Rezerwowy Pafka

Tag: atlas arena (Page 1 of 2)

Asy światowej lekkoatletyki, w tym polskie gwiazdy, wystąpią 8 lutego w Atlas Arenie podczas mityngu ORLEN Cup Łódź 2025

Nie ma cienia wątpliwości, że jest to jedna ze sportowych wizytówek naszego miasta, co w wielkiej mierze jest zasługą pełnego energii i entuzjazmu szefa łódzkiej lekkiej atletyki – Lecha Leszczyńskiego. Już 8 lutego jubileuszowa dziesiąta edycja lekkoatletycznego mityngu ORLEN Cup Łódź 2025, oczywiście łódzkiej Atlas Arenie.Miting zaliczany jest do cyklu World Athletics Indoor Tour Silver. Wystąpią polskie i zagraniczne gwiazdy, m.in. Ewa Swoboda, Natalia Bukowiecka, Pia Skrzyszowska, Konrad Bukowiecki, Piotr Lisek, Mujinga Kambundji, Rajindra Campbell, Leonardo Fabbri i Emanuil Karalis.

Impreza rozpocznie się o godz. 17. Pierwsi do boju przystąpił skoczkowie o tyczce. Zakończy zmagania około godz. 19.45 finałowy bieg na 60 metrów pań.

Lech Leszczyński: – Podczas mityngu w biegu na 60 metrów wystartuje medalistka olimpijska z Paryża Natalia Bukowiecka. Specjalistka od rywalizacji na zdecydowanie dłuższym dystansie – rekordzistka Polski i medalistka olimpijska na 400 metrów – start w Łodzi traktuje jako sprawdzenie formy szybkościowej. Natalia liczy na wspaniały doping i poczucie na własnej skórze atmosfery, jaka panuje w Atlas Arenie podczas ORLEN Cup!

Lech Leszczyński Fot. UMŁ

W programie mityngu ORLEN Cup w Łodzi oprócz biegu na 60 metrów z udziałem Ewy Swobody i Natalii Bukowieckiej przewidziano rywalizację w innych konkurencjach. We wszystkich zobaczymy gwiazdy lekkiej atletyki. Na starcie nie zabraknie oczywiście lidera światowych tabel biegu na 60 metrów przez płotki Jakuba Szymańskiego. Naszego płotkarza nie mogło zatem zabraknąć na listach startowych ORLEN Cup. Jego rywalami będą między innymi wicemistrz świata z hali Włoch Lorenzo Simonelli i ubiegłoroczny triumfator naszego mityngu Kubańczyk Roger Iribarne – informuje prezes Łódzkiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki Lech Leszczyński.

Natalia Bukowiecka Fot. UMŁ

Doskonałą obsadę będzie miał podczas łódzkiego mityngu bieg kobiet na dystansie 60 metrów przez płotki. – Naszą największą gwiazdą będzie oczywiście Pia Skrzyszowska. Jej rekord życiowy 7.78, słabszy zaledwie o 0.01 sekundy od rekordu Polski, został ustanowiony w naszej Atlas Arenie. Rywalką Pii będzie u nas świetna Szwajcarka Ditaji Kambundji. To wicemistrzyni Europy z zeszłego roku, ale w hali legitymuje się nieco słabszym rekordem życiowym od Skrzyszowskiej. Zatem w tej konkurencji zapowiada się naprawdę bardzo ciekawy pojedynek – zapewnia kibiców Leszczyński.

Dwukrotny medalista olimpijski w skoku wzwyż oraz były mistrz Europy – Artur Partyka znajduje się w gronie organizatorów mityngu ORLEN Cup. Mówi: – Cieszę się też, że w programie znajduje się skok wzwyż. Wiem, że będą w Łodzi startować nasze reprezentacyjne zawodniczki Paulina Borys i Maria Żodzik. Z zagranicznych gwiazd zaproszono między innymi triumfatorkę ubiegłorocznego cyklu World Athletics Indoor Tour Litwinkę Urte Baikstyte, legitymującą się rekordem życiowym na poziomie 1.92.

