W Siedlcach zakończyło się drugie zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Kamila Bobryka i Tomasza Stępnia. Kadra przygotowująca się do nowego sezonu w Rugby Europe Trophy miała okazję rozegrać mecz kontrolny z miejscową Awentą Pogonią Siedlce, ale też odbyła trzy sesje treningowe z kadrą młodzieżową – podaje biuro prasowe PZR.
– To było bardzo udane zgrupowanie. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku – komentował Kamil Bobryk.- Skupiliśmy się na rugby. Zrobiliśmy zawodnikom drobne testy, ale odpuściliśmy siłownie i trzy razy dziennie trenowaliśmy na boisku, na dużej intensywności. Wychodzimy z założenia, że jeśli jesteśmy już na murawie, to dajemy z siebie za każdym razem sto procent, więc te dwa i pół dnia z pewnością dały się odczuć – podsumował Kamil Bobryk. – W sparingu nie liczyliśmy punktów. Czasem nawet zatrzymywaliśmy akcję, kiedy była potrzeba korekty lub gdy przyłożenie było już niemal pewne. Wszystko, by nie narażać zawodników na przypadkowe kontuzje.
Reprezentacja Polski i drużyna Pogoni Siedlce
To był bardzo cenny sprawdzian, bo Pogoń dysponuje obecnie dwiema równymi „piętnastkami”. Jest to zespół, w którym sztab trenerski zbudował i wprowadził system, dlatego zarówno my, jak i oni, wynieśliśmy z tego meczu sporo nauki. Dobrze, że mieliśmy okazję trenować z kadrą U20 i włączyliśmy w nasze działania polskich sędziów. Uważam, że wraz z Tomkiem mamy z drużyną dobry feeling i każdy czuje, że idziemy we właściwym kierunku.
Kolejne zgrupowanie reprezentacji zaplanowano w październiku. Będzie to trzeci i zarazem ostatni etap przygotowań do listopadowych meczów w Rugby Europe Trophy przeciwko Litwie oraz Czechom.
W piątek we Francji rozpoczyna się dziesiąty Puchar Świata w rugby, jedna z najważniejszych i najpopularniejszych imprez globu. W cieniu wielkiego wydarzenia pracowity weekend czeka reprezentantki i reprezentantów Polski. Kobieca drużyna narodowa będzie trenować z Tunezją w Cetniewie, męska drużyna siedmioosobowa spotka się w Krakowie, a w Spale przygotowania do nowego sezonu Rugby Europe Championship rozpocznie kadra piętnastoosobowa.
Trener rugbistek Janusz Urbanowicz
Zgrupowanie w Cetniewie, to pierwsze spotkanie Biało-Czerwonych po wakacyjnej przerwie. Polskie rugbistki mają za sobą intensywną wiosnę, którą zwieńczyły srebrne medale Igrzysk Europejskich i kwalifikacja do turnieju eliminacyjnego Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Odbędzie się on w czerwcu przyszłego roku w Monako, a długi cykl przygotowań ma doprowadzić nasz zespół do wywalczenia historycznego awansu do najważniejszej, sportowej imprezy świata – podaje biuro prasowe PZR.
Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich na turniej Dubai Sevens poleci obok żeńskiej, także męska drużyna siedmioosobowa, która w weekend spotyka się w Krakowie. Trener Chris Davies powołał bardzo szeroką kadrę, a w niej aż 12 zawodników z miejscowej Juvenii.
Trener Chris Davies
Pomiędzy dwoma biegunami Polski, na których trenować będą reprezentacje w odmianie olimpijskiej, ulokowała się kadra piętnastoosobowa. Trener Christian Hitt powołał na zgrupowanie 20 zawodników z Ekstraligi, dla których będzie to pierwsze spotkanie od czerwcowego meczu towarzyskiego z Gruzją. Jest to zarazem start przygotowań do nowego sezonu Rugby Europe Championship. W listopadzie oraz grudniu, kadra ma zaplanowane kolejne zgrupowania, połączone z meczami sparingowymi, jednak przeciwników Biało-Czerwonych w tych meczach poznamy dopiero w nadchodzących tygodniach.
Wróćmy do światowego rugby. W pierwszym meczu Pucharu Świata Francja pokonała Nową Zelandię 27:13.
