Rezerwowy Pafka

Tag: ekstraliga rugby (Page 10 of 17)

Tak dalej być nie może! Ekstraliga walkowerów. Rozgrywki rugby sypią się niczym domek z kart. Czy reforma logo sprawi, że teraz będzie grało się na… haju?!

To co się działo w sezonie zasadniczym w ekstralidze rugby jest sportową i wizerunkową wpadką. Przed rundą wiosenną ze zmagań wycofała się Skra Warszawa. Teraz ostatni mecz sezonu zasadniczego walkowerem oddała Posnania.

Bilans dziewięciu wiosennych spotkań poznaniaków jest porażający: Awenta Pogoń Siedlce v KS Posnania Poznań 82:12 (42:7) , RzKS Juvenia Kraków v KS Posnania Poznań 94:7 (35:0) , RC Arka Gdynia v KS Posnania Poznań 94:7 (54:0) , KS Posnania Poznań v MKS Ogniwo Sopot 0:108 (0:54) , BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki v KS Posnania Poznań 95:5 (40:5) , KS Posnania Poznań – RC Lechia Gdańsk 5:35 (5:21) , KS Posnania Poznań v RC Orkan Sochaczew 12:80 (0:47). Posnania zdobyła 5 punktów za walkower w meczu ze Skrą, a teraz oddała mecz walkowerem z Budowlanymi Lublin.

Widać z tego, że ekstraliga rugby nie ma potencjału ludzkiego, sportowego, finansowego, organizacyjnego, żeby mogło w niej występować dziesięć zespołów. Na dodatek wiosną nie mogli grać pozostawieni na lodzie zawodnicy Skry, co tylko pogłębiło kryzys.

Oto ciekawa propozycja, którą przedstawił Mateusz Łukasz Krysiak: 8-zespołowa liga z podziałem na grupy A i B, a po rozegraniu 6 kolejek (wyzerowanie lub podzielenie punktów na pół) podział na grupę mistrzowska i spadkowa i kolejne 6 kolejek.

12 spotkań do zagrania + ewentualne finały. Pomysłów na poprawę jakości ekstraligi rugby na pewno nie zabraknie. Trzeba działać i to już!

Co zrobi z tą sytuacją Polski Związek Rugby? Czy zdecyduje się na reformy, a jeśli tak, to kiedy i jakie? Czas nagli!

I okazuje się, że związek zadziałał szybko, w sposób zdeterminowany, choć nie o takie działanie wszystkim chodziło. Polski Związek Rugby powstał we wrześniu 1957 roku. Symbol piłki do rugby, połączonej z sylwetką orła stworzył dla niego w latach 80’ Karol Śliwka – jeden z najlepszych w historii Polski projektantów znaków graficznych. To logo, zdaniem wielu ludzi, także tych niezwiązanych z rugby, było po prostu wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju, piękne!

Tymczasem związek tak tłumaczy zmianę: Po latach przyszedł czas na zmianę, odświeżenie i unowocześnienie identyfikacji wizualnej PZR. Stworzenie jej powierzono Kubie Malickiemu, który przygotował znak z jednej strony oryginalny, a z drugiej osadzony w tradycji, historii i kulturze Polski, ale też dyscypliny sportu, którą reprezentuje. Symbol kwiatu maku.

Pytanie, komu i po co to było potrzebne i czy w PZRugby naprawdę nie ma ważniejszych spraw do załatwienia?

Brawo, brawo, panowie ze związku się nudzą i wymyślają niestworzone, niepotrzebne rzeczy. Nowe logo to strzał w stopę, przejaw autodestrukcji. Czy chodziło o to, żeby rozgrywki były na… haju? Takiej reformy nikt na świecie nie zaproponował, Polska może być pierwsza: trochę maku do każdego meczu!

Ludzie rugby obudźcie się, trzeba natychmiast zwołać nadzwyczajny zjazd związku, który przywróci polskiemu rugby orzełka, a przy okazji zajmie się tysiącem niezałatwionych spraw!

Finał ekstraligi rugby. Wszystko wskazuje na to, że stadion w Aleksandrowie Łódzkim wypełni się do ostatniego miejsca!

Przy piłce Eryk Chain. Fot. Michał Żukowski

Nie ma cienia wątpliwości, że to będzie wielkie wydarzenie sportowe nie tylko dla Aleksandrowa Łódzkiego, ale dla całej sportowej Polski. W niedzielę 11 czerwca o godz. 18.30 na obiekcie im. Włodzimierza Smolarka rozpocznie się finałowy mecz o tytuł mistrza Polski w rugby pomiędzy Budo 2011 Aleksandrów Łódzki i Ogniwa Sopot.

Wszystko wskazuje na to, że rugbiści spełnią marzenie burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego i sprawią, że wszystkie miejsca na stadionie (około czterech tysięcy) będą zajęte. Dzień i pora wyznaczona przez TVP nie są zachęcające do sportowych wycieczek, ale podobno do Aleksandrowa Łódzkiego wybiera się cała sportowa – rugbowa Polska, w tym zaproszeni MirosławaŻórawskiego, wielcy wojownicy z Juvenii Kraków, którzy w ostatniej kolejce pokonali Ogniwo i dzięki temu finałowy mecz nie odbędzie się w Sopocie.

Ma to być fajna, rodzinna impreza. Będą strefy gastronomiczne i atrakcje dla najmłodszych, w tym słynna zjeżdżalnia, która była wielkim hitem rodzinnych pikników rugby organizowanych przez klub.

Na trybunach podczas finału będzie emocjonował się widowiskiem burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego – Jacek Lipiński, który zaprosi na mecz wielkiego fana sportu i rugby, prezydenta Sopotu – Jacka Karnowskiego. Podobno prywatnie obaj panowie są dobrymi znajomymