom z dotychczasowych występów w kadrze. Na zgrupowaniu pojawiły się także wracające do zdrowia po kontuzji kapitan reprezentacji Karolina Jaszczyszyn, a także jedna z gwiazd drużyny Katarzyna Paszczyk. Obie zawodniczki nie brały jednak udziału we wszystkich zajęciach zespołu.

To zgrupowanie było dla nas bardzo wartościowe, ponieważ to ostatni sprawdzian przed kwalifikacjami do World Series w RPA. Pokazało nam, nad czym możemy jeszcze popracować, aby spełnić nasze sportowe marzenia. Myślę, że wraz z drużyną jesteśmy dobrze przygotowane i pokażemy, na co nas stać już w kwietniu – przekonywała Hanna Maliszewska, będąca jedną z liderek reprezentacji Polski.

Dla „Biało-Czerwonych” było to niezwykle ważne zgrupowanie, bowiem już niebawem czeka je wyjazd do Republiki Południowej Afryki i walka o upragniony awans do World Sevens Series. Pierwszy turniej zostanie rozegrany w dniach 20-22 kwietnia br. na stadionie Markotter w Stellenbosh. Reprezentacja Polski Kobiet Rugby 7 w eliminacjach zagra tam w Grupie A z Kolumbią, Hongkongiem i Paragwajem. Pozostałe drużyny to: RPA, Madagaskar, Meksyk, Czechy (Grupa B) oraz Chiny, Belgia, Papua Nowa Gwinea, Tajlandia (Grupa C). Drugi turniej zaplanowano tydzień później (28-30 kwietnia), również w Stellenbosh. Zwycięzca awansuje bezpośrednio do rozgrywek World Rugby Sevens Series w sezonie 2023/2024.

Trzecie zgrupowanie reprezentacji Polski kobiet w rugby. Główny cel? Awans na igrzyska olimpijskie!

Fot. pzrugby.pl

Reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet ma za sobą kolejne zgrupowanie przed nadchodzącym sezonem. Podopieczne trenera Janusza Urbanowicza tym razem przebywały w Tunezji, gdzie miały możliwość trenowania z tamtejszą drużyną narodową. Na zgrupowanie w Tunisie trener Urbanowicz zabrał 16 zawodniczek – podaje strona pzrugby.pl.

Reprezentacja Polski pracowała przede wszystkim nad stałymi fragmentami gry oraz komunikacją, która jest kluczowa dla dalszego rozwoju drużyny. Niektóre dni zgrupowania były bardzo intensywne, rugbistki trenowały nawet dwa razy dziennie, ale jak mówi jedna z liderek naszej drużyny Anna Klichowska, aura sprzyjała, a trener miał okazję sprawdzić szerszą grupę zawodniczek.

– Podczas porannych treningów skupialiśmy się głównie na stałych fragmentach gry, doskonaliłyśmy m.in. młyny, auty, rozpoczęcia, które w kluczowych momentach meczu mają decydujący wpływ na wynik. W trakcie treningów popołudniowych miałyśmy okazję sprawdzić efektywność zagrywek na przeciwniku. Ponadto trzy dni zostały poświęcone wyłącznie na rozgrywanie meczów, których łącznie było aż czternaście – mówi Anna Klichowska.

I choć Tunezja to dość egzotyczna drużyna, to reprezentantki Polski mogły poćwiczyć grę przeciwko zespołowi znanemu z twardej obrony. – Reprezentacja Tunezji to drużyna bardzo specyficzna, charakteryzuje jej bardzo dobra gra w defensywie. Zawodniczki skupiają się na obronie indywidualnej, która jest najistotniejsza w rugby 7. Myślę, że właśnie z tego mogłyśmy wynieść największą szkoleniową korzyść – podsumowała Klichowska.

Było to już trzecie zgrupowanie reprezentacji Polski w tym roku. Wszystko po to, by odpowiednio przygotować się do niezwykle intensywnego i ważnego sezonu. Naszą reprezentację czekają mistrzostwa Europy, kwalifikacje do World Series w RPA, a także Igrzyska Europejskie w Krakowie, będące równocześnie kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Czas wielkiej sportowej próby. Polacy zagrają premierowy mecz w Rugby Europe Championship. Taka jest prawda, walczyć będą o… honorową porażkę

Fot. pzrugby.pl

W sobotę o godz. 13 (transmisja w Rugby Europe)Rumunia podejmie Polskę w inauguracyjnym meczu Rugby Europe Championship 2023 w Bukareszcie. Reprezentacja Polski po raz pierwszy od ponad trzydziestu lat awansowała na najwyższy, dostępny poziom europejskich rozgrywek. Dla rywali najważniejszy są przygotowania do Pucharu Świata w Rugby 2023 gdzie w meczu otwarcia w Bordeaux w 09 września br. zmierzą się z potęgą Irlandii.

