Rezerwowy Pafka

Tag: rugby kobiet (Page 7 of 8)

W sobotę turniej mistrzostw Polski w rugby 7 kobiet na Łodziance. Wystąpią łodzianki i… mistrzynie Europy!

W sobotę 29 października 2022 odbędzie się Łódź Sevens Cup – III Turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7.Gospodyniami turnieju będą Venol Atomówki Łódz na Stadion MOSiR Łodzianka, przy ul. Małachowskiego 5/7/9 W Łodzi, start o godzinie 09:00. 

Atomówki zmierzą się się z następującymi drużynami:

10:00 Venol Atomówki Łódź-Alfa Bydgoszcz, 

11:00 AZS AWF Warszawa – Venol Atomówki Łódź 

13:00 Venol Atomówki Łódź-Amazonki Lublin. 

Każdy kibic będzie mógł poznać nasze zawodniczki, nauczyć się podawania jajowatej piłki oraz zasad rugby siedmioosobowego jak i rugby tag, którego uczymy dzieci z łódzkich szkół podstawowych. 

Kibice zobaczą też w akcji zawodniczki  Biało-Zielone Ladies Gdańsk, z których gros broni barw fantastycznej reprezentacji Polski w rugby 7, która osiągnęła wyżyny kobiecego rugby. Jest mistrzem Europy, dziesiątą drużyną Pucharu Świata, a ostatnio triumfatorem prestiżowego turnieju w Elche (tu grało dziesięć gdańszczanek!).

 Dzięki wsparciu sponsorów m.in. sponsora tytularnego firmy Venol Motor Oil, Urząd Miasta Łodzi, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, firmy Eko-Bio, FF Fracht, Profilaktyka i Zdrowie, Aquarox, OrtoTeam – SkładowaMed, Well Fitness, Przychodnia Łódź klub może zorganizować wydarzenie sportowe dla wszystkich fanów rugby  z Łodzi i okolic.

Rugby kobiet. Juniorki bez medalu. W sobotę na Łodziance zobaczymy mistrzynie Europy!

W drugim turnieju Mistrzostw Polski Kobiet U16 w Rugby7 Venol Atomówki Łódź zajęły piąte miejsce, a KS Budowlani Commercecon Łódź ósme. Warto zauważyć, że w meczu półfinałowym z  Budowlanymi Commercecon Venolki pewnie wygrały 29:12. W klasyfikacji generalnej Venol Atomówki zajęły piąte miejsce, a KS Budowlani Commercecon – szóste.
– Mamy bardzo fajną drużynę – mówi Ernest Hejna – spokojnie powinnyśmy walczyć o miejsca medalowe, wynik z Juvenią Kraków pokazuje że potrafimy grać w rugby, jednak coś czasami się zacina. Byłyśmy jedyną drużyną, która postawiła się Juvenii. W poprzednim turnieju pewnie zajęliśmy III miejsce, teraz może to być wynik tego, że kilka zawodniczek dzień wcześniej grało w Turnieju Dzieci i Młodzieży, co mogło spowodować że były zmęczone. Najważniejsze jednak jest to żeby grały jak najwięcej, a sukcesy przyjdą z czasem. Zresztą po wynikach turnieju można powiedzieć że miałyśmy grupę śmierci, bo Juvenia i Częstochowa ostatecznie zajęły dwa pierwsze miejsca, a z grupy do finałów awansowały tylko dwie drużyny.
– Wynik nas nie zadowala – mówi Nina Klamka kapitanka drużyny – zabrakło nam trochę, żeby kolejny raz grać o medale, ale przepracujemy zimę i wrócimy silniejsze. Mamy fajną atmosferę w drużynie co dołączyły do nas koleżanki z Budowlanych SA (Róża Mackiewicz i Martyna Banasiak) i Arki Gdynia (Nikola Talkowska) świetnie się dogadujemy, ale brakuje nam trochę zgrania na boisku. Wiem że trenerzy planują obozy w zimę na których się zgramy i nasza gra będzie lepsza.
Venol Atomówki Łódź zagrały w składzie:  Martyna Banasiak, Anna Biesaga, Amelia Chojnacka, Wiktoria Gurzawska, Nina Klamka (kapitanka), Amelia Lerka, Róża Mackiewicz, Nikola Talkowska, Ernest Hejna – trener, Natalia Czapnik – kierownik.
Już w najbliższą sobotę BBRC na Łodziance organizuje turniej o mistrzostwo Polski seniorek. W klubowych drużynach wystąpią m.in. mistrzynie Europy i kandydatki do wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku, a także najlepsze polskie juniorki, w tym te które bronią barw łódzkich klubów.

