W drugiej kolejce ekstraligi rugby do gry wracają mistrzowie Polski – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki i od razu hit. Podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego podejmą wicemistrzów kraju – Ogniwo Sopot. Mecz w Aleksandrowie Łódzkim w niedzielę o godz. 13. Rywale premierę mają już za sobą. W pierwszym meczu nie dali cienia szans KS Budowlani Commercecon Łódź, wygrywając 79:21. Ba, gdyby się bardzo postarali i nie popełnili wielu prostych błędów, wynik mógł być wyższy.
Trener Mirosław Żórawski powiedział znamienne słowa, zwracając się po finale do burmistrza Jacka Lipińskiego: Panie burmistrzu, meldujemy wykonanie zadania! Na pewno drużynie marzy się to, żeby po tym sezonie mógł powtórzyć te słowa!
Przypomnijmy, bo warto. Drużyna Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wywalczyła czwarty tytuł w historii klubu (wcześniejsze jako Master Pharm Rugby Łódź). Poprzednio triumfowali w 2018 roku oraz w latach 2016 i 2017.
- Wszystkie finały Budowlanych SA:
- 2010/11: Arka Gdynia – Budowlani 34:22
- 2011/12: Lechia Gdańsk – Budowlani 27:22
- 2014/15: Arka Gdynia – Budowlani 24:19
- 2015/16: Budowlani – Lechia Gdańsk 17:10
- 2016/17: Budowlani – Ogniwo Sopot 16:3
- 2018: Budowlani – Ogniwo Sopot 38:16
- 2019: Ogniwo Sopot – Budowlani 27:24
- 2020/21: Ogniwo Sopot – Master Pharm 19:15
- 2022/23: Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Ogniwo Sopot 18:12 (6:8)
- Punkty: Kamil Brzozowski 12 – Robert Olszewski 5, Wojciech Piotrowicz 3. BUDO 2011 grali w finale w składzie: Kramarenko, Nibladze, Mchedlidze – Karpiński, Ciwciwadze – Szewczenko, E. Chain, Witkowski – Urbaniak – Brzozowski – P. Chain, Dobijański, Finau, Wlaźlak – Pogorzelski. Rezerwowi: Kacprowicz, Olejnik, Orłowski, Prodeus, Krajka, Ł. Chain, Lewandowski, Krajka.
Wygraliście, choć nie byliście faworytami. Co zdecydowało? – spytałem po finale trenera Budo 2011 Przemysława Szyburskiego.
Odpowiedział: Znakomita, konsekwentna gra w obronie. Ona była kluczem do zwycięstwa, zapewniła nam sukces, którego nikt nam nie wróżył.
– Czy spodziewał się pan, znakomitego widowiska na… trybunach?
Widziałem kilkanaście ostatnich finałów, w tym i taki, w którym na stadionie w Łodzi przy al. Piłsudskiego było ponad siedem tysięcy widzów, ale ten był wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. To było prawdziwe sportowe święto, a jednocześnie sportowy piknik. Atmosfera na obiekcie im. Włodzimierza Smolarka w Aleksandrowie Łódzkim była niepowtarzalna, czuć były buzujące emocje, energetyczny doping. Myślę, że nasi rywale z Sopotu tego się nie spodziewali, trochę ich to zaskoczyło i nieco… zdeprymowało. Dla moich chłopaków to był wiatr w żagle, czynnik motywacyjny, który popchnął ich do niesamowitej walki.
Takich sportowych – rugbowych zwycięskich pikników w Aleksandrowie Łódzkim życzymy sobie w nowym sezonie!
W środę w Aleksandrowie Łódzkim konferencja przed pierwszym hitowym ligowym meczem. Z tego, co wiem, zostaną przedstawieni nowi, bardzo interesujący zawodnicy zespołu. Oby okazali się wartością dodaną zespołu mistrzów Polski!
Dodaj komentarz