Ciekawie zapowiada się także konkurs skoku o tyczce. Kolejny raz dojdzie w nim do potyczki Piotra Liska, rekordzisty Polski, z kolegą z grupy treningowej, czyli greckim medalistą olimpijskim Karalisem. Obaj panowie w karierze skakali już ponad 6 metrów, obaj mają worki medali z największych światowych imprez. Jednak w dotychczasowych 50 bezpośrednich pojedynkach aż 36-krotnie górą był Polak.

Wielkich sportowych emocji na pewno nie zabraknie. Warto zatem wybrać się do Atlas Areny. Sprzedaż biletów prowadzona jest przez system biletowy Miejskiej Areny Kultury i Sportu (MAKiS) w Łodzi pod adresem internetowym www.bilety.makis.pl oraz www.bilety.atlasarena.pl.

Mityng na żywo pokaże TVP Sport.

Łódzki sport błąka się w gęstej mgle, oczywiście poza siatkówką kobiet, która jest wizytówką miasta!

Fot. UMŁ

Pamiętam moje miasto – Łódź – w czasach, gdy było sportową potęgą, o czym świadczyły wielkie sukcesy – medale na igrzyskach olimpijskich czy tytuły w sportach zespołowych. Dlatego tak trudno mi się pogodzić z tym, jak jest dziś. A jest smutno i źle. Łódź to sportowe morze przeciętności i tylko jedna dyscyplina wybija się ponad ten poziom – kobieca siatkówka.

Czy Państwo pamiętają, ilu łódzkich sportowców (wymieniając z imienia i nazwiska) wystąpiło na igrzyskach olimpijskich w Paryżu i co tam osiągnęli? Powiem szczerze – ja nie pamiętam. Wszystko rozmyło się, umknęło uwadze, rozbiło o brak wielkich – medalowych sukcesów. Pozostała sportowa pustka. Aby ją wypełnić trzeba sięgnąć po informacje do… internetu.

Czy jest sportowiec, którego gdy spotkacie na ulicy Piotrkowskiej, poprosicie o autograf? Najpierw byście musieli go rozpoznać. A ja pamiętam, nie tak odległe znów czasy, gdy łódzkie rugby było polską potęgą. Wtedy najsłynniejszy gruziński rugbista w polskiej historii, który podciągnął dyscyplinę na przyzwoity poziom czyli Merab Gabunia nie był w stanie spokojnie przejść dwóch przecznic, bo wszyscy chcieli zrobić sobie z nim zdjęcie, mieć autograf, pogadać…

Sportowa Polska mówi o Łodzi głównie z powodu sportowych afer (patrz żużel) oraz sukcesów siatkarek, które dzielą i rządzą w polskiej lidze, choć włoski poziom jest wciąż dla nich nieosiągalny. Nie da się jednak ukryć, że mam wilczy, sportowy apetyt na łódzkie derby – PGE Grot Budowlani kontra ŁKS Commercecon – w walce o siatkarskie mistrzostwo Polski i może on zostać zaspokojony.

W piłce nożnej największym łódzkim sukcesem w 2024 roku było wygrana po 24 latach(!) Widzewa z Legią. O innych lepiej nie wspominać, no może poza koszykarzami ŁKS Coolpack. Jeżeli tylko nie będą traktowani przez sportowe władze miasta po macoszemu (patrz błąkanie się po łódzkich halach) to… ten projekt ma szansę się udać.

Pomysł na sport władz miasta Łodzi czyli macie wędkę (nowoczesne obiekty) a o resztę martwcie się sami, okazuje się brnięciem w ślepą uliczkę. Jedynym konsekwentnym sportowym działaniem UMŁ jest ciągłe tworzenie alibi i dokapitalizowanie prestiżowymi wydarzeniami sportowymi Atlas Areny. Może któryś z radnych zada publiczne pytanie, ile to nas łodzian kosztuje i czy tak naprawdę się nam opłaca?!

