Łódź nie cierpi na nadmiar pieniędzy na sport, ale trenerskich talentów tu nie brakuje. Dość przypomnieć szkoleniowców Master Pharm Rugby Łódź – Przemysława Szyburskiego i Mirosława Żórawskiego, którzy zdobywali grad medali, a teraz nie bali się postawić na młodzież i są… wiceliderami tabeli. Ale to co się dzieje w futbolu przyprawia o kolorowy zawrót głowy.
Marek Chojnacki po latach pracy z facetami postawił na dziewczyny, futbolistki UKS SMS Łódź. Cierpliwie dążył do celu i go osiągnął. Pod jego wodzą drużyna zdobyła tytuł mistrzyń Polski, a teraz przewodzi rozgrywkom. I to w jakim stylu! W ekstralidze kobiet rozegrano już osiem spotkań,a prowadzona przez Marka drużyna wygrała wszystkie osiem pojedynków. Imponujące!
Widzew miał bronić się przed spadkiem – słaba drużyna z trenerem debiutantem bez doświadczenia w ekstraklasie. Tymczasem łodzianie są wiceliderami tabeli, a Janusz Niedźwiedź pokazuje, że szybko uczy się ekstraklasy, wyciąga wnioski, stworzył team, który na dziś wie o co chodzi w rozgrywkach i coraz bardziej jest świadom, że gra o coś więcej niż przetrwanie. Pokazuje to doskonale sytuacja w tabeli. Łodzianie są drudzy, tylko za perfekcyjnym na polską skalę – Rakowem. Na 14 rozegranych spotkań wygrali aż osiem, a ich ambicje sportowe są coraz większe.
Po rządach sportowych i finansowych Krzysztofa Przytuły (za zgodą szefów klubu – trzeba to podkreślić) została ziemia jałowa. Piłkarze mający być gwiazdami okazali się przeciętniakami, a kosztowali tyle, że wpędzili ŁKS w ogromne kłopoty finansowe.
Trzeba było szybko zacząć oszczędzać. Wydawało się, że to wyjdzie nowej futbolowej drużynie bokiem. Ale prezes Tomasz Salski podjął mądrą decyzję. Zatrudnił po raz drugi w roli pierwszego trenera Kazimierza Moskala.
Krakowski szkoleniowiec robi w Łodzi świetną robotę. ŁKS jest wiceliderem tabeli. Zespół stał się zespołem. Szkoleniowiec nie boi się podejmować śmiałych personalnych decyzji, które pozwoliły pokazać piłkarki talent Mateuszowi Kowalczykowi, Mieszko Lorencowi czy bramkarzowi Aleksandrowi Bobkowi. To za rządów Moskala Pirulo stał się liderem zespołu z prawdziwego zdarzenia. Moskal pokazał, że w każdej nawet najtrudniejszej sytuacji, gdy ma się umiejętności i doświadczenie można stworzyć coś pozytywnego, co sprawdza się w praktyce.
Prezesi, działacze polskich futbolowych klubów patrzcie na Łódź, wyciągajcie wnioski. Nie brakuje w naszym kraju zdolnych trenerów, czego Łódź i Częstochowa (Marek Papszun!) są doskonałym przykładem!
Dodaj komentarz