Rezerwowy Pafka

Tag: ekstraliga rugby (Page 8 of 17)

Ekstraliga rugby. Do walki wkraczają mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Cel: obrona mistrzowskiego tytułu!

W drugiej kolejce ekstraligi rugby do gry wracają mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki i od razu hit. Podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego podejmą wicemistrzów kraju – Ogniwo Sopot. Mecz w Aleksandrowie Łódzkim w niedzielę o godz. 13. Rywale premierę mają już za sobą. W pierwszym meczu nie dali cienia szans KS Budowlani Commercecon Łódź, wygrywając 79:21. Ba, gdyby się bardzo postarali i nie popełnili wielu prostych błędów, wynik mógł być wyższy.

Trener Mirosław Żórawski powiedział znamienne słowa, zwracając się po finale do burmistrza Jacka Lipińskiego: Panie burmistrzu, meldujemy wykonanie zadania! Na pewno drużynie marzy się to, żeby po tym sezonie mógł powtórzyć te słowa!

Przypomnijmy, bo warto. Drużyna Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wywalczyła czwarty tytuł w historii klubu (wcześniejsze jako Master Pharm Rugby Łódź). Poprzednio triumfowali w 2018 roku oraz w latach 2016 i 2017.

  • Wszystkie finały Budowlanych SA:
  • 2010/11: Arka Gdynia – Budowlani 34:22
  • 2011/12: Lechia Gdańsk – Budowlani 27:22
  • 2014/15: Arka Gdynia – Budowlani 24:19
  • 2015/16: Budowlani – Lechia Gdańsk 17:10
  • 2016/17: Budowlani – Ogniwo Sopot 16:3
  • 2018: Budowlani – Ogniwo Sopot 38:16
  • 2019: Ogniwo Sopot – Budowlani 27:24
  • 2020/21: Ogniwo Sopot – Master Pharm 19:15
  • 2022/23: Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Ogniwo Sopot 18:12 (6:8)
  • Punkty: Kamil Brzozowski 12 – Robert Olszewski 5, Wojciech Piotrowicz 3. BUDO 2011 grali w finale w składzie: Kramarenko, Nibladze, Mchedlidze – Karpiński, Ciwciwadze – Szewczenko, E. Chain, Witkowski – Urbaniak – Brzozowski – P. Chain, Dobijański, Finau, Wlaźlak – Pogorzelski. Rezerwowi: Kacprowicz, Olejnik, Orłowski, Prodeus, Krajka, Ł. Chain, Lewandowski, Krajka.

Wygraliście, choć nie byliście faworytami. Co zdecydowało? – spytałem po finale trenera Budo 2011 Przemysława Szyburskiego.

Odpowiedział: Znakomita, konsekwentna gra w obronie. Ona była kluczem do zwycięstwa, zapewniła nam sukces, którego nikt nam nie wróżył.

– Czy spodziewał się pan, znakomitego widowiska na… trybunach?

Widziałem kilkanaście ostatnich finałów, w tym i taki, w którym na stadionie w Łodzi przy al. Piłsudskiego było ponad siedem tysięcy widzów, ale ten był wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. To było prawdziwe sportowe święto, a jednocześnie sportowy piknik. Atmosfera na obiekcie im. Włodzimierza Smolarka w Aleksandrowie Łódzkim była niepowtarzalna, czuć były buzujące emocje, energetyczny doping. Myślę, że nasi rywale z Sopotu tego się nie spodziewali, trochę ich to zaskoczyło i nieco… zdeprymowało. Dla moich chłopaków to był wiatr w żagle, czynnik motywacyjny, który popchnął ich do niesamowitej walki.

Takich sportowych – rugbowych zwycięskich pikników w Aleksandrowie Łódzkim życzymy sobie w nowym sezonie!

W środę w Aleksandrowie Łódzkim konferencja przed pierwszym hitowym ligowym meczem. Z tego, co wiem, zostaną przedstawieni nowi, bardzo interesujący zawodnicy zespołu. Oby okazali się wartością dodaną zespołu mistrzów Polski!