W Atlas Arenie od czwartku wielkie święto siatkówki czyli Liga Narodów. Na polski początek mecz (oby udany!) z Brazylią!

Fot. UMŁ

Osiem najlepszych siatkarskich zespołów powalczy w Łodzi o zwycięstwo w tegorocznej edycji Siatkarskiej Ligi Narodów. Wśród nich będą Polacy, którzy bronią zdobytego w ubiegłym roku tytułu. Wszystkie mecze rozegrane zostaną w Atlas Arenie, obchodzącej swoje 15-lecie.

– Polska reprezentacja zaczyna z wysokiego „C” i już w czwartek zagramy ćwierćfinałowy mecz z Brazylią. To swego rodzaju powtórka sprzed 15. lat, kiedy Atlas Arena w 2009 . Wówczas też rozegraliśmy spotkanie z tym zespołem. Wtedy było 0:3.

Wierzę, że teraz będzie 3:0 albo chociaż Polacy wygrają. Siatkarska Liga Narodów to dla Łodzi świetna promocja. Wystąpią najlepsze zespoły świata. Sukcesy Polaków, fakt, że bilety rozeszły się bardzo szybko, a także popularność siatkówki przekłada się na to, iż nasze miasto po raz kolejny będzie na ustach kibiców całego świata -powiedział wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek.

Turniej finałowy Siatkarskiej Ligi Narodów Mężczyzn 2024 rozpocznie się w czwartek, 27 czerwca 2024 r. meczami ćwierćfinałowymi: Kanada-Japonia (godz. 17) i Polska-Brazylia (godz. 20). W piątek, 28 czerwca zagrają Włochy-Francja (godz. 17)oraz Słowenia-Argentyna (godz. 20). Zwycięzcy ćwierćfinałów w sobotę, 29 czerwca rozegrają półfinały, a w niedzielę, 30 czerwca odbędą się mecze o III miejsce i finał.

Kadra reprezentacji Polski na turniej finałowy Ligi Narodów:

Rozgrywający: Marcin Janusz, Marcin Komenda, Grzegorz Łomacz

Atakujący: Bartłomiej Bołądź, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek

Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka

Środkowi: Mateusz Bieniek, Norbert Huber, Karol Kłos, Jakub Kochanowski

Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski

Wielka siatkówka na 15-lecie Atlas Areny! Łódź będzie gospodarzem finału siatkarskiej Ligi Narodów

Fot. UMŁ

Łódź będzie gospodarzem Finału Siatkarskiej Ligi Narodów. Od 27 do 30 czerwca Łódź gościć będzie osiem najlepszych męskich siatkarskich reprezentacji świata – podaje UMŁ.

Będzie to niejako prezent na 15-lecie łódzkiej hali, bowiem dokładnie 27 czerwca 2009 roku na najnowszym wówczas w kraju obiekcie rozegrany został pierwszy mecz piłki siatkowej Polska kontra Brazylia. Turniej będzie jednym z elementów świętowania jubileuszu Atlas Areny, na której w 2024 roku odbędzie się rekordowo dużo wydarzeń.

Siatkarska Liga Narodów to będzie ostatni sprawdzian przed Igrzyskami Olimpijskimi, które rozegrane zostaną na przełomie lipca i sierpnia. 27 czerwca 2009 roku odbyła się inauguracja Atlas Areny. Wtedy nasza reprezentacja w rozgrywanej wówczas Lidze Światowej przegrała z Brazylią 0:3. Teraz ma i musi być inaczej. Polacy marzą o olimpijskim złotym medalu. Muszą być w formie!

