Rezerwowy Pafka

Tag: ekstraliga rugby (Page 4 of 17)

Finał ekstraligi rugby. Czekamy na wielkie sportowe widowisko na… Maracanie!

Fot. PZRugby

Przed nami najsmutniejszy łódzki rugbowy weekend w sezonie. Przed laty my aleksandrowianie i łodzianie rozdawaliśmy karty, walcząc w najważniejszych meczach o ligowe medale. Teraz musimy się obejść smakiem. Mistrz Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki zbankrutował, a beniaminek KS Budowlani WizjaMed wygrał tylko jeden mecz. Cóż, musimy obejść smakiem, pocieszając się (ale co to za pociecha), że w walczących o trofea zespołach występują i to z reguły w głównych rolach gracze, którzy jeszcze tak niedawno bronili naszych barw…

Wielki finał Orkan – Ogniwo w sobotę w samo południe na wyjątkowym stadionie… Maracanie w Sochaczewie (transmisja TVP3).

Drużyna Orlen Orkana może więc w sobotę liczyć na ogromne wsparcie kibiców, którzy z pewnością będą ich nieśli do zwycięstwa. Gospodarze są również faworytem tego spotkania. W rundzie wiosennej podejmowali już Ogniwo Sopot i wówczas wygrali 34:21. Potem szli już od zwycięstwa do zwycięstwa i nawet w starciu z Budowlanymi Lublin, kiedy na 20 minut przed końcem przegrywali 0:10, potrafili w krótkim czasie przyspieszyć i zdobyć cztery przyłożenia – podaje biuro prasowe PZRugby.

Taka postawa świadczy o sile mentalnej zespołu, ale Ogniwo Sopot w tej kwestii również ma sporo atutów. Dla tego klubu będzie to siódmy finał z rzędu. Zawodnicy aktualnych wicemistrzów Polski wiedzą jak radzić sobie z presją w najważniejszych spotkaniach i potrafili wielokrotnie zwyciężyć, choć nie upatrywano w nich faworytów. Z doświadczonym, stabilnym i bardzo wartościowym składem sopocianie to wciąż awangarda polskiego rugby. Kolektyw, który stać na popsucie święta Orlen Orkanowi w ich pierwszym finale na własnym boisku.

Ta rywalizacja będzie również bardzo ciekawa ze względu na pojedynek zawodników na pozycjach łącznika młyna. W składzie Orlen Orkan Sochaczew z numerem 9 na plecach zagra kapitan Dawid Plichta. W Ogniwie, na tej samej pozycji wystąpi jego młodszy brat Mateusz. Obaj rywalizują o miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Obaj są doskonałymi zawodnikami, a ich kolejny pojedynek w finale z pewnością doda całemu widowisku kolorytu.

W niedzielę o godz. 15 pojedynek o brąz. Mające jeszcze ta niedawno mistrzowskie aspiracje – Juvenia Kraków podejmie rosnącą w siłę z kolejki na kolejkę Pogoń Siedlce, która w nowym sezonie może rozdawać ligowe karty.

Finały Ekstraligi:

Sobota 01.06.2024, godz. 12:00
Finał: ORLEN Orkan Sochaczew – MKS Ogniwo Sopot

Niedziela 02.06.2024, godz. 15:00
Mecz o brąz: RzKS Juvenia Kraków – Awenta Pogoń Siedlce

Historia zatoczyła koło. Znów, jak przed laty, mamy w Łodzi jedną rugbową drużynę i doczekaliśmy się dnia, gdy odniosła ona pierwsze ligowe zwycięstwo

Historia zatoczyła koło… Pamiętam pierwsze rugbowe mistrzostwo Polski dla Łodzi (przed ponad 40 laty!) łódzkiej drużyny KS Budowlani, pamiętam potem, nie tak znów odległe czasy, gdy siedzieliśmy po kilkudziesięciu najwierniejszych fanów (w towarzystwie bałuckich pijaczków degustujących trunki na trawiastym wale) na ciągle niedoinwestowanym stadionie przy ul. Górniczej, marząc, żeby drużyna rugby odniosła wreszcie ligowe zwycięstwo. Teraz historia się powtórzyła. Po 11 porażkach łodzianie wygrali ligowy mecz i była to jedyna wygrana w całych rozgrywkach.

Wróćmy do przeszłości… Pamiętam uczucie ulgi, gdy nadeszły wieści bodaj z Krakowa, że udało się po heroicznej walce uratować zespół przed degradacją. Pamiętam też doskonale wzlot, gdy podana na pierwszej stronie piątkowego wydania Expressu Ilustrowanego wiadomość, że graczem rugbowej łódzkiej drużyny zostanie (na chwilę) wtedy najsilniejszy człowiek na świecie – Mariusz Pudzianowski, przyniosła rekordową sprzedaż gazety i wielką rozpoznawalność dyscypliny i zespołu w mieście. Pamiętam, że na finałowym meczu o tytuł mistrza Polski na stadionie Widzewa zjawiło się ponad siedem tysięcy ludzi. To absolutny frekwencyjny rekord niepobity przez nikogo w Polsce do dziś.

