Rezerwowy Pafka

Tag: rugby mistrzostwa europy

Polskie rugbistki walczą o tytuł mistrzyń Europy. Nie będzie łatwo, bo rywalki wystąpią w turnieju w Hamburgu w… olimpijskich składach!

Przy piłce Natalia Pamięta Fot. PZRugby

Przyznaję, jestem fanem rugby, więc naszym dziewczynom walczącym o udział w igrzyskach olimpijskich kibicowałem ze wszystkich sił. Cóż, nie udało się. Za wysokie chińskie progi na nasze polskie nogi, ale… Rugbowa gra toczy się dalej. Polki walczą o tytuł mistrzyń Europy (o czym za chwilę). Warto już, w tej chwili zastanowić się i to mocno, co dalej z reprezentacją i pomysłem na kobiece rugby. Kadra potrzebuje… odświeżenia. Dobrze, by było stworzyć centrum szkoleniowe dla młodych najzdolniejszych, gdzie rugbowe dziewczyny byłby wdrażane w reprezentacyjny seniorski rytm. Trzeba działać już i to szybko, po za chwilę wszystko może się rozpaść jak domek z kart.

Teraz o kolejnej ważnej walce. Reprezentacja Polski kobiet zwyciężyła w pierwszej rundzie mistrzostw Europy 7 rozegranej w Makarskiej (Chorwacja) . Polki nie ukrywają więc, że chcą w Hamburgu od piątku do niedzieli walczyć o tytuł mistrzowski. Transmisja z imprezy na RugbyEuropeTV.
Przed dwoma laty, w Krakowie Polki wywalczyły mistrzostwo Europy. Rok temu zakończyły zmagania tuż za podium, a w tym wracają do walki o złote medale. Swoje ambicje potwierdziły podczas pierwszego turnieju cyklu w Makarskiej, gdzie wygrały wszystkie mecze, pokonując po drodze Brytyjki, Hiszpanki oraz w finale, obrończynie tytułu – Francuzki. Jednak rywalizacja, które czeka je w Hamburgu będzie zupełnie inna… Rywalki będą w najmocniejszych olimpijskich składach, mając świetny sprawdzian przed igrzyskami.

– Każdy będzie chciał wygrać! My również chcemy walczyć o medal w klasyfikacji końcowej. Wyjdziemy na boisko i postaramy się pozytywnym akcentem zakończyć ten długi oraz wyczerpujący sezon – zapowiedziała Natalia Pamięta.

Zmagania rozpoczną się w piątek. Na początek o 11:28 Polki zagrają z Ukrainą, a następnie o 16:28 z Wielką Brytanią. W sobotę o 11:20 ostatnie starcie grupowe z Niemkami, a po południu ćwierćfinał.

Nasza kadra zagra w Niemczech w składzie: Julia Druzgała, Oliwia Krysiak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta (kapitan), Oliwia Strugińska, Martyna Wardaszka, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka, Julianna Schuster, Anna Klichowska, Ilona Zaiszliuk, Tamara Czumer-Iwin.

Aktualna kolejność po pierwszej rundzie: 1.Polska; 2.Francja; 3.Belgia; 4.Hiszpania; 5.Czechy; 6.Niemcy; 7.Wielka Brytania; 8.Irlandia; 9.Włochy; 10.Turcja; 11.Portugalia; 12.Ukraina.

Na podstawie wyników dwóch rund Mistrzostw Europy Rugby 7, trzy najlepsze drużyny, nie licząc uczestników HSBC SVNS, zakwalifikują się do World Rugby HSBC Sevens Challenger 2025 i będą walczyć o awans światowej elity Rugby 7.

Łódzka wiadomość: Polski Związek Rugby powołał zawodników na zgrupowanie kadry rugby7 U18 w Gdańsku. Wśród wybrańców trenera Łukasza Szablewskiego są dwaj łodzianie: Mateusz Stańczykowski z KS Budowlani i Dawid Hoff z UKS Jedynka.

Mistrzostwa Europy w rugby 7 kobiet to szansa na złote medale i nagrodę: stałe stypendia sportowe dla naszych zawodniczek!

Fot. PZR

Już w piątek w Makarskiej rozpocznie się rywalizacja w ramach pierwszego turnieju mistrzostw Europy w rugby 7 kobiet w najwyższej grupie Championship – podaje biuro prasowe PZR. Cykl składa się z dwóch turniejów – drugi w ostatni weekend czerwca zaplanowano w Hamburgu. Stawka tego krótkiego cyklu dla naszej kadry jest bardzo wysoka. Złote medale i tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu to jedno, ale wysokie miejsce oznacza również stałe stypendia sportowe dla zawodniczek.