Mecze w Atlas Arenie rozegra 8 drużyn narodowych spośród 16 uczestniczących w turnieju, którego pierwsza faza odbędzie się w Turcji. Polacy, jako gospodarze mają zagwarantowany udział w łódzkich finale. Jednocześnie będąc zwycięzcami turnieju z 2023 roku, będą w Łodzi bronili tytułu.

– Liczymy, że finał Ligi Narodów nasi panowie zakończą zwycięstwem i będą w najlepszym momencie przygotowań do Igrzysk Olimpijskich – powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski.

Łódź od lat gości największe siatkarskie imprezy. W Atlas Arenie nasze siatkarki wywalczyły awans na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Wcześniej Łódź było dwukrotnie współgospodarzem Mistrzostw Świata (kobiet w 2021 roku oraz mężczyzn w 2014 roku), Mistrzostw Europy (2009 rok i 2019 rok) oraz Klubowych Mistrzostw Świata (2017 rok), a także gospodarzem meczów Ligi Światowej, World Grand, Prix i Ligi Mistrzów.

Wielkie lekkoatletyczne emocje w Łodzi. Ja trzymam kciuki za Ewę Swobodę, Pię Skrzyszowską i Piotra Liska

W Łodzi wielka lekkoatletyczna impreza. Będą gwiazdy, będą emocje, będzie widowisko. W sobotę w łódzkiej hali (początek o godz. 16), na mityngu ORLEN Cup 2024, stawi się liczne grono medalistów największych światowych imprez.

Transmisja w TVP Sport od godz. 17. Skomentują: Jarosław Idzi i Sebastian Chmara. Reporterzy: Aleksander Dzięciołowski, Szymon Borczuch. Gość/ekspert: Maria Andrejczyk.

Czekam szczególnie na występ naszych polskich gwiazd. Ewa Swoboda – halowa mistrzyni Europy, rekordzistka Polski wystartuje w biegu na 60 metrów. Pia Skrzyszowska – mistrzyni Europy z 2022 roku, weźmie udział w biegu 60 metrów przez płotki, a Piotr Lisek – multimedalista imprez mistrzowskich, jedyny Polak, który skoczył o tyczce ponad 6 metrów, oczywiście w konkursie skoku o tyczce.

Orlen Cup 2024. Sobota, Atlas Arena – program mityngu

16:30 ceremonia otwarcia
16:45 skok wzwyż kobiet
16:55 skok o tyczce mężczyzn
17:25 60 m ppł kobiet
17:35 60 m ppł mężczyzn, bieg A
17:42 60 m ppł mężczyzn, bieg B
17:52 60 m mężczyzn, bieg A
17:58 60 m mężczyzn, bieg B
18:05 skok wzwyż mężczyzn
18:10 60 m ppł kobiet, finał
18:18 60 m ppł mężczyzn, finał
18:25 pchnięcie kulą mężczyzn
18:33 60 m kobiet, bieg A
18:39 60 m kobiet, bieg B
19:00 60 m mężczyzn, finał
19:10 60 m kobiet U20
19:20 60 m mężczyzn U20
19:30 60 m kobiet, finał

Wielkie otwarcie sezonu lekkoatletycznego nastąpi w Łodzi. 27 stycznia w Atlas Arenie odbędzie się pełen gwiazd miting Orlen Cup

Wielki sport rusza w Polsce do boju w Łodzi. Podobnie, jak w poprzednich edycjach lekkoatletycznego mitingu Orlen Cup, który zostanie przeprowadzony 27 stycznia, także teraz w Łodzi mężczyźni będą rywalizować w biegach na 60 metrów i 60 metrów przez płotki, pchnięciu kulą, skoku wzwyż i skoku o tyczce, a kobiety również w biegach na 60 metrów i 60 metrów przez płotki. Organizację Orlen Cup w Łodzi wspierają Orlen S.A. oraz miasto Łódź – podaje – podaje pzla.pl

– Ja bardzo lubię Atlas Arenę, bo jest tu naprawdę niesamowity kontakt z publicznością, a imprezy w tej hali mają swój niepowtarzalny klimat – mówi Piotr Lisek, najlepszy polski tyczkarz. Ewa Swoboda, która dwa lata temu podczas Orlen Cup pobiła rekord Polski, prawdopodobnie kolejny raz pokaże się polskim kibicom w łódzkiej Atlas Arenie. Przed rokiem z kolei świetnie spisała się Pia Skrzyszowska, która wygrała bieg na 60 metrów przez płotki.

