Rezerwowy Pafka

Tag: master pharm rugby szyburski

Przemysław Szyburski – trener Master Pharm Rugby Łódź: Z czystą kartą w nowy rok

Master Pharm Rugby Łódź znów są w ścisłej czołówce ekstraligi i wiosną chcą powalczyć o medale. Łodzianie zdobyli 33 punkty, sześć meczów wygrali, jeden zremisowali, dwa przegrali.

Trener Przemysław Szyburski: – Jestem bardzo zadowolony, nie, muszę wręcz powiedzieć, dumny z postawy drużyny w rundzie jesiennej. Zespół jest w przebudowie, pojawili się nowi, także młodzi, zdolni zawodnicy, a mimo to moi podopieczni okazali się groźni dla wszystkich drużyn ekstraligi. Pokazali wysoki poziom gry i tylko jeden mecz pozostawił spory niedosyt.

– Przegrany mecz z Ogniwem Sopot w Łodzi?

– Tak. Przegraliśmy go zasłużenie, ale gdybyśmy go lepiej rozegrali taktycznie, porażka nie musiała się nam przydarzyć.

– Kogo by pan szczególnie wyróżnił?

– Nikt nie zawiódł, to bezcenne. Na chłopakach można było polegać jak na Zawiszy. Udało się stworzyć udaną mieszankę rutyny z młodością, w dużej mierze dzięki świetnej pracy i współpracy ze sztabem szkoleniowym kapitana Piotrka Karpińskiego. Fantastyczną formę i niebywałą skuteczność prezentował Vitalij Kramarenko. Bardzo dobrze wprowadzili się do drużyny młodzi, inteligentni, potrafiący czytać grę zawodnicy – bracia Chain.

Cele?

– Jak zawsze ambitne, chcemy powalczyć o odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Będziemy potrzebowali jednak uzupełnić kadrę o dwóch – trzech wartościowych graczy, żeby mieć większe pole manewru i szukania nowych rozwiązań taktycznych. I zatrzymać wszystkich liderów zespołu!

Jest to możliwe?

Jest, ale musimy z czystą kartą wejść w nowy rok. Trzeba wyprostować wszystkie sprawy finansowe i organizacyjne. Skupić się na przygotowaniach, które zaczniemy w połowie grudnia i z głową wolną od problemów przystąpić wiosną do ligowej walki.

Trener Master Pharm Rugby – Przemysław Szyburski: – Mamy niesamowity potencjał. Uważam, że musimy go jeszcze lepiej wykorzystać

Fot. pzrugby.pl

Drużyna Master Pharm Rugby Łódź zakończyła jesienną rundę zmagań trudnym zwycięstwem nad Lechią Gdańsk 29:24. W drugiej połowie mecz był emocjonującym widowiskiem, które oglądało się z wypiekami na twarzy.

Łodzianie zajmują po rozegraniu 9 spotkań medalową pozycję, dobrą do walki o finał mistrzostw Polski w przyszłym roku! Master Pharm Rugby wygrali 6 spotkań, 2 przegrali, jedno (co w rugby rzadkie) zremisowali. Zdobyli 33 punkty (bilans: 348-143). Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny okazał się niespodziewanie zawodnik pierwszej linii młyna Vitalij Kramarenko, który 17 razy położył piłkę w polu punktowym przeciwnika i zdobył 85 punktów.

Master Pharm Rugby chcą grać o medale. Muszą mieć jednak silniejszą ligową kadrę i poukładać czy może wyprostować klubowe sprawy pozasportowe. Wtedy kto wie…

Trener Przemysław Szyburski po ostatnim spotkaniu: Długa przerwa przed ostatnim meczem dla nas była zbawienna, bo mieliśmy wielu zawodników z urazami, a zagraliśmy nieomal w komplecie. Trzeba to jednak podkreślić, że bez dwóch ważnych zawodników Krzysztofa Justyńskiego i Przemka Serafina. Mamy bardzo dobrze funkcjonującą formację autową. Potrafimy lepiej grać, popełniliśmy za dużo niewymuszonych błędów. Były takie fazy pojedynku z Lechią, że mecz wymknął się nam spod kontroli. Za dużo było kreowania gry, a nie kierowania grą. Sukcesem jest zdobycie 5 punktów, choć mamy co poprawiać.

Całą rundę oceniam pozytywnie. Jestem bardzo zadowolony z drużyny ale… Musimy popracować nad formacją tyłów, żeby bardziej pomagała w graniu. Mamy niesamowity potencjał. Uważam, że musimy go jeszcze lepiej wykorzystać.

Mamy w klubie okres reorganizacji. Mam nadzieję, że to pójdzie w dobrym kierunku, strona finansowo – organizacyjna o dwie półki do góry. Tego potrzebujemy. Musimy uzupełnić skład, bo z całej czołówki mamy najwęższą kadrę. A powinna ona liczyć 26 – 28 zawodników gotowych do gry, rywalizujących o miejsce w podstawowej piętnastce.

Kapitan Piotr Karpiński: Wykonaliśmy plan w stu procentach, wygrywając za pięć punktów. Długa przerwa w graniu, niepewność czy ostatni mecz jesieni się odbędzie przyniosły trochę rozluźnienia, co niestety było widać na boisku. Mamy w drużynie dużo doświadczenia i dużo… młodości. Mamy zimą nad czym pracować. Gdzieś musi się to skleić. Jak się tak właśnie stanie, to będziemy mieli w Łodzi rugbową mieszankę wybuchową. Rundę oceniam pozytywnie . Poza zasłużoną porażką z Sopotem, siedzi w głowie porażka ze Skrą jednym punktem, ale… przegraliśmy tylko dwa mecze, pokonaliśmy mistrza Polski, zajmujemy medalową pozycję. Musimy pamiętać, żeby być najlepszym, trzeba wygrywać ze wszystkimi.

© 2024 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