Ekstraliga rugby. Pierwsza kolejka w cieniu chuligańskiej bijatyki, w której niestety uczestniczyli łodzianie

Fot. pzrugby.pl

Za nami pierwsza kolejka ekstraligi rugby. Pauzowali mistrzowie Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Spotkania były wyrównane poza starciem wicemistrza – Ogniwa z beniaminkiem – KS Budowalni Commercecon Łódź. To był nieomal przez cały mecz pojedynek do jednej bramki. Na dodatek w spotkaniu miała miejsce chuligańska bójka zawodników, po której pewnie czekają uczestników surowe kary. Dawno czegoś takiego w ekstralidze rugby nie było. Nie popisali się arbitrzy, którzy wyciągnęli tylko żółte kartki. Niestety, przykre, ale prawdziwe, ten chuligański wyczyn mocno nadszarpnął wypracowywany różowy (Barbie! Barbie!) image drużyny z Łodzi.

Ale po kolei. O tym pisze Kajetan Cyganik z biura prasowego Polskiego Związku Rugby: Przed sezonem do sporych zmian doszło w Ogniwie Sopot. Prowadzącego tę drużynę przez 12 lat Karola Czyża zastąpił Tom Fidler, wspierany przez Wojciecha Piotrowicza. Obaj zresztą będą pełnić rolę grających trenerów i oglądaliśmy ich na murawie w starciu z wracającymi do elity Budowlanymi Łódź.

I już po pierwszej połowie było widać, że na pewno nadal będzie on walczył o czołowe lokaty Ekstraligi. Już w 3. minucie gospodarze zaliczyli pierwsze przyłożenie, którego autorem był… Fidler. Grający trener dał dobry przykład, a jego podopieczni nie zamierzali być gorsi i po pierwszych 40 minutach prowadzili 36:7, choć warto zauważyć, że przy stanie 12:0 pierwsze przyłożenie dla Budowlanych po powrocie do Ekstraligi zaliczył Bakari Mcheidze.

Był to jednak właściwie jedyny pozytywny moment dla gości, którzy w drugiej połowie zostali wręcz rozjechani przez Ogniwo. Świetną partię rozgrywał nowy nabytek sopocian Jordan Tebatt, dobrze spisywali się Piotr Zeszutek oraz Kacha Kawtaradze i ostatecznie gospodarze rozbili ekipę z Łodzi 79:21, odnosząc efektowne zwycięstwo na inaugurację rozgrywek.

W meczu kończącym pierwszą kolejkę Orkan Sochaczew pokonał na swoim boisku Pogoń Siedlce 47:26. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu uchodzi obecnie za jednego z faworytów do mistrzostwa Polski i udowodniła to wyraźnie dominując w pierwszej połowie starcia z Pogonią. Goście, choć w poprzednim sezonie zajęli ósmą pozycję, mają bardzo ambitne plan i udowodnili to po przerwie, wygrywając drugą odsłonę starcia.

Orkan znany z szybkiej, efektownej i dobrze zorganizowanej gry ofensywnej ruszył na rywala już od pierwszych minut. Po niespełna pięciu minutach, fantastycznym przechwytem popisał się Kacper Wróbel, otwierając wynik meczu pierwszym przyłożeniem. Dominacja terytorialna i fizyczna gospodarzy nie ulegała dyskusji. Kolejny fragment dobrej gry wykończył na polu punktowym były zawodnik Budo 2011 – Patryk Chain – jeden z trzech braci, pozyskanych przez zespół z Sochaczewa w letnim okienku transferowym. Gospodarze zapewnili sobie ostatecznie zwycięstwo 47:26 i ofensywny punkt bonusowy.

Wyniki I kolejki:

Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 28:21 (17:21)

Budowlani: Maciej Grabowski 7, Kuziwakwashe Kazembe 6, Michał Węzka 5, Kudakwashe Nyakufaingwa 5, Marzuq Maarman 5. Arka: Anton Saszero 11, Eujaan Botha 5, Szymon Sirocki 5. Żółte kartki: Piotr Psuj (Budowlani), Patryk Steindl (Arka)

Ogniwo Sopot v KS Budowlani Łódź 79:21 (32:7)

Ogniwo: Jordan Tebatt 20, Wojciech Piotrowicz 10, Kacha Kawtaradze 10, Piotr Zeszutek 10, Sebastian Szulta 9, Thomas Fidler 5, Dwayne Borrows 5, Jakub Burek 5, Olgierd Sawicki 5. Budowlani: Sebastian Stolarz 5, Bakari Mcheidze 5, Daniel Botero 5, Michał Dudek 4, Filip Szoszka 2. Żółte kartki: Maciej Żarczyński (Ogniwo), Krzysztof Justyński, Bakari Mcheidze (Budowlani)

Lechia Gdańsk – Juvenia Kraków 14:35 (0:21)

