Rezerwowy Pafka

Tag: master pharm rugby lechia

Master Pharm Rugby Łódź. Kontuzjowani gracze czują się coraz lepiej. Wszyscy mocno trenują, bo chcą być dobrze przygotowani do ostatniego meczu jesieni

Fot. pzrugby.pl

W dziewiątej, ostatniej do rozegrania w tym roku kolejce ekstraligi trzeci w tabeli drużyna Master Pharm Rugby Łódź podejmie szósty team zmagań, mającą medalowe ambicje Lechię Gdańsk.

Mecz 19 listopada o godz. 12 na Stadionie Miejskim przy al. Unii im Władysława Króla.

Najważniejsze pytanie na dziś brzmi – co z kontuzjowanymi łódzkimi zawodnikami?

Trener Przemysław Szyburski: – Uraz głowy Ołeksandra Shevchenki nie okazał się tak poważny, jak to początkowo wyglądało i zawodnik może trenować, podobnie jak Krystian Pogorzelski. Wielki krwiak już jest zdecydowanie mniejszy na kostce Krzysztofa Justyńskiego. Nie ma z nami czterech graczy: Patryk i Eryk Chainowe są na zgrupowaniu polskiej młodzieżówki, a Vitalij Kramarenko i Dmytro Prodeus pracują z pierwszą reprezentację Ukrainy.

Trenujemy trzy, potem cztery razy w tygodniu. Nie można narzekać. Nikt nie odpuszcza. Wszyscy chcą być jak najlepiej przygotowani do ostatniego pojedynku jesieni.

Gdzie w Łodzi Master Pharm Rugby mają zagrać ostatni mecz ligowej jesieni? A może powinni spotkanie oddać walkowerem!

W hicie ósmej kolejki Ekstraligi Skra Warszawa pokonała na swoim boisku Master Pharm Rugby Łódź 30:29. Było to spotkanie godne szczytów ekstraligi. Przy większej dozie szczęścia spotkanie mogło się potoczyć po myśli gości. Master Pharm Rugby musieli sobie radzić bez kontuzjowanych Krystiana Pogorzelskiego i Kamila Brzozowskiego. Jakby tego było mało na początku spotkania urazu nogi doznał Krzysztof Justyński, natomiast pod koniec rywal trafił kolanem w głowę Ołeksandra Shevchenki, który został zniesiony na noszach, a jego uraz wyglądał na bardzo poważny. – Obaj przejdą dokładne badania, które pokażą jak poważne są te urazy – mówi dyrektor sportowy Budowlanych SA – Mirosław Żórawski.

Łodzianie doznali drugiej porażki z rzędu, ale pokazali, że są mocnym zespołem, z którym każdy musi się w ekstralidze liczyć i łódzkie plany walki o medal są jak najbardziej realne.

– Związek nie zgodził się na przełożenie naszego spotkania z Lechią na wiosnę. Zagramy je zatem pod 19 lub 20 listopada w Łodzi, choć nie wiem gdzie, bo podobno oba miejskie stadiony mają być w tym czasie wyłączone z użytku – martwi się nie bez racji – Mirosław Żórawski.

Władze miasta Łodzi wszem i wobec chwalą się nowoczesnymi sportowymi obiektami, na których nic tylko grać i grać. Tymczasem rugbiści mogą oddać mecz walkowerem, bo nie będą mieli, gdzie stoczyć ligowego spotkania. Oby do takiej kompromitacji miasta nie doszło.

Spotkanie najbliższego rywala łodzian – Lechii Gdańsk z Budowlanymi Lublin też przypominało prawdziwy thriller, w którym najlepsze pozostało na sam koniec. Wszystko rozstrzygnęło po upływie regulaminowego czasu gry, a ostatecznie mecz wygrali lublinianie 32:28. Choć zdawało się, że Lechia ma to spotkanie pod kontrolą, musiała zadowolić się tylko bonusem defensywnym.

© 2024 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