Rezerwowy Pafka

Tag: rugby kobiet (Page 2 of 8)

Rugby 7 kobiet. Turniej w Elche to będzie czas dla młodych, utalentowanych zawodniczek

Fot. PZR

Reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet rozpoczyna sezon rozgrywek międzynarodowych. W ramach przygotowań do przyszłorocznych mistrzostw Europy oraz walki w prestiżowym cyklu World Rugby HSBC Sevens Challenger, nasza żeńska kadra weźmie udział w mocno obsadzonym turnieju Elche 7’s w Hiszpanii. Polki wygrały dwie ostatnie edycje zmagań, więc przed nimi spore wyzwanie w postaci obrony trofeum w odmłodzonym składzie – podaje biuro prasowe PZR.

Z początkiem września panie wróciły do rywalizacji na krajowych boiskach i rozegrały już dwa turnieje mistrzostw Polski. W obu zdecydowanie wygrały 14-krotne triumfatorki Biało-Zielone Ladies Gdańsk.

Jak podkreśliła Anna Klichowska, mecze w Polsce stanowią bardzo ważny element szkolenia młodych zawodniczek, które zbierają doświadczenia, podnoszą swoje umiejętności i mogą powalczyć o miejsce w kadrze. Kilka z nich już zapracowało na uznanie trenera Janusza Urbanowicza i zadebiutuje w kadrze Polski już w najbliższy weekend. – Elche to będzie czas dla młodych rugbistek, które dostaną okazję zmierzenia się z europejską czołówką – zauważyła Klichowska.

Pośród powołanych znalazły się m.in. Karolina Krawczyk z KS Budowlanych Łódź, czy Klaudia Jacewiczi Katarzyna Kozłowska z Biało-Zielonych. Dla całej trójki będzie to zupełnie nowe doświadczenie i być może początek reprezentacyjnej kariery. W składzie znalazły się również młode, ale już nieco bardziej doświadczone Oliwia Strugińska i Oliwia Krysiak.

– Każdy turniej międzynarodowy nas motywuje. Myślę, że to będzie dobre przetarcie przed sezonem międzynarodowym. Jaki będzie nasz cel na przyszły rok? Choć to sport drużynowy, każda z nas ma nieco inne priorytety. Dla jednej będzie to medal cyklu Challenger i udział w finale, który prawdopodobnie odbędzie się w Los Angeles. Dla innej ważniejsze będzie podium mistrzostw Europy. Dwa lata z rzędu zakończyliśmy rywalizację w tym cyklu na czwartym miejscu, a dobrze wiemy, że to lokata, która sportowca boli najbardziej. Mamy więc spory niedosyt – zauważyła Anna Klichowska.

Polki zmagania rozpoczną w sobotę (26.10) meczem z Wielką Brytanią o 12:10. Następnie o 15:10 zmierzą się z Niemkami, a dzień zakończą starciem z Czeszkami o 17:00. W niedzielę mają zaplanowane spotkanie z Hiszpanią o 10:50 oraz Belgią o 13:10.

Skład reprezentacji Polski: Anna Klichowska, Hanna Maliszewska, Julia Druzgała, Marta Morus, Oliwia Krysiak, Klaudia Jacewicz, Martyna Wardaszka, Katarzyna Kozłowska (Biało-Zielone LadiesGdańsk), Oliwia Strugińska, Ilona Zaiszliuk, Monika Pietrzak (RC Legia Warszawa), Karolina Krawczyk(KS Budowlani Łódź). Trener: Janusz Urbanowicz

Venol Atomówki walczą w mistrzostwach Polski. Co da połączenie młodości z doświadczeniem?

Zdjęcia Venol Atomówki

W sobotę w Mińsku Mazowieckim odbędzie się turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby7. Venol Atomówki zagrają w I lidze, gdzie w grupie B spotkają się z AZS AWF Warszawa i Mazovia Mińsk Mazowiecki. Grupa A to drużyny Black Roses Posnania Poznań, Rugby Biesal i RC Częstochowa. W poprzednim sezonie łodzianki zajęły czwarte miejsce w I lidze.
Jest to drugi turniej wg kalendarza Polskiego Związku Rugby, jednak dwa tygodnie temu nie odbył się turniej w Częstochowie ze względu na opady deszczu i podtopienia.

