Rezerwowy Pafka

Tag: juvenia kraków

Rusza ekstraliga rugby. Będzie zacięta walka o medale, niestety łodzianie nie będą się w niej liczyć

Fot. Kinga Sylwestrzak, Polsatsport.pl

Ekstraliga rugby zaczyna zmagania i to od razu do hitu! W Sopocie Energa Ogniwo Sopot czyli aktualny wicemistrz Polski podejmie mistrza Polski Orlen Ogniwo Sopot. Ogniwo i Orkan zmierzyły się ze sobą w dwóch z trzech ostatnich finałów. W obu – w 2022 i 2024 roku górą byli rugbiści z Sochaczewa. Sopocianom pozostała gorzka satysfakcja, że zagrali we wszystkich trzech wspomnianych finałach – pisze Robert Małolepszy na stronie PZR.

Piotr Zeszutek kapitan Ogniwa: – Jeśli znajdziemy się z finale, znów powalczymy o zwycięstwo, jak w każdym kolejnym meczu. Ja życzę sobie, by wszystkie mecze rozstrzygnęły się na boisku – powiedział z przekąsem kapitan wicemistrzów Polski, nawiązując zapewne do walkowera, jakim jego zespół został ukarany po zwycięstwie nad Pogonią Awenta Siedlce w rundzie jesiennej.

– Nie czujemy żadnej presji jeśli chodzi o obronę tytułu mistrzów Polski – twierdzi wicekapitan Orlenu Orkana Sochaczew – Krystian Mechecki. – Jesteśmy głodni gry, czekamy na powrót na boisko od czterech miesięcy. Chcemy udowodnić rywalom, że nie bez powodu jesteśmy niepokonani od ponad 500 dni. Wszystkie zbrojenia, jakie czynią nasi przeciwnicy tylko nas napędzają, bo to oznacza, że nas szanują. Jestem przekonany, że zapewnimy w tym sezonie kibicom dobre widowiska.

O tytule marzy też drużyna Pogoni Awenta Siedlce, która, jako jedyna z Ekstraligi mogła pozwolić sobie na zagraniczne przygotowania do sezonu. W ich trakcie Pogoń pokonała m.in. reprezentację Niemiec, która na co dzień występuję w Rugby Europe Championship, czyli na poziomie wyższym od kadry Polski. 

W zgodnej opinii fachowców to między tymi trzema drużynami rozegra się walka o mistrzostwo Polski. W wielkim finale, który zaplanowany jest na weekend 07-08 czerwca zagra na swoim boisku zwycięzca fazy zasadniczej z drugą drużyną tabeli. W małym finale zmierzą się z kolei trzeci i czwarta drużyna po zakończeniu sezonu. Rok temu w małym finale Pogoń Awenta pokonała w Krakowie Juvenię.

W niedzielę, 16 marca o 14 w Krakowie drużyna KS Budolwani WizjaMed Łódź zmierzy się z Juvenią (przy Górniczej 5 wygrali krakowianie 36:26). Łodzianie przystąpią do meczu pod wodzą nowego trenera z Namibii i dwóch jego asystentów z Australii. Wszyscy mogą być też nowymi graczami zespołu. W Łodzi barwne, międzynarodowe towarzystwo. Ciekawe, co z tego wyniknie? Niestety, o walce o medale trzeba zapomnieć. Jesienią Budowlani wygrali dwa mecze, przegrali siedem. Czy wiosną bilans będzie lepszy?

Riaan van Zyl z Juvenii: – Nasz cel jest prosty. Chcemy wrócić do czołowej trójki i ponownie walczyć o brązowe medale. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale nie możemy doczekać się tego by podjąć to wyzwanie!

Najskuteczniejszym zawodnikiem ligi jest jak na razie Pieter Steenkamp z Orkana. Namibijczyk zgromadził 131 punktów. Czwarty w tej klasyfikacji jest Lucas Niedzwiecki z Budowlanych z 69 zdobytymi punktami.

