Rezerwowy Pafka

Tag: ekstraliga rugby (Page 7 of 17)

Kompromitująco opieszałe decyzje dyscyplinarne działaczy Polskiego Związku Rugby mogły mieć wpływ na końcowe wyniki ważnych meczów ekstraligi. To jest po prostu niedopuszczalne!

Prawda jest porażająca. Polski Związek Rugby przez swoją niezrozumiałą powolność w podejmowaniu decyzji, rękami działaczy zasiadających w Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby (KGiD), mógł wpłynąć w sposób znaczący na przebieg rozgrywek ekstraligi. To jest po prostu niedopuszczalne.

Trener Budo 2011 – Przemysław Szyburski, który jest cenionym nauczycielem, mówi wprost: kara, aby była skuteczna, musi następować zaraz po czynie. To są podstawowe zasady pedagogiki.

Tymczasem skandaliczne wydarzenie miało miejsce na początku sierpnia, a spóźnione o miesiąc decyzje KGiD, wypaczyły pedagogiczne zasady, a jednocześnie sens ligowej walki.

W premierowej kolejce ekstraligi Ogniwo Sopot wysoko pokonało beniaminka KS Budowlani Commercecon 79:21. W trakcie spotkania doszło do chuligańskiego incydentu, na który w sposób dyskwalifikujący zareagowali sędziowie (tylko jedna żółta kartka!), a KGiD tygodniami zastanawiało się, jak surowo ukarać zawodników.

W tym czasie wszyscy, których w końcu dosięgła ręka sprawiedliwości, mogli grać w najlepsze, mając wielki wpływ na postawę swoich zespołów. Wystarczyło tylko natychmiast po zdarzeniu, przed kolejną ligową kolejką, zawiesić uczestników awantury do czasu wymierzenia kar (był zapis wideo z meczu!). Tak jednak nie zrobiono. Pytanie dlaczego, pozostaje bez odpowiedzi, choć sprawa była wyjątkowo poważna, rzucająca mroczny cień na rozgrywki i całą dyscyplinę.

Ta sytuacja nie decydowała o wynikach KS Budowlani. Drużyna z zawodnikami winnymi udziału w kompromitującym wydarzeniu i tak przegrała wszystkie spotkania.

Inaczej ma się sprawa w przypadku Ogniwa. Sopocianie z uczestnikami burdy w składzie wygrali swoje mecze z mistrzem i brązowym medalistą ostatnich zmagań. Gdyby ci ważni dla drużyny zawodnicy byli zawieszeni i w nich nie wystąpili, wynik mógł być inny.

Wniosek jest prosty: nie, prowadzona na sprawiedliwych zasadach ligowa gra od pierwszej do ostatniej minuty, a kompromitująco opieszałe działania przy zielonym stoliku działaczy PZRugby, mogły mieć wpływ na końcowe wyniki spotkań. To jest po prostu niedopuszczalne!

Mówiąc z gorzką ironią w głosie: związek nierychliwy, ale sprawiedliwy. Na podstawie analizy zdarzeń, KGiD uznała, że zostaną ukarani zawodnicy: MKS Ogniwo: Wojciech Piotrowicz, Sebastian Szulta, Mokretsov Dmytro, Piotr Zeszutek – cztery mecze kary. KS Budowlani: Krzysztof Justyński – dziesięć meczów, Makary Madej – sześć meczów, Ilia Tabatadze, Kacper Palamarczuk – cztery mecze kary.

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki grają na Wybrzeżu, bez swojego kapitana i reprezentanta Polski. Będzie pierwsze ligowe zwycięstwo?

Do czterech razy sztuka. Mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki po trzech ligowych porażkach chcą odnieść pierwsze zwycięstwo!W sobotę o godz. 13 zagrają w Gdańsku z Lechią, która ma na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki.

W ostatniej kolejce gdańszczanie pokonali w Łodzi KS Budowlanych Commercecon 48:12, choć do przerwy było tylko 15:12. Trener Paweł Lipkowski nie mógł skorzystać z dwóch doświadczonych młynarzy: Milana Kossakowskiego i Marka Płonki.23 punkty zdobył w tym spotkaniu Denzo Bruwer, który w sumie uzbierał ich już 36. Najskuteczniejszy zawodnik Budo 2011 – Kamil Brzozowski ma ich na swoim koncie 17.