Pamiętam, że powstanie spółki Budowlani SA okazało się strzałem w dziesiątkę. Przyniosło ogrom sportowych sukcesów. Budowlani Rugby SA w ekstralidze rugby spędzili 14 sezonów i w tym czasie zdobyli medale: 4 złote (2016–2018, 2023), 5 srebrnych (2011, 2012, 2015, 2019, 2021), 1 brązowy (2013). Lepszego komentarza niż te dane nie potrzeba.

Tu warto jeszcze dodać tę ważną i napawającą dumą informację: w głosowaniu Polskiego Związku Rugby Trenerem Dekady 2011 – 2020, został szkoleniowiec Budowlanych SA, wcześniej KS Budowlani – Przemysław Szyburski. Wielkie, zasłużone wyróżnienie!

Ten wypracowany, niebagatelny sportowy kapitał nie zostanie niestety przez spółkę powiększony po decyzji o wycofaniu się z rozgrywek drużyny Budo 2011. Kluby upadają na skutek, nie tyle błędów sportowych, co organizacyjnych i finansowych. Bankructwo dosięgło swego czasu, wydawało się, że mocniejsze strukturalnie, łódzkie, futbolowe kluby – ŁKS i Widzew. Teraz dosięgło rugbową spółkę. Aleksandrów Łódzki okazał się ratunkiem na chwilę, owocującym mistrzostwem Polski, a teraz ślepą uliczką bez wyjścia.

Do kosza niestety zostały wyrzucone (także moje!) postulaty oraz apele o harmonijną współpracę rugbową w Łodzi. Ta idea nie znalazła zrozumienia, nie wiedzieć czemu, także we władzach miasta Łodzi i jak widać to był wielki, wielki błąd. Trudno się nie zgodzić z prezesem Orkana – Robertem Małolepszym, że gdyby taka współpraca była, to Łódź stałaby się rugbową potęgą, której nikt w Polsce nie byłby w stanie skruszyć. Mądry łodzianin po wielkiej szkodzie…

Ta ostatnia kolejka… W walce o medale w ekstralidze rugby zostało pięć zespołów. Niestety, nas w tej rozgrywce nie ma!

Zdjęcia PZRugby

Przed nami ostatnia kolejka sezonu zasadniczego ekstraligi rugby. Bez nas łodzian, to jeszcze rok temu byłoby nie do pomyślenia. Taka jest rzeczywistość. Budo 2011 nie ma już na rugbowej mapie Polski, a KS Budowlani WizjaMed skończyli zmagania z jednym zwycięstwem. Nie przysłoni wielkiego żalu i rozczarowania fakt, że byli łódzcy gracze (Kamil Bobryk i Tomasz Stępień) zostaną selekcjonerami reprezentacji Polski, a były już opiekun kadry – Chris Hitt będzie… dyrektorem sportowym przy ul. Górniczej. Czy to oznacza nadejście lepszych czasów?!

Skupmy się jednak na tym, co w ekstralidze… Przed jej rozpoczęciem wiemy jedynie, że Orlen Orkan Sochaczew zagra za dwa tygodnie w finale. Nie wiemy natomiast gdzie ten finał się odbędzie i kto będzie przeciwnikiem „Rycerzy”. Nie wiemy również kto zagra o trzecie miejsce, bo w walce o medale pozostało wciąż pięć zespołów – podaje biuro prasowe PZR.

W XVIII kolejce spotkań czekają nas trzy fantastyczne mecze, z których każdy ma znaczenie dla końcowego układu tabeli. Po długiej dominacji Juvenii Kraków, na finiszu rundy zasadniczej nic nie jest już pewne, poza faktem, że Orlen Orkan zapewnił sobie miejsce w finale. Ten finał odbędzie się na boisku drużyny, która zakończy sezon zasadniczy na pierwszym miejscu, a tego wciąż może dokonać Ogniwo Sopot. Sopocianie mogą też spaść na trzecią pozycję i walczyć o brązowe medale. Większość z tych zagadek rozstrzygnie się już w sobotę.

W sobotę o 16:00 rozpoczną się dwa spotkania, które zdecydują o składzie finału oraz meczu o brąz. W każdym z nich spotkają się drużyny o różnych aspiracjach, ale równie wielkiej woli zwycięstwa. To równoległe pojedynki zespołów rywalizujących o miejsca numer dwa, trzy i cztery.