– W tym sezonie skupiamy się na odbudowaniu naszych drużyn – mówi Zbigniew Grądys trener – zarówno tej seniorskiej jak i młodzieżowej. W drużynie seniorskiej mamy połączenie młodości z doświadczeniem bo wróciły do grania i trenowania zawodniczki po małej przerwie związanej ze studiami i pracą, ale mamy też kilka młodych zawodniczek, które grały w ostatnich Mistrzostwach Europy Kobiet U18, dołączyły też do drużyny zawodniczki z U16, które w poprzednim roku zdobyły srebrny medal w rozgrywkach U16. Sportowo i idziemy w dobrą stronę. Dalej naszym sponsorem jest Venol Motor Oil Poland, ale może się okazać ze zmienimy nazwę drużyny, ale rozmowy trwają. Dzięki uprzejmości MOSiR Łódź możemy korzystać z nowego boiska przy Karpackiej 61, gdzie powoli budujemy swój nowy rugbowy dom.

Zapraszamy również na nasze treningi. Poniedziałek, środa i piątek, godz. 18.30 – 20.00 na ulicę Karpacką 61 w Łodzi. Zapraszamy przede wszystkim dziewczynki z roczników 2009-2012.

Venol Atomówki Łódź zagrają w składzie:
Dasza Bolotska, Masza Bolotska Witońska Klaudia, Hania Jędraszek, Klamka Nina, Gumińska Iza, Kołodziejczyk Angelika, Czapnik Natalia, Stefanowicz Alicja, Michałowska Wiktoria, Tkaczyk Julia, Pietrzak Wiktoria. Trener Zbigniew Grądys, Kierownik Tomasz Witoński.

Rugby olimpijskie. Zasłużony złoty medal Nowej Zelandii, ale kto stawiał na Kanadyjki. Odwrót drużyn Starego Kontynentu

Haka drużyny Nowej Zelandii Fot. biuro prasowe PZR

Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby7 kobiet zdobyła złoty medal po tym, jak w finale zwyciężyła drużynę Kanady. Zanosiło się na megasensację, bo Kanadyjki do przerwy prowadziły 12:7. W drugiej połowie Nowozelandki odwróciły losy spotkania, ostatecznie wygrały 19:12. Po brązowe medale sięgnęły zawodniczki z USA, które nieoczekiwanie pokonały w meczu o brąz faworyzowaną Australię 14:12.

Dla polskich kibiców turniej rugby 7 kobiet na igrzyskach w Paryżu ma słodko-gorzki posmak, bowiem podopieczne Janusza Urbanowicza do samego końca walczyły o to, by się tam znaleźć i pozwalały nam marzyć o olimpijskim debiucie – podaje biuro prasowe PZR.

Brązowe medalistki poprzednich igrzysk, reprezentacja Fidżi, w niczym nie przypominała drużyny sprzed trzech lat i z kompletem porażek pożegnała się z igrzyskami. Awans do ćwierćfinału wywalczyły m.in Chinki, które w tym sezonie stały się swoistym Nemezis „Biało- Czerwonych”. Azjatki wygrywały z naszym zespołem w cyklu Challengerów, ale również w turnieju repasażowym, którego stawką było właśnie miejsce w stawce 12 drużyn walczących o olimpijskie złoto.

W ćwierćfinałach doszło do sporej niespodzianki, a nawet sensacji, bo Kanada pokonała gospodynie turnieju 19:14 i niespodziewanie to drużyna z Ameryki Północnej awansowała do fazy medalowej. To był zresztą kres dla wszystkich ekip ze Starego Kontynentu, bowiem Wielka Brytania przegrała z USA, a Irlandki zostały zdemolowane przez Australię 7:40. Komplet półfinalistek uzupełniła Nowa Zelandia, która pokonała Chiny 55:5.

W fazie półfinałów również byliśmy świadkami sporej sensacji. Bo o ile awans Nowej Zelandii, po wygranej z USA 24:12, był właściwie pewnikiem, o tyle niemal wszyscy stawiali, że rywalkami tej drużyny będą Australijki. Jednak Kanada ponownie sprawiła ogromną sensację i pokonała zespół z Antypodów 21:12. Po trzech przyłożeniach i trzech pewnych podwyższeniach Olivii Apps nieoczekiwanie to Kanadyjki dostały szansę walki o złoto.

Nowa Zelandia w pełni zasłużenie została mistrzem olimpijskim, natomiast Kanadyjki, choć przegrały decydujące spotkanie, to sprawiły wszystkim ogromną niespodziankę. Wrócą do domu ze srebrnymi medalami, choć absolutnie nikt na to nie stawiał.