Lechia: Paweł Boczulak 4, Zavien Klaasen 5, Grzegorz Buczek 5 Juvenia: Riaan van Zyl 10, Oderich Mouton 5, Artur Fursenko 5, Patryk Sakwa 5, Marcin Morus 5, Denzil van Wyk 5. Żółte kartki: Karol Szymanowski, Marek Płonka (Lechia), Patryk Sakwa (Juvenia)

Orkan Sochaczew – Awenta Pogoń Siedlce 47:26 (40:7)

Orkan: Pieter Willem Steenkamp 22, Andre Meyer 5, Dawid Plichta 5, Patryk Chain 5, Kacper Wróbel 5, Marcin Krześniak 5. Pogoń: Nkululeko Ndlovu 6, Rati Asatiani 10, Giorgi Maisuradze 5, Grzegorz Muszyński 5

Pauzowali: Budo 2011 Aleksandrów Łódzki

W drugiej kolejce:

Budo 2011 podejmują w Aleksandrowie Łódzkim Ogniwo Sopot (niedziela, godz. 13), a KS Budowlani Commercecon na własnym boisku zmierzą się z brązowym medalistą Orkanem Sochaczew.

Wysoka porażka KS Budowlani Commercecon Łódź. Beniaminek ekstraligi rugby nie miał wiele do powiedzenia, ale… zaliczył trzy przyłożenia

W premierowym meczu ekstraligi rugby KS Budowlani Łódź przegrali z wicemistrzem Polski – Ogniwem w Sopocie, nie mając wiele do powiedzenia. Trzeba jednak oddać, że walczyli ambitnie, za co zostali nagrodzeni trzema przyłożeniami.

Pierwsze stracone punkty łodzian w 2 minucie 14 sekundzie, po początkowej 40- metrowej akcji młyna. W 8 minucie drugie przyłożenie przy niszczącej przewadze młyna, ale goście nie dawali za wygraną. Po prostym błędzie i kontrze w 13 min położyli piłkę między słupami (12:7). Potem jednak, choć łodzianie walczyli, dominowali sopociane. Inna sprawa, że gracze Ogniwa mieli wielki kłopot w dobrym wykonywaniu rzutów z autu.

W każdym razie do przerwy jeszcze kładli piłkę w polu punktowym. W ostatnich sekundach pierwszej połowy doszło do wymiany bokserskich ciosów. Kartkę żółtą ujrzał Justyński. To dużo za mało. Powinny być czerwone i to dla nie jednego zawodnika! Na dodatek goście w młynie stawali się sportowym chłopcem do bicia.

W drugiej połowie przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji, ba, rosła z każdą minutą. Gdyby nie egoizm graczy Ogniwa, którzy za wszelką cenę chcieli sami zdobyć punkty, zamiast podawać do lepiej ustawionych kolegów, wynik mógł być wyższy. Ambitni goście walczyli i zostali za to nagrodzeni. Zaliczyli drugie i w końcówce trzecie przyłożenie. To cenne, ale… Ich słabość w formacji młyna skutkowała jednak kolejnymi punktami gospodarzy.

Mecz rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem, bo łodzainie mieli kłopoty z dojechaniem na czas do Sopotu.

Ogniwo Sopot – KS Budowlani Commercecon Łódź 79:21 (43:7)

Wraca Ekstraliga rugby. Emocji nie zabraknie. Mistrzowie – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki w pierwszej kolejce… pauzują

W nowym sezonie w boiskach Ekstraligi rugby zobaczymy tylko dziewięć drużyn. Jest to spowodowane wycofaniem się Posnanii, która co prawda utrzymała się w lidze, ale postanowiła nie przystępować do rozgrywek na najwyższym szczeblu z powodu problemów organizacyjnych. W związku z tym w każdej kolejce jedna z drużyn będzie pauzować. W pierwszej, rozpoczynającej się 12 sierpnia kolejce, pauza czeka obrońców tytułu, zespół Budo 2011 Aleksandrów Łódzki, który w letniej przerwie pozyskał m.in. trzech zawodników wspomnianej Posnanii: Bartosza Kubalewskiego, Michała Wronę i Dawida Kinasta, ale nie tylko ich o czym przed pierwszym meczem.