W Sopocie Ogniwo podejmie Awentę Pogoń Siedlce i będzie to prawdziwe starcie tytanów. Na papierze wicemistrzowie Polski są faworytami, ale myli się ten, kto wyciąga wnioski tylko z sytuacji w tabeli. Pogoń od połowy jesieni zaczęła rosnąć w siłę, a wiosną jest trudna do zatrzymania. Gra szybko, efektownie i ma bardzo szeroki, stabilny, mocny skład pełen reprezentantów Polski. Jeśli Ogniwo wygra, wciąż ma szansę zająć pierwsze miejsce w tabeli i zorganizować mecz o mistrzostwo Polski 2 czerwca.

Na wschodzie rozegra się drugie starcie, w którym Edach Budowlani Lublin podejmą Juvenię Kraków. Dla gospodarzy ten mecz to być, albo nie być. Tylko zwycięstwo z punktem bonusowym, który można otrzymać za zdobycie trzech przyłożeń więcej od przeciwnika, daje im szansę na grę w małym finale. By to się jednak stało, Pogoń musi przegrać w Sopocie.

Dawid Plichta, kapitan Orlen Orkana Sochaczew, zapytany kiedyś w wywiadzie o to co chciałby jeszcze w rugby osiągnąć i jakie marzenie spełnić, bez zastanowienia powiedział: „zagrać w finale ekstraligi na stadionie w Sochaczewie”. To marzenie nie tylko tego doskonałego łącznika młyna, ale całej drużyny i kilku tysięcy kibiców, którzy żyją rugby i regularnie wypełniają trybuny „sochaczewskiej Maracany”. Orkan jest dosłownie o jeden krok od realizacji tego celu.

Mecze XVIII kolejki:

Sobota, 18.05.2024, godz.16:00 : MKS Ogniwo Sopot v Awenta Pogoń Siedlce

Sobota, 18.05.2024, godz. 16:00 : Edach Budowlani Lublin v RzKS Juvenia Kraków

Niedziela, 19.05.2024, godz. 15:30 : ORLEN Orkan Sochaczew v Life Style Catering RC Arka Gdynia

Pauzują: Budowlani WizjaMed Łódź i Lechia Gdańsk.

Ekstraliga rugby. My, łodzianie musimy obejść się smakiem. W hicie kolejki Orkan pokazał, że marzenia o mistrzostwie Polski są realne!

Fot. PZR

Cóż nam łodzianom pozostało: obejść się smakiem i obgryzać paznokcie z bezsilnej złości, że historia łódzkiego i przez moment też aleksandrowskiego rugby potoczyła się tak, a nie inaczej. Prawda jest okrutna. Wielkie emocje i gra o medale są gdzie indziej.

Za nami XVII kolejka Ekstraligi rugby, która przyniosła sporo emocji i ważnych rozstrzygnięć. W pożegnalnym występie Grzegorza Buczka Lechia Gdańsk uległa Budowlanym Lublin. Cenne derbowe zwycięstwo, przybliżające ten zespół do finału, odniosło Ogniwo Sopot, które w Gdyni pokonało Arkę. W hicie tej serii gier Juvenia Kraków uległa u siebie Orlen Orkanowi Sochaczew,- podaje strona PZR.

Chociaż Juvenia na wiosnę nie przypomina drużyny, która w pierwszej rundzie zdominowała rozgrywki Ekstraligi, to Konrad Jarosz i jego podopieczni nie zamierzali zaprzepaścić swoich wysiłków i byli bardzo zmotywowani, żeby zagrać w pierwszym w historii klubu meczu o złoto. Jednak warunkiem niezbędnym w tym przypadku było pokonanie rozpędzonego Orkana. Stało się inaczej…

Smoki sprawiły zawód licznie zgromadzonej publiczności. Po pierwszej połowie Orkan miał bezpieczną przewagę, prowadząc 21:10. A w drugiej nie oddał inicjatywy zaliczając kolejne przyłożenia.

Zespół z Sochaczewa pokazywał, jak ważna w rugby jest obrona. Gracze Juvenii kilka razy byli już właściwie na polu punktowym, ale nie byli w stanie odłożyć piłki, bo tak dobrze spisywała się defensywa Orkana. Goście, mając korzystny wynik, mogli pozwolić sobie na wyrachowaną grę i dokładanie kolejnych punktów. Wygrali 41:10.

Dzięki tej wygranej Orkan jest już pewny gry w finale. Dla ekipy Macieja Brażuka, po mistrzostwie i brązowym medalu, to szansa na kolejny w ostatnich latach sukces. Juvenia, by zagrać o złoto musi wygrać za tydzień z punktem bonusowym na wyjeździe z Edach Budowlanymi Lublin i liczyć, że Pogoń Siedlce wysoko pokona Ogniwo Sopot. Krakowskie Smoki po fantastycznej pierwszej rundzie miały apetyty na więcej i mogą czuć lekki niedosyt. Medal ekstraligi, nadal jest jednak w ich zasięgu, ale rzecz jasna trzeba jeszcze o niego powalczyć.