Medalistki igrzysk

Tymczasem bardzo ważna decyzja w polskim rugby. Karierę zakończyła Karolina Jaszczyszyn. Wieloletnia kapitan reprezentacji oraz drużyny Biało-Zielone Ladies od roku zmagała się z kontuzją kolana. Mimo rehabilitacji staw nie wrócił do pełnej sprawności.

Polskie rugbistki miały walczyć o medal mistrzostw Europy. Niestety, został wielki niedosyt i najtrudniejsze do zaakceptowania… czwarte miejsce

Fot. PZR

Polskie rugbistki zakończyły rywalizację w mistrzostwach Europy w rugby 7 tuż za podium. W ostatnim turnieju, mocno zmęczona długim, intensywnym sezonem drużyna zdołała wywalczyć siódme miejsce. To, mimo wcześniejszego zwycięstwa w Makarskiej, nie wystarczyło, by zdobyć medal w całym cyklu. Zajęły najgorsze z możliwych… czwarte miejsce. Nasza drużyna miała taki sam dorobek punktowy co trzecia Hiszpania, ale bilans małych punktów był korzystniejszy dla rywalek. Po złote medale sięgnęła reprezentacja Francji – podaje PZR.

Po pierwszym turnieju w Makarskiej, wygranym pewnie przez „Biało-Czerwone”, apetyty w naszym zespole były duże. I to mimo tego, że olimpijskie kwalifikacje w Monako nasza drużyna zakończyła na trzeciej lokacie i po porażce z Chinkami nie zdołała wywalczyć awansu na igrzyska w Paryżu. Mistrzostwa Europy miały być osłodą, podsumowującą ten długi i trudny sezon Polek. Niestety, został wielki niedosyt.

Siódma lokata w Hamburgu, po zwycięstwie w Makarskiej, sprawiła, że Polki zakończyły mistrzostwa Europy na czwartej pozycji. Nasza drużyna zgromadziła 28 „oczek” w klasyfikacji generalnej, czyli tyle samo co trzecia Hiszpania, ale suma małych punktów zdecydowała, że to zespół z Półwyspu Iberyjskiego stanął na najniższym stopniu podium, a „Biało-Czerwone”, mimo walki do końca, musiały zadowolić się czwartą lokatą.

Po złoty medal sięgnęła reprezentacja Francji, która po drugiej lokacie podczas turnieju w Chorwacji, pokonała w finale w Hamburgu Wielką Brytanię 19:7 i okazała się najlepsza w klasyfikacji generalnej. Srebrny medal przypadł Belgijkom, które dwukrotnie uplasowały się na trzeciej pozycji.

Teraz potrzeba poważnej i twórczej debaty, co dalej z kobiecym, reprezentacyjnym rugby. Trzeba zrobić wszystko, żeby wszystko nie rozpadło się niczym domek z kart.

Wielka szkoda. Polskie rugbistki nie znalazły sposobu na Chinki i nie zagrają na igrzyskach w Paryżu!

Zdjęcia PZR

Reprezentacja Polski w Rugby 7 kobiet zajęła trzecie miejsce podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, który został rozegrany w Monako. Tym samym Polki nie zdołały zapewnić sobie biletów do Paryża – podaje biuro prasowe PZR. Decydujące okazało się półfinałowe spotkanie z Chinkami, przegrane przez nasz zespół 7:40. To właśnie nasze pogromczynie dołączyły do olimpijskich zmagań. Na olimpiadę awansował tylko zwycięzca!

Po raz kolejny w tym sezonie to właśnie drużyna z Azji stanęła na drodze Polek do spełnienia marzeń. Dwie żółte kartki, mnóstwo sił włożonych w obronę i bardzo trudny sezon sprawiły, że nasza drużyna nie zdołała skruszyć chińskiego muru i nie pojedzie do Paryża.

Turniej w Monako rozplanowano w ten sposób, że rozgrywano w nim jeszcze mecze o trzecie miejsce. Tam Polki zmierzyły się ponownie z Czeszkami. Dwie doskonale znające się drużyny grały już w zasadzie tylko prestiż. Dla Biało-Czerwonych zdecydowanie ważniejsze było w tej sytuacji oszczędzanie sił przed nadchodzącym, drugim turniejem mistrzostw Europy i walką o tytuł. Mimo to Polki zagrały koncertowo, pokonując nasze południowe sąsiadki 33:14.