Polskie rugbistki w Elche były już trzecie, drugie, a teraz wygrały hiszpański turniej!

Reprezentacja Polski w rugby kobiet 7, mimo braku kilku czołowych zawodniczek, wygrała prestiżowy turniej w hiszpańskich Elche. Podopieczne trenera Janusza Urbanowicza w decydującym starciu okazały się lepsze od Hiszpanek, wygrywając 24:14.

Przed wylotem do Elche wiadomo było, że nasza reprezentacja zagra bez kilku podstawowych zawodniczek. Kapitan Polek Karolina Jaszczyszyn leczy kontuzję kolana, natomiast Natalia Pamięta i Anna Klichowska zostały zaproszone do udziału w turnieju w 10-osobowej odmianie rugby, odbywającym się w RPA. W zastępstwie Jaszczyszyn nową kapitan została Hanna Maliszewska.

– Trener chce, aby dziewczyny, które na co dzień grają mniej, tutaj się ogrywały i łapały doświadczenie. Dlatego wszystkie podeszły do tego turnieju bardzo poważnie. Były bardzo skoncentrowane i ja, jako tymczasowy kapitan, jestem z nich bardzo dumna – mówiła po pierwszym dniu Maliszewska, która podkreślała, że „Biało-Czerwone” chcą wygrać cały zawody.

Regulamin turnieju był tak ułożony, że po fazie wstępnej, gdzie rywalizowano systemem każdy z każdym, odbywał się finał, do którego awansowały dwie drużyny z najlepszym bilansem punktowym. Polki wywalczyły awans bez problemu, notując komplet zwycięstw. W meczu o końcowy triumf po raz kolejny przyszło im mierzyć się z Hiszpankami.

W wielkim finale Polki zagrały bardzo podobnie, jak w pierwszym meczu w Elche i ponownie nie zostawiły gospodyniom większych nadziei na triumf. Tym razem wygrały 24:14, sięgając tym samym po swoje pierwsze zwycięstwo w tym prestiżowym turnieju. W przeszłości nasza drużyna plasowała się w Elche na trzeciej (2019) i drugiej (2021) pozycji.

– Wiedziałyśmy, że będzie to ciężkie starcie, ponieważ Hiszpanki grały u siebie i miały wielkie ambicje w stosunku do tego meczu. Jednak już od pierwszych sekund mocno je zdominowałyśmy. Zaważyła nasza mocna obrona, dobry atak i przemyślane zagrywki – mówiła tuż po finale Marta Morus. – Oczywiście pojawiły się drobne błędy, ale byłyśmy tutaj po to, żeby się uczyć i sprawdzić nowe zawodniczki. Myślę, że był to udany wyjazd, bo wracamy z kolejnym doświadczeniem.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, przede wszystkim z tego, że dziewczyny zagrały dobry turniej. Pojawiło się dużo młodych zawodniczek, były debiuty. Poradziliśmy sobie też z absencją czołowych postaci i dobrze, że dziewczyny udźwignęły ten ciężar – wtórował jej asystent trenera Urbanowicza, Jurij Buchajło.

fot. pzrugby.pl

Czołowe polskie rugbistki miały propozycję kontraktu zawodowego w… Japonii!

Anna Klichowska

Dwie nasze rugbistki – Anna Klichowska i Natalia Pamięta po ostatnich mistrzostwach świata dostały szansę pokazania się w RPA. Nasze reprezentantki otrzymały zaproszenie od Cecila Afriki – legendy siódemkowego rugby w tym kraju – do gry w dwóch turniejach rugby w formule 10-osobowej.

Dziewczyny są po pierwszym turnieju w barwach zespołu Wild Dogs. Anna Klichowska podzieliła się swoimi wrażeniami, a przy okazji zdradziła, że niedawno, wraz z Natalią otrzymały propozycję kontraktu zawodowego w… Japonii!