Wyniki XVII kolejki

Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk v Edach Budowlani Lublin 17:29 (10:24)
Sędziowali: Dominik Jastrzębski, Daniel Skonieczny, Daniel Kowalski.
Lechia: Michał Krużycki 5 (P), Willmorr Beukes 5 (P), Sean Cole 5 (pd, K), Paweł Boczulak 2 (pd).
Budowlani: Oleksii Nowikow 10 (2P), Robizon Kelberaszwili 5 (P), Michał Węzka 5 (P), Panashe Dube 5 (P), Ian Trollip 4 (2pd).
Żółta kartka: Piotr Psuj (Budowlani).

Life Style Catering RC Arka Gdynia v MKS Ogniwo Sopot 29:37 (7:12)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Jarosław Rycewicz, Szymon Tarnówka.
Arka: Szymon Sirocki 10 (2P), Eujaan Botha 9 (P, 2pd), Giga Mamagulashvili 5 (P), Gabriel Junior Sipapate 5 (P).
Ogniwo: Dwayne Burrows 10 (2P), Jewgienij Overchuk 7 (2pd, K), Władysław Grabowski 5 (P), Piotr Zeszutek 5 (P), Sylwester Gąska 5 (P), Roman Zhuk 5 (P).
Żółte kartki: Eujaan Botha (Arka), Piotr Zeszutek (Ogniwo).

RzKS Juvenia Kraków v ORLEN Orkan Sochaczew 10:41 (10:21)
Sędziowali: Adrian Pawlik, Bartłomiej Gwozdecki, Pawlicki.
Juvenia: Michał Jurczyński 5 (P), Riaan van Zyl 5 (pd, K).
Orkan: Peter Steenkamp 16 (2pd, 4K), Andre Meyer 15 (3P), Michał Gadomski 10 (2P).
Żółte kartki: Patrick Różycki (Juvenia), Artem Zaovny (Orkan).

Awenta Pogoń Siedlce v BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0

Pauzował: KS Budowlani WizjaMed Łódź.

Ekstraliga rugby. Stawka meczu pod Wawelem jest, krótko mówiąc, kosmiczna!

Zdjęcie: Marta Jarecka-Kościelniak

Wielki smutek, żal i złość, że nas w tym nie ma, sami się wyimpasowaliśmy, nie dojrzeliśmy, nie stać nas na taki wzlot. Jeszcze nie tak dawno trudno to sobie było wyobrazić, a jednak… Decydująca rozgrywka w ekstralidze rugby bez naszych drużyn. Mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki nie zdołali wydobyć się z finansowych i organizacyjnych tarapatów, co skończyło tak, jak musiało się skończyć – upadkiem i wycofaniem się z rozgrywek. Dla KS Budowlani WizjaMed na razie ekstraliga okazała się za trudna. Łodzianie wygrali tylko jeden mecz i teraz już tylko pozostała im rola… kibiców, którzy śledzą poczynania najlepszych.

Tymczasem, jak podaje biuro prasowe PZR, w weekend czeka nas przedostatnia kolejka ekstraligi rugby, a w niej absolutny hit, czyli starcie Juvenii Kraków z Orlen Orkanem Sochaczew. Stawką tego meczu będzie miejsce w finale i to gospodarze, jeszcze jesienią niepokonana drużyna, będą mieli nóż na gardle. Nie bez znaczenia będą również dwa pozostałe pojedynki, w których Life Style Catering Arka Gdynia zmierzy się z Ogniwem Sopot, a Drew Pal 2 Lechia Gdańsk podejmie Edach Budowlanych Lublin.

Całe rugbowe środowisko patrzeć będzie na Kraków. Stawka niedzielnego meczu pod Wawelem jest krótko mówiąc kosmiczna. Juvenia przez 11 kolejek była liderem ekstraligi.

Wiosną straciła jednak rytm. Coś zacięło się w mechanizmie. Najpierw był przegrany mecz z Arką, potem jedna zła decyzja, która w ostatnich sekundach odebrała Smokom zwycięstwo nad Pogonią Siedlce, a przed tygodniem bardzo słaby mecz przeciwko Ogniwu Sopot. Tym samym krakowianie spadli z pierwszego na trzecie miejsce i sami przystawili sobie nóż do gardła.

Jeśli chcą zagrać o mistrzostwo Polski, muszą w Krakowie pokonać aktualnego lidera Orlen Orkan Sochaczew. Gra przed własną publicznością być może pozwoli wykrzesać im iskrę, którą zachwycali jesienią, bo właśnie ona jest teraz najbardziej potrzebna, by odnieść zwycięstwo w najważniejszym jak do tej pory starciu sezonu.

