
Zdjęcia: Sroki Łódź
Zauważmy to. Łódź nie tylko w kobiecej siatkówce walczy o drużynowe medale.
Przemysław Kwiecień – członek zarządu – Klub Sportowy Sroki Łódź: – W upalne sobotnie popołudnie Góra Kalwaria stała się areną Rugby League, goszcząc pierwszy turniej mistrzostw Polski, w którym zmierzyły się najlepsze drużyny w kraju, a zdecydowanymi faworytami byli obrońcy tytułu – Wildcats Góra Kalwaria oraz zeszłoroczni finaliści Sroki Łódź.
Ze względu na panujący tego dnia upał, organizatorzy, po konsultacji ze sztabami drużyn, zdecydowali się na nietypowy format decydującego meczu– trzy odsłony po 20 minut, co pozwoliło zawodnikom lepiej znieść warunki atmosferyczne w jakich przyszło im grać.

Zgodnie z przewidywaniami, główną rolę w turnieju odegrali faworyci. To jednak łodzianie pokazali swoją wyższość, odnosząc przekonywujące zwycięstwo 40:6. Choć triumf Srok nie był zaskoczeniem, przewaga z jaką tego dokonali zrobiła wrażenie na zgromadzonych licznie tego dnia, kibicach gospodarzy. Łodzian do sukcesu poprowadził kapitan Mateusz Kowalewski, który dzięki swojemu doświadczeniu świetnie kierował grą, nie dając przeciwnikom wielu szans na przejęcie inicjatywy. Za grę w defensywie należy wyróżnić Patryka Bartczaka, który pewnie szarżował przeciwników, skutecznie uniemożliwiając im szybkie dotarcie w okolice pola punktowego.

Wśród wielu jasnych punktów meczu warto wyróżnić pierwsze w karierze przyłożenie zawodnika Srok, Szymona Malickiego. Spotkanie nie obyło się jednak bez spięć – pod koniec meczu doszło do krótkiej przepychanki między graczami obu drużyn. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji sędzi Zuzanny Orlik, incydent został szybko zażegnany, zanim sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Zwycięstwo w Górze Kalwarii daje Srokom mocną pozycję przed kolejnym turniejem, który odbędzie się już 20 lipca. Tym razem to łodzianie będą gospodarzami, a wygrana w pierwszym turnieju stawia ich w roli faworytów do gry finale. Wildcats, mimo porażki, wciąż pozostają w grze i z pewnością będą chcieli się zrewanżować za 2 tygodnie.