Było to wielkie wyróżnienie dla obu naszych reprezentantek, ale też docenienie ciężkiej pracy, jaką wykonała cała drużyna prowadzona przez Janusza Urbanowicza. Zaproszenie dla Klichowskiej i Pamięty to kolejny, ważny krok w rozwoju polskiego rugby i zauważenie znakomitej pracy wykonanej przez trenera Urbanowicza. Dwie rugbistki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk dostały szansę, by zobaczyć od środka jak funkcjonuje ta dyscyplina w kraju, w którym rugby jest traktowane niemal jak religia. Miały również okazję sprawdzić się w innej, mniej popularnej u nas, 10-osobowej odmianie rugby, co, jak przyznała Klichowska, wcale nie było łatwe.

– Pierwszy trening raczej nie należał do udanych. Potrzebowałyśmy z Natalią trochę czasu, by zrozumieć rugby 10-osobowe oraz, co najważniejsze, zamysł nowych trenerów, zagrywki, pozycje, oczekiwania. Pomimo tego, że oglądałyśmy mecze na Youtube, na żywo okazało się, że nie jest to takie proste przestawić się ze swojego stylu „siódemkowego” na odmianę dziesięcioosobową. Na pewno łatwiej jest w obronie, w końcu na boisku mamy dodatkowe trzy osoby, zdecydowanie gorzej jest w ataku, ze względu na to, że jest mniej miejsca i luk w obronie, przez które można się przebić i pobiec po punkty – opisuje swoje pierwsze wrażenia Anna Klichowska. – Byłyśmy „świeżynkami”, które trzeba było wszystkiego nauczyć. Myślę, że dopiero po pierwszych meczach, kiedy udowodniłyśmy swoją wartość jako zawodniczki, zaczęłyśmy się czuć jak jedność – drużyna.

Mimo pozytywnych wrażeń z gry w dziesięcioosobowe rugby, ani Klichowska ani Pamięta nie zamierzają rezygnować z gry w „siódemki”. Wracają także do Polski, choć jak zdradziła ta pierwsza, pojawiły się propozycje zagranicznych kontraktów. – Służę w wojsku i chcę rozwijać się zawodowo, jest to moja druga pasja, której nie chcę już zostawiać, a podpisanie kontraktu za granicą wiązało by się z odejściem ze służby. Po turnieju w Pretorii otrzymałyśmy propozycję półrocznego kontraktu w Japonii w zawodowej lidze rugby 7, ale na chwilę obecna nie rozważamy tej propozycji. Razem z Natalią chcemy ciężko przepracować sezon w Polsce, by w przyszłym roku razem z drużyną zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie – zadeklarowała Klichowska.

Polki się nie zatrzymują. Przed nimi w weekend kolejny trudny turniej w Hiszpanii . Drużyny zagrają w systemie każdy z każdym. Dwie reprezentacje z najlepszym bilansem punktowym zagrają w finale turnieju Elche 7. Polska zagra z Irlandią, Czechami, Francją, Hiszpanią i Belgią.

Natalia Pamięta fot. pzrugby.pl

Partnerem strategicznym reprezentacji polski kobiet w rugby 7 jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwi SA. Partnerami Polskiego Związku Rugby i reprezentacji kobiecej oraz męskiej są: PZU, Lasy Państwowe, Gera Sportswear oraz Nagiry.

Venol Atomówki. Porażka z Arką sprawiła, że łódzkie rugbistki zajęły drugie miejsce

W Warszawie odbył się II Turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby7. Zawodniczki Venol Atomówek Łódź wróciły z turnieju na drugim miejscu w II lidze.

Pierwszy mecz łodzianki zakończyły z sukcesem,wygrywając z Amazonkami Budowlani Lublin (27:0), a w kolejnym meczu uległy drużynie RC Arka Gdynia, przegrywając 7:28. Venolki zakończyły turniej pokonując Alfę Bydgoszcz (42:5).

-Dziewczyny turniej zaczęły bardzo dobrze, niestety przegrana w drugim meczu zabrała nam awans do 1 ligi. Teraz musimy ciężko przepracować najbliższe trzy tygodnie, aby móc pokazać się z jak najlepszej strony w Łodzi – przekonuje trener Ernest Hejna.

Po II Turnieju Mistrzostw Polski drużyna Venol Atomówki Łódź zajmuje IX miejsce w klasyfikacji generalnej. Atomówki będą organizowały kolejny turniej Mistrzostw Polski Kobiet 29 października na obiekcie MOSiR Łodzianka przy Małachowskiego 5/7 i tam zawalczą o awans do I ligi.

