Zdjęcia zgradys@bbrclodz.pl
Każdą formę rekreacji zwłaszcza wśród młodzieży, każdą formę promocji bliskiemu mojemu sercu sportu czyli rugby też popieram ze wszystkich sił. Jak najwięcej takich imprez. Wielkie brawa dla organizatorów – Veonol Atomówek i Zbyszka Grądysa.
Odbył się drugi a zarazem finałowy turniej Małej Ligi Rugby Tag. Wzięło w nim udział 11 drużyn z sześciu szkół podzielonych na dwie kategorie wiekowe: klasy 7/6 i klasy 5/6. Turniej zorganizowany został przez żeńska drużynę Venol Atomówki Łódź w hali Klubu Sportowego Społem. Dzięki wsparciu Urzędu Miasta Łodzi, Narodowy Instytut Wolności oraz Centrum Opus, każdy uczestnik otrzymał medal oraz pamiątkową koszulkę.
W klasach 7/8 najlepsza okazała się drużyna ze Szkoły Podstawowej 51 – prowadzonej przez Szymona Walczaka, drugie miejsce zajęła drużyna Szkoły Salezjańskiej nauczyciel Marek Cygan kolejne miejsca Szkoła Podstawowa 35 – Joanna Sadok, Szkoła Podstawowa 45 – Jerzy Kowalczyk.
W klasach 5/6 najlepsza okazała się Szkoła Podstawowa 54 prowadzona przez Karolinę Płomińską, drugie miejsce Szkoła Podstawowa 51, trzecie drugi skład SP51 a kolejne miejsca zajęły: drugi skład SP 54, Szkoła Podstawowa 35, Szkoła Podstawowa 141 – Ewa Sosler, Szkoła Podstawowa 45. W każdej drużynie został wybrany najlepszy zawodnik lub zawodniczka.
– Dziękujemy uczestnikom i nauczycielom świetne zawody – mówi Zbigniew Grądys trener Venolek – Ligi organizujemy od 2009 roku i miło patrzeć jak sędziują zawodniczki naszego klubu, które jeszcze nie tak dawno same grały w rugby tag, a teraz są reprezentantkami Polski. Duże podziękowania dla Społem, który kolejny rok pomaga nam z halą i pozwala organizować turniej w którym udział wzięło ponad 100 zawodników i zawodniczek. Planujemy kolejne zawody już po feriach, ale zastanawiamy się czy nie będą to rozgrywki dla samych dziewczynek, bo nie ukrywam że na takich zawodach szukamy talentów do naszych drużyn.
– Fajnie jest być po drugiej stronie – mówi Angelika Kołodziejczyk organizatorka i zawodniczka – sama zaczynałam od rugby tag i uważam że to dobry pomysł aby zachęcić do rugby. Miło patrzeć na młode dziewczyny, które zaczynają przygodę z rugby. Fajnie było by je zobaczyć na treningach w klubie, bo między innymi taki jest cel zwodów, że jak się spodoba to można przyjść do Atomówek i spróbować już prawdziwego rugby.