Budo 2011 w ostatniej kolejce przegrali z brązowymi medalistami ostatnich zmagań Budowlanymi Lublin. 7:30. Co zrobić, żeby wreszcie wygrać?

Dyrektor Budowlanych SA, trener Mirosław Żórawski: Najpierw musimy ten mecz poukładań w swoich głowach, a potem być gotowym do skutecznej walki. Moim zdaniem mamy zawodników lepszych od rywali, ale trzeba to udowodnić na boisku. Nie zagrają dwaj nasi bardzo ważni kontuzjowani zawodnicy – kapitan drużyny Piotr Karpiński i reprezentant kraju – Krystian Pogorzelski.Dwaj nasi ukraińscy zawodnicy – Vitalij Kramarenko i Aleksandr Shevchenko bronili barw reprezentacji, byli na test meczu w Barcelonie.

Wierzę, że uda się na Wybrzeżu przełamać złą passę, mam nadzieję, że zła sportowa karta wreszcie się odwróci i aleksandrowianie wrócą na zwycięską ścieżkę. Liczę na to, że wreszcie prawdziwym reżyserem gry drużyny będzie reprezentant Polski – Sean Cole.

Piekielnie trudne zadanie czeka KS Budowlani Commercecon. Do tej pory drużyna z Łodzi przegrała wysoko wszystkie cztery spotkania, a teraz sukces byłby prawdziwą ligową sensacją. Łodzianie w niedzielę o godz. 15 zmierzą się w Krakowie z Juvenią, której bilans jest jasny i imponujący: trzy mecze – trzy zwycięstwo. Smoki reklamują ten pojedynek w taki oto sposób: gramy o pozycję lidera!

Dramat i wielki kryzys. Trzeci mecz i trzecia dotkliwa porażka mistrzów Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki

Mecz na przełamanie, okazał się meczem na… załamanie. Budo 2011 Aleksandrów Łódzki przegrali trzeci ligowy mecz z rzędu! Tym razem ulegli czwartej drużynie minionych rozgrywek – Budowlanym Lublin. Po trzech kolejkach mistrzowie nie zdobyli choćby punktu! Kryzys trwa. Co trzeba zrobić, żeby z niego wyjść?

Budo 2011 przegrywali do przerwy, a po pierwszej skutecznej akcji w drugiej połowie lublinianie powiększyli przewagę. Prowadzili 15:7. Na dodatek gospodarze popełniali proste błędy, które zaskutkowały karnym dla gości. Na szczęście niewykorzystanym.

Na 12 minut przed końcem gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika. Tych sprzyjających okoliczności gospodarze nie potrafili wykorzystać. To rywale mieli inicjatywę i wykorzystali kolejnego karnego, prowadząc w 75 minucie spotkania 18:7. W samej końcówce goście popisali się kolejną skuteczną akcją. W doliczonym czasie prowadzili 25:7. W kolejnej akcji po prostu dobili gospodarzy. powiększając przewagę. Ostatecznie wygrali 30:7.

W następnej kolejce za dwa tygodnie aleksandrowianie spotkają się z Lechią w Gdańsku.

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Lechia Gdańsk 7:30 (7:10)

Punkty dla Budo 2011: Brzozowski 7. Budowlani: Ian Trollip 10, Kuziwakwashe Kazembe 5, Jakub Dec 5, Stanisław Powała Niedźwiecki 5, Marzuq Maarman 5.

Budo 2011: Kramarenko, Kinast (56, Lewandowski), Mchedlidze (73, Kacprowicz), Karpiński (56, Witkowski), Shevchenko, Nibladze, Olejnik, Tsivtsivadze, Cole, Brzozowski (41, Wrona), Proteus (76, Wlaźlak), Dobijański, Kubalewski, Fili (78, Krajka), Urbaniak

Rezerwa: Kinast, Kacprowicz, Lewicki, Wlaźlak, Pietrzak, Krajka, Wrona, Lewandowski, Krupa.

W dniu obchodów różnych jubileuszy. KS Budowlani Commercecon ulegli Lechii Gdańsk 12:48 (12:15).

Punkty dla Budowlanych: Filip Soszka 5, Romero Iuan Kruz 5, Corne Pienaar 2. Punkty dla Lechii: Denzo Bruwer 23, Antony Siale 10, Aleksander Czerniak 10, Denzo Bruwer 23, Mateusz Kolas 5.

