Mistrzowie Polski w rugby chcą przerwać serię porażek i mimo osłabionego składu odnieść pierwsze zwycięstwo. W sobotę o godz. 13 rozpoczną mecz z Lechią w Gdańsku.

Trener Przemysław Szyburski: Zdiagnozowaliśmy problemy. Najgorsze, co mogłoby być, to zwieszenie przez nas wszystkich głów. Nie ma na to zgody. Teraz robimy wszystko, żeby znów zjednoczyć drużynę, uczynić z niej waleczny, rozumiejący się team.

Jakie to działania?

Chłopaki muszą przede wszystkim odzyskać radość grania.Temu ma też służyć powiększenie sztabu szkoleniowego. Obok mnie i mającego najwięcej szkoleniowego doświadczenia dyrektora Budowlanych SA – Mirka Żórawskiego, będą nam pomagać w pracy szkoleniowej dwaj zawodnicy: Aleksandr Shevchenko i Przemysław Dobijański. Mam nadzieję, że to pomoże nam szybciej zintegrować drużynę, tak żeby ona znów przypominała niezniszczalny team, który walczył w piętnastu, gdy związek nałożył na nas absurdalny zakaz transferowy. Jak długo będzie trwał ten proces, nie wiem, wierzę że będzie jak najkrótszy.

Nie wystąpicie w Gdańsku w najsilniejszym składzie.

To prawda, ale… mam kilka pomysłów jak poukładać naszą grę, abyśmy znów byli skuteczni i wreszcie zwycięzcy. W przegranym spotkaniu z Budowlanymi częściej byliśmy w posiadaniu piłki i co z tego, skoro popełnialiśmy proste błędy. Trzeba je szybko wyeliminować. Czeka nas teraz faza czterech trudnych ligowych meczów pod rząd, w każdym trzeba będzie zostawić na boisku umiejętności, ale też serce.

Po meczu z Budowlanymi złożył pan rezygnację, potem się z niej wycofał.

Będę pierwszym trenerem do końca jesiennej rundy i zapewniam, że przez ten czas dam z siebie dwieście procent. Nie mogę jednak być ciągle takim chomikiem w kołowrotku, który nie ma siły przebierać nogami, ale cały czas musi się kręcić wkoło. Teraz na analizowanie meczów, przygotowanie się do kolejnych znajduję czas dopiero w nocy, tyle mam innych obowiązków. A jestem takim człowiekiem, który nie zamierza robić fuszery. Chcę więcej czasu poświęcać rodzinie, skupić się na swoich obowiązkach zawodowych. Nie kryję, że mocno zniechęcił mnie też Polski Związek Rugby swoimi absurdalnymi, niesprawiedliwymi decyzjami. Nie czuję się już na siłach, żeby ciągle toczyć bezsensowną walkę z wiatrakami, która prowadzi nas wszystkich jedynie w sportowy, rugbowy ślepy zaułek.

V kolejka – 16/17 września 2023

Sobota 13:00 Lechia Gdańsk – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki

Sobota 14:00 Edach Budowlani Lublin – Ogniwo Sopot

Niedziela 13:00 Arka Gdynia – Awenta Pogoń Siedlce

Niedziela 15:00 Juvenia Kraków – KS Budowlani Commercecon Łódź

Pauzuje Orkan Sochaczew