Jak podaje sport.tvp.pl od 2026 roku, co dwa lata, w świecie rugby union pojawi się Liga Światowa, w której rywalizować będą kraje uczestniczące w Turnieju Sześciu Narodów (Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia, Francja i Włochy), Rugby Championship (Nowa Zelandia, Australia, RPA i Argentyna) oraz dwie zaproszone reprezentacje, z których jedną najprawdopodobniej będzie Japonia. Po trzy mecze będą organizowane w marcu i listopadzie, z wielkim finałem na koniec roku.
Powstanie nowej ligi może się też odbić na prestiżu Pucharu Świata. Konkurencja nie będzie mu sprzyjać, zatem największe reprezentacje mogą w przyszłości traktować go po macoszemu, wysyłając rezerwowe składy.
Plan transmisji meczów Pucharu Świata na pierwsze dwa tygodnie imprezy.
8 września, Polsat Sport Fight, Polsat Sport Premium 2 Godz. 21.15 Francja vs Nowa Zelandia (Gr. A) – Stade de France, Saint-Denis.
9 września Godz. 12.55, Polsat Sport News Włochy – Namibia (Gr. A) – Stade Geoffroy Guichard, Sain-Etienne Godz. 15.25, Polsat Sport Premum 1 Irlandia – Rumunia (Gr. B) – Stade de Bordeaux, Bordeaux Godz. 17.55, Polsat Sport Premium 1 Australia vs Gruzja (Gr. C) – Stade de France, Saint-Denis Godz. 21.00 – Polsat Sport Premium 2 Anglia vs Argentyna (Gr D) – Stade Velodrome, Marsylia
10 września Godz. 12.55, Polsat Sport Fight Japonia vs Chile (Gr. D) – Stadium de Toulouse, Tuluza Godz. 17.40, Polsat Sport Extra RPA vs Szkocja (Gr. B) – Stade Velodrome, Marsylia Godz. 20.55, Polsat Sport News Walia vs Fidżi (Gr. C) – Stade de Bordeaux, Bordeaux
14 września Godz. 20.55, Polsat Sport Extra Francja vs Urugwaj (Gr. A) – Stade Pierre Mauroy, Lille
15 września Godz. 21.00 – Polsat Sport Fight Nowa Zelandia vs Namibia (Gr. A) – Stadium de Toulouse, Tuluza
16 września Godz. 15.00, Polsat Sport Premium 1 Samoa vs Chile (Gr. D) – Stade de Bordeaux, Bordeaux Godz. 17.45, Polsat Sport Premium 1 Walia vs Portugalia (Gr. C) – Stade de Nice, Nicea Godz. 21.00, Polsat Sport Fight Irlandia vs Tonga (Gr. B) – Stade de la Beaujoire, Nantes
17 września Godz. 14.55, Polsat Sport News RPA vs Rumunia (Gr. B) – Stade de Bordeaux, Bordeaux Godz. 17.40, Polsat Sport News Australia vs Fidżi (Gr. C) – Stade Geoffroy Guichard, Saint-Etienne Godz. 20.55, Polsat Sport Fight Anglia vs Japonia (Gr. D) – Stade de Nice, Nicea
20 września Godz. 17.45, Polsat Sport Fight Włochy vs Urugwaj (Gr. A) – Stade de Nice, Nicea
21 września Godz. 20.55, Polsat Sport Extra Francja vs Namibia (Gr. A) – Stade Velodrome, Marsylia
22 września Godz. 17.40, Polsat Sport News Argentyna vs Samoa (Gr. D) – Stade Geoffroy Guichard, Saint-Etienne
Przez ponad 30 lat pisałem, bardzo często o sporcie, wzbudzający spore emocje felietonik Ryżową Szczotką w Expressie Ilustrowanym. Uznałem, że warto do niego wrócić. Wiele się zmieniło, a jednak nadal są sprawy, które wymagają komentarza bez owijania w bawełnę.
Pisze z Łodzi sobie szkodzi - tak tytułował swoje felietony znakomity Zbyszek Wojciechowski. Inny świetny dziennikarz Antoś Piontek mówił, że w sporcie jak w żadnej innej dziedzinie życia widać czarno na białym w całej jaskrawości otaczającą nas rzeczywistość. Do tych dwóch prawd chcę nadal nawiązywać.