Jak podaje Interia: Trener reprezentacji Janusz Urbanowicz nie powołał na ten turniej będącej ostatnio w świetnej formie Katarzyny Paszczyk i sprinterki Małgorzaty Kołdej.

Czy z tymi zawodniczkami Polki miałyby szansę skutecznie walczyć z Chinkami? Ech, co by było, gdyby… Tego już się nie dowiemy.

Bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu zapewniły sobie niepokonane Chinki, które w finale, po bardzo zaciętym meczu zwyciężyły Kenię 24:7.

Wygranie pierwszego turnieju mistrzostw Europy zaostrza apetyty. Czy polskie rugbistki pojadą na igrzyska olimpijskie w Paryżu?

Fot. PZRugby

Gdy człowiek patrzy na polskie, męskie, reprezentacyjne rugby to po prostu wie, że to niestety europejski słabeusz. Oby, oby potrafili to zmienić choć trochę nowi selekcjonerzy Kamil Bobryk i Tomasz Stępień, tak jak to z kobiecym reprezentacyjnym rugby robi Janusz Urbanowicz.

Reprezentacja Polski Kobiet Rugby 7 wchodzi w decydujący okres startowy. Za nią już długa walka w cyklu World Rugby HSBC Sevens Challenger, zakończonej drugim miejscem w turnieju w Krakowie i awansem do finałów w Madrycie – podaje biuro prasowe PZR. Tam podopiecznym Janusza Urbanowicza nie udało się wywalczyć awansu do światowej elity. Nie było jednak zbyt wiele czasu na analizę i regenerację, bo zaledwie tydzień później Polki rywalizowały w pierwszym turnieju Mistrzostw Europy w chorwackiej Makarskiej. I to z jakim dobrym skutkiem – wywalczyły, w dramatycznych okolicznościach pierwsze miejsce!

W teorii to Francuzki były faworytkami do zwycięstwa w wielkim finale. Gospodynie rozpoczynających się niebawem igrzysk olimpijskich nie grały jednak w Makarskiej w najmocniejszym zestawieniu, choć nadal były ekipą pełną znakomitych zawodniczek. Polki jednak, nakręcone wygraną z Hiszpankami, były w bojowych nastrojach.

I było to widać od pierwszych, zaciętych minut. „Biało-Czerwone” zaczęły bardzo dobrze, po bo upływie 180 sekund zaliczyły pierwsze przyłożenie. Świetny odbiór Natalii Pamięty i składne rozegranie Katarzyny Paszczyk wykorzystała Ilona Zaiszliuk, która po przebiegnięciu niemal połowy boiska wpadła z piłką na pole punktowe.

Francuzki miały kłopot z naszą agresywną grą i złapały żółtą kartkę, co Polki natychmiast wykorzystały i Paszczyk zaliczyła swoje kolejne przyłożenie na tych mistrzostwach. Po celnym kopie Julii Druzgały było już 12:0, co dawało naszej drużynie spory komfort grania. Niestety, tuż przed przerwą rywalki wykorzystały zawahanie Polek w obronie i Emelie Gros zdobyła pięć „oczek” dla swojej drużyny.

Po pierwszej połowie Polki prowadziły 12:5, ale to Francuzki przejęły inicjatywę w drugiej połowie. I poskutkowało to żółtą kartką dla Hanny Maliszewskiej. Dość szybko padło drugie przyłożenie dla „Trójkolorowych”, autorstwa Alycii Chrystiaens. Znów jednak bez podwyższenia, co sprawiało, że Polki miały wciąż dwa punkty przewagi.

Końcówka była pokazem wielkiego poświęcenia, determinacji i twardej obrony. „Biało-czerwone” zdołały utrzymać przewagę i wygrały finał z Francją 12:10, robiąc wielki krok w stronę złotego medalu. Co więcej Katarzyna Paszczyk zapracowała na tytuł MVP całego turnieju. Drugi turniej odbędzie się w ostatnim weekend czerwca w Hamburgu, gdzie poznamy medalistki Mistrzostw Europy w Rugby 7. Wcześniej Polki czeka niezwykle ważny turniej repasażowy do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Tę rywalizację zaplanowano w dniach 21-23 czerwca w Monaco. Trener Urbanowicz na zgrupowanie i turniej powołał na zgrupowanie i turniej w Monaco jedenaście zawodniczek Biało-Zielone Ladies Gdańsk i dwie RC Legia Warszawa. Turniej zaczyna się w piątek.