W tym roku łódzki mityng będzie miał kategorię brązową cyklu World Athletics Indoor Tour.

Sprzedaż biletów prowadzona jest przez system biletowy Atlas Areny pod adresem internetowym www.bilety.makis.pl oraz www.bilety.atlasarena.pl. Wejściówki na wydarzenie kosztują 25 zł za bilet normalny, 15 zł za bilet ulgowy oraz 60 zł za bilet rodzinny 2+2.

Zeszłoroczni medaliści Orlen Cup:

kobiety

bieg na 60 m 1. Ewa Swoboda (Polska) 7,14 2. Zaynab Dosso (Włochy) 7,14 3. Tristan Evelyn (Barbados) 7,20 bieg na 60 m ppł 1. Pia Skrzyszowska (Polska) 7,78 2. Michelle Jenneke (Australia) 7,98 3. Mette Graversgaard (Dania) 8,01 mężczyźni bieg na 60 m 1. Marcell Jacobs (Włochy) 6,57 2. Dominik Kopeć (Polska) 6,60 3. Jerod Elcock (Trynidad i Tobago) 6,63 bieg na 60 m ppł 1. Roger Iribarne (Kuba) 7,55 2. Jakub Szymański (Polska) 7,59 3. Milan Trajkovic (Cypr) 7,60 skok o tyczce 1. Ernest John Obiena (Filipiny) 5,77 2. Sam Kendricks (USA) 5,70 3. Piotr Lisek (Polska) 5,70 skok wzwyż 1. Norbert Kobielski (Polska) 2,23 2. Marco Fassinotti (Włochy) 2,20 3. Andrij Procenko (Ukraina) 2,15 pchnięcie kulą 1. Tomas Stanek (Czechy) 20,85 2. Mesud Pezer (Bośnia i Hercegowina) 20,75 3. Konrad Bukowiecki (Polska) 20,71

Sportowe wydarzenie wielkiego kalibru w Łodzi. Polskie siatkarki od dziś walczą w Atlas Arenie o awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu!

Od 16 do 24 września w Łodzi wielka gra o igrzyska olimpijskie w Paryżu w 2024 r. W Atlas Arenie wystąpi osiem siatkarskich zespołów, w tym reprezentacja Polski. Przeciwniczkami Polek będą zespoły Włoch, USA, Niemiec, Tajlandii, Kolumbii, Korei Południowej i Słowenii. Każdego dnia będą rozgrywane cztery spotkania. Nasza reprezentacja rozpocznie turniej od starcia ze Słowenkami.

Żeby wywalczyć przepustkę do Paryża, trzeba uplasować się w najlepszej dwójce podczas jednego z trzech turniejów eliminacyjnych, które będą rozgrywane w Polsce, Japonii i Chinach. Po zakończeniu rozgrywek zostanie pięć wolnych miejsc, które zostaną przyznane na podstawie rankingu.

Plan spotkań Polek: Polska – Słowenia (sobota, godzina 17.30), Polska – Korea Południowa (niedziela, godzina 17.30), Polska – Kolumbia (wtorek, godzina 17.30), Polska – Tajlandia (środa, godzina 17.30), Polska – Niemcy (piątek, godzina 17.30), Polska – USA (sobota, godzina 17.30), Polska – Włochy (niedziela, godzina 20.30).

