Rezerwowy Pafka

Tag: azs łódź

Wiceprezes PZLA – Tomasz Majewski krytykuje polskich trenerów. Oj, panie prezesie, cudze chwalicie swego nie znacie. W Łodzi jest prawdziwy szkoleniowy brylant!

Wielka ucieczka. Polscy lekkoatleci wybierają USA i tamtejszych trenerów, a wiceprezes związku Tomasz Majewski na łamach Interii grzmi na alarm:

W części konkurencji, bo najwięcej zmian w grupie wytrzymałościowców, to chyba oznaka tego, że nasi szkoleniowcy nie rozwijają się tak, jakby mogli. I to jest rzeczywiście duży zarzut w kierunku naszych trenerów, że zostali nieco w tyle. Dlatego zawodnicy wolą szukać szkoleniowców na świecie. To nie jest tak, że PZLA nic nie robi w tym kierunku. Naprawdę bardzo inwestujemy w szkolenia, ale to ludzie muszą się chcieć rozwijać. Trzeba zacząć gonić świat, który zaczyna uciekać.

Oj, panie prezesie, cudze chwalicie swego nie znacie. W Łodzi jest prawdziwy szkoleniowy brylant. Nic dziwnego, że duma rozpiera prezesa AZS – Lecha Leszczyńskiego.

O kim mówię? O trenerze Krzysztofie Węglarskim, od którego lekkoatletyczny świat może się uczyć i przyjeżdżać do Łodzi na szkoleniowe konsultacje. Lata upływają, a on cały czas wychowuje mistrzów!

Sam był znakomitym zawodnikiem. Zdobył m.in. mistrzostwo Polski w biegu na 400 metrów ppł. A gdy zajął się szkoleniem, to wychowywał i wychowuje prawdziwych mistrzów. To on był twórcą sportowych sukcesów m.in. Daniela Dąbrowskiego i Piotra Kędzi. On wychował mistrza olimpijskiego Kajetana Duszyńskiego. Jest teraz też szkoleniowcem jednej z największych nadziei polskiej lekkoatletyki – Maksymiliana Szweda. Czy trzeba lepszej rekomendacji.

Od ponad 20 lat AZS Łódź na każdej olimpiadzie miał swoich przedstawicieli. Wielka w tym zasługa Krzysztofa Węglarskiego. Z jego pracy, przynoszącej znakomite efekty, my łodzianie, nie my Polacy możemy być dumni!

Oto co mówi Krzysztof Węglarski: – Bardzo mi miło, że mimo upływu lat udaje mi się zostać na topie i przygotować zawodników na najwyższym poziomie. Mam szczęście, bo trafiam na bardzo zdolnych, młodych ludzi, którzy są obdarzeni charyzmą i systematycznością. Chyba w tym tkwi szczegół, bo można pracować na najwyższym poziomie, ale potrzebne jest do tego duże zaangażowanie zawodnika, sumienność i dbałość o siebie.

Orlen Cup udał się znakomicie. Przed prezesem AZS Łódź – Lechem Leszczyńskim kolejne wyzwania. Jego marzeniem jest, żeby żeby w kwietniu 2025, na 80-lecie AZS, klub miał piękny, odnowiony stadion

Lech Leszczyński i gwiazda Orlen Cup – Ewa Swoboda Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl

Nie da się ukryć. Sportowy początek roku w Łodzi udał się znakomicie. Miał uśmiechniętą twarz walczących w mitingu Orlen Cup lekkoatletów, publiczności i organizatorów, w tym wyjątkowo empatycznego, pełnego pasji i zaangażowania prezesa AZS – Lecha Leszczyńskiego.

Nasze znakomicie biegające panie Ewa Swoboda i Pia Skrzyszowska osiągnęły świetne wyniki, a potem pokazały luz blues w telewizyjnych rozmowach. Takich obrazków świetnie promujących dyscyplinę jak najwięcej!Lech Leszczyński dwoił się i troił, żeby wszystko zagrało i udało się na sto procent. I tak właśnie się stało!

Podkreślmy też. Barwy AZS Łódź reprezentują: mistrz olimpijski – Kajetan Duszyński, mocno pracuje młody zdolny, marzący o igrzyskach w Paryżu – Maksymilian Szwed. Nadziejami olimpijskimi są też pływacy Jakub Kraska i Marcel Wągrowski. W minionym roku zawodniczką klubu została czołowa polska alpejka – Magdalena Łuczak, studentka uniwersytetu w Colorado i Uniwersytetu Łódzkiego.