Wszystkie mecze zostaną pokazane na kanale Ekstraligi Rugby na YouTube. Szefowie ligi zapowiadają, że kalendarz zostanie ułożony tak, by mecze się nie nakładały i kibice mogli spędzać cały weekend, oglądając kolejno starcia najlepszych polskich drużyn. Zapowiadany jest też magazyn ligowy po każdej kolejce oraz wiele nowych działań promujących ligę. Najważniejszym celem jest zwiększenie liczby kibiców, pozyskanie partnera telewizyjnego oraz sponsora tytularnego.

HIT 11. KOLEJKI!

Energa Ogniwo SopotORLEN Orkan Sochaczew (wicemistrz kontra mistrz), sobota, godz. 16

Pozostałe mecze:

EDACH Budowlani LublinDrew Pal 2 RC Lechia Gdańsk, sobota, godz. 14

Juvenia KrakówKS Budowlani WizjaMed Łódź, niedziela, godz. 14

MKS Pogoń Awenta SiedlceBudmex Rugby Białystok – mecz przełożony na 12.04

Wszystkie mecze będą transmitowane na YouTube na oficjalnym kanale Ekstraligi Rugby!

Ekstraliga rugby. Stawka meczu pod Wawelem jest, krótko mówiąc, kosmiczna!

Zdjęcie: Marta Jarecka-Kościelniak

Wielki smutek, żal i złość, że nas w tym nie ma, sami się wyimpasowaliśmy, nie dojrzeliśmy, nie stać nas na taki wzlot. Jeszcze nie tak dawno trudno to sobie było wyobrazić, a jednak… Decydująca rozgrywka w ekstralidze rugby bez naszych drużyn. Mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki nie zdołali wydobyć się z finansowych i organizacyjnych tarapatów, co skończyło tak, jak musiało się skończyć – upadkiem i wycofaniem się z rozgrywek. Dla KS Budowlani WizjaMed na razie ekstraliga okazała się za trudna. Łodzianie wygrali tylko jeden mecz i teraz już tylko pozostała im rola… kibiców, którzy śledzą poczynania najlepszych.

Tymczasem, jak podaje biuro prasowe PZR, w weekend czeka nas przedostatnia kolejka ekstraligi rugby, a w niej absolutny hit, czyli starcie Juvenii Kraków z Orlen Orkanem Sochaczew. Stawką tego meczu będzie miejsce w finale i to gospodarze, jeszcze jesienią niepokonana drużyna, będą mieli nóż na gardle. Nie bez znaczenia będą również dwa pozostałe pojedynki, w których Life Style Catering Arka Gdynia zmierzy się z Ogniwem Sopot, a Drew Pal 2 Lechia Gdańsk podejmie Edach Budowlanych Lublin.

Całe rugbowe środowisko patrzeć będzie na Kraków. Stawka niedzielnego meczu pod Wawelem jest krótko mówiąc kosmiczna. Juvenia przez 11 kolejek była liderem ekstraligi.

Wiosną straciła jednak rytm. Coś zacięło się w mechanizmie. Najpierw był przegrany mecz z Arką, potem jedna zła decyzja, która w ostatnich sekundach odebrała Smokom zwycięstwo nad Pogonią Siedlce, a przed tygodniem bardzo słaby mecz przeciwko Ogniwu Sopot. Tym samym krakowianie spadli z pierwszego na trzecie miejsce i sami przystawili sobie nóż do gardła.

Jeśli chcą zagrać o mistrzostwo Polski, muszą w Krakowie pokonać aktualnego lidera Orlen Orkan Sochaczew. Gra przed własną publicznością być może pozwoli wykrzesać im iskrę, którą zachwycali jesienią, bo właśnie ona jest teraz najbardziej potrzebna, by odnieść zwycięstwo w najważniejszym jak do tej pory starciu sezonu.