Trzeba jednak pamiętać, że po drugiej stronie boiska będzie wspomniany Orlen Orkan Sochaczew – zespół, który poczyna sobie na boisku szybko, efektownie i skutecznie. Posiada również mobilny młyn, grający kombinacyjnie atak i Petera Willema Steenkampa, którego gra nogą zachwyca kibiców Ekstraligi już od kilku lat. Orkan przed tygodniem rozbił Lechię Gdańsk 61:0 i na fali tego zwycięstwa będzie chciał również wywieźć przynajmniej cztery punkty z Krakowa. Sochaczewianie walczą nie tylko o miejsce w finale, ale również o spełnienie marzenia, by decydujący mecz rozegrać na własnym boisku. A to nie stało się jeszcze nigdy w historii i z pewnością byłoby wielkim świętem dla całego miasta, które żyje rugby, jak żadnym innym sportem.

Mecze XVII kolejki
Sobota 13:00: Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk – Edach Budowlani Lublin
Sobota 19:00: Life Style Catering RC Arka Gdynia – MKS Ogniwo Sopot
Niedziela 15:00: RzKS Juvenia Kraków – ORLEN Orkan Sochaczew

14 porażka łodzian w ekstralidze rugby. W drugiej połowie na boisku dominowała już tylko ekipa Pogoni. Rozwiązał się worek z przyłożeniami

Fot. PZR

Po 11. kolejkach w Ekstralidze rugby doszło do zmiany lidera. Został nim Orlen Orkan Sochaczew, który pokonał na własnym boisku Drew Pal 2 Lechię Gdańsk. Z pierwszego miejsca na trzecie spadła Juvenia Kraków. Smoki poległy w Sopocie, gdzie miejscowe Ogniwo triumfowało 24:8 i wskoczyło na drugie miejsce w zestawieniu.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu pierwsze trzy drużyny dzieli przedział trzech punktów, szykuje się więc niezwykle emocjonujący finisz rywalizacji! Zwłaszcza w perspektywie bezpośredniego starcia Orlen Orkana i Juvenii w przyszły weekend – podaje biuro prasowe PZR.

Sezon, dodajmy nieudany, skończyli już łodzianie. Doznali 14 porażek, wygrali jeden pojedynek z Lechią 23:13. Chociaż przed meczem Budowlanych WizjaMed Łódź z Awenta Pogonią Siedlce goście byli zdecydowanymi faworytami, to jednak gospodarze, grający na wiosnę znacznie lepiej niż w pierwszej rundzie, odgrażali się, że tanio skóry nie sprzedadzą. W pierwszej połowie były fragmenty wyrównanej walki, a w drugiej?

W drugiej części gry na boisku dominowała już tylko ekipa Pogoni. Rozwiązał się worek z przyłożeniami i zawodnicy gości jeszcze czterokrotnie meldowali się w polu punktowym Budowlanych. Swoje „dorzucił” Walters, który zdobył jedno przyłożenie, a także dwa razy udanie podwyższył, w polu punktowym gospodarzy meldowali się też Kacper Skup, Arkadiusz Janeczko i Łukasz Korneć, a Pogoń ostatecznie wygrała 53:12, nie zostawiając złudzeń, kto tego dnia był lepszy.

Dla Budowlanych było to ostatnie spotkanie sezonu, bowiem w kolejnej kolejce pauzują, natomiast w ostatniej mieli grać z zespołem z Aleksandrowa Łódzkiego, ale ten wycofał się z rozgrywek.

Wyniki 16. kolejki:

KS Budowlani WizjaMed Łódź – Awenta Pogoń Siedlce 12:53 (12:29)

Budowlani: Oskar Czyszczoń 5, Alexander Niedźwiecki 5, Michał Dudek 2. Pogoń: Paul Walters 13, Kacper Skup 10, Vaha Halaifonua 5, Rati Asatiani 5, Daniel Trybus 5, Robert Bosiacki 5, Łukasz Korneć 5, Arkadiusz Janeczko 5

Żółte kartki: Emil Petit (Budowlani), Daniel Gdula (Pogoń)

Ogniwo Sopot – Juvenia Kraków 24:8 (17:5)

Ogniwo: Piotr Zeszutek 15, Roman Zhuk 5, Oleksandr Kirsanov 2 Mateusz Plichta 2. Juvenia: Marcin Morus 5, Riaan van Zyl 3

Orlen Orkan Sochaczew – Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 61:0 (35:0)

Orkan: Peter Steenkamp 16, Dawid Plichta 10, Patryk Chain 5, Kacper Wróbel 5, Mateusz Pawłowski 5, Przemysław Dobijański 5, Andre Meyer 5, Michał Gadomski 5, Michał Kępa 5.

Fot. PZR

W sobotę rozegrano w Gdańsku finałowy turniej Mistrzostw Polski w rugby 7 kobiet. Ponownie bezkonkurencyjne okazały się zawodniczki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk, które wygrywając rywalizację zapewniły sobie 14. tytuł mistrzowski z rzędu. Warto też wspomnieć, że ze względu na potrzebę regeneracji kluczowych zawodniczek reprezentacji, zespół Janusza Urbanowicza wystawił do gry tylko osiem rugbistek.