Barwy klubu reprezentowały: Natalia Czapnik, Angelika Kołodziejczyk, Rozalia Warszewska, Oliwia Górska, Julia Tkaczyk, Wiktoria Pietrzak, Weronika Roźniatowska, Klaudia Witońska, Iza Gumińska, Małgorzata Tarasiewicz, Wiktoria Majewska, Wiktoria Brych, Ernest Hejna – trener, Tomek Witoński – kierownik. Dodatkowym wsparciem byli: Wiktoria Czubak, Kinga Dubielak, Weronika Urbańska, Zuzia Orlik, Adrian „Młody” Witoński.

-Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie, a przede wszystkim naszym sponsorom tj. Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, FF Fracht, Fit-Forma, Miasto Łódź. Nie może was też zabraknąć 29 października na Łodziance – mówi zawodniczka Natalia Czapnik.

Venol Atomówki są gotowe do walki o awans do I ligi. Czy stolica będzie dla nich szczęśliwa?

Veonl Atomówki Łódź już w najbliższą sobotę 8 października powalczą w II Turnieju Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7, który odbędzie się w Warszawie, o awans do pierwszej ligi. Jak przekonuje trener Ernest Hejna, zawodniczki są już gotowe.

– Ostatnie treningi są wymagające, lecz dziewczyny dają z siebie wszystko. Naszym celem jest awans do pierwszej ligi. Mam nadzieję, że stolica okaże się dla nas sprzyjająca i wrócimy z niej z dobrymi wieściami! – zapewnia trener Ernest Hejna

– Dla niektórych z nas ostatnie tygodnie to maraton turniejowy. W poprzednim tygodniu część z nas grała w Pucharze Polski Kobiet U16. Co weekend musimy być w świetnej formie, żeby zagrać jak najlepiej. Na tym turnieju zmierzymy się z Amazonkami Budowlani Lublin, RC Arką Gdynia oraz Alfą Bydgoszcz.  Wszystkich fanów kobiecego rugby zapraszamy do kibicowania, pierwszy mecz już o godzinie 9, trzymajcie kciuki! – mówi kapitan seniorek Wiktoria Pietrzak.

Venol Atomówki Łódź aktualnie zajmują VIII miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski. Kolejny turniej 29 października odbędzie się w Łodzi na boiskach MOSiR przy Małachowskiego 7, będzie organizowany przez Venolki.

Trener do dyspozycji ma,  aż siedemnaście zawodniczek z których wybierze dwanaście do turnieju. Do dyspozycji trenra są: Natalia Czapnik, Angelika Kołodziejczyk, Rozalia Warszewska, Oliwia Górska, Julia Tkaczyk, Wiktoria Pietrzak, Weronika Roźniatowska, Klaudia Witońska, Iza Gumińska, Natalia Milczarek, Małgorzata Tarasiewicz, Wiktoria Czubak, Kinga Dubielak, Weronika Urbańska, Zuzia Orlik, Wiktoria Majewska, Wiktoria Brych, Ernest Hejna – trener.

Drużyna Venol Atomówek Łódź może się rozwijać dzięki wsparciu: Venol Motor Oil Poland, Eko-bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, miasto Łódź, siłownia Fit Forma, FF Fracht.

Brawo Venol Atomówki. Łódzkie rugbistki na drugim i trzecim miejscu!

Puchar Polski Kobiet U18 w Rugby7 oraz I Turniej Mistrzostw Polski Kobiet U16 w Rugby7,  w których obie drużyny Venol Atomówek Łódź stanęły na podium.

Młodsza drużyna U 16 może pochwalić się 3 miejscem,  a ich starsze koleżanki  2 miejscem.

– Turniej zaczął się bardzo dobrze, pierwsze mecze z Błyskawicami Rugby Rzeszów oraz z KS Budowlani Commercecon Łódź  wygrałyśmy, co zagwarantowało nam wyjście z grupy na pierwszym miejscu – mówi kapitan drużyny u16 Nina Klamka. – Z Biało-Zielonymi Ladies Gdańsk rywalizowałyśmy o dostanie się do finału. Niestety nie dopisało nam szczęście i przegrałyśmy. Ostatni mecz o trzecie miejsce z Budowlanymi zakończył się zwycięstwem dzięki czemu zajęłyśmy 3 miejsce.