Duże nadzieje z nowym sezonem wiąże się w Ogniwie Sopot, gdzie przede wszystkim nastąpiły zmiany w sztabie szkoleniowym. Po wielu, bardzo owocnych, latach z funkcji trenera odszedł Karol Czyż, a zastąpił go szykowany do tej roli od jakiegoś czasu Thomas Fidler, który do tej pory odpowiadał za pracę z formacją młyna. Teraz został pierwszym trenerem, a w roli asystenta wspomagać go będzie Wojciech Piotrowicz. Obaj szkoleniowcy będą łączyć obowiązki z grą. Zespół zasilą: Jordan Tebbatt, występujący w III linii młyna reprezentant Polski, który w ostatnich sezonach grał w angielskim Sale FC Rugby oraz występujący na pozycji filara Marcel Nel – zawodnik z RPA, mający za sobą sezon w Lechii Gdańsk.

W pierwszej kolejce przyjdzie im zmierzyć się z wracającą do Ekstraligi drużyną Budowlanych Łódź. Beniaminek wzmocnił się już wiosną i wyraźnie dominował w rozgrywkach pierwszej ligi. W jego szeregach występują między innymi reprezentanci Polski: Kacper Palamarczuk, Jake Wiśniewski oraz Jakub Małecki, jednak teraz łodzian czeka znacznie trudniejsze zadanie. Ich dyspozycja dla wielu jest niewiadomą.

Nowego szkoleniowca mają również w Lublinie. Tamtejszych Budowlanych poprowadzi były już zawodnik Ogniwa Stanisław Powała-Niedźwiecki. Na początek Budowlani zmierzą się z Arką Gdynia, do której po występach w Gruzji wraca Anton Szaszero. Ukraiński zawodnik to w skali naszej ligi prawdziwa gwiazda i gracz, który czasem potrafił sam odmienić losy spotkania. Szeregi Buldogów zasilił również występujący do niedawna w barwach Lechii Gdańsk, wielokrotny reprezentant Polski Kewin Bracik.

Bardzo ciekawie wyglądał okres wakacyjnych w drużynie Pogoni Awenta Siedlce. Klub skorzystał na zawirowaniach w Skrze Warszawa i ściągnął do siebie kilku zawodników z tej ekipy. Największym wzmocnieniem wydaje się reprezentant Polski Vaha Halaifonua, który poprzednią rundę spędził na wypożyczeniu w Ogniwie, ale teraz podpisał kontrakt w Siedlcach. Ponadto barwy Pogoni w nowym sezonie będą reprezentować Robert Bosiacki, Daniel Gdula, Daniel Trybus, a także Nkululeko Ndlovu, jeden z najlepiej punktujących graczy poprzedniego sezonu.

W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu z dobrej strony pokazali się gracze Juvenii Kraków. W klubie udało się zatrzymać wszystkich zawodników, a wśród nich Riaana Van Zyla, który w poprzednim sezonie był bezsprzecznie największą gwiazdą „Smoków”. Wśród nowych twarzy pojawił się urodzony we Francji Patrick Różycki, który do niedawna występował na poziomie Federal 2 w klubie Orsay.

Podopieczni Konrada Jarosza w pierwszym meczu zagrają na wyjeździe z Lechią Gdańsk, gdzie też doszło do sporych zmian. W zespole pojawili się trzej młodzi gracze z Tonga, byli reprezentanci tego kraju do lat 20: Taholo Selupe, Henrik Huhane oraz Antony Siale.

12-13.08.2023 : Ekstraliga – I kolejka

Edach Budowlani Lublin v RC Arka Gdynia (sobota, godz. 14.00; Ingarden, Mikołajczyk, Babicz)

MKS Ogniwo Sopot v KS Budowlani Łódź (sobota, godz. 16.00; Skonieczny, Gwozdecki, Rycewicz)

RC Lechia Gdańsk v RzKS Juvenia Kraków (niedziela, godz. 13.00; Jastrzębski, Jaczek, Kowalski)
Transmisja na platformie HbbTV oraz na stronie i w aplikacji TVP Sport o 12.50

RC Orkan Sochaczew v Awenta Pogoń Siedlce (niedziela, godz. 15.30; Pawlik, Kaczmarek, Pawlicki)

Pauzują: BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki

Dla trenera mistrza Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Przemysława Szyburskiego celem jest obrona tytułu i stworzenie… piramidy

Wielce udany turniej rugby plażowego w Manufakturze za nami. Teraz, w najbliższy weekend czas na premierę ligowych rozgrywek. Dla mistrzów Polski premiera się opóźni. W ekstralidze wystąpi dziewięć zespołów (wycofała się Posnania) i dlatego w pierwszej kolejce pauzują.