W rozmowie z pasja.azs.pl Lech Leszczyński mówił też o problemach i wyzwaniach: Mamy problem, z którym będziemy musieli się uporać nie tylko jako klub, ale też jako miasto. Powoli kończy nam się certyfikowanie naszego stadionu i bieżni lekkoatletycznej. Naszym celem jest oczywiście utrzymać i rozwijać poziom łódzkiego sportu akademickiego, szczególnie w lekkiej atletyce i pływaniu, bo na te dyscypliny zwracamy szczególną uwagę. Jeśli chodzi o pierwszy z tych sportów, to musimy mieć gdzie trenować i startować. Dlatego w 2024 musimy rozpocząć procedurę remontu stadionu i być może nawet jego rozbudowy, bo do dziś nie mamy odpowiedniego zaplecza czy chociażby wieży sędziowskiej. Moim marzeniem byłoby, żeby w kwietniu 2025, na 80-lecie łódzkiego AZS, klub miał piękny, odnowiony stadion.

Dodajmy, że Lech Leszczyński, który jest nauczycielem akademickim i pracuję w Zakładzie Dydaktyki Chemii i Popularyzacji Nauki Katedry Chemii Środowiska, zyskał sympatię i uznanie studentów, którzy uznali go wykładowcą roku!

W Warszawie ujawniono gwiazdy… łódzkiego mitingu Orlen Cup. Ewa Swoboda będzie rywalizować z wicemistrzynią świata!

Znak czasów. Druga konferencja w sprawie halowego lekkoatletycznego mitingu Orlen Cup, który 4 lutego odbędzie się w podkreślmy to łódzkiej Atlas Arenie, została zorganizowana w… Warszawie. I była zdecydowanie ciekawsza od tej, która odbyła się w naszym mieście. Pojawiło się bowiem zdecydowanie więcej informacji o gwiazdach, które wystartuje w naszym mieście. Łódzkie zawody otwierają halowy sezon lekkoatletyczny. Oj, będzie się działo!

Kibice w Łodzi zobaczą m.in. rywalizację najlepszych polskich tyczkarzy, medalistów mistrzostw świata Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego z dwukrotnym mistrzem świata i brązowym medalistą igrzysk w Rio de Janeiro Amerykaninem Samem Kendricksem.

Kapitalnie zapowiadają się też biegi na 60 metrów – u panów pobiegnie m.in. mistrz olimpijski z Tokio Włoch Lamont Marcell Jacobs, dwukrotny wicemistrz świata w sztafecie Amerykanin Mike Rodgers i świetny Holender Joris van Gool.

Z kolei u pań najszybsza Polka Ewa Swoboda  powalczy z dwukrotną wicemistrzynią świata Marie-Josee Ta Lou z Wybrzeża Kości Słoniowej. Warto przypomnieć, że przed rokiem Swoboda w Łodzi wynikiem 7.00 ustanowiła rekord Polski, a później, w trakcie sezonu, poprawiła go na 6.99.

Emocje dla kibiców będą też na pewno w rywalizacji kulomiotów, bo do Łodzi przyjadą wszyscy medaliści z ostatnich mistrzostw Europy z Monachium – złoty Chorwat Filip Mihaljević, srebrny Serb Armin Sinancević i brązowy Czech Tomas Stanek. Z europejską czołówką powalczą oczywiście najlepsi Polacy – mistrzowie Europy sprzed kilku lat Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk.

– Czekam szczególnie na występ Ewy Swobody, która często trenuje w hali AZS Łódź i uwielbia przyjeżdżać do Łodzi, by ustanawiać swoje wspaniałe rekordy życiowe. Ewa zawsze tu jest najbardziej obleganą gwiazdą – mówi prezes Łódzkiego Związku Lekkiej Atletyki Lech Leszczyński.

Ciekawe czy pojawi się w Łodzi specjalista od biegania przez płotki Krzysztof Kiljan, który ostatnio był z biegaczką na na Śląsku u jej rodziców.

Ewa Swoboda: – Mam nadzieje, że 2023 przyniesie wiele dobrych chwil, uśmiechu i spełnienia celów oraz marzeń.

W sprzedaży są już bilety na Orlen Cup Łódź 2023. Można je nabyć za pośrednictwem portalu kupbilet.pl

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