Klasyfikacja turnieju:1. Bialo-Zielone Ladies Gdańsk2. Juvenia Kraków3. Venol Atomówki Łódź4. Budowlani Commercecon Łódź5. Amazonki KS Budowlani Łódź6. RC Częstochowa7. Rugby Rzeszów

– We wszystkich meczach pokazałyśmy dobrą grę, udało nam się wygrać dwa razy z Amazonkami KS Budowlane Lublin, a dwa razy uległyśmy naszym łódzkim rywalkom – relacjonuje zawodniczka drużyny U18 Natalia Czapnik.- Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonały dziewczyny na dzisiejszym turnieju. Cieszę się, że bardziej początkujące zawodniczki miały szansę zdobyć kolejne doświadczenie na boisku. Jednak nie spoczywamy na laurach, przez najbliższy tydzień będziemy przygotowywać się na rozgrywki Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby7 w Warszawie i już 8 października zawalczymy o I ligę – zapewnia trener drużyny. Venol Atomówki Łódź Ernest Hejna.

Wyniki U18Amazonki KS Budowlani Lublin 12:17 KS Budowlani Commercecon Łódź 34:10Amazonki KS Budowlani Lublin 7:20KS Budowlani Commercecon Łódź 20:7

Klasyfikacja Pucharu Polski Kobiet U18 w Rugby71. KS Budowlani Commercecon Łódź2. Venol Atomówki Łódź3. Amazonki KS Budowlani Lublin

– Jesteśmy wdzięczne naszym sponsorom, bez których ten wyjazd nie byłby możliwy m.in. Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, Ortoteam.eu, Fit Forma, Miasto Łódź, FF Fracht, Rządowy Program KLUB – mówi kapitan drużyny u18 Angelika Kołodziejczyk. 

Venolki reprezentowały: drużyna U18: Natalia Czapnik, Angelika Kołodziejczyk, Weronika Roźniatowska, Klaudia Witońska, Iza Gumińska, Weronika Urbańska, Wiktoria Czubak, Kinga Dubielak, Zuzia Orlik. Drużyna U16: Nina Klamka, Nikola Talkowska, Martyna Banasiak, Amelia Chojnacka, Wiktoria Gurzawska, Róża Mackiewicz, Ania Biesaga, Zofia Feliksiak, Amelia Lerka.Ernest Hejna – trener, Tomek Witońska – kierownik.

Tym razem Venol Atomówki chcą stanąć na podium mistrzostw Polski!

W sobotę rozpoczną się Mistrzostwa Polski Kobiet U16 w Rugby 7 oraz odbędzie się Puchar Polski Kobiet U18. Organizatorem turniejów jest drużyna Amazonki Budowlani Lublin.W poprzednim sezonie Venolki w kategori U16 zajęły 4 miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu Mistrzostw Polski.

Jak twierdzi kapitan drużyny – Nina Klamka – tym razem dziewczyny chcą stanąć na podium. – Od sierpnia ciężko pracowałyśmy, żeby przygotować się na ten moment. Cieszymy się, że w szeregach naszej drużyny znajdą się dziewczyny, które po raz pierwszy zagrają w barwach naszego klubu. Czujemy się gotowe i będziemy walczyć o pierwsze miejsce.
– W tym roku wspomagamy sie zawodniczkami z innych drużyn – mówi trener Ernest Hejna – zagrają po jednej zawodniczce z Budowlanych S.A., Arki Gdynia Rugby oraz Merlina Ozorków.

Venolki U16 zagrają w składzie: Martyna Banasiak, Anna Biesaga, Amelia Chojnacka, Zofia Feliksiak, Wiktoria Gurzawska, Nina Klamka, Amelia Lerka, Róża Mackiewicz, Nikola Talkowska, Ernest Hejna – trener, Tomek Witoński – kierownik.

 W Pucharze Polski Kobiet U18 w Rugby7, Łodzianki zmierzą się z drużynami Budowlanych Łódź i Amazonek Budowlanych Lublin- Planem na ten turniej jest złapanie jak największego doświadczenia oraz pokazanie dobrej gry. W naszym składzie będą dziewczyny, które w tym sezonie dołączyły również do drużyny seniorskiej. W sobotę na boisku damy z siebie wszystko – mówi kapitan drużyny U18, Angelika Kołodziejczyk.