W tym sezonie w Rugby Europe Championship bierze udział osiem zespołów, które zostały podzielone na dwie grupy. Drużyny rozgrywają mecze w systemie każdy z każdym, bez rewanżów. Dwa pierwsze zespoły z każdej z grup awansują do półfinałów i rywalizują o trofeum, natomiast dwa słabsze walczą o miejsca 5-8. Bardzo ważne jest, że w rozpoczynającym się sezonie nie ma spadków do Rugby Europe Trophy. Relegacja ostatniego zespołu nastąpi dopiero po dwuletnim cyklu i zsumowaniu punktów.

Reprezentacja Polski trafiła do grupy B. Spotkamy się tam z Belgią, z którą rywalizowaliśmy w poprzednim sezonie w Rugby Europe Trophy, a także z dwoma finalistami Pucharu Świata 2023: Portugalią i Rumunią. I to właśnie z tym ostatnim zespołem „Biało-Czerwoni” rozegrają pierwszy mecz w tym sezonie.
Rumuni zagrają pod wodzą nowego trener a Eugena Apjoka, który tak mówi i Polakach: – Mam kolegę z reprezentacji Polski w moim klubie i rozmawiałem z nim o polskim rugby. Polska to perspektywiczny zespół, będą grać agresywnie, ponieważ nie mają nic do stracenia, więc spróbują pokazać dobre rugby.
Prezes PZRugby – Dariusz Olszewski:  – Sceptycy powiedzą, że jeśli wysoko przegramy z Rumunią, czy Portugalią, to sławy nam to nie przysporzy, ale żeby stawać się lepszym, trzeba mierzyć się z lepszymi od siebie. Ostatni mecz sparingowy z Walią pokazał nam ile wciąż dzieli nas od światowej elity. Rumuni również przegrali swój sparing z Włochami 3:66, a są przecież kilka kroków przed nami. Myślę, że szansa, by zobaczyć w akcji takie drużyny, jak Portugalia, czy Belgia, w starciu z „Biało-Czerwonymi”, przyciągnie na trybuny wielu kibiców. Wierzę, że nasza reprezentacja, znana z waleczności i ducha walki, zarazi nowych fanów miłością do owalnej piłki i polska rodzina rugby będzie coraz większa.

Przypomnijmy, że w ostatniej grze kontrolnej Polacy przegrali z drużyną narodową Walii do lat 2012:78 (7:31). W reprezentacji Polski znalazło się 13 zawodników reprezentujących kluby zagraniczne (Francja – 4, Anglia – 4, Walia – 2, Irlandia – 2, Szkocja – 1).

Już w sobotę 11 lutego br. o 11.45 na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni Polska podejmie Portugalię, a w kolejny weekend, 18 lutego zagra o 21.15 z Belgią. Oba mecze będą transmitowane na żywo w TVP Sport.

Fot. pzrugby.pl

Tymczasem przed reprezentacją Polski w rugby 7 kobiet kolejny niezwykle ekscytujący rok, którego najważniejszymi punktami będą turnieje eliminacyjne do World Series oraz Igrzyska Europejskie, podczas których „Biało-Czerwone” powalczą nie tylko o medale, ale i o kwalifikację na wymarzone igrzyska olimpijskie w Paryżu. Podopieczne Janusza Urbanowicza już od początku stycznia zaczęły ostre przygotowania do sezonu. Za nimi kolejne zgrupowanie we francuskim Marcoussis.

Dziewczyny to widzą! Rugby może być wspaniałą, nie tylko sportową przygodą

Rugby może być dla dziewczyn bardzo atrakcyjną przygodą. Pokazują to dokonania i pełne wrażeń zgrupowania pierwszej reprezentacji Polski w Rugby 7 Kobiet, która zakończyła zgrupowanie w Hiszpanii. Polki trenowały wraz z tamtejszą kadrą.

Natalia Pamięta: – Oceniam ten camp bardzo pozytywnie. To była lekcja, która pokazała, w jakim miejscu jesteśmy i ile jeszcze musimy pracować, by doszlusować do światowej czołówki. Taka, z której każda z nas mogła wyciągnąć wnioski i ustalić cele, do których chce zmierzać.Poza treningami nasze reprezentantki miały też możliwość zwiedzenia Barcelony i okolic, a także wizyty na słynnym Camp Nou, gdzie obejrzały mecz „Dumy Katalonii” z Almerią. To świetne przeżycie. Wybrałyśmy się ponownie do Barcelony, tym razem żeby pozwiedzać miasto.

