Dowcip z internetu: Na zdjęciu młody człowiek na wojskowej komisji lekarskiej. Pytany: jaki jest pana rekord na 1000 metrów? Odpowiada:… 400 metrów.
Wielkie kryzysy dotykają Polskę. Jeden to kryzys demograficzny – rodzi się zastraszająco mało dzieci, drugi – to poziom sprawności fizycznej naszej młodzieży. W artykule cytowanym przez sport.tvp.pl profesor Anna Fijałkowska bije na alarm: Aż 88 proc. dzieci z klas I-III nie potrafi wykonać przewrotu w przód, z kolei 74 proc. dzieci z klas IV-VI nie potrafi kozłować piłki, a 57 proc. nie umie skakać przez skakankę. O ile w 1979 r. dziesięciolatki były w stanie wykonać zwis na drążku przez 24 sekundy, to teraz już tylko przez osiem sekund.
Skok w dal z miejsca dzieci wykonywały średnio na odległość 129 cm, obecnie – zaledwie 100 cm. Siedmiolatki 600 metrów biegiem w 1979 r. były w stanie pokonać w czasie 3 minut i 5 sekund, dziś potrzebują na to 3 minut i 45 sekund.
Wraz ze spadkiem sprawności dzieci coraz więcej z nich ma nadwagę lub otyłość. Wskazują na to przeprowadzone w 2021 r. badania Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Objęto nimi 2228 uczniów klas drugich w wieku ośmiu lat ze 109 szkół w 16 województwach i 49 powiatach oraz 865 rodziców. W 2021 r. nadwagę lub otyłość stwierdzono u 35,3 proc. dzieci, podczas gdy w 2016 r. – u 30,7 proc. Jedynie otyłość wykazywało 12,2 proc. ośmiolatków w 2016 r. i 16,8 proc. w 2021 r.
Trzeba ratować nasze dzieci – ich zdrowie! Trzeba zmienić nawyki młodych ludzi, przygotować zajęcia wychowania fizycznego, które będą atrakcyjne także dla dzieciaków z nadwagą, uczynić z wf lekcje, które staną się trendy i po prostu nie będzie towarzysko wypadało, żeby w nich nie uczestniczyć!
Jeszcze raz przypomnę i podpowiem. Znakomicie do integracji, przełamywanie kompleksów i walki z tą fizyczną zarazą, nadaje się rugby, gdzie zmieszczą się wszyscy – duzi, mali, grubi, chudzi, a szkolna odmiana – rugby tag – sprawdza się wyjątkowo!