
Fot. Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl
Miał być hitowy mecz z Legią Warszawa, ale go nie było. Dlaczego? Powód był oczywisty. Rywale walczyli o zdobycie Pucharu Polski i go zdobyli. Czy czują się nasyceni i usatysfakcjonowani sezonem do tego stopnia, że teraz nie będą grać na 100 procent.
Szybko się przekonamy, podobnie jak o tym, w jakiej dyspozycji jest Widzew przed meczem z warszawianami (15 maja o godz. 20.30 w Łodzi). Legia 11 maja o godz. 17.30 podejmie Lecha Poznań (ostatnio strzelił osiem bramek Puszczy!), a Widzew 24 godziny wcześniej zagra w Lubinie wciąż niepewnym utrzymania Zagłębiem. Rywale przegrali dwa ostatnie spotkania, w tym derby Dolnego Śląska.
Głośno się mówi, że działacze w Lubinie są coraz bardziej rozczarowani pracą trenera Leszka Ojrzyńskiego. Czy zatem starcie w Lubinie będzie też spotkaniem o posadę? Zagłębie nie jest pewne utrzymania, ale Widzew… też. Śląsk wygrał Zagłębiem 3:1 (honorowego gola zdobył były widzewiak – Adam Radwański, który dał bardzo dobrą zmianę). Wrocławianie mają dziewięć punktów mniej od Widzewa, trzy mecze do rozegrania i mogą jeszcze łodzian wyprzedzić (mają lepszy bilans bezpośrednich meczów).
Czy to jednak jest realne i możliwe? Widzew musiałby przegrać wszystkie cztery mecze, które zostały mu do końca sezonu. Mamy nadzieję, że w Lubinie postawi kropkę nad i, pokazując dobry, skuteczny i zwycięski futbol. Oby pokazali się gracze ofensywni, bo ich statystyki są… mizerne. Widzew latem przede wszystkim będzie szukał napastnika i potrafiących zdobywać gole pomocników.
Co powinno zrobić rywal łodzian . Zagłębie, żeby wygrać? Na oficjalnej stronie klubu Adam Radwański mówi: – Na pewno musimy lepiej wejść w mecz i nie pozwolić przeciwnikowi na tworzenie sytuacji. Nasze pierwsze połowy wyglądają średnio – ostatnio dopiero w drugich się rozkręcamy. Musimy wyglądać tak jak w drugiej części przez całe spotkanie, a wtedy na pewno będzie dużo lepiej. Koncentracja musi być w każdym meczu – niezależnie od tego, w jakiej sytuacji jesteśmy. Teraz musi być jeszcze większa, można powiedzieć. Jednak najważniejsze, że ciągle mamy wszystko w swoich rękach i wszystko zależy od nas.
Dodaj komentarz