Czy łódzkich rugbistów stać na koniec zmagań na drugie ligowe zwycięstwo?

Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl

Sobotnie granie w ekstralidze rugby otworzy pojedynek w Łodzi. Budowlani WizjaMed podejmą o godz. 13 przy ul. Górniczej Awentę Pogoń Siedlce – podaje biuro prasowe PZR. Przyjezdni w tym starciu będą zdecydowanymi faworytami. Po wzmocnieniu zespołu byłymi zawodnikami Skry Warszawa i kilku miesiącach niezbędnych na poukładanie gry, ekipa z Siedlec stała się jedną z najmocniejszych w stawce. Obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli, ale jej ambicją jest awans do pierwszej czwórki i walka o brązowy medal w małym finale. Nadchodzący weekend to szansa, by wykonać ważny krok w tym kierunku i przeskoczyć pauzujących Edach Budowlanych Lublin.

Budowlani Łódź, jako beniaminek, już raz zaskoczyli wiosną rywali, wygrywając wyjazdowe spotkanie z Lechią Gdańsk. Potem jednak przegrali mecze z Juvenią oraz Arką. Z pewnością są bardziej konkurencyjnym zespołem niż jesienią, ale brakuje im jeszcze konsekwencji oraz przygotowania, by stawiać czoła rywalowi przez pełne 80 minut spotkania. Mimo że zagrają na własnym boisku, ich zwycięstwo będzie sporym zaskoczeniem.

W drużynie Pogoni występują m.in. doskonale znani w Łodzi: Michał Mirosz, Daniel Gdula, Robert Bosiacki czy Paul Walters. W podstawowej piętnastce pojawi się były czołowy gracz Budo 2011 – Aleksandr Schevchenko.

To będzie ostatni mecz w sezonie łodzian. Grają o drugie ligowe zwycięstwo, zajmą tak czy tak przedostatnie miejsce, wyprzedzając jedynie drużynę, która… wycofała się z rozgrywek czyli Budo 2011 Aleksandrów Łódzki.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dwie kolejki ekstraligi zadecydują o tym, które zespoły zagrają w tym roku o medale i mistrzostwo Polski. W nadchodzący weekend czekają nas trzy mecze, a jeden z nich prawdopodobnie wskaże nam pierwszego finalistę. Mowa o starciu Ogniwa Sopot z Juvenią Kraków, które bez wątpienia przyniesie mnóstwo emocji.

Do zakończenia fazy zasadniczej sezonu pozostały dokładnie trzy kolejki. W walce o udział w finale pozostały liderująca Juvenia Kraków oraz będący tuż za jej plecami Orlen Orkan Sochaczew i Ogniwo Sopot. Co najważniejsze, krakowian czeka jeszcze starcie z obydwiema wspomnianymi drużynami. Pierwsze już w tę sobotę.

Mecze XVI kolejki:
Sobota, 04.05 godz. 13:00 KS Budowlani WizjaMed Łódź v Awenta Pogoń Siedlce
Sobota, 04.05 godz. 16:00 MKS Ogniwo Sopot v RzKS Juvenia Kraków
Niedziela, 05.05 godz. 15:30 ORLEN Orkan Sochaczew v Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Pauzują: Edach Budowlani Lublin i RC Arka Gdynia

Ekstraliga rugby. Ambitna gra łodzian to zdecydowanie za mało, żeby nawiązać walkę z… sąsiadem w tabeli

Fot. PZRugby

W hitowym spotkaniu 15. kolejki ekstraligi rugby Orlen Orkan Sochaczew pokonał na wyjeździe Edach Budowlanych Lublin, natomiast Arka Gdynia nadspodziewanie łatwo rozbiła Budowlanych WizjaMed Łódź. Derby Trójmiasta, rozgrywane w Gdańsku, padły łupem Ogniwa Sopot – podaje biuro prasowe PZRugby.

Kluczowy dla spotkania w Gdyni był początek, kiedy to Arka zbudowała sobie sporą przewagę i nie wypuściła jej już do samego końca. Już w 2. minucie Dawid Banaszek wykorzystał rzut karny i gdynianie prowadzili 3:0. Szybko podwyższyli to prowadzenie, bo w polu punktowym Budowlanych zameldował się Szymon Sirocki.

Ten zawodnik zresztą w pierwszej połowie zdążył jeszcze zaliczyć kolejne przyłożenie, a jego koledzy nie zamierzali ani na moment „zwalniać” i już do przerwy było 36:0, co praktycznie zakończyło emocje w tym spotkaniu.