Do przerwy trwała wyrównana walka. Po zmianie stron gdańszczanie zmietli łodzian. W następnej kolejce KS Budowlani, którzy doznali czwartej porażki, zagrają z rewelacją rozgrywek – Juvenią w Krakowie.

KS Budowlani: Tabatadze, Czyszczoń, Aranda, Justyński, Madej, Romero, Stolarz, Palamarczuk, Dudek, Pienaar, Stańczykowski, Soszka, Tarnawski, Owczarek, Łaszcz. Rezerwowi: Dobrakowski, Botero, Śmiechowicz, Kretschmer, Nowak, Drynkowski, Massalski

W pozostałych meczach:

Ogniwo Sopot – Orkan Sochaczew 21:15 (14:10)

Ogniwo: Jakub Burek 5, Robert Olszewski 5, Wojciech Piotrowicz 4, karna siódemka. Orkan: Michał Gadomski 5, Michał Szwarc 5, Matias d’Avanzo 5

Awenta Pogoń Siedlce – Juvenia Kraków 10:32 (3:17)

Pogoń: Nkululeko Ndlovu 5, Daniel Trybus 5. Juvenia: Riaan van Zyl 8, Mateusz Polakiewicz 5, Rafał Lewicki 5, Oderich Mouton 5, Arseni Pastykhov 2, karne przyłożenie

Trener Przemysław Szyburski: Budo 2011 Aleksandrów Łódzki to ma znów być team spirit

Nie jest dobrze, to oczywiste. Mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki przegrali dwa pierwsze ligowe spotkania nowego sezonu – z wicemistrzem Ogniwem i brązowym medalistą Orkanem. W niedzielę w Aleksandrowie Łódzki o godz. 14.30 podejmą czwarty team ostatnich zmagań – Budowlanych Lublin. W tym sezonie rywale mają na koncie dwa zwycięstwa i porażkę.

– Czeka nas kolejne trudne sportowe wyzwanie – mówi trener Budo 2011 – Przemysław Szyburski. – I wszyscy musimy sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji. Trzeba skupić całą uwagę na sporcie. Nic nie może nas rozpraszać. W ostatnim spotkaniu nie czułem, że jesteśmy zespołem z charakterem, który poradzi sobie z każdą przeszkodą.

W spotkaniu w Sochaczewie popełniliśmy za dużo błędów, w tym w defensywie, ale… mieliśmy szansę na odwrócenie losów spotkania. Niestety, nie potrafiliśmy tego zrobić. Wkradło się zwątpienie, które miało wpływ na postawę zespołu. Nie możemytracić sportowego ducha.

Oczywiście, ważne było to że wcześniej musiał opuścić boisko jeden z naszych liderów – Toma Mchedlidze, ale nie będę krył, że zdecydowanie więcej jakości w grze oczekiwałem od naszych nowych zawodników. Po to ich sprowadziliśmy, żeby byli w stanie robić różnicę w grze na naszą korzyść.

Liga toczy się daje, musimy natychmiast wdrożyć plan naprawczy, żebyBudo 2011 to był znów team spirit, a nasi liderzy znów pokazywali swoją klasę na boisku. Odwrócić złą kartkę bardzo może nam pomóc dobry, zwycięski mecz. I liczę na rozegranie takiego pojedynku w niedzielę w Aleksandrowie Łódzkim.

W sobotę o godz. 13 mający za sobą trzy dotkliwe porażki beniaminek KS Budowlani Commercecon spróbują nawiązać walkę z Lechią Gdańsk. Rywale przegrali dwa spotkania i w mocno kontrowersyjnych okolicznościach pokonali Pogoń Siedlce. Jak nie z tym przeciwnikiem, to z kim mają wygrać łodzianie?

W sobotę o godz. 17 mecz na szczycie – Ogniwo Sopot podejmie Orkan Sochaczew.

Działaczowski rak zżera polskie rugby. Trzeba go zacząć zwalczać i to natychmiast, bo zniszczy dyscyplinę!

Niestety, w polskim rugby afera goni aferę, a prezes związku nie panuje nad sytuacją. Komisja Gier i Dyscypliny jest państwem w państwie, rządzi się swoimi wyjątkowymi prawami, które każą rwać włosy z głowy. Jednych zawiesza, innych zawiesza i za chwilę odwiesza, w sprawie kolejnych graczy, których powinno się ukarać i to surowo, chowa głowę w piasek. Niezwykłe, niesamowite, ale niestety prawdziwe.

