Rezerwowy Pafka

Tag: stadion im króla

Sport i… malarstwo na stadionie przy al. Unii. Wernisaż wystawy stał się pretekstem do wspomnień o legendarnym piłkarzu ŁKS – Stanisławie Terleckim

zdjęcia: archiwum Jacka Bogusiaka

Dzieje się nie tylko na piłkarskim boisku. Na stadionie im Władysława Króla prezentowana jest wystawa malarstwa Zbigniewa Rybickiego. Brawa należą się Monice Nowakowskiej za nowatorski pomysł połączenie sportu ze sztuką na ŁKS. Wernisaż uświetnił koncert muzyki jazzowej, który wykonali Maja Babyszka na pianinie i Wojciech Bergiel na saksofonie.

– Wojtek, muzyk z Retkini, był bardzo zadowolony z wizyty na stadionie ŁKS. Od lat mieszka daleko od Łodzi, więc wizyta na stadionie klubu jego młodości bardzo go ucieszyła – mówi kustosz pamięci ŁKS Jacek Bogusiak.

Z rąk prezesa ŁKS Jarosława Olszowego Zbigniew Rybicki otrzymał pamiątkową piłkę ŁKS. Jacek Bogusiak w imieniu społeczności ŁKS wręczył autorom prac Zbigniewowi Rybickiemu dwa tomy książek o patronie stadionu ŁKS: Władysław Król piłkarz i trener. Władysław Król hokeista i olimpijczyk.
Na zakończenie wernisażu komplet książek o patronie stadionu otrzymali od Jacka Bogusiaka także występujący gościnnie muzycy Maja Babyszka i Wojciech Bergiel.

Tak się złożyło, że na wystawie pojawiło się wielu przyjaciół jednego z najlepszych skrzydłowych w historii polskiej piłki – Stanisława Terleckiego i zarazem mojego kolegi z czasów studiów Uniwersytecie Łódzkim (on na wydziale historii, ja filologii polskiej) i później, gdy los nie szczędził mu wzlotów i upadków. Jestem pewien, że gdyby nie kontuzja i Stasio zagrał na mistrzostwach świata w 1978 roku w Argentynie, to Polska wróciłaby z nich z medalem!

Wspominano, jak Stasio angażował się w pomoc dla strajkujących łódzkich studentów. Wszędzie było go pełno, nie brakowało mu chęci, energii, empatii. Za wspieranie demokratycznej opozycji komunistyczna władza, po wyolbrzymionej do karykaturalnych rozmiarów tzw. aferze na Okęciu, zemściła się niesłuszną i niesprawiedliwą dyskwalifikacją piłkarza ŁKS. Zamiast wielkiego grania w Europie, było wielkie granie i wielka sportowa sława Stanisława Terleckiego w USA, a potem powrót w chwale do Łodzi…

– Jego życie to był scenariusz na film. Jaki? Jaki pan chce! Thriller polityczny, komedia, dramat – nie miał wątpliwości w rozmowie ze Sportowymi Faktami jego syn Maciej Terlecki.

Wystawa na Stadionie Króla przy al. Unii w strefie VIP na parterze będzie czynna do meczu z Lechem (21 kwietnia).

Uff! Koniec stadionowej klątwy przy al. Unii

menia

Uff, uff, uff – można odetchnąć z ulgą. Jeszcze błyszczący nowością stadion im Władysława Króla przy al, Unii został w końcu odczarowany. Koniec stadionowej klątwy, która nie pozwalała wygrać meczu gospodarzom! A trwała ona długo od 22 kwietnia do 11 czerwca. Komu zawdzięczamy koniec czarnej sportowej serii na pięknym stadionie? Zrobili to niestety nie piłkarze ŁKS czy Polski tylko nasi sąsiedzi – Ukraińcy, którzy jako gospodarze pokonali drużynę Armenii. Wierzymy, że to ostatnie spotkanie zacznie passę zwycięstw, która będzie trwać i trwać…

ŁKS – Chrobry 0:1 – widzów 17 052

ŁKS – Widzew 0:115 998

ŁKS – Odra Opole 0:4bez udziału publiczności

Polska – Niemcy 1:2 11 732

Ukraina – Armenia 3:0 – 12 503

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