Trzeba jednak pamiętać, że po drugiej stronie boiska będzie wspomniany Orlen Orkan Sochaczew – zespół, który poczyna sobie na boisku szybko, efektownie i skutecznie. Posiada również mobilny młyn, grający kombinacyjnie atak i Petera Willema Steenkampa, którego gra nogą zachwyca kibiców Ekstraligi już od kilku lat. Orkan przed tygodniem rozbił Lechię Gdańsk 61:0 i na fali tego zwycięstwa będzie chciał również wywieźć przynajmniej cztery punkty z Krakowa. Sochaczewianie walczą nie tylko o miejsce w finale, ale również o spełnienie marzenia, by decydujący mecz rozegrać na własnym boisku. A to nie stało się jeszcze nigdy w historii i z pewnością byłoby wielkim świętem dla całego miasta, które żyje rugby, jak żadnym innym sportem.

Mecze XVII kolejki
Sobota 13:00: Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk – Edach Budowlani Lublin
Sobota 19:00: Life Style Catering RC Arka Gdynia – MKS Ogniwo Sopot
Niedziela 15:00: RzKS Juvenia Kraków – ORLEN Orkan Sochaczew

Master Pharm Rugby Łódź na trzecim miejscu w ekstralidze. Teraz grają z Juvenią, która mocno osłabiona postawiła się Budowlanym

fot. pzrugby

Po trzech kolejkach ekstraligi, nie ma co kryć, jest dobrze. Na czele rozgrywek Skra – 15 pkt, przed Lechią – 14 – Master Pharm Rugby Łódź – 12. Pod względem zdobytych punktów nasza drużyna plasuje się na drugi miejscu – 123, za Ogniwem – 152. Tak jak zespół z Sopotu Master Pharm Rugby stracili najmniej punktów w lidze – 26.

Zwraca uwagę postawa zawodnika pierwszej linii młyna, szybszego od nie jednego gracza formacji ataku innych drużyn – Vitalija Kramarenki, który już pięć razy w tym sezonie położył piłkę w polu punktowym rywala. A to co zrobił w ostatnim meczu z Arką Przemysław Dobijański, rzeczywiście można, za facebookową stroną Budowlanych SA ,uznać za mistrzostwo świata. W żadnej, nawet najlepszej lidze, nikt nie powstydziłby się takiej akcji. Przemek najpierw wykonał kilkudziesięciometrowy kop w stronę pola punktowego Arki, pobiegł za piłką, pierwszy do niej dopadł, położył za linią końcową, zdobywając pięć punktów. Już tylko za to zagranie zasługuje na powołanie do reprezentacji Polski!

– Łódź to solidny zespół, który od wielu lat walczy o medale. Wychodzą oni na boisko i robią swoje. Porażka 5:56 jest wysoka i biję się w pierś. Trochę pewnie jest w tym mojej winy, bo opowiadałem ostatnio, że powinniśmy „wystrzelić”, a nie udało się. Schodziliśmy z boiska smutni, ale było nas stać tylko na wynik 5:56. Mieliśmy pewne zrywy, ale to było za mało. Dużo nam jeszcze brakuje, nie poddajemy się i dalej będziemy ciężko trenować – podsumował spotkanie z Master Pharm Rugby szkoleniowiec „Bulldogów” czyli Arki Gdynia Dariusz Komisarczuk.

W sobotę o godz. 15 Master Pharm Rugby zagrają w Krakowie z czwartą od końca Juvenią (transmisja na stronie, w aplikacji oraz hybrydowej telewizji TVP Sport), która do tej pory zdobyła tylko punkt ale… W ostatniej kolejce mocno postawiła się Budowlanym Lublin, choć grała bez siedmiu podstawowych zawodników.

– Po pierwszej połowie byliśmy wciąż w grze. Złe decyzje i brak dyscypliny w drugiej odsłonie zadecydowały o tym, że przegraliśmy. Mimo to uważam, że kiedy tak młoda drużyna, gra tak twardo przeciwko silniejszemu fizycznie zespołowi, to może chodzić z wysoko podniesioną głową. Nie od razu Rzym zbudowano. Pokazaliśmy w pierwszych meczach, że trzeba się z nami liczyć, a teraz już zaczynamy przygotowania do przyszłotygodniowego meczu – podsumował trener Juvenii, Aaron Painter.

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