W drugiej czeka ich wyjątkowe wyzwanie. Mecz w Aleksandrowie Łódzkim z wicemistrzem kraju – Ogniwem Sopot. Trener zespołu – Przemysław Szyburski nie ma cienia wątpliwości, że celem jego, przebudowanego zespołu będzie obrona mistrzowskiego tytułu. Pomóc w realizacji tego celu ma nowy reżyser gry, łącznik młyna – Sean Cole, o którym szkoleniowiec mówi, że to bardzo ciekawy zawodnik, który może sporo dać drużynie i który w kilku dobrych akcjach zaprezentował się podczas turnieju na piasku Manufaktury.

W ostatniej kolejce pierwszej rundy 21 lub 22 października w Łodzi dojdzie do derbów regionu, mistrzowie zagrają z beniaminkiem KS Commercecon Budowlani. Czy dla Przemysława Szyburskiego to pojedynek o dodatkowym znaczeniu?

Mówi szkoleniowiec: – Dla mnie to normalne, kolejne ligowe spotkanie. Ja osobiście życzę drużynie KS Budowlani, żeby jak najlepiej zaprezentowała się w ligowych rozgrywkach. My mamy swoje cele, robimy swoje rugby, budujemy na nowym terenie klub od nowa, musimy się teraz skoncentrować na stworzeniu piramidy szkoleniowej, żebyśmy mieli w ciągu najbliższych czterech – pięciu lat napływ do zespołu zdolnej młodzieży, a proszę mi wierzyć, że pod tym względem Aleksandrów Łódzki ma potencjał niesamowity.

Czy można rewolucjonizować ligowe rozgrywki na chwilę przed ligową premierą? Wydaje się to absurdalne, a jednak możliwe. Gdzie? W Polskim Związku Rugby!

Wydawało się, że przed nowym sezonem ekstraligi rugby będzie chwila spokoju. E, gdzie tam. Władze Polskiego Związku Rugby znów dały popis – na ostatnią chwilę przed premierą ekstraligi rewolucjonizując regulamin rozgrywek.

Może trzeba by było przysłać do związku komisję tropiącą w naszym kraju wpływy rosyjskie, bowiem widać jego władze zapatrzyły się, a raczej zaczytały się w Martwych duszach Mikołaja Gogola (inna sprawa, że to znakomita lektura, godna polecenia). To oczywiście żart, ale…

Dla PZRugby ważne jet to, żeby w meczowym protokole było wpisanych w składzie drużyny 23 zawodników, bo inaczej z punktu bonusowego nici. Dojdzie do pospolitego ruszenia. Do szerokiej kadry trafią wszyscy ze sportowej łapanki – zdolni juniorzy, choć jeszcze nieprzygotowani do ligowego grania, jak i oldboye, którym wiek pozwala jeszcze myśleć o ligowej walce.

Przypomnę tylko działaczom związku, że w nie tak dawnym finale mistrzostw Polski drużyna Budo 2011 Aleksandrów Łódzki zdobyła tytuł, grając przez blisko półtorej godziny morderczej walki… bez zmian, w piętnastu, bo chłopaki dawali radę i tak a nie inaczej układał się mecz.

W piłce nożnej trzeba mieć w kadrze dwóch utalentowanych młodzieżowców, którzy będą grać w lidze, żeby opękać sezon i nie narazić się na kary finansowe. W zespołach rugby są potrzebne tabuny młodych ludzi, którym można jednak bardzo łatwo zrobić wielką krzywdę, za wcześnie dając im szansę ligowego debiutu i wpuszczając na boisko w czasie trwania twardej, meczowej, seniorskiej walki.

Podnieść atrakcyjność zmagań ma fakt, iż dodatkowy punkt dostanie drużyna, która wygra mecz różnicą przynajmniej trzech przyłożeń. Pożyjemy zobaczymy jak to się sprawdzi w praniu.

Srogi i surowy Polski Związek Rugby wymaga od klubów bardzo dużo, a co daje w zamian? Nic lub prawie nic. Od lat nie ma sponsora generalnego rozgrywek, który wyłożyłby pieniądze na poszczególne kluby, a te są w biednej ekstralidze na gwałt potrzebne, żeby zrobić krok do przodu.

Za to związek za każde klubowe niedopatrzenie każe sobie słono płacić. Ba, jakby tego było mało… Kluby muszą też płacić… telewizji publicznej za transmisje ich meczów puszczanych w stacji TVP Sport (rzadko, oj bardzo rzadko!) za to zwykle w … internecie na stronie stacji. To jest kpina i rozbój w biały dzień, a nie promocja!

