W piątek o godz. 20.30 w 20 kolejce ekstraklasy dwunasta Lechia podejmie czwarty Widzew. W ostatnim ligowym starciu oba zespoły przeszły do historii rozgrywek. Nigdy wcześniej mecz ekstraklasy nie rozpoczynał się o godz. 21, a tak było w przypadku pojedynku łodzian z Jagiellonią (1:1). Powód opóźnienia to oczywiście konieczność poradzenie sobie ze śniegiem zalegający murawę. Wszystkie ręce na pokład. W odśnieżaniu aktywnie pomagał prezes łodzian – Mateusz Dróżdż.
Z kolei mecz Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk (też 1:1) był najdłuższym pojedynkiem w historii rozgrywek. Przerwany na 33 minuty, trwał ponad dwie i pół godziny. Wszystko przez śnieżycę, jaka przeszła nad Śląskiem. Kto został bohaterem meczu? Kibice Lechii wskazali go bez problemu! Ich zdaniem na najwyższe słowa uznania zasłużył sobie… traktorek świetnie sprawujący się
przy odśnieżaniu płyty. Dostał 72,2 proc. głosów.
Oba kluby zagrały w ostatniej kolejce na bramkowy remis, ale wynik gdańszczan jest cenniejszy, bo gonili wynik i go dogonili w coraz trudniejszych warunkach do grania w piłkę.
Uwaga, uwaga widzewiacy. Znakomitą zmianę dał Kevin Friesenbichler, na skrzydle szalał trudny do upilnowania Conrado, a lisem pola karnego nie po raz pierwszy i pewnie nie ostatni okazał się Łukasz Zwoliński, który strzelił swoją szóstą bramkę w rozgrywkach i jest pod tym względem liderem drużyny, razem z Flavio Paixao (nie grał w Zabrzu).
W Gdańsku gościć będą widzewiaków dwaj doskonale znani w Łodzi ludzie: były trener drużyny, syn Bogusława Kaczmarka – Marcin i były piłkarz łodzian (54 mecze) – Jakub Bartkowski, który ostatnio zamienił Pogoń na Lechię.
Mamy nadzieję, że Widzew w Gdańsku będzie konsekwentny w grze aż do bólu, nie popełni prostych błędów w obronie i wykorzysta o jedną szansę bramkową więcej od rywali!
We wtorek 7 lutego w godzinach 17-18.30 w oficjalnym sklepie Widzewa obecni będą Jordi Sanchez (oby zagrał w Gdańsku!) i Bożydar Czarobadżijski. Piłkarze będą do dyspozycji kibiców, którzy zdecyduje się odwiedzić sklep.
Dodaj komentarz