Ciekawe jak związek zareaguje na kolejną skandaliczną sędziowską historię, która doprowadziła do wypaczenia wyniku meczu! W meczu Lechii Gdańsk z Pogonią Siedlce ci ostatni w ostatnich sekundach spotkania wykonali przyłożenie, przegrywali 22:23, ale mieli jeszcze podwyższenie czyli szansę na zwycięstwo!

Jak podaje sportsiedlce.pl: Zawodnik Pogoni – Nkululeko Ndlovu przy stanie 23:22 dla Lechii wykonywał podwyższenie. Gdyby trafił siedlczanie wygraliby 24:23. Sęk w tym, że kopacz trafił po właściwej stronie prawego słupka, ale sędziowie jakimś cudem tego nie zauważyli i mecz skończył się zwycięstwem gdańszczan!

Na nagraniu wideo wyraźnie widać, że Ndlovu trafił między słupy. Ponadto jeden z sędziów asystentów kciukiem w górę pokazywał prawidłowość kopa.

– Żądamy dopisania do końcowego wyniku meczu prawidłowo zdobytych dwóch punktów w ostatniej minucie meczu i weryfikacji meczu na wygrany przez drużynę MKS Pogoń Siedlce – czytamy w piśmie, które w ramach protestu zostało skierowane do Komisji Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby.

To nie jedyna walka jaką toczą ze związkiem siedlczanie. Mieliby szansę na zbudowanie mocnego składu, gdyby związek nie blokował gry w rugby w Polsce byłych zawodników Skry Warszawa. Zapomnieli biedacy, że gdy stawiasz się mocarzom rządzącym w stolicy masz zawsze pod górę.

Pogoń otrzymała medical jokera (procedura umożliwiająca skorzystanie z zawodnika wypożyczonego lub dodatkowego obcokrajowca w wyjściowym składzie), ale na 12 godzin przed meczem z Lechią został on… anulowany. Podobnie jak czerwona kartka, którą kolejkę wcześniej ujrzał zawodnik… Lechii Gdańsk. No po prostu kabaret!

Trudno w tym widzieć przypadek, raczej prywatę i kolesiostwo. Trzeba powiedzieć wprost – działaczowski rak zżera polskie rugby i spycha ten piękny sport w ślepy zaułek. Najwyższy czas z tym skończyć, bo inaczej po prostu zniszczy dyscyplinę!

Druga porażka mistrzów Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki w ekstralidze. Tym razem z brązowym medalistą – Orkanem Sochaczew

Wyjątkowo nieudany początek rozgrywek mistrzów Polski w rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Przegrali drugi ligowy mecz z rzędu, najpierw z wicemistrzem Ogniwem (15:25), a teraz brązowym medalistą – Orkanem. Nie jest dobrze.

W wyjściowej piętnastce aleksandrowian miejsce kontuzjowanego Pogorzelskiego zajął w roli obrońcy najwszechstronniejszy zawodnik zespołu – Urbaniak. Nie było w kadrze Serafina, który w meczu z Ogniwem ujrzał czerwoną kartkę. Po raz pierwszy od wielu wielu tygodni po wyleczeniu kontuzji wrócił do niej Plesiński. W Orkanie zabrakło najskuteczniejszego zawodnika – Pietera Willema Steenkampa.

Zaczęło się fatalnie. Już w 2 minucie Orkan objął prowadzenie, a akcję wykończył były zawodnik Budo 2011 – Eryk Chain. Podwyższenie zaliczył jego brat -Patryk. Aleksandrowianie mogli szybko wyrównać, ale nie wykorzystali sytuacji dwa do jednego pod polem punktowym rywali. W kolejnej akcji w 13 minucie Brzozowski wykorzystał rzut karny. 7:3 dla Orkana. Gospodarze szybko odrobili straty (10:3). W 25 min żółtą kartkę ujrzał Shevchenko i Budo 2011 grali przez 10 minut w osłabieniu. Kolejny prosty błąd gości w obronie sprawił, że Orkan dostał punkty nieomal za darmo (15:3).

Szansą dla gości był karny w 33 min, którego nie wykorzystał niestety Brzozowski. Za to skuteczny był Patryk Chain i Orkan powiększył przewagę (18:3). Złe podanie piłki do partnera, zbyt długie przytrzymanie piłki sprawiały, że Budo 2011 tracili szansę na składny atak i punkty. Takiej liczby błędów i strat nie było w poprzednim sezonie.