Gdybym działał w tym interesie, a nie był tylko kibicem rugby, już bym się zbuntował i pogonił tak pracujących dla dobra (he! he! he!) dyscypliny działaczy z warszawskiej centrali, gdzie pieprz rośnie!

Nowe w Ekstralidze rugby. Ofensywny punkt bonusowy za wygraną trzema lub więcej przyłożeniami nad rywalem oraz za posiadanie 23 zawodników w meczowej kadrze. Muszą być w niej młodzieżowcy!

Ekstraliga rugby startuje już w weekend 12-13 sierpnia. W pierwszej kolejce, z tego powodu, że w rozgrywkach wystartuje tylko dziewięć zespołów mają wolne. Wicemistrzowie kraju – Ogniwo Sopot podejmą KS Commercecon Budowlani. Tydzień później w Aleksandrowie Łódzkim hit hitów -Budo 2011 podejmą Ogniwo! Emocje gwarantowane.

Na kibiców, ale i zawodników, czeka kilka zmian w przepisach podyktowanych chęcią rozwoju polskiego rugby i dopasowania go do europejskich i światowych standardów – podają media@pzrugby.pl.

Sporą zmianą będzie system punktowania. Ekstraliga rugby wprowadza bowiem przyznawanie bonusów tak samo, jak odbywa się to w rozgrywkach Rugby Europe Championship. O ile bonus defensywny pozostaje bez zmian, o tyle już dodatkowy punkt za dokonania ofensywne będzie przyznawany za wygraną trzema lub więcej przyłożeniami nad rywalem.

Dodatkowo punkt bonusowy (zarówno ofensywny, jak defensywny) będzie mogła otrzymać tylko drużyna, która ma w składzie meczowym 23 zawodników, co ma promować szersze kadry w poszczególnych klubach. Jeżeli będzie ich mniej, nawet mimo spełnienia powyższych warunków, dodatkowy punkt nie będzie przyznany.

Bardzo ważny jest również zapis o obowiązku posiadania młodzieżowca w kadrze meczowej. W protokole, wśród polskich zawodników, musi znaleźć się przynajmniej trzech graczy U23, w tym minimum dwóch z grupy U21, czyli urodzonych w 2002 lub młodszych. Konsekwencją za niespełnienie tego wymogu będzie odjęcie jednego punktu w tabeli za dany mecz. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, drużynie grozi odjęcie dwóch punktów za każdym kolejnym razem, niezależnie od wyniku meczu. W przypadku tego przepisu istnieje jednak mała furtka, albowiem ów wymóg nie ma zastosowania do klubów biorących udział w meczach Ekstraligi organizowanych w trakcie zgrupowań Kadry Narodowej PZR U20 i U23.

W fazie finałowej, podobnie jak w ostatnich latach, na koniec sezonu rozegrane zostaną spotkania o złoty i brązowy medal. Za to w walce o utrzymanie postanowiono wrócić do rozgrywania meczu barażowego pomiędzy dziewiątym zespołem Ekstraligi, a zwycięzcą w rozgrywkach 1. ligi. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie pierwszoligowca, chyba że drużyny, za zgodą Komisji Gier i Dyscypliny, zdecydują inaczej. W przypadku rezygnacji z gry w barażu zwycięzców I ligi, drużyna ta pozostaje na tym poziomie, rozgrywkom, natomiast ostatni zespół Ekstraligi pozostaje w niej na kolejny sezon.

Każdy klub sportowy biorący udział w rozgrywkach Ekstraligi zobowiązany jest do posiadania w sztabie szkoleniowym na koniec sezonu 2023/2024 minimum jednej osoby z certyfikatem World Rugby Level I „First Aid In Rugby” Medical Certification. W zatwierdzonym przez PZR regulaminie znalazł się również zapis o ewentualnych rezygnacjach z rozgrywek. Klub sportowy, który wycofa się z rozgrywek przed ich zakończeniem uzyska prawo do uczestnictwa w rozgrywkach sezonu 2024/2025 jedynie w najniższej klasie rozgrywkowej seniorów Rugby XV.

Zanim zacznie się sezon ekstraligi rugby czeka nas turniej rugby… plażowego na rynku Manufaktury. Będą derby regionu w sierpniu, a potem w październiku!