Venol Atomówki mają patent na tytuł wicemistrzyń Polski. Zostały nimi drugi raz z rzędu. Srebrne medalistki przenoszą się na ul. Karpacką

Fot. bbrclodz.pl

Na dziś to kobiety są wielką nadzieją polskiego rugby na międzynarodowe sukcesy. Dlatego trzymamy mocno kciuki za następczynie naszych mistrzyń. W rozegranym w Lublinie finałowym turnieju Mistrzostw Polski Kobiet U16 w Rugby7Venol Atomówki Łódź zajęły trzecie miejsce i było to najniższe miejsce w całym sezonie – podaje biuro@bbrclodz.pl.
Ostatecznie Venolki w klasyfikacji generalnej zajęły drugie miejsce i tym samym powtórzyły wynik z poprzedniego sezonu zdobywając tytuł wicemistrzyń Polski w Rugby7.
– Niewiele nam brakło do złotego medalu – mówi trener Zbigniew Grądys. – Przed turniejem były nadzieje na taki krążek, ale przegrany mecz w półfinale dał złoty medal gospodyniom czyli Amazonkom Budowlani Lublin. Najbardziej cieszy mnie to, że dziewczyny bardzo poprawiły grą i rozwijały przez cały sezon, co zaowocowało tym że mamy srebro.

– Mamy dobrą informację – mówi druga trener Natalia Czapnik- Od 14 czerwca przenosimy się na nowe boisko przy Karpackiej 61 gdzie dzięki uprzejmości MOSiR Łódź będziemy już na stałe trenować. Zaczynamy od wspólnych treningów z drużyną z Litwy właśnie w piątek od 18 a kończymy w niedzielę sparingami od 10. Zaprosiłyśmy do gry także nasze koleżanki zza miedzy czyli KS Budowlane Łódź. Zapraszamy też dziewczyny z roczników 2009-2011 na treningi w poniedziałki, środy i piątki o godz. 17.
Klasyfikacja Mistrzostw Polski Kobiet U16 w Rugby7
1. Amazonki KS Budowlani Lublin – 116 punktów
2. Venol Atomówki Łódź – 108 punktów
3. Tytanki GKR Tytan Gniezno – 88 punktów
4. Diablice KS Rugby Ruda Śląska – 84 punktów
5. Girls RT Olsztyn – 68 punktów
6. Błyskawice Rugby Rzeszów – 62 punktów
7. KS Budowlani Łódź – 46 punktów
Venol Atomówki Łódź wystąpiły w składzie:
Amelia Chojnacka (kapitanka), Oliwia Brończyk, Malwina Szymor, Natalia Sałyga, Natalia Stasiak, Wiktoria Michałowska, Masza Bolotska, Dasza Bolotska, Krystyna Jasińska, Amelia Lerka. Trenerzy: Zbigniew Grądys, Natalia Czapnik, Angelika Kołodziejczyk i Szymon Walczak.

Mistrzostwa Europy w rugby 7 kobiet to szansa na złote medale i nagrodę: stałe stypendia sportowe dla naszych zawodniczek!

Fot. PZR

Już w piątek w Makarskiej rozpocznie się rywalizacja w ramach pierwszego turnieju mistrzostw Europy w rugby 7 kobiet w najwyższej grupie Championship – podaje biuro prasowe PZR. Cykl składa się z dwóch turniejów – drugi w ostatni weekend czerwca zaplanowano w Hamburgu. Stawka tego krótkiego cyklu dla naszej kadry jest bardzo wysoka. Złote medale i tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu to jedno, ale wysokie miejsce oznacza również stałe stypendia sportowe dla zawodniczek.

Czerwiec oznacza dla naszej kadry wielką mobilizację i trenerJanusz Urbanowicz w Makarskiej delegował do gry najmocniejszą możliwie kadrę z wracającą po kontuzji Anną Klichowską. Polki rozpoczną rywalizację w piątek meczami z Włoszkami (o 10:30) i Portugaią (15:40). W sobotę o 10:52 zmierzą się z mocną Wielką Brytanią, a następnie – miejmy nadzieję – zagrają w ćwierćfinale. W niedzielę zaplanowano mecze półfinałowe i finały.