W końcówce pierwszej połowy gracze Orkana ujrzeli dwie żółte kartki. Goście grali 15 na 13 i to wykorzystali. Przyłożył piłkę w polu punktowym Dobijański, a podwyższył Brzozowski, zmniejszając przewagę gospodarzy (18:10).

Fatalnie. Na początku drugiej połowy aleksandrowianie nie mieli pomysłu, jak wykorzystać liczebną przewagę. Za to gospodarze byli dużo sprytniejsi.Znów wykorzystali prosty błąd i położyli piłkę na wprost słupów. Brakowało słów. W 51 min prowadzili 25:10. W kolejnej akcji sochaczewianie zaliczyli kolejne przyłożenie (32:10 w 56 min). Potem mecz był grą błędów. Ostatecznie Orkan wygrał za 5 punktów.

Orkan Sochaczew – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 32:10 (18:10)

Punkty Orkan: Patryk Chain 12, Eryk Chain 5, Matias D’Avanzo 5, Andre Meyer 5, Michał Szwarc 5, Budo 2011: Przemysław Dobijański 5, Kamil Brzozowski 5.

Podstawowa piętnastka aleksandrowian na spotkaniem z Ogniwem: Kramarenko, Kinast, Mchedlidze, Karpiński, Shevchenko, Nibladze, Mikautadze, Tsivtsivadze, Cole, Brzozowski, Dobijański, Fili, Kubalewski, Wlaźlak, Urbaniak

Rezerwa: Plesiński, Kacprowicz, Olejnik, Witkowski, Krajka, Wrona, Lewandowski, Krupa

Trzeci mecz – trzecia wysoka porażka beniaminka.

Budowlani Lublin – KS Budowlani Commercecon 42:7 (28:7)

Budowlani Lublin: Ian Trollip 22, Kudakwashe Eria Nyakufaringwa 10, Michał Musur 5, Marzuq Maarman 5 ś. Budowlani Łódź: Michał Łaszcz 5, Corne Pieenar 2 Żółta kartka: Marcin Mazur (Budowlani Lublin), Juan Cruz Romero (Budowlani Łódź)

Wcześniej: KS Budowlani Commercecon – Orkan Sochaczew 7:85, KS Budowlani – Ogniwo Sopot 21:79.

KS Budowlani: Tabatadze, Czyszczoń, Aranda, Justyński, Madej, Romero, Stolarz, Palamarczuk, Dudek, Pienaar, Stańczykowski, Szczukocki, Tarnawski, Owczarek, Łaszcz

Rezerwowi: Dobrakowski, Botero, Śmiechowicz, Kretschmer, Nowak, Soszka, Drynkowski, Massalski

W pozostałych meczach:

Lechia Gdańsk – Awenta Pogoń Siedlce 23:22 (17:10)

Juvenia Kraków – Arka Gdynia 54:26 (28:19)

Trener Przemysław Szyburski o porażce Budo 2011 Aleksandrów Łódzki z Ogniwem: – Otworzyliśmy rywalom przestrzeń do ataku i oni z tego skrzętnie skorzystali

Nie da się ukryć. Premiera się nie udała. Mistrzowie Polski – Budo 2011 przegrali w Aleksandrowie Łódzkim z wicemistrzami – Ogniwem Sopot 15:25.

Trener Budo 2011 – Przemysław Szyburski: – Walka była wyrównana z dużą liczbą błędów. Gdy czerwoną kartkę ujrzał zawodnik Ogniwa, wydawało się, że możemy ten mecz mieć pod kontrolą. Niestety, głupie, niesportowe zachowanie naszego gracza i czerwona kartka zmieniły ten korzystny układ. Powiem wprost, trzeba eliminować takie zachowania z meczów rugby.

Były luki w obronie. Otworzyliśmy rywalom przestrzeń do ataku i oni z tego skrzętnie skorzystali, odnosząc zwycięstwo. My możemy żałować niewykorzystanych sytuacji. Powinniśmy grać szerzej, bo było miejsce do takich akcji.

Jest dużo nowych graczy, stąd potrzeba czasu na lepsze zgranie. Jestem jednak przekonany, że z meczu na mecz nasza drużyna będzie się rozwijała. Teraz gramy bardzo trudne spotkanie w Sochaczewie. W ostatnim sezonie z Orkanem zagraliśmy dwa dobre spotkania, oby teraz było podobnie, oby też na naszą korzyść.