Czerwiec oznacza dla naszej kadry wielką mobilizację i trenerJanusz Urbanowicz w Makarskiej delegował do gry najmocniejszą możliwie kadrę z wracającą po kontuzji Anną Klichowską. Polki rozpoczną rywalizację w piątek meczami z Włoszkami (o 10:30) i Portugaią (15:40). W sobotę o 10:52 zmierzą się z mocną Wielką Brytanią, a następnie – miejmy nadzieję – zagrają w ćwierćfinale. W niedzielę zaplanowano mecze półfinałowe i finały.

Kiedy reprezentacja Polski kobiet będzie wracać z Chorwacji do Polski, by przygotować się do kwalifikacji olimpijskich, nasze dwie reprezentacje wezmą udział w akademickich mistrzostwach świata w Aix-en-Provence – uniwersyteckim mieście nieopodal Marsylii na południu Francji. To pierwszy raz, kiedy polskie drużyny zostały zakwalifikowane do turnieju. W roli trenerów poprowadzą je Julio Brzeziński (reprezentację kobiet) i Jacek Jasiński (reprezentację mężczyzn).

Kadra kobieca znalazła się w grupie A z Japonią, RPA, Hiszpanią oraz Meksykiem. Mężczyźni zagrają w grupie B z RPA, Argentyną, Hiszpanią i Singapurem. W obu przypadkach, dwie pierwsze z wymienionych drużyn z pewnością będą dużym wyzwaniem, bo mają zarówno doskonałe warunki fizyczne, jak i szybko operują piłką i świetnie przemieszczają się po boisku. Dwie kolejne powinny być zdecydowanie w zasięgu naszych reprezentacji.

Wśród powołanych są byli gracze Budo 2011: Przemysław Dobijański i trzej bracia Chain: Eryk, Łukasz, Patryk. Dziś wszyscy są mistrzami Polski w rugby 15 w barwach Orkana Sochaczew. Wśród pań powołanie dostał zawodniczka KS Budowlani Łódź: Laura Spławska.

– Ten turniej poprzedza bezpośrednio nasz start w mistrzostwa Europy na poziomie Trophy, więc jestem bardzo ciekawy tego jak niektórzy z zawodników zaprezentują się we Francji. Mogą sobie bowiem otworzyć drogę do pierwszej drużyny na kolejny turniej Rugby Europe Sevens Trophy w Budapeszcie. Chciałbym abyśmy w przyszłości mieli dwa składy, które będą mogły naprzemiennie zdobywać międzynarodowe doświadczenie – powiedział trener kadry rugby7 mężczyzn – Chris Davies.

Kapitan reprezentacji Polski w rugby 7 kobiet wraca do kadry na turniej mistrzostw Europy

Reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet ma przed sobą drugi turniej mistrzostw Europy, który tym razem odbędzie się w Hamburgu. Do reprezentacji po długiej kontuzji powołana została kapitan drużyny Karolina Jaszczyszyn.

Po wielkich emocjach związanych z Igrzyskami Europejskimi, gdzie „Biało-Czerwone” zaprezentowały się znakomicie, zdobyły srebrne medale i wywalczyły prawo udziału w interkontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu, przyszła pora na walkę o kolejne krążki i drugi turniej mistrzostw Europy – podaje pzrugby.pl.

Jeszcze przed pierwszym turniejem kontynentalnego czempionatu w Algarve trener naszej kadry Janusz Urbanowicz zapowiadał, że będzie zadowolony, jeśli jego podopieczne uplasują się na piątej pozycji w mistrzostwach Europy, bo to pozwoli im za rok ponownie powalczyć o udział w World Series.

Jednak po występie w Portugalii, gdzie Polki były czwarte, czy po srebrze Igrzysk Europejskich, apetyty z pewnością rosną. Mistrzynie Europy z zeszłego roku są w stanie powalczyć o kolejny medal, choć rywalki w tym roku są wyjątkowo mocne.

Tym bardziej, że do kadry, po bardzo długiej nieobecności, wraca Karolina Jaszczyszyn. Urbanowicz znalazł dla niej miejsce w piętnastce powołanej na obóz w Cetniewie, poprzedzający turniej w Hamburgu. Nikogo nie trzeba przekonywać, że ta zawodniczka ma ogromny wpływ nie tylko na grę Polek, ale i morale zespołu oraz podejście mentalne. Jeśli tylko będzie czuła się w pełni zdrowa, może wydatnie pomóc „Biało-Czerwonym”.

