Gra piłkarskiej reprezentacji Polski jest jednym wielkim rozczarowaniem. Eliminacje mistrzostw Europy były po prostu kompromitacją. Na kanale „Prawda Futbolu” mówił o tym Zbigniew Boniek:- W przeszłości ani w przyszłości nie będzie takiej grupy, która była tak łatwa. Można było ją spokojnie przejść. Myśmy tego nie osiągnęli. Ciężko jest mówić pozytywnie. Zawaliliśmy sromotnie te eliminacje.
Polacy będą szukali szansy w barażach. Te odbędą wiosną przyszłego roku. Mecze półfinałowe są zaplanowane na 21 marca, a finałowe pięć dni później.
Dziś o godz. 20.45 czeka nas przegląd kadr w towarzyskim meczu z Łotwą na Stadionie Narodowym. Podopieczni Michała Probierza zagrają sparing ze 132. drużyną w rankingu FIFA.Wygraliśmy ostatnie cztery spotkania z tym rywalem. Trener podał skład Polaków: Skorupski/Bułka — Frankowski, Kiwior, Wieteska, Bednarek, Zalewski — D. Szymański, S. Szymański, Piotrowski — Lewandowski, Buksa.W drużynie rywali być może wystąpi widzewiak Andrejs Ciganiks.
Ja tymczasem z wielką zazdrością patrzyłem na grę młodej, perspektywicznej reprezentacji Węgier, która pokonała Czarnogórę 3:1 i wystąpi w finałach mistrzostw Europy. Przypomnę, że w walce o Mundial w grupowej rywalizacji byliśmy wyżej od Węgrów, choć wtedy zremisowaliśmy z nimi 3:3 i przegraliśmy 1:2. Dziś porażka byłaby nieomal pewna, bo rywale zrobili dwa kroki do przodu, a my dwa kroki w tył.
Jaki polski obrońca zatrzymałby bowiem kapitana Madziarów?W spotkaniu z Czarnogórą 23-letni rozgrywający Dominik Szoboszali, który coraz lepiej radzi sobie w Premier League, w trudnym momencie wziął grę i odpowiedzialność za wynik na swoje barki i w ciągu dwóch minut strzelił dwie bramki, w tym jedną po kapitalnej indywidualnej akcji, godnej największych gwiazd futbolu. Ile bym dał, żeby taką akcję przeprowadził któryś z liderów naszej drużyny. Na dodatek napastnik Adam, który wyróżnia się ryżową brodą i posturą rugbisty formacji młyna, popisał się znakomitym, finezyjnym prostopadłym podaniem, po którym padł gol. Po prostu palce lizać. Pomarzyć dobra rzecz. Co by było gdyby ostatnio tak zagrał któryś z naszych napastników!
Wcześniej, o godz. 18 dużo ważniejszy mecz. Polska młodzieżówka zmierzy się z Niemcami w eliminacjach mistrzostw Europy. Nasz dotychczasowy bilans to: trzy mecze i trzy zwycięstwa, w tym ostatnie z Izraelem w Łodzi (2:1). Dodajmy: sukcesy mimo niewykorzystania trzech rzutów karnych!
Dodaj komentarz