Spotkanie w Sochaczewie z Orkanem w niedzielę o godz. 13. W drużynie rywali występuje najskuteczniejszy gracz minionych rozgrywek – Pieter Willem Steenkamp, który do tej pory w tych zmaganiach uzbierał już 39 punktów.

Dwóch bardzo wysokich porażek doznał beniaminek – KS Budowlani Commercecon Łódź. Ba, czołowe drużyny ekstraligi pokazały boleśnie łodzianom miejsce w szyku. 26 sierpnia o godz. 12 Budowlani Lublin podejmą… Budowlanych Łódź. (kiedyś strasznie się kłócono, ile drużyn w ekstralidze może mieć w nazwie Budowlani, byli tacy, którym to strasznie przeszkadzało, dziś jak widać nie ma z tym problemu!). Rywale łodzian do tej pory pokonali Arkę Gdynia i przegrali z Pogonią Siedlce.

Podsumowanie drugiej kolejki ekstraligi rugby według RugbyStats365.PL: 2 zwycięstwa gospodarzy, 2 zwycięstwa gości , 238 zdobytych punktów (110 w I połowie, 128 w II połowie), 30 przyłożeń (w tym 13 Orkana w spotkaniu z KS Budowlani!), 24 podwyższenia, 11 rzutów karnych, 1 karne przyłożenie, 5 żółtych kartek, 3 czerwone kartki.

Mój komentarz

Jestem w 200 procentach pewien, że czerwone kartki w drugiej kolejce to wynik schowania głowy w piasek przez Polski Związek Rugby, uznanie że nic się
nie stało(?!) po wybrykach w pierwszej kolejce w Sopocie. Ta cisza zachęca do chuligańskiej odwagi, która rugby jest kompletnie niepotrzebna i pcha dyscyplinę w ślepy zaułek.

Zdjęcia Marek Młynarczyk autor bloga www.obiektywnasport.pl

26-27.08.2023 : Ekstraliga – III kolejka
Edach Budowlani Lublin v KS Budowlani Commercecon Łódź (sobota, godz. 12.00; Filar, Jasiński, Pawlicki)
RC Lechia Gdańsk v Pogoń Awenta Siedlce (sobota, godz. 20.00; Gwozdecki, Skonieczny, Kowalski)
RC Orkan Sochaczew v Budo 2011 Aleksandrów Łódzki (niedziela, godz.13.00; Jasiński, Gwozdecki, Kaczmarek)
Transmisja na platformie HbbTV oraz na stronie i w aplikacji TVP Sport o 12.50
RzKS Juvenia Kraków v RC Arka Gdynia (niedziela, godz. 15.00; Jastrzębski, Pawlik, Tarnówka)
Pauzuje: MKS Ogniwo Sopot

26.08.2023 : Finał Mistrzostw Polski Rugby League XIII
Sroki Łódź v Husaria Kalisz/Południe (sobota, godz. 15.00)
Stadion Astorii, ul. Rzeczna 7, Szczerców.

Wspólna akcja kibiców rugby, nie do pomyślenia w piłce nożnej. Fani futbolu – patrzcie, uczcie się i bierzcie przykład!

Kibice i ich zachowanie różnią w sposób zasadniczy rugby od piłki nożnej. Tu w rugby nie ma niecenzuralnych okrzyków czy przyśpiewek, nie ma bójek na trybunach czy poza nimi, niszczenia stadionów. Jest natomiast moc przyjaznych gestów wobec fanów rywali, docenia się że przyjechali na mecz ze swoją drużyn, że ją wspierają, że są z nią na dobre i złe. Na trybunach panuje rodzinna atmosfera. Zabranie dziecka na mecz nie grozi oglądaniem szowinistycznych, ba chuligańskich zachowań. Wszyscy starają się przestrzegać reguł obowiązujących w rugby, choćby zachowania ciszy, gdy zawodnik kopie piłkę między słupy bramki.

Warto pokazywać i promować takie zachowania. Marta Staszewska z Budowlani SA: – Ciekawa, wspólna inicjatywa kibiców drużyn rugby centralnej Polski miała miejsce podczas meczu Budowlanych Commercecon z Orkanem Sochaczew. Kibice obu drużyn oraz dodatkowo Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wsparli zawodników oprawą, zawierającą pokaz pirotechniczny, wywieszenie flag wyżej wymienionych drużyn oraz transparentu, który niewątpliwie odróżnia rugby od innych sportów. Nie jest ważne z jakiego jest się miasta czy klubu, jeżeli łączy nas wspólna pasja, to powinno być motywem przewodnim każdego kibica w Polsce, nie tylko rugby.