W Hamburgu Polki trafiły do grupy „C”, gdzie czekają na nie znakomite Irlandki, które w Algarve zakończyły zmagania na trzeciej pozycji. I to z pewnością one będą faworytkami, ale też nawet ewentualna porażka nie przekreśla szans naszej drużyny na awans do ćwierćfinału, bo ten uzyskają po dwa najlepsze zespoły z każdej z grup, a także po dwie najlepsze ekipy z trzecich miejsc. Obok Irlandek „Biało-Czerwone” zmierzą się w grupie z Włoszkami i Portugalkami, czyli zespołami, z którymi regularnie ostatnio wygrywają. Ewentualne schody mogą zacząć się dopiero później, bo dużo będzie zależeć od tego, na kogo trafimy w ¼ finału. Tak czy inaczej, wydaje się, że plan minimum, czyli piąte miejsce i szansa walki o World Series, jest bardzo blisko.

Swój drugi turniej w ramach Rugby Europe Trophy rozegra w Budapeszcie kadra mężczyzn. Tutaj jednak nastroje są zupełnie inne. Po nieudanym występie w pierwszych zawodach w Zagrzebiu i odległej, siódmej lokacie, a także po występie w Igrzyskach Europejskich, trener Chris Davies zapowiedział, że zamierza dokonać kilku zmian w składzie drużyny. I tak też się stało, a w składzie pojawiła się chociażby czwórka graczy z krakowskiej Juvenii z doświadczonym Arturem Fursenką na czele. Są dwaj zawodnicy KS Budowlani: Michał Łaszcz i Adrian Stańczykowski. „Biało-Czerwoni” zagrają w grupie A z Ukrainą, Łotwą i Bułgarią. Panie turniej w Hamburgu rozpoczną 7 lipca. Panowie do gry przystąpią dzień później.

10 lipca zaczynają się w Pradze mistrzostwa Europy w rugby 7 kobiet do lat 18. Wśród powołanych są łodzianki: Dorota i Karolinaa Krawczyk oraz Zofia Fornalczyk z KS Budowlani oraz Iza Gumińska i Nina Klamka z Venol Atomówek.

Zdjęcia pzrugby.pl

Rugby kobiet. Czasami warto zrobić krok w tył, żeby potem znów ruszyć do przodu

Przed reprezentacją Polski pierwszy z dwóch turniejów mistrzostw Europy w rugby 7 kobiet, w którym nasza drużyna broni tytułu. Jak mówi Janusz Urbanowicz, selekcjoner „Biało-Czerwonych” w Algarve może zabraknąć kilku czołowych zawodniczek, co utrudni walkę o obronę tytułu.

– Jeśli chodzi o skład, którym jedziemy do Portugalii, to nie ma z nami Anny Klichowskiej i Karoliny Jaszczyszyn. Małgorzata Kołdej wróciła po kontuzji mięśniowej, ale nie jest jeszcze w pełni sprawna, podobnie jak Julianna Schuster, której dokucza Achilles, ale również jedzie z nami. Zabieramy do Algarve 14 dziewczyn, w protokole znajdzie się 12, natomiast jest tutaj kilka znaków zapytania, bo niestety na treningu w Cetniewie urazu doznała Katarzyna Paszczyk, a Natalia Pamięta ma wciąż naciągnięty mięsień przywodziciela – mówi przed pierwszym turniejem trener Polek Janusz Urbanowicz. cytowany przez biuro prasowe PZR.- Trzeba znać swoje miejsce w szeregu. My od pięciu lat szliśmy ciągle do przodu, a zawsze przychodzą momenty kryzysu. My teraz w mojej ocenie jesteśmy w lekkim dołku. A co jest tego przyczyną? Czy złe treningi czy zmęczenie materiału? Sam się nad tym mocno zastanawiam. Ważne, żeby nie robić pochopnych ruchów i nie panikować. Staram się podchodzić do tego na chłodno, wiem, że czasem trzeba zrobić krok w tył, by potem znów iść do przodu. Teraz jest właśnie taki okres.

Czy Polki zostaną mistrzyniami Europy? Mają na to wielką szansę!

Zbliżający się weekend powinien należeć do polskich kobiet – sportsmenek. Wiadomo Wimbledon, ale i Kraków. Tu, grające coraz lepiej, polskie rugbistki staną do walki o tytuł mistrzyń Europy.