Przedostatni w tabeli Budowlani grali ambitnie i starali się nawiązać walkę z trzecimi od końca gospodarzami, ale nie przekładało się to na sytuacje, w których mogliby zdobyć punkty. Na domiar złego, kiedy w drugiej połowie grali w „14”, Sirocki zdobył swoje trzecie przyłożenie, a ponownie przy podwyższeniu nie pomylił się Banaszek. Przed końcem Arka jeszcze dwa razy meldowała się w polu punktowym gości i ostatecznie wygrała ten mecz 55:0.

W Lublinie na początku drugiej połowy grający w „14” bez Piotra Skałeckiego gospodarze zdobyli nieoczekiwanie pierwsze przyłożenie w tym meczu. Poszli za ciosem i było już 10:0. W 68. minucie sygnał do odrabiania strat dał Pieter Steenkamp, który najpierw przyłożył piłkę w polu punktowym, a następnie udanie podwyższył. Było to dla Orkana swego rodzaju przełamanie, bo w ostatnich minutach jeszcze trzykrotnie podopieczni Macieja Brażuka meldowali się w polu punktowym rywali! Orkan wygrał ten mecz 28:10, notując wygraną z bonusem. Kluczem w tym spotkaniu była szeroka ławka gości, której w Budowlanych zabrakło. Zabrakło więc też sił na obronę i stąd aż taka różnica w końcówce spotkania.

Ogniwo cały czas liczy się w walce o mistrzowski tytuł i nie mogło sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów. Co więcej Lechia występowała bez dwóch podstawowych graczy: Denzo Bruwera i Grzegorza Buczka. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry młyn podopiecznych Thomasa Fidlera „wjechał” na pole punktowe, a Piotr Zeszutek zaliczył kolejne przyłożenie. Ogniwo ostatecznie wygrało 36:12 i potwierdziło, że cały czas ma mistrzowskie aspiracje.

Wyniki 15. kolejki:

Edach Budowlani Lublin – Orlen Orkan Sochaczew 10:28 (3:0)

Budowlani: Bartłomiej Jasiński 5, Ian Trollip 5

Orkan: Pieter Steenkamp 13, Andre Meyer 10, Michał Kępa 5

Żółte kartki: Michał Węzka, Piotr Skałecki (Budowlani)

Arka Gdynia – KS Budowlani WizjaMed Łódź 55:0 (36:0)

Arka: Szymon Sirocki 15, Dawid Banaszek 13, Kacper Krużycki 10, karne przyłożenie 7, Mateusz Szyc 5, Gabriel Sipapate 5

Drew Pal 2 Lechia Gdańsk – Ogniwo Sopot 12:36 (5:19)

Lechia: Owen Hawanga 5, Aleksander Czerniak 5, Sean Cole 2

Ogniwo: Ołeksandr Kirsanow 11, Wiktor Lis 10, Piotr Zeszutek 10, Władysław Grabowski 5

W weekend 4-5 maja łodzianie podejmą Pogoń Siedlce. W pierwszej rundzie siedlczanie wygrali mecz 71:0. Bilans Budowlanych to 13 porażek i jedno zwycięstwo, bilans małych punktów 214-789. Ich rywale zanotowali 8 zwycięstw i 5 porażek i cały czas marzy im się gra o medale. Na razie są na 5 pozycji, mając jeden mecz rozegrany mniej. Przed rundą do drużyny dołączył były as Budo 2011 – Vitalij Kramarenko.

Rugby – ekstraliga. Jedni pokonali Juvenię, drudzy z nią przegrali. Łatwo zatem wskazać faworyta, ale…

Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga ww.obiektywnasport.pl

15. kolejka Ekstraligi Rugby i dwa hitowe starcia. Takim spotkaniem bez dwóch zdań będzie pojedynek Edach Budowlanych Lublin z Orlen Orkanem Sochaczew – drugiego czwartego zespołu tabeli. Z kolei w derbach Trójmiasta, Ogniwo Sopot znów znajdzie się pod presją zwycięstwa w konfrontacji z nieprzewidywalną Lechią Gdańsk – podaje biuro prasowe PZRugby.

Arka Gdynia podejmie KS Budowlanych WizjaMed Łódź i będzie to jedyne spotkanie, które nie będzie miało dużego znaczenia dla układu tabeli. Beniaminek przed dwoma tygodniami wygrał w Trójmieście z Lechią Gdańsk i teraz z pewnością chciałby powtórzyć ten scenariusz. Tyle, że gospodarze z pewnością ich nie zlekceważą.

Budowlani pokazali, że po wzmocnieniach stali się dużo bardziej konkurencyjnym zespołem. Arka, która nieoczekiwanie pokonała na własnym terenie Juvenię Kraków, raczej nie pozwoli sobie teraz na takie potknięcie. Przypomnijmy, że w ostatniej kolejce łodzianie przegrali z Juvenią 23:42. Faworyt zatem jest jeden.

W 15. kolejce pauzuje MKS Awenta Pogoń Siedlce, a pięć punktów za zwycięstwo walkowerem z Budo 2011 Aleksandrów Łódzki powędruje na konto Juvenii Kraków.