Nie sprawdziły się przypuszczenia, że nowy sezon ekstraligi rugby zacznie się od derbów regionu łódzkiego. Do meczu beniaminka KS Budowlani Commercecon Łódź z mistrzem Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki dojdzie w ostatniej, dziewiątej kolejce pierwszej rundy 21 lub 22 października na stadionie przy ul. Górniczej w Łodzi.

Ligę mistrzowie zaczną od… pauzy, gdyż w rozgrywkach jest dziewięć zespołów – zrezygnowała Posnania. Beniaminka czeka piekielnie trudne zadanie. 12 lub 13 sierpnia KS Budowlani zagrają w Sopocie z wicemistrzem kraju – Ogniwem Sopot. To wielkie, sportowe wyzwanie. W drugiej kolejce nie będzie łatwiej bo łodzianie podejmą brązowych medalistów poprzednich zmagań, drużynę Orkana Sochaczew. Budo 2011 Aleksandrów Łódzki w hitowym starciu na ligowym szczycie zagrają w Sopocie. Mistrz kontra wicemistrz – to będzie rugbowe wydarzenie!

Jesienią odbędą się dwa spotkania rundy wiosennej, ostatnie na początku listopada.

Dobre wieści. Czytamy na Facebooku na stronie Budo 2011: Z dumą informujemy, że jesteśmy sponsorem rugby BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki!W poradni PUROMED będziemy otaczać opieką medyczną Mistrzów Polski w rugby. Nasza siostrzana marka diagnostyki obrazowej WizjaMED, która od wielu lat jest głównym sponsorem BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki, będzie nadal wspierać zawodników rugby.

Grafika Mariusz Michalak

Zanim zacznie się ligowa walka, czeka łodzian niezwykle atrakcyjny turniej rugby… plażowego na rynku Manufaktury – BEACH SIDE RUGBY MANUFAKTURA 2023. Turniej drużyn ligowych od godz. 12, zespołów amatorskich od godz. 15. Nie jest wykluczone, że tu będą pierwsze derby regionu: Budo 2011 kontra KS Budowlani Commercecon. Łodzianie mają jednak wystawić zespół… juniorów. Główni partnerzy turnieju: Beach Side Manufaktura, Whiskey in the Jar Łódź, Manufaktura, Kultowy Browar Staropolski.

Szybko wcielony w życie został mój postulat, żeby na zgrupowanie pierwszej reprezentacji Polski kobiet powoływać najlepsze juniorki. Taką nominację dostała Karolina Krawczyk z KS Budowlani.

Trener Przemysław Szyburski: – Znakomita postawa w obronie dała Budo 2011 Aleksandrów Łódzki tytuł mistrza Polski!

Wielki sportowy sukces. W finale walki o tytuł mistrza Polski ekstraligi rugby drużyna Budo 2011 Aleksandrów Łódzki pokonała Ogniwo Sopot 12:8.

– Czy takiego meczu się pan spodziewał?

Trener Budo 2011 – Przemysław Szyburski: Spodziewałem się zaciętego, wyrównanego meczu i taki on był. Gra była jednak rwana, było sporo błędów popełnianych przez oba zespoły, brakowało widowiskowych akcji, które przyciągają uwagę widzów, ale… była niesamowita walka od pierwszej do ostatniej minuty. Szkoda, że przegraliśmy tyle piłek w aucie, bo gdybyśmy byli je w stanie wygrać, mecz mógł się potoczyć jeszcze korzystniej dla nas.

Wygraliście, choć nie byliście faworytami. Co zdecydowało?

Znakomita, konsekwentna gra w obronie. Ona była kluczem do zwycięstwa, zapewniła nam sukces, którego nikt nam nie wróżył. Nie byliśmy faworytami fachowców, a jednak jesteśmy mistrzami. Jestem dumny z moich chłopaków i nie jestem w stanie do dziś ukryć emocji i wielkiej radości.

Czy spodziewał się pan, znakomitego widowiska na… trybunach?

Widziałem kilkanaście ostatnich finałów, w tym i taki, w którym na stadionie w Łodzi przy al. Piłsudskiego było ponad siedem tysięcy widzów, ale ten był wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. To było prawdziwe sportowe święto, a jednocześnie sportowy piknik. Atmosfera na obiekcie im. Włodzimierza Smolarka w Aleksandrowie Łódzkim była niepowtarzalna, czuć były buzujące emocje, energetyczny doping. Myślę, że nasi rywale z Sopotu tego się nie spodziewali, trochę ich to zaskoczyło i nieco… zdeprymowało. Dla moich chłopaków to był wiatr w żagle, czynnik motywacyjny, który popchnął ich do niesamowitej walki.