Nasza kobieca drużyna w rugby7 w pierwszym z dwóch turniejów ME, który odbył się w Portugalii zajęła pierwsze miejsce, w eliminacjach wygrywając z wicemistrzyniami olimpijskimi – Francuzkami. Podopieczne trenera Janusza Urbanowicza zajęły pierwsze miejsce wygrywając 19:15 w finale ze Szkocją po przyłożeniu Julianny Schuster w ostatniej akcji meczu. Kolejny turniej mistrzowski w ten weekend w Krakowie na stadionie Wisły, Biało-Czerwone mają wielkie szanse na zdobycie tytułu!

Dyrektor sportowy Budowlanych SA – Mirosław  Żórawski, człowiek który na rugby zjadł zęby, mówi o dziewczynach z szacunkiem i uznaniem, że grają coraz lepsze rugby, prezentując bardzo wysoki poziom. Mirek wybiera się do Krakowa, żeby na żywo oglądać występy naszych dziewczyn. Dodajmy, że drugim trenerem zespołu jest były łódzki zawodnik – Tomasz Stępień.

W diametralnie odmiennej sytuacji jest nasza męska drużyna. Polacy w Portugalii przegrali wszystkie spotkania i w Krakowie powalczą o utrzymanie. W drużynie narodowej grają łodzianie: Patryk Reksulak i Przemysław Dobijański. Czy do składu dojdą zawodnicy z drużyn, które w sobotę i niedzielę grały o medale mistrzostw Polski w rugby 15 i czy to po tak męczących występach, będą w stanie pomóc reprezentacji?

Mecze eliminacyjne w Krakowie – kobiety – 1 lipca: Rumunia – Polska (godz. 13), Polska – Niemcy (15.56). 2 lipca: Polska – Irlandia (10), Polska – Czechy (13.40). 3 lipca – półfinały i finały

Turniej pokaże stacja TVP Sport.

Mistrzostwa Europy w rugby. Polki marzą o medalu, Polacy nie chcą bronić się przed spadkiem

Szkoda, że dwa ważne wydarzenia w polskim rugby nakładają się na siebie. W weekend walka o ligowe medale. W niedzielę o godz. 18 w TVP Sport wielki finał Ogniwo Sopot – Orkan Sohaczew. Tymczasem polskie drużyny – kobieca i męska – w rugby 7 walczą w Portugalii w turnieju mistrzostw Europy. Drugi turniej za tydzień w Krakowie. Turnieje w Lizbonie i w Krakowie wyłonią mistrzów Europy. Na końcowy rezultat będą składały się łączne wyniki z obu zmagań. Zawody w Portugalii pokażą układ sił w siódemkowym rugby.

Niestety, w męskim teamie zabraknie, co oczywiste, graczy czterech najlepszych, walczących o ligowe medale, drużyn. Jest za to błyskotliwy, przebojowy, robiący systematyczne postępy zawodnik Master Pharm Rugby Łódź – Przemysław Dobijański. Powołanie dostał też były lider łodzian, dziś mistrz Szwajcarii z Rugby Club Yverdon – Patryk Reksulak.

Męska drużyna walczyła w mistrzostwach (w tym w Łodzi!) bez sukcesów. W ostatnich zajęła ósme miejsce, co uznano za spore rozczarowanie, bo wydawało się, że po latach zdobywania doświadczeń, drużyna zrobiła sportowy postęp.

Na początek turnieju w Lizbonie 25 czerwca Polacy zmierzą się z Niemcami, a tego samego dnia czeka ich jeszcze mecz z Włochami. Dzień później zagrają z Litwą, a na zakończenie grupowych zmagań z Francją. Potem gra o miejsca. Oby tylko walka drużyny Andrzeja Kozaka nie była heroicznym bronieniem się przed spadkiem.

Wielki apetyt na medal ma licząca się w świecie kobieca reprezentacja (wicemistrzynie Europy!). Nie będzie jednak łatwo, bo do rywalizacji wracają bardzo mocne reprezentacje: Anglii, Francji, Irlandii, Walii. Trener Janusz Urbanowicz mówi, że będzie zadowolony, jeżeli jego podopieczne zdobędą brązowy medal. My czekamy z niecierpliwością, kiedy w dorosłej reprezentacji pojawią się łodzianki. Na razie brylują w młodzieżowych reprezentacjach.

Polki zaczną zmagania od spotkania z wicemistrzyniami olimpijskimi z Tokio i głównym faworytem całych mistrzostw Francuzkami. W grupie A, gdzie zagra nasz zespół, zobaczymy ponadto Belgijki, Czeszki i Walijki.Potem będą walczyć o miejsca.

 

© 2024 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