Rusza ekstraliga rugby. W sobotę o godz. 14 rozpocznie się mecz w Lublinie między miejscowymi Budowlanymi, a Master Pharm Rugby Łódź.
– Dawno nie mieliśmy w składzie tylu młodzieżowców – mówi dyrektor sportowy Budowlanych SA Mirosław Żórawski.
Prawdą jest, że łodzianie mają nowy, ciekawy skład, którego postawa jak zawsze przed pierwszym meczem jest pewną niewiadomą. Rywal bowiem jest niewygodny. Łodzianom zawsze się trudno z nim grało. W minionym sezonie przegrali oba ligowe starcia z Budowlanymi.
Wtedy jednak, dotknięci absurdalnym i niesprawiedliwym zakazem transferowym, z wielkim trudem budowali meczową piętnastkę z dwoma, trzema rezerwowymi. A teraz?
– Teraz, wypełnimy protokół do końca. Mamy wielu ciekawych graczy na ławce, którzy nie obniżą jakości, gdy wejdą na boisko – uważa Mirosław Żórawski.
Wyjściowa piętnastka Master Pharm Rugby Łódź: Kramarenko, Nibladze, Mchedlidze, Karpiński, Shevchenko, E. Chain, Justyński, Olejnik, Kikvadze, Brzozowski, Prodeus. P. Chain, Finau, Dobijański, Pogorzelski. Rezerwowi: Kacprowicz, Witkowski, Serafin, Ł. Chain, Wlaźlak, Lewandowski, Krupa
– Mamy młodą, ciekawą drużynę. Brakowało czasu na jej zgranie, ale z pewnością woli walki, ambicji nie zabraknie. W zeszłym sezonie pokazaliśmy charakter i ta cecha nie ulotniła się nagle z zespołu. Wynik będzie sprawą otwartą, bo Budowlani dokonali też kilku zmian i mają nowy, ciekawy zespół – mówi trener łodzian Przemysła Szyburski.
Co słychać u rywali? – Potencjał drużyny został utrzymany, a nawet wzmocniony. Skoro w ubiegłym sezonie tak niewiele zabrakło nam do walki o medale, to w nadchodzących rozgrywkach możemy mieć tylko jeden cel. Mamy wielu zawodników uniwersalnych, co daje nam możliwość rotowania składem i zmieniania im pozycji. Może nie zawsze są to optymalne rozwiązania, ale w ten sposób możemy reagować na pojawiające się kłopoty w drużynie – mówił na łamach oficjalnej strony Budowlanych Lublin trener trener Andrzej Kozak.