Ważne, było to, że zagraliście na naturalnej nawierzchni?

Tak, ona nam sprzyjała, lepiej walczyło nam się w formacji młyna. Gdybyśmy grali w Sopocie, sztuczna nawierzchnia sprzyjałaby Ogniwu.

Nie dokonał pan żadnej zmiany.

Chłopaki dawali radę, a ja nie chciałem zaburzać tego, co świetnie funkcjonowało na boisku.

W ostatniej chwili doszło w waszej drużynie do zmiany reżysera gry – niedysponowanego Elguja Kikvadze zastąpił Paweł Urbaniak.

I to zaprocentowało. Paweł podejmował bardzo dobre decyzje, stabilizował naszą grę. Toma Mchedlidze zabrał złoty medal i meczową koszulkę do Gruzji, żeby wręczyć je Kikvadze, bo na nie sobie po prostu zasłużył!

Nie bał się pan, że mecz prowadził sędzia z Sopotu?

Szybko się okazało, że kto ma obawy, to są one nieuzasadnione. Łukasz Jasiński sędziował czytelnie, uczciwie i sprawiedliwie. Dawno nie widziałem polskiego arbitra tak dobrze prowadzącego zawody.

Które spotkanie w sezonie było najlepsze w wykonaniu Budo 2011?

Wydaje mi się, że oba mecze z Orkanem Sochaczew. Było w nich wszystko za co kochamy rugby – walka, widowiskowe akcje i to, że sprawa zwycięstwa ważyła się do ostatnich sekund obu pojedynków. Ważne były zwycięstwa w Siedlcach i Krakowie, tam gdzie potknęło się Ogniwo. One przybliżyły nas do tego, że wielki finał był w Aleksandrowie Łódzkim.

Co dalej?

Było fantastyczne zakończenie sezonu. Czeka nas spotkanie z burmistrzem Aleksandrowa Łódzkiego – Jackiem Lipińskim, a potem zasłużone urlopy. Ja wybieram się z rodziną nad ukochane polskie morze i już nie mogą się doczekać wakacji.

Kiedy zaczniecie przygotowanie do nowego sezonu?

W połowie lipca. Zajdą zmiany w składzie. Jedno jest pewne. Kadra naszej drużyny musi być liczniejsza i mocniejsza.

Zdjęcia Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl

W Aleksandrowie Łódzkim rugbiści Budo 2011 dostali serce na dłoni, znaleźli swój dom i w najlepszy z możliwych sposobów się za to odpłacili! [ZDJĘCIA]

Co dostali rugbiści po przeprowadzce do Aleksandrowa Łódzkiego? Odpowiedź jest prosta: serce na dłoni! A jak się odpłacili? W najlepszy możliwy sportowy sposób. Drużyna Budo 2011 po meczu męskiej walki wywalczyła tytuł mistrza Polski.

Rugbiści po latach bezsensownej tułaczki po Łodzi, zyskali sportowy dom, a zarazem wielką życzliwość. Gdy trzeba było stawiać rugbowe słupy na boisku, pracownicy MOSiR nie patrzyli, że już czas ich pracy się skończył. Pomagali, na ile tylko mogli. Gdy trzeba było przygotować boisko na premierowy mecz, wszyscy zakasali rękawy, nikt się nie oszczędzał.

Rugbiści Budo 2011 to tacy ludzie, którzy doceniają każdy życzliwy gest i starają się odpłacić najlepiej, jak potrafią. To nie tylko ligowe złoto, ale też pikniki rugby, podczas których aleksandrowianie mogli zjeść smaczne, smażone kiełbaski, ale też poznać na żywo podstawowe zasady rugby. A przy tym słynne dmuchańce, które stały się megaatrakcyjne dla najmłodszych mieszkańców miasta.

Trenerzy i zawodnicy nie szczędzili chwili wolnego czasu, żeby prowadzić zajęcia w szkołach, mówić o rugby, zachęcać do jego uprawiania, z nadzieją, że wkrótce w Aleksandrowie Łódzkim powstanie młodzieżowa drużyna, której wychowankowie w przyszłości zasilą ligowy zespół.

Tylko tak dalej, a piękna historia będzie trwać!

Zdjęcia Marek Młynarczyk: autor bloga www.obiektywnasport.pl

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