– Tu zawsze jest świetna atmosfera, przychodzi wielu kibiców, by nas dopingować. Wiele z dziewczyn, czuje się tutaj, jak w domu, bo przecież część z nich gra bądź grała w łódzkich zespołach. To dobre składniki, by zrobić tutaj dobrą robotę, czyli nasze wyzwanie, jakim jest awans na Igrzyska Olimpijskie. To są krótkie przygotowania, bo zaczęły się praktycznie po mistrzostwach Europy, ale cały sezon właśnie o to by powalczyć o awans do Paryża. To będą trudne rozgrywki, bo będziemy musieli wygrać niemal każdy mecz, a przecież miejsca do Paryża są tylko dwa. Zrobimy wszystko, by zagrać jak najlepiej – powiedział trener reprezentacji Polski Stefano Lavarini.

Fot. UMŁ

– Wiemy po co tutaj przyjechałyśmy. Będziemy się starały zrobić wszystko, co w naszej mocy, by uzyskać ten wymarzony bilet. To będzie trudna, wyboista droga. Inne zespoły też będą w najmocniejszych składach, bo mają takie sam cel. Mam nadzieję, że kibice dopiszą tak, jak dopisali w trakcie mistrzostw świata i wypełnią Atlas Areną. To nas uskrzydli, a przeciwniczki będą czuły respekt – dodała reprezentantka Polski i zawodniczka ŁKS Commercecon Łódź Kamila Witkowska.

Oto skład reprezentacji Polski na kwalifikacje do igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu.Rozgrywające:Joanna Wołosz, Katarzyna Wenerska. Atakujące:Magdalena Stysiak, Monika Gałkowska. Środkowe:Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Kamila Witkowska, Joanna Pacak. Przyjmujące:Olivia Różański, Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska, Monika Fedusio. Libero:Maria Stenzel, Aleksandra Szczygłowska.

Siatkarskie kwalifikacje olimpijskie kobiet w Atlas Arenie. Ciekawe, ile kosztowało Łódź otrzymanie organizacji tej wielkiej imprezy?!

Polska siatkówka, w tym także kobieca jest na topie. Łódź jest stolicą damskiej siatki, nic zatem dziwnego, że w Atlas Arenie odbędą się kwalifikacje olimpijskie w siatkówce kobiet. Od 16 do 24 września br. w Łodzi znów zagości piłka siatkowa kobiet na najwyższym, światowym poziomie. Nasze miasto będzie jedną z trzech lokalizacji, w których rozegrane zostaną kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. W Atlas Arenie wystąpi osiem zespołów, w tym reprezentacja Polski. Dwa z nich zapewnią sobie udział w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

W łódzkich kwalifikacjach (grupa C), oprócz reprezentacji Polski zagrają: Włochy, USA, Niemcy, Tajlandia, Kolumbia, Korea Południowa i Słowenia. Łącznie w Atlas Arenie rozegranych zostanie 28 meczów – po 4 mecze dziennie. Stojąca obok hala im. Józefa „Ziuny” Żylińskiego będzie stanowić zaplecze rozgrzewkowe dla zespołów.

– Wierzę, że jedną z nich będzie polska reprezentacja, którą rok temu łódzcy kibice, łódzka hala poniosła do ćwierćfinału mistrzostw świata. Teraz czas na awans na Igrzyska Olimpijskie – powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

– Ten turniej kwalifikacyjny to będzie tak naprawdę jedyny turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, który odbywa się w Europie. Dla nas to jest szczególne wyróżnienie i szczególny turniej. Wierzę, że będzie on równie udany jak zeszłoroczne mistrzostwa świata w wykonaniu naszych pań. Z tego miejsca chciałbym wszystkich oczywiście na niego zaprosić i jednocześnie chciałbym, aby nasze dziewczyny sprawił nam tyle radości co zeszłym roku. Poproszę zawodniczki o wielkie, wielkie widowiska. A kibiców o przyjście i by dopingowali nasze panie – powiedział prezes PZPS Sebastian Świderski.