Podsumowując: czekamy na kolejne takie inicjatywy, bo wpływają pozytywnie na odbiór dyscypliny.

Hit hitów w drugiej kolejce ekstraligi rugby – mistrz kontra wicemistrz. Polski Związek Rugby nierychliwy, ale sprawiedliwy czy raczej… kabaretowy

Wielki rugbowy hit już w drugiej kolejce ekstraligi. W niedzielę o godz. 13 mistrz – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki podejmie wicemistrza – Ogniwo Sopot. Przed sezonem wzmocniło Budo 2011 pięciu zawodników: Sean Cole, Temur Mikautadze, Michał Wrona, Bartosz Kubalewski, Dawid Kinast. Zostaje w drużynie Jan Krajka Sparta Jarocin.

Podstawowa piętnastka aleksandrowian na spotkaniem z Ogniwem: Kramarenko, Kinast, Mchedlidze, Karpiński, Shevchenko, Nibladze, Mikautadze, Tsivtsivadze, Cole, Brzozowski, Dobijański, Fili, Kubalewski, Wlaźlak, Pogorzelski

Rezerwa: Serafin, Kacprowicz, Olejnik, Witkowski, Urbaniak, Krajka, Wrona, Lewandowski, Krupa

Podaje Kajetan Cyganik z biura prasowego PZRugby: – W Aleksandrowie Łódzkim z optymizmem patrzą w przyszłość, chociaż zdają sobie sprawę, że łatwiej wejść na szczyt, niż się na nim utrzymać. W Sopocie po pierwszej kolejce mają spore powody do optymizmu. Grający szkoleniowiec Thomas Fidler mógł być zadowolony z tego, jak jego podopieczni zaprezentowali się w starciu z beniaminkiem Budowlanymi Łódź. Ogniwo grało pewnie, twardo i pokazało, że ma spory potencjał w ataku. Teraz jednak sopocianie będą mieli znacznie mocniejszego rywala i to będzie dla nich prawdziwy test. Ekstraligowe zmagania wracają do Łodzi po dziewięciu miesiącach, bo pamiętajmy, że po przeprowadzce do Aleksandrowa Łódzkiego zespołu Budo 2011, przez ostatnią rundę w tym mieście nie było rugby na najwyższym poziomie. Teraz, wraz z powrotem Budowlanych, ekstraliga wraca, choć na razie o zwycięstwa na najwyższym szczeblu może być ciężko.

– Jedziemy, aby zrewanżować się za finał. Czujemy wielki niedosyt, gdyż liczyliśmy na złoto. Tamten mecz nam po prostu nie wyszedł. Było bardzo dużo błędów z naszej stron. Inną sprawa, że Budo zagrało bardzo dobrze w obronie i z tego powodu po części też brały się nasze błędy – mówi grający trener Ogniwa Wojciech Piotrowicz dla sport.trojmiasto.pl – Mamy więcej rozwiązań w grze otwartej, co powinno sprawić, że nasze rugby będzie bardziej efektowne i przyjemniejsze dla oka. Są też zmiany i powiew świeżości na treningach. Stały się intensywniejsze, więcej jest elementów z piłką.

W sobotę o godz. 13 KS Budowlani Commercecon podejmą brązowego medalistę – Orkan Sochaczew, który już do przerwy „załatwił” sobie zwycięstwo z Pogonią Siedlce. Podopieczni Macieja Brażuka w pierwszych 40 minutach pokazali bardzo zdyscyplinowaną grę i dopóki się tego trzymali, w pełni kontrolowali poczynania na boisku. Po przerwie nastąpiło rozluźnienie, stąd zryw Pogoni i inny obraz drugiej połowy. Trudno jednak spodziewać się, by zespół, który w ostatnich trzech latach zdobywał medale nie wyciągnął wniosków z takiego meczu. Dlatego też w wyjazdowym starciu z Budowlanymi, sochaczewianie będą nie tylko faworytami, ale z pewnością zapolują na punkt bonusowy.