W tym turnieju Atomówki będą reprezentować: Natalia Czapnik, Wiktoria Czubak, Kinga Dubielak, Iza Gumińska, Angelika Kołodziejczyk, Zuzia Orlik, Weronika Roźniatowska, Weronika Urbańska, Klaudia Witońska, Ernest Hejna – trener, Tomek Witoński – kierownik.

Wyjazd nie byłby możliwy bez wsparcia sponsorów: Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, Ortoteam.eu, Miasto Łódź, Fit Forma, FF Fracht, Ministerstwo Sportu i Turystyki, Rządowy Program KLUB.

Rugbistki walczą w turnieju mistrzostw Polski w Gdyni na stadionie przy ul. Kazimierza Górskiego

Ze wszystkich sił kibicujemy dziewczynom uprawiającym w Polsce rugby. To, co robią na świecie najlepsze z nich jest po prostu… nieprawdopodobne. Nasze rugbistki walczą o najwyższe światowe trofea. Wierzymy, że za nimi pójdą następne…

W sobotę 24 września rozpoczną się rozgrywki Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7. Pierwszy turniej rozegrany zostanie w Gdyni na stadionie przy ulicy Kazimierza Górskiego 10, a pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 9. Na tym turnieju nie zabraknie drużyny Venol Atomówek Łódź, które nowym składem wchodzą w ten sezon.

– Po zakończeniu zeszłego sezonu, nasze młodsze koleżanki, które wcześniej grały w sekcji U16, zasilą szeregi drużyny seniorskiej. Cieszymy się, że dalej chcą kontynuować przygodę z rugby i dalej reprezentować barwy naszej drużyny. – mówi kapitan drużyny Venol Atomówek Łódź, Wiktoria PietrzakW zeszłym sezonie łódzka drużyna zajęła 7 miejsce w klasyfikacji generalnej całego cyklu Mistrzostw Polski. Jak przekonuje trener drużyny Ernest Hejna, dziewczyny chcą powalczyć o więcej.- Nasze cele z zeszłego sezonu zostały spełnione. Chcąc się rozwijać, musimy stawiać sobie poprzeczkę coraz to wyżej. Każda z dziewczyn wie ile to kosztuje. Cały czas pracujemy nad rozwojem i liczymy, że wyniki to odzwierciedlą. – mówi Ernest HejnaŁodzianki zaczną Mistrzostwa w I lidze gdzie zmierza się z drużynami: Legia Warszawa II, KS Budowlani Łódź oraz Diablicami Ruda Śląska. Po meczach fazy grupowej zostanie im do rozegrania mecz finałowy.

W pierwszym turnieju barwy drużyny Atomówek reprezentować będą: Weronika Urbańska, Natalia Czapnik, Rozalia Warszewska, Julia Tkaczyk, Wiktoria Pietrzak, Oliwia Górska, Wiktoria Majewska, Angelika Kołodziejczyk, Małgorzata Tarasiewicz, Klaudia Witońska, Natalia Milczarek, Wiktoria Brych, Wiktoria Czubak, Zuzia Orlik, Ernest Hejna – trener, Tomasz Witoński – kierownik.

Drużyna Venol Atomówek Łódź nie mogłaby się jednak rozwijać bez wsparcia swoich sponsorów: Venol Motor Oil Poland, Eko-Bio, Aquarox, Profilaktyka i Zdrowie, ortoteam.eu, Miasto Łódź, siłownią Fit Forma oraz firmie FF Fracht.

Rugby 7 kobiet. W piątek o godzinie 12.33 mecz Polek z Amerykankami

Kapitanki wszystkich reprezentacji

Już w piątek 9 września w Kapsztadzie rozpocznie się ósmy Puchar Świata w rugby 7 – podaje pzrugby. Dla naszego kraju to historyczny moment, bowiem po raz pierwszy będziemy mieli szansę oglądać na nim reprezentację Polski. Podopieczne Janusza Urbanowicza w Republice Południowej Afryki znów mają okazję zmierzyć się z czołowymi ekipami świata i kto wie, czy po raz kolejny nie sprawią nam miłej niespodzianki.

