Aż 88 proc. uczniów klas 1-3 nie potrafi zrobić przewrotu w przód, a nadwagę ma co trzecie polskie dziecko. Ratunkiem… matura z WF. – Sport to ważniejszy przedmiot niż fizyka – przekonuje Marcin Lewandowski, były znakomity polski biegacz cytowany przez Sportowe Fakty.

Polsce grozi plaga otyłości na miarę Ameryki? Jeśli wierzyć badaniom, trzeba bić na alarm, bo tyjemy 10-krotnie szybciej niż Amerykanie, najszybciej w Europie. Przykłady tvn24.pl są drastyczne. Nastoletnia Karolina nie mogła pojeździć na koniku, bo nie chciała zrobić krzywdy zwierzęciu, gdyż waży… 140 kilogramów. Sześcioletni Jacek z powodu otyłości jest jak sprawnościowy kaleka, nie potrafi złapać piłki! Prawda jest okrutna. Nie ćwiczy i nie uprawia żadnego sportu 65 procent Polaków. To o dziewięć punktów procentowych więcej niż 6 lat temu.

Uderzyła mnie historia przedstawiona w TVN24 przez występującą w programie panią profesor. Otyłe dzieci w szkole podstawowej najbardziej boją się, wręcz nienawidzą, lekcji wychowania fizycznego. Po pierwsze muszą się rozebrać i pokazać swoje ciało, po drugie muszą pokazać swoją słabość, wręcz niemoc, ćwicząc ze sprawnymi rówieśnikami, narażając się na kpiny, drwiny i hejtowanie.

Opowiem Państwu pozytywną historię. Przed którymś meczem ekstraligi rugby, swoje pokazowe spotkania rozgrywały dzieci. Na trybunach pojawili się rodzice z mocno otyłym na około 10-latkiem. Pani nie mogła się napatrzeć na to, co wyprawiają dzieciaki podobne do jej syna na boisku i głośno i dobitnie powiedziała do męża: -Zobacz, tam są chłopcy podobni do naszego syna i świetnie dają sobie radę!

Mam nadzieję, że finałem tej historii było to, że pozytywnie zbudowani rodzice zapisali swoje dziecko na rugbowe zajęcia.

Bo rugby, to wyjątkowy sport. Daje szansę na sportowe, a przede wszystkim życiowe spełnienie każdemu: dużemu i małemu, szczupłemu i grubemu. Każdy znajdzie tu swoje miejsce. I odnajdzie się w kolektywie. Rugbiści, jak nikt inny, potrafią budować atmosferę, budować charaktery, tworzyć team spirit, walcząc jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, czego najlepszym dowodem finałowy, zwycięski mecz o tytuł mistrza Polski Budo 2011 Aleksandrów Łódzki.

Jestem pewien, że ta wyjątkowo demokratyczna dyscyplina sportu powinna być rozwijana w szkole, w formie zaprogramowanych zajęć rugby tag.

Rola takich ludzi, którzy propagowali i propagują rugby wśród dzieci i młodzieży, jak Zbigniew Jurzysta, a teraz choćby Zbigniew Grądys, Krzysztof Szulc, Mirosław Żórawski czy Przemysław Szyburski, jest nie do przecenienia! Jest wielka szansa na to, że mocno angażujący się w sportowe życie Aleksandrowa Łódzkiego mistrzowie Polski – Budo 2011 namówią młodych ludzi w mieście, jeśli nie od razu do rugby, to choćby większej fizycznej aktywności, z której będzie się czerpać prawdziwą przyjemność!

Fot. Facebook Budo 2011 Aleksandrów Łódzki