
Juljan Shehu Fot. Marcin Bryja, widzew.com
Widzew nasprowadzał nowych piłkarzy (i to jeszcze nie jest koniec), a tak naprawdę wygrał premierowy mecz z Zagłębiem 1:0 dzięki bardzo dobrej grze i pięknej bramce strzelonej przez Juljana Shehu. Jak to dobrze, że w letniej przerwie nikt w Widzewie nie chciał się połakomić i z zyskiem finansowym, ale nie sportowym, sprzedać 27-letniego Albańczyka, bo to on był królem ekstraklasowej premiery. Shehu po zdobytym golu pokazał serduszko. Dla ukochanej. To piękna Tea Haxhimali.
Teraz przed łodzianami wyjazdowy pojedynek w Białymstoku. Mecz 27 lipca o godz. 17.30. Jagiellonia w premierze pokazała… wielki sportowy odwrót. Przegrała u siebie z Termaliką 0:4. Wcześniej w przedsezonowym sparingu straciła siedem goli w starciu z. Widzewem.
W futbolu obowiązuje bezwzględna zasada: jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. I ostatni pucharowy mecz Jagiellonii wyszedł. Wreszcie wygrała. Pokazał swoje strzeleckie umiejętności Afimico Pululu , zdobywając zwycięskiego gola. Oj, jeżeli zagra, trzeba będzie na niego uważać.
Gdzie szukać szans Widzewa? Przy groźniejszych, składnych atakach rywali białostoczczanie potrafili pogubić się, jak futbolowe dzieci we mgle. Zmasowane atak zwłaszcza prawym skrzydłem i wygrywane przez rywali pojedynki jeden na jeden, stwarzały Jadze ogromne problemy. Czy tu mają szukać swojej szansy łodzianie?!
Oby ten pojedynek nie był sportową rehabilitacją i prawdziwym ligowym otwarciem dla Jagi. Powiedzmy wprost, brązowy medaliści ostatnich ligowych zmagań, nadal mają na tyle mocny skład, żeby rozdawać futbolowe karty. Oby tylko nie stało się to w meczu z łodzianami.
Co musi zrobić Widzew, żeby wygrać? Musi zaprezentować się lepiej niż w premierze. Nie dopuszczać do prostych strat, narażając się na groźne kontry. Być zatem bardziej zdyscyplinowanym i konsekwentnym, a jednocześnie śmiałym i skutecznym. Wygrywać pojedynki jeden na jeden i stwarzać groźne sytuacje pod bramką rywala.
Powiedzmy wprost, z będącym na ofensywnym musiku rywalu, Widzew powinien grać z kontry, a wtedy przy uważnej postawie w defensywie, są szanse na szybki skuteczny atak. Na przeprowadzenie takiego stać na pewno nowego pomocnika łodzian – Mariusza Fornalczyka. A zatem? Widzewowi nie pozostaje nic innego, jak walczyć o kolejne trzy ligowe punkty!