Przed reprezentacją Polski pierwszy z dwóch turniejów mistrzostw Europy w rugby 7 kobiet, w którym nasza drużyna broni tytułu. Jak mówi Janusz Urbanowicz, selekcjoner „Biało-Czerwonych” w Algarve może zabraknąć kilku czołowych zawodniczek, co utrudni walkę o obronę tytułu.
– Jeśli chodzi o skład, którym jedziemy do Portugalii, to nie ma z nami Anny Klichowskiej i Karoliny Jaszczyszyn. Małgorzata Kołdej wróciła po kontuzji mięśniowej, ale nie jest jeszcze w pełni sprawna, podobnie jak Julianna Schuster, której dokucza Achilles, ale również jedzie z nami. Zabieramy do Algarve 14 dziewczyn, w protokole znajdzie się 12, natomiast jest tutaj kilka znaków zapytania, bo niestety na treningu w Cetniewie urazu doznała Katarzyna Paszczyk, a Natalia Pamięta ma wciąż naciągnięty mięsień przywodziciela – mówi przed pierwszym turniejem trener Polek Janusz Urbanowicz. cytowany przez biuro prasowe PZR.- Trzeba znać swoje miejsce w szeregu. My od pięciu lat szliśmy ciągle do przodu, a zawsze przychodzą momenty kryzysu. My teraz w mojej ocenie jesteśmy w lekkim dołku. A co jest tego przyczyną? Czy złe treningi czy zmęczenie materiału? Sam się nad tym mocno zastanawiam. Ważne, żeby nie robić pochopnych ruchów i nie panikować. Staram się podchodzić do tego na chłodno, wiem, że czasem trzeba zrobić krok w tył, by potem znów iść do przodu. Teraz jest właśnie taki okres.
Dodaj komentarz