Trener KS Budowlani Przemysław Pietrzak podał wyjściową piętnastkę. Zwraca w niej obecność Krzysztofa Justyńskiego, najbardziej agresywnego uczestnika chuligańskich wybryków w premierze w Sopocie. Cały ten zarząd PZRugby i jego organy to jedna wielka kabaretowa lipa. Mam pytanie do związku: Kiedy zajmiecie się chuligańskim wybrykiem w Sopocie? Odcięło wam prąd czy może decydują układy? Brak decyzji kompromituje i dyskredytuje władze związku

KS Budowlani Commercecon: Botero, Czyczoń, Aranda, Madej, Justyński, Zaovnij, Stolarz, Palamarczuk, Dudek, Pienaar, Łaszcz, Szczukocki, Mcheidze, Tarnawski, Owczarek

Rezerwowi: Dobrakowski, Śmiechowicz, Krestschmer, Kmiecik, Nowak, Soszka, Drynkowski, Massalski

II kolejka – 19/20 sierpnia 2023

Sobota 13:00 KS Budowlani Commercecon Łódź – Orkan Sochaczew

Sobota 16:00 Arka Gdynia – Lechia Gdańsk

Sobota 16:00 Awenta Pogoń Siedlce – Edach Budowlani Lublin

Niedziela 13:00 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Ogniwo Sopot

Pauzuje: Juvenia Kraków

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki przed premierą – nowi: Gruzin i Polak w młynie, Polacy w ataku

Mistrzowie wracają do gry w ekstralidze rugby. W niedzielę o godz. 13 na stadionie MOSIR im. Włodzimierza Smolarka rewanż za wielki finał minionego sezonu. Złoci medaliści – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki podejmą srebrnych medalistów – Ogniwo Sopot. Bilety w kasie przed meczem w cenie: normalne – 20 zł, ulgowe – 10 zł (kobiety oraz emeryci, renciści, studenci i młodzież szkolna za okazaniem legitymacji). Organizatorzy zapewniają: gwarantujemy wygodne miejsca na zacienionej trybunie oraz strefę kibica z jedzeniem i zimnym piwkiem. . Będą też atrakcje dla dzieci w ramach Pikniku (kolejna odsłona Planu B) zapewnione przez burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego – Jacka Lipińskiego.

Ważni ludzie drużyny pojawili się na przedmeczowej konferencji prasowej. Trener Mirosław Żórawski: – Trudniej jest obronić mistrzostwo, niż je zdobyć. My podejmujemy to wyzwanie. Chcemy znów być mistrzami Polski. Zaczynamy z wysokiego C, przed nami trzy spotkania z trzema drużynami, które grały w minionym sezonie w play- off o medale. To będzie sprawdzian naszej formy i możliwości.

Czy mamy skład. czy musimy go dalej kompletować w drugim okienku transferowym? Nasza kadra liczy 30 zawodników, są w niej nowi, są też zawodnicy przyszłościowi, którzy wymagają szkolenia zanim zadebiutują w ekstralidze. Najważniejsze wydaje mi się to, że otrzymaną szansę od Aleksandrowa Łódzkiego wykorzystaliśmy i chcemy to robić dalej.

Trener Przemysław Szyburski: – Trzeba patrzeć naprzód. Paru zawodników nam ubyło. Pozyskaliśmy nowych graczy, wydaje mi się, że na plus. Jest nowy łącznik młyna młody perspektywiczny, grał w reprezentacji Polski. Mamy trzech bardzo dobrych zawodników z Posnanii – dwóch z ataku, jednego z młyna, w tym szatana na boisku dobrze nam i kibicom znanego Bartosza Kubalewskiego. Nasz nowy zawodnik na pozycję numer 8 pojawił się w klubie w niedzielę. To silny, dynamiczny Gruzin. Bez wielkich zmian zostały pierwsza i druga linie młyna. Mamy komfort. Atak jest obsadzony Polakami. Został Fili, z którym wiążemy spore nadzieję. Podskakiwał z radości, gdy usłyszał, że zostaje w Aleksandrowie Łódzkim.

Ważne, że w okresie przygotowawczym nie przydarzyła się żadna kontuzja. Powinniśmy zobaczyć w niedzielę dobre widowisko. Celem – obrona mistrzowskiego tytułu. Dodam od razu, nie będzie to łatwa sprawa.

Kierownik drużyny Grzegorz Białkowski: – Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, bo wyniki budują atmosferę, a te są znakomite!

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