Sobota 20 kwietnia:

14:00 Edach Budowlani Lublin – Orlen Orkan Sochaczew

17:00 Arka Gdynia – KS Budowlani WizjaMed Łódź

19:00 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk – Ogniwo Sopot

Pauzują: Awenta Pogoń Siedlce i Juvenia Kraków

Ekstraliga rugby. W Łodzi po przerwie obraz gry zmienił się o 180 stopni. „Smoki” zaliczyły sześć przyłożeń z rzędu i pewnie wygrały

Fot. PZRugby

Za nami XIV kolejka Ekstraligi rugby. Cenną wygraną na swoim boisku odniosło Ogniwo Sopot, które wygrało z Budowlanymi Lublin. Przełamała się Juvenia Kraków, po dwóch porażkach pokonując w końcu Budowlanych Łódź. Pewne zwycięstwo w meczu z Arką Gdynia zaliczyła Pogoń Siedlce – podaje biuro prasowe PZRugby.

Spotkanie w Sopocie miało odświętną oprawę, bo oprócz walki o ligowe punkty żegnano dwie ważne postacie. Ostatni mecz w drużynie gospodarzy rozegrał Kakha Kavtaradze, który wyjeżdża do USA. W przerwie z kolei uroczyście pożegnano kończącego karierę Stanisława Powała-Niedźwieckiego, występującego w przeszłości w obu klubach – Ogniwie i Budowlanych Lublin.

Juvenia, niepokonany lider po pierwszej części sezonu, wiosnę zaczął od dwóch kolejnych porażek, z Arką Gdynia i Pogonią Siedlce. W Łodzi „Smoki” do przerwy sensacyjnie przegrywały 8:13. Po zmianie stron obraz gry zmienił się o 180 stopni. „Smoki” zaliczyły sześć przyłożeń z rzędu i wyszły na prowadzenie 32:13. I znów nastąpiło trudne do zrozumienia rozprężenie, bo Kacper Palamarczuk i Alan Owczarek dwa razy przedarli się na pole punktowe i zmniejszyli prowadzenie Juvenii. Krakowianie mogli stracić punkt bonusowy, ale w samej końcówce Van Zyl wyprowadził na dobrą pozycję Patryka Sakwę, który zaliczył swoje drugie przyłożenie i Juvenia wygrała ostatecznie 42:23, zapewniając sobie punkt bonusowy.

Wzmocniona w zimowej przerwie Pogoń Siedlce po raz kolejny pokazała, że jest w tej chwili być może najsilniejszą kadrowo drużyną Ekstraligi. Gospodarze byli faworytami starcia z Arką i na boisku pokazali, że zdecydowanie zasłużyli na to miano.

20 kwietnia KS Budowlanych WizjaMed czeka wyjazd nad Bałtyk. Zmierzą się tam z Arką w Gdyni.

Wyniki XIV kolejki:

MKS Ogniwo Sopot – Edach Budowlani Lublin 38:24 (21:10)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Kamil Mikołajczyk, Szymon Tarnówka.
Ogniwo: Mateusz Plichta 10 (2P), Oleksandr Kirsanow 8 (4pd), Adam Piotrowski 5 (P), Dwayne Burrows 5 (P), Adrian Seerane 5 (P), Kacper Drewczyński 5 (P).
Budowlani: Stanisław Kasprzak 10 (2P), Ian Trollip 9 (3pd, K), Grzegorz Szczepański 5 (P).

KS Budowlani WizjaMed Łódź – RzKS Juvenia Kraków 23:42 (13:8)
Sędziowali: Dominik Jastrzębski, Dariusz Pawlicki, Mieszko Lech.
Budowlani: Kacper Palamarczuk 5 (P), Makary Madej 5 (P), Asi Tiueti 5 (P), Alan Owczarek 5 (P), Michał Dudek 3 (K).
Juvenia: Oderich Mouton 10 (2P), Patryk Sakwa 10 (2P), Riaan van Zyl 7 (2pd, K), Denzil van Wyk 5 (P), Conwil Draghoender 5 (P), Bartłomiej Janeczko 5 (P).
Żółte kartki: Michał Łaszcz (Budowlani).

Awenta Pogoń Siedlce – RC Arka Gdynia 42:6 (21:6)
Sędziowie: Adrian Pawlik, Mateusz Ingarden, Viktor Babich.
Pogoń: Nkululeko Ndlovu 12 (6pd), Robert Bosiacki 10 (2P), Arkadiusz Janeczko 5 (P), Kacper Skup 5 (P), Krystian Adamiak 5 (P), Daniel Gdula 5 (P).
Arka: Dawid Banaszek 6 (2K).

BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki – RC Lechia Gdańsk 0:25 vo

Pauzował: ORLEN Orkan Sochaczew.

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