W piątek o godz. 20.30 wicelider ekstraklasy – Widzew zmierzy się w Zabrzu z bliskim strefy spadkowej – Górnikiem. Dojdzie do pojedynku dwóch legendarnych polskich klubów. Łódzki klub przyciąga jak magnes. Na trybunach przy ul. Roosevelta ma pojawić się komplet kibiców.

Dla widzewiaków dodatkowym wyzwaniem będzie starcie ze złotym medalistą mistrzostw świata, 37-letnim Lukasem Podolskim, który w tym sezonie wystąpił w 10 ligowych meczach, w tym czterech od pierwszej do ostatniej minuty. W sumie zagrał 590 minut, strzelił dwie bramki, ale…w Pucharze Polski (2:1 z GKS Katowice).

Górnik nie jest asem na swoim boisku. Wygrał jedno spotkanie, ale za to z Rakowem 1:0. Widzew na obcych boiskach triumfował w czterech spotkaniach. Ale najważniejsza jest ostatnia, wspaniała seria łodzian. Z pięciu ostatnich meczów wygrali cztery, jeden zremisowali… z Rakowem 0:0.

Oba kluby spotkały się 70 razy. Widzew odniósł 29 zwycięstw, Górnik 22, było 19 remisów, bramki 88-81 dla łodzian.

Statystyki statystykami. One jednak nie grają. W Zabrzu nie będzie łatwo, a swoistą przestrogą niech będzie ostatnie starcie Widzewa z Miedzią, wygrane przez łodzian 1:0. Piłkarzem pierwszej połowy tego starcia był autor pięknej bramki Bartłomiej Pawłowski. Bezapelacyjnie piłkarzem drugiej połowy był bramkarz Henrich Ravas i to jemu Widzew zawdzięcza kolejne trzy ligowe punkty.

Wiele łodzianie zawdzięczają też obrońcy Serafinowi Szocie, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. – Cieszyłem się z tej piłki, bo jestem stoperem i dla mnie taka sytuacja jest jak strzelony gol. A to był bardzo trudny moment zespołu, więc cieszę się, że mogłem pomóc – mówi Szota i dodaje: – Kolejny mecz zagraliśmy na zero z tyłu, rozumiemy się z chłopakami dobrze i nie ma w tym przypadku. To wszystko wynika z treningów, przygotowania i mentalności zespołu. Znamy drogę, którą chcemy podążać.

Oby lepszą zmianę niż ostatnio dali łódzcy rezerwowi i okazali się prawdziwymi jokerami w talii. Przypomnijmy, że ludzie wchodzący z ławki strzelili pięć z 20 zdobytych przez Widzew w ekstraklasie bramek.