We wszystkich turniejach kwalifikacyjnych wystąpią 24 reprezentacje. Losowania grup dokonano 17 marca 2023 roku w Lozannie. W grupie A (turniej zostanie rozegrany w Chinach) wystąpią: Chiny, Serbia, Dominikana, Holandia, Kanada, Czechy, Meksyk i Ukraina, natomiast do grupy B oprócz Japonii (gospodarz) trafiły reprezentacje: Brazylii, Turcji, Belgii, Bułgarii, Portoryko, Argentyny oraz Peru. Po dwie czołowe drużyny z każdej grupy zapewnią sobie awans do turnieju olimpijskiego, a pięciu pozostałych uczestników igrzysk zostanie wyłonionych na podstawie rankingu Międzynarodowej Federacji Siatkarskiej (FIVB). Obecnie Polska zajmuje w nim 8. miejsce.

A ja jak zwykle szukam dziury w całym. Jest pięknie, ale nie wspaniale. Szkoda, że władze Łodzi nie chwalą się, ile (milionów złotych?) musiały zapłacić, żeby dostać organizację tej prestiżowej imprezy. Jak też to się ma do wysokości corocznych dotacji na łódzki sport czy nie zaburzono wszelkich racjonalnych proporcji. Miejmy nadzieję, że władze Łodzi potrafią odpowiedzieć na to pytanie, jeśli nie tu i teraz, to przynajmniej łódzkim radnym podczas najbliższej sesji.

Orlen Cup 2023 – pierwsza tegoroczna wielka impreza w Atlas Arenie. Były emocje, świetny wynik, który uzyskała Pia Skrzyszowska. A czego oczekuje Ewa Swoboda?

Pierwsza wielka sportowa impreza w Atlas Arenie za nami. Około osiem tysięcy widzów obserwowało zmagania lekkoatletów podczas Orlen Cup 2023. Emocji nie brakowało. Kibice szczególnie dopingowali nasze znakomicie walczące panie.

Zwraca uwagę przede wszystkim wyczyn 22-letniej Pii Skrzyszowskiej. Polka uzyskała bowiem najlepszy w tym sezonie wynik w Europie – 7,78 sekundy w biegu na 60 metrów przez płotki. Do liczącego już prawie 43 lata rekordu Polski Zofii Bielczyk Skrzyszowskiej zabrakło więc już naprawdę niewiele, bo zaledwie 0,002 s.

Pia powiedziała po biegu: Wolno ruszałam z bloków, a to zazwyczaj jest mój atut. Powinnam wygrać ten start z dziewczynami. Potrzebuję paru mityngów, żeby się obiegać. W eliminacjach nie pobiegłam dobrze technicznie, finał był już pod tym względem lepszy. Wierzę, że da się z tego wyniku urwać. Może dobrze, że nie pobiłam tego rekordu. Podczas kolejnych startów będzie dodatkowa motywacja. Wiedziałam, że ten wynik jest w moim zasięgu i teraz w Łodzi sobie to uświadomiłam. Jestem już w TOP2 jeśli chodzi o halę w Polsce. Na razie chcę się skupić na tym, by być najlepsza. Trzeba jeszcze poprawić technikę i powoli urywać z tego wyniku. O rekordzie świata na razie nie mówię.

W biegu na 60 m Ewa Swoboda i Włoszka Zaynab Dosso uzyskały taki sam czas 7,14. Ostatecznie wygrała ku radości kibiców w Atlas Arenie Polka. – Boli mnie kolano, ale nic groźnego się nie dzieje – mówiła po biegu Ewa Swoboda. – Brakuje może luzu, może spokoju. Denerwuje mnie, jak wszyscy mnie pytają: kiedy poniżej siedmiu sekund? Słabo oceniam start, zebrałam się dopiero później. Może będę wygrywała tysięcznymi częściami sekundy. Mam trenerkę, rodziców, chłopaka. Jeśli coś nie gra, wiem do kogo podbijać. Zawsze mi pomogą. Podchodzę do wszystkiego na spokojnie. Przydałby mi się kop w d**ę, żeby poprawić wyniki – powiedziała Ewa.

