
Tej drużyny już nie ma.
Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl
Wielka kadrowa zmiana w drużynie brązowych medalistek i zdobywczyń Pucharu Polski – UKS SMS Łódź. Odeszło siedem zawodniczek: Oliwia Szperkowska i Anna Rędzia (przeszły do Czarnych Sosnowiec), Gabriella Cuevas (powrót do USA), Katarzyna Konat, Yurina Enjo, Klaudia Jedlińska (Dijon) i Dominika Kopińska (Fleury).
Grającym drugim trenerem drużyny została Patrycja Balcerzak, wielokrotna reprezentantka Polski, mistrzyni kraju z Medykiem Konin i Górnikiem Łęczna, była zawodniczka Bundesligi w SC Sand, w minionym sezonie piłkarka zespołu hiszpańskiej ekstraligi – Sportingu Huelva.
Ponadto klub pozyskał z KKP Bydgoszcz lewonożną Aleksandrę Stasiak i ofensywną Karolinę Majdę, ze Śląska Wrocław powróciła bramkarka Monika Sowalska (zdobyła z SMS wicemistrzostwo kraju w 2021 roku) i ze Skry Częstochowa obrończyni Milena Kowalska.
Trener zespołu Marek Chojnacki: –Można powiedzieć tylko: zmiany, zmiany, zmiany. Zawsze mówiłem, że zespół piłkarski przypomina autobus. Wszyscy jadą razem, ale na przystanku ktoś wysiada, a ktoś wsiada. I tak jest teraz w naszym zespole. Jesteśmy na etapie przebudowy drużyny. Jak się odnosi takie sukcesy jakie my odnosiliśmy to trzeba się liczyć z tym, ze piłkarki zaczną odchodzić i szukać szans w lepszych klubach.
Nowy sezon ekstraligi rozpocznie się 19 sierpnia. Drużyna UKS SMS Łódź zagra w Tczewie z Pogonią. Łodzianki zagrały sparing z mistrzyniami Polski – GKS Katowice. Przegrały 0:3, ale wynik mógł być inny. Łodzianki dwa razy trafiły w słupek, raz w poprzeczkę.
Marek Chojnacki jest doświadczonym szkoleniowcem, który z nie jednym problemem sobie poradził, jestem pewien że poradzi sobie i tym razem. Sęk w tym, że zamiast milowego kroku do przodu mamy budowanie od nowa.
Niestety, władze miasta Łodzi, znów pokazały, że w sporcie nie cenią kompletnie, tego co mają. Najpierw bez żalu pożegnały rugbistów, którzy jako Budo 2011 zdobyli mistrzostwo Polski dla Aleksandrowa Łódzkiego. Teraz pozwoliły na rozpad drużyny, która walczyła o Ligę Mistrzyń!
Jeszcze raz okazało się, że nędzne dotacje przyznawane przez UMŁ co pół roku nie wystarczą, żeby w niektórych dyscyplinach utrzymać mistrzowski poziom. Urzędnicy nie mogą się w sprawach łódzkiego sportu uaktywniać co pół roku przy okazji przyznawanych śmiesznych dotacji. Trzeba intensywnie pracować przez 12 miesięcy, szukać dla niektórych sportów, niektórych drużyn nowych sponsorów, zwiększać swą pomoc, ale nie o 10 tysięcy, a o setki tysięcy złotych. Podkreślmy to: dla tych, którzy zdobywają dla Łodzi medale. Inaczej to wszystko nie ma sensu i po prostu wymagać będzie budowania od początku, jak to ma miejsce w przypadku piłkarek UKS SMS Łódź.
Ostatnia dotacja UMŁ dla UKS SMS – 200 tysięcy złotych, dla drużyny opromienionej sukcesami, tylko o 50 tysięcy większa od dotacji dla zespołu, który awansował do ekstraligi (rugbiści KS Budowlani) brzmi jak niesmaczny żart, a jest niestety łódzką rzeczywistością. Nic dziwnego, że na skutki nie trzeba długo czekać!
Dodaj komentarz