Kiedy reprezentacja Polski kobiet będzie wracać z Chorwacji do Polski, by przygotować się do kwalifikacji olimpijskich, nasze dwie reprezentacje wezmą udział w akademickich mistrzostwach świata w Aix-en-Provence – uniwersyteckim mieście nieopodal Marsylii na południu Francji. To pierwszy raz, kiedy polskie drużyny zostały zakwalifikowane do turnieju. W roli trenerów poprowadzą je Julio Brzeziński (reprezentację kobiet) i Jacek Jasiński (reprezentację mężczyzn).

Kadra kobieca znalazła się w grupie A z Japonią, RPA, Hiszpanią oraz Meksykiem. Mężczyźni zagrają w grupie B z RPA, Argentyną, Hiszpanią i Singapurem. W obu przypadkach, dwie pierwsze z wymienionych drużyn z pewnością będą dużym wyzwaniem, bo mają zarówno doskonałe warunki fizyczne, jak i szybko operują piłką i świetnie przemieszczają się po boisku. Dwie kolejne powinny być zdecydowanie w zasięgu naszych reprezentacji.

Wśród powołanych są byli gracze Budo 2011: Przemysław Dobijański i trzej bracia Chain: Eryk, Łukasz, Patryk. Dziś wszyscy są mistrzami Polski w rugby 15 w barwach Orkana Sochaczew. Wśród pań powołanie dostał zawodniczka KS Budowlani Łódź: Laura Spławska.

– Ten turniej poprzedza bezpośrednio nasz start w mistrzostwa Europy na poziomie Trophy, więc jestem bardzo ciekawy tego jak niektórzy z zawodników zaprezentują się we Francji. Mogą sobie bowiem otworzyć drogę do pierwszej drużyny na kolejny turniej Rugby Europe Sevens Trophy w Budapeszcie. Chciałbym abyśmy w przyszłości mieli dwa składy, które będą mogły naprzemiennie zdobywać międzynarodowe doświadczenie – powiedział trener kadry rugby7 mężczyzn – Chris Davies.

Wielkie sportowe wyzwanie. Polskie rugbistki walczą w Madrycie o awans do cyklu HSBC SVNS

Zdjęcia PZRugby

Już w piątek w Madrycie reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet rozpocznie finałowy turniejo awans do cyklu HSBC SVNS. Podopieczne Janusza Urbanowicza w stolicy Hiszpanii powalczą nietylko o miejsce w tym prestiżowym cyklu, ale także o spełnienie marzeń, bo nasza drużyna puka dobram światowej elity od kilku lat. I jest już o krok. Wszystkie mecze można obejrzeć na rugbypass.tv – podaje biuro prasowe PZRugby

Przed naszą drużyną niezwykle ciężkie zadanie, ale też historyczna szansa, by zdobyć stałą przepustkę do tego prestiżowego cyklu i regularne pojedynkować się ze światową elitą. Niestety, Urbanowicz nie będzie mógł skorzystać m.in. z kontuzjowanych Anny Klichowskiej i Tamary Czumer-Iwin. Mimo to „Biało-Czerwone” są bojowo nastawione przed turniejem w Madrycie.

– Nasza grupa jest bardzo mocna, ale dla nas najważniejszy jest ostatni mecz w niedzielę, on będzie decydował o awansie do HSBC SVNS. Każda z tych drużyn jest na wysokim poziomie, więc na pewno nie będą to łatwe starcia – powiedziała przed wylotem do Madrytu Hanna Maliszewska.

Skład Polek: Julia Druzgała, Małgorzata Kołdej, Oliwia Krysiak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta, Katarzyna Paszczyk, Monika Pietrzak, Oliwia Strugińska, Martyna Wardaszka, Sylwia Witkowska , Ilona Zaishliuk, Patrycja Zawadzka.

Terminarz meczów Polek:

Piątek, 31 maja 2024

17:01 Hiszpania – Polska

20:06 Japonia – Polska

Sobota, 01 czerwca 2024

18:30 Chiny – Polska

Niedziela, 02 czerwca 2024

Pierwszy mecz play-off 15:08 (ostatni 16:20)

Wszystkie mecze można obejrzeć na rugbypass.tv!

Zanim Polki przystąpią do walki w Madrycie zajęły drugie miejsce w turnieju Costablanca 7s w hiszpańskim Benidormie. Nasza drużyna uległa w turnieju tylko drugiej reprezentacji Chin, która wystąpiła jako prowincja Szantung. Trener Urbanowicz dał szansę pokazania się młodym, perspektywicznym zawodniczkom.