Dobra wiadomo. Polsat Sport Fight pokazuje puchar świata w rugby 7 w Kapsztadzie. O godz. 12.33 mecz Polek z Amerykankami

Dla reprezentacji Polski w rugby 7 kobiet ten sezon jest niesamowicie intensywny. Rozpoczęło się dwoma turniejami mistrzostw Europy, zakończonymi złotym medalem w Krakowie, później przyszły kwalifikacje do Pucharu Świata, turniej kwalifikacyjny do World Series w Chile, a teraz wieńczący sezon występ w Kapsztadzie. Jeszcze nigdy żadna nasza reprezentacja nie wystąpiła na imprezie tej rangi. W końcu się doczekaliśmy, a same zawodniczki zapewniają, że to wcale nie jest szczyt ich ambicji.

Regulamin nie wybacza

W żeńskiej edycji turnieju wystąpi szesnaście drużyn, które został rozstawione na podstawie punktów zdobywanych przez ostatnie sezony w World Series, a także na bazie rankingów regionalnych. I w ten sposób w pierwszej rundzie Polska trafiła na drużynę Stanów Zjednoczonych, znajdującą się zdecydowanie wyżej w rankingu.

Regulamin turnieju jest tak skonstruowany, że nie wybacza błędów. Pierwsza runda zdecyduje bowiem o tym, czy dana drużyna powalczy o medale, czy też trafi do rozgrywek Challenge Trophy, w których zespoły będą walczyć o miejsca 9-16. Oznacza to ni mniej ni więcej, że mecz z USA będzie kluczowy. Wygrana zapewni nam szansę dalszej rywalizacji ze światową czołówką, porażka sprawi, że będziemy bić się z nieco słabszymi, choć wciąż bardzo wymagającymi rywalkami.

Każdy zespół rozegra cztery mecze. Pierwsza runda w całości odbędzie się 9 września, kolejne spotkania dzień później, a na niedzielę 11 września zaplanowane są finałowe potyczki, zarówno w Challenge Trophy, jak i w turnieju głównym, gdzie rozegra się walka o medale.

Natalia Pamięta fot. marta jarecka – kościelniak

„Zostawimy serce na boisku”

Dla Polek występ w Pucharze Świata będzie nagrodą za trudny i niezwykle długi sezon, w którym przysporzyły nam tylu radości. Nasze zawodniczki są bardzo zmotywowane, by powalczyć z Amerykankami i dostać się do czołowej „ósemki”, co byłoby naprawdę wielkim sukcesem i szansą, by zmierzyć się z topowymi ekipami świata.

Podopieczne Janusza Urbanowicza w Kapsztadzie zameldowały się już w poniedziałek 5 września i od razu mocno wzięły się do pracy. Choć doskwiera im zmęczenie, a kilka z nich ma drobne problemy zdrowotne, to atmosfera w drużynie jest dobra, a nasze rugbistki zapowiadają, że zamierzają postawić się wyżej notowanym rywalkom.

Małgorzata Kołdej fot. marta jarecka kościelniak

– Atmosfera jest bardzo dobra, wszyscy trochę ekscytowaliśmy się przylotem do RPA i zorganizowanym systemem, jaki tu zastaliśmy ze strony World Rugby. Czuć już bardzo mocno atmosferę turnieju. Wiemy, że ciężko pracowałyśmy na to, żeby tu być, wiec determinacja jest ogromna. Tym bardziej, że system rozgrywek jest dość brutalny dla przegranych. Czujemy spory niedosyt po przegranym finale w kwalifikacjach do World Series, wiec myślę, że kibice mogą liczyć na świetny mecz z USA, bo jak zawsze zostawimy na boisku serce. Ale przyda się też trochę szczęścia, wiec niech każdy trzyma kciuki. Wszystkie wiemy że nikt tu nie jest z przypadku i będziemy mocno walczyć o marzenia – przekazała tuż po przylocie do Kapsztadu Małgorzata Kołdej.

Mecz z drużyną USA odbędzie się w piątek 9 września o godzinie 12.33 (transmisja World Rugby). Kolejne mecze czekają Polki dzień później. Miejmy nadzieję, że to zostawione na boisku serce zaprezentuje i „Biało-Czerwone” zagrają w najlepszej ósemce. A to byłoby wielkim sukcesem i przedłużeniem snu, jaki ta drużyna śni i realizuje od kilku miesięcy.

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