W dorosłej drużynie chcą kiedyś zagrać młode zdolne zawodniczki powołane przez trenera Jurija Buchałę na dwudniową konsultację reprezentacji U16 i U18. Były wśród nich łodzianki. W zgrupowaniu udział wzięło pięć, zawodniczek grających w barwach Venol Atomówek Łódź: Nina Klamka, Nikola Talkowska – wypożyczona z Arki Gdynia, Iza Gumińska, Zuzanna Orlik i Weronika Roźniatowska, oraz pięć z KS Commercecon Budowlani Łódź: Dorota Krawczyk , Karolina Krawczyk , Zofia Fornalczyk , Patrycja Kowalska , Paulina Zawistowska  – wypożyczona z KS Rugby Gietrzwałd.

– Trenowało mi się bardzo dobrze. Dużo ciężkiej pracy jeszcze przed nami – Iza Gumińska zawodniczka U18 – Trenerzy głownie skupiali się nad obroną i komunikacją. Atmosfera na kadrze jest bardzo przyjemna, Trenerom zależy przede wszystkim żebyśmy się bawiły i robiły to wszystko z uśmiechem na twarzy. Uważam, że z dziewczynami złapałyśmy wspólny język i będzie nam się owocnie współpracować .

Venol Atomówki zostawiły serce na boisku, ale to nie wystarczyło

Venol Atomówki Łódź wzięły udział w IV Turnieju Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby7 organizowanym przez Diablice Ruda Śląska.

– Dziewczyny zostawiły serce na boisku, dlatego wynik nas nie zadowala. Mimo brzydkiej pogody i braku paru podstawowych zawodniczek, udało nam się zdobyć kilka przyłożeń. Incydent z przebitą oponą w drodze na turniej zestresował nas wszystkich, co widać po wyniku pierwszego meczu (24:12). Mimo to nie poddaliśmy się i z podniesioną głową stanęliśmy do meczu z Arką Gdynia. Zostałyśmy jednak pokonane 19:7. W ponownym starciu z Alfą Bydgoszcz pokazaliśmy ładną grę i zgranie na boisku, tym samym wygrywając 36:19. W ostatnim meczu, mimo dobrej obrony i chęci zwycięstwa, zostałyśmy zdominowane, kończąc z wynikiem 32:5. Ostatecznie Atomówki zajęły II miejsce w II lidze – relacjonuje trener Ernest Hejna.

– Tym razem nie udało nam się awansować do I ligi, jednak teraz wiemy, nad czym musimy jeszcze popracować i co powinnyśmy poprawić. Dzięki naszym sponsorom tj. Venol Motor Oil Poland, Aquarox, Eko-bio, Profilaktyka i Zdrowie, FF Fracht, ortoteam.eu, Fit-Forma, Miasto Łódź, mamy możliwość ciężko pracować przez zimę i w sezonie wiosennym ponownie powalczymy o awans – mówi kapitan seniorek Wiktoria Pietrzak.

Venolki wystąpiły w składzie: Natalia Czapnik, Angelika Kołodziejczyk, Wiktoria Pietrzak, Julia Tkaczyk, Wiktoria Majewska, Wiktoria Brych, Kinga Dubielak, Wiktoria Czubak, Klaudia Witońska, Zuzanna Orlik, Emilia Gurzawska, Natalia Milczarek, Zbigniew Grądys, Ernest Hejna – trenerzy, Tomasz Witoński – kierownik, Nina Klamka, Weronika Urbańska, Weronika Roźniatowska – wsparcie.

Venolki gratulują drugiej łódzkiej drużynie KS Budowlanym Commercecon Łódź, którym udało się awansować do ekstraligi, po starciu z drużynami Legia II Warszawa, Black Roses Posnania Poznań oraz AZS AWF Warszawa.

Klasyfikacja IV turnieju:
1 Biało-Zielone Ladies Gdańsk 30
2 Legia Warszawa 28
3 Diablice Ruda Śląska 26
4 Bestie Kraków 24
5 Legia II Warszawa 22
6 KS Budowlani Łódź 20
7 Black Roses Posnania Poznań 18
8 AZS AWF Warszawa 16
9 RC Arka Gdynia 14
10 Venol Atomówki Łódź 12
11 Alfa Bydgoszcz 10

Klasyfikacja generalna po IV turnieju:
1 Biało-Zielone Ladies Gdańsk 120
2 Legia Warszawa 112
3 Black Roses Posnania Poznań 94
4 Diablice Ruda Śląska 92
5 Legia II Warszawa 86
6 Bestie Kraków 84
7 KS Budowlani Łódź 74
8 AZS AWF Warszawa 70
9 RC Arka Gdynia 56
10 Venol Atomówki Łódź 52
11 Alfa Bydgoszcz 38

12 Amazonki Budowlani Lublin 18

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