Można zaklinać rzeczywistość i mówić, że było dobrze, ale to nie jest prawda. Widzew prowadził w Szczecinie z Pogonią, ale potem dał sobie strzelić dwie bramki, których można było uniknąć. Przy pierwszej defensywa dała się rozklepać jak dzieci i rywal mógł posłać piłkę do pustej bramki. Czy w tej sytuacji budowanie od nowa tej formacji miało sens? Przy drugiej Juliusz Letniowski, jeden z lepszych graczy Widzewa, dał się nawinąć na prosty juniorski zwód i doszło do nieszczęścia.
Już dziś o godz. 20.30 Widzew zagra w Białymstoku z Jagiellonią. W pierwszej kolejce Jaga pewnie pokonała zawsze groźny Piast Gliwice 2:0. Nie gra w pucharach, może wszystkie siły skoncentrować na lidze.
– Nie wychodzimy ze strachem, że coś może się nie udać. Wierzymy, że swoją dobrą grę ze Szczecina zaprezentujemy w Białymstoku i swoją dobrą grę poprzemy korzystnym wynikiem. Nasi młodzieżowcy wyglądają dobrze i zasługują na grę. Chcemy zagrać w wielu aspektach podobnie, jak z Pogonią, ale lepiej musimy zagrać w obronie. Po meczu Jagielloni z Piastem wiemy, jakie są mocne i słabe strony drużyny z Białegostoku. Znamy system, jakim gra Jagiellonia – powiedział Janusz Niedźwiedź.
My czekamy na to, że jak brylanty zabłysną w ligowym graniu nowi, z takim medialnym szumem sprowadzani, nowi piłkarze Widzewa. Czekamy z niecierpliwością na tego, który może z nich wszystkich przydać się najbardziej czyli Filipa Starzyńskiego z Zagłębia Lubin.
Uwaga, uwaga. Ważna wiadomość. Transmisję z meczu Jagiellonia – Widzew przeprowadzi TVP Sport!!!!
Dodaj komentarz