Fot. Artur Kraszewski

Teraz przejdźmy do Atlas Areny. Blisko 120 wzmianek dziennie i 43 tys. rocznie. W dodatku w kontekście największych koncertów i wydarzeń sportowych. W 2022 roku marka Atlas Areny była na ustach wszystkich. To promocja warta ponad 74 mln zł.

W Atlas Arenie miało miejsce 100 wydarzeń, a jeśli dodamy do tego montaże, okaże się, że niemal przez pół roku obiekt był zajęty. Odwiedziło nas 600 tys. osób. To frekwencyjny rekord, który świadczy o ogromnym potencjale marketingowym jak i biznesowym hali. Funkcjonowanie takich obiektów jak Arena zwiększa atrakcyjność turystyczną miast, stając się jednym z jego głównych wyróżników – mówi Maciej Łaski, wiceprezes Miejskiej Areny Kultury i Sportu, spółki zarządzającej Atlas Areną.

2022 rok był nie tylko rekordowy pod względem frekwencji, imprez które zorganizowano i ich natężenia w największej łódzkiej hali. Badanie wykonane przez firmę Pentagon Research z Wrocławia, która specjalizuje się w szacowaniu efektywności sponsoringu wyceniło wartość marki Atlas Arena w 2022 roku na 18,8 mln zł, a potencjał mediowy hali na 74 mln zł.

Polskie siatkarki w ćwierćfinale mistrzostw świata. Piękne pożegnanie ze wspaniale reagującą łódzką Atlas Areną!

fot. marek młynarczyk

Polskie siatkarki godnie pożegnały się z wypełnioną i wspaniale reagującą Atlas Areną. Pokonały Niemki 3:2 i we wtorek zagrają w ćwierćfinale z Serbkami w Gliwicach.

– Każdy mecz przeciwko Niemkom jest jedną wielką niewiadomą, natomiast w tym spotkaniu to my wyszłyśmy zwycięsko, więc to się liczy i jestem niesamowicie dumna z tej drużyny. Tworzymy własną historię – powiedziała po spotkaniu zawodniczka ŁKS Commercecon Zuzanna Górecka.- Lekcję z Serbią odrobiłyśmy (porażka 0:3) i teraz wychodzimy jako inna drużyna na tego przeciwnika. Ten turniej pokazał, że każdym z każdym może wygrać, więc też ten mecz będzie jedną wielką niewiadomą. My na pewno zrobimy wszystko, żeby to bardzo dobrze wyglądało.

Niemiecki portal TAG24 napisał o atmosferze w łódzkiej hali: „Siatkówka to popularny sport w Polsce, więc hałas w łódzkiej Atlas Arenie był ogłuszający. Publiczność śpiewała, ale też gwizdała bezlitośnie, gdy serwowały niemieckie siatkarki”.

World of Volley: „Polska po 60 latach zajmuje miejsce w pierwszej ósemce mistrzostw świata. Zespół dowodzony przez Stefano Lavariniego osiągnął to po raz pierwszy od 1962 roku”.

„Nigdy się nie poddawać. Robić jeszcze jeden krok. P.S. Brawo Dziewczyny! Jazdaaa” – napisała do siatkarek Iga Świątek.

Polska – Niemcy 3:2
(26:24, 20:25, 25:18, 26:28, 15:10)

Polska:  Korneluk (17), Witkowska (2), Górecka (6), Stysiak (32), Wołosz (3), Różański (18), Stenzel (libero) oraz Alagierska-Szczepaniak (9), Gałkowska, Fedusio, Szlagowska (1) i Wenerska

fot. marek młynarczyk
« Older posts

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