Polskie rugbistki zagrają w w finałowym turnieju w Madrycie. Jest w nich siła, serducho i sportowa moc! A co w ekstralidze panów?

Zdjęcia PZRugby

Wiele dobrego działo się w ten weekend w polskim rugby i to głównie za sprawą pań. Polki, mimo kontuzji i urazów, zagrały na najwyższym poziomie w turnieju w Krakowie. Kluczowe było pokonanie groźnej Kenii 21:15. Udało się! Nasze dziewczyny w nagrodę zagrają w finałowym turnieju World Rugby HSBC Sevens Challenger w Madrycie.

Przed nimi jednak jeszcze ważniejszy cel. Walka o awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Chiny, Czechy i Meksyk będą grupowymi rywalami Polek w turnieju kwalifikacyjnym w Monako (21 – 23 czerwca). Tylko zwycięzca rozgrywek z udziałem 12 drużyn zdobędzie awans do Igrzysk Olimpijski Paryż 2024 w rugby kobiet. 

Wracając do sukcesu w Krakowie…

– Dużą rolę w turnieju odgrywała… głowa. Nakręcamy się zwycięstwami, budujemy pewność siebie i myślę, że w Monako, gdzie będziemy walczyć o igrzyska olimpijskie, pokażemy super rugby – mówiła Hanna Maliszewska, cytowana przez stronę prasową PZRugby.

– Jest w nas siła, serducho, dajemy z siebie wszystko pomimo urazów. Żartuję, że tu się zalepi, tu zaklei i jakoś będzie – stwierdziła Sylwia Witkowska.

Finał w Madrycie odbędzie się już za dwa tygodnie. Polki zagrają w grupie z Japonią, Hiszpanią i Chinami. W drugiej grupie zmierzą się: RPA, Brazylia, Argentyna oraz Belgia. O awansie do cyklu HSBC SEVNS zadecydują następnie mecze play-off, w których zmierzą się „na krzyż” zespoły z miejsc 1-4 oraz 2-3.

Tymczasem w męskiej ekstralidze rugby w meczu cios za cios drużyna Orkana Sochaczew pokonała Arkę i ona będzie 1 czerwca gospodarzem finałowego pojedynku o tytuł mistrza Polski z Ogniwem Sopot. W spotkaniu o brąz zmierzą się Juvenia Kraków z Pogonią Siedlce.

Wyniki XVIII kolejki:

MKS Ogniwo Sopot v Awenta Pogoń Siedlce 16:22 (9:12)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Daniel Skonieczny, Kamil Mikołajczyk.
Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 11 (pd, 3K), Mateusz Plichta 5 (P).
Pogoń: Nkululeko Ndlovu 12 (P, 2pd, K), Łukasz Korneć 5 (P), Vitalij Kramarenko 5 (P).
Żółte kartki: Filip Rau (Ogniwo), Michał Mirosz (Pogoń).

Edach Budowlani Lublin v RzKS Juvenia Kraków 20:14 (12:7)
Sędziowali: Dominik Jastrzębski, Filip Kuniczkowski, Szymon Tarnówka.
Budowlani: Kuziwakwashe Kazembe 10 (P, pd, K), Bartłomiej Jasiński 5 (P), Robizon Kerbelashvili 5 (P).
Juvenia: Riaan van Zyl 7 (P, pd), karne przyłożenie.
Żółte kartki: Bartłomiej Jasiński, Robizon Kerbelashvili, Ian Trollip, Piotr Psuj (wszyscy Budowlani), Grzegorz Gołębiowski, Maciej Dorywalski (obaj Juvenia).

ORKAN Orkan Sochaczew v Life Style Catering RC Arka Gdynia 57:37 (17:20)
Sędziowali: Mateusz Ingarden, Łukasz Jasiński, Tomasz Nowak.
Orkan: Pieter Steenkamp 17 (P, 7pd, K), Patryk Chain 15 (3P), Michał Kępa 5 (P), Bartłomiej Sadowski 5 (P), Andre Meyer 5 (P), Adam Szwarc 5 (P).
Arka: Dawid Banaszek 10 (2pd, 2K), Dominik Mohyła 10 (2P), Szymon Sirocki 5 (P), Giga Mamagulashvili 5 (P), Radosław Rakowski 5 (P), Anton Shashero 2 (pd).

BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki v KS Budowlani WizjaMed Łódź 0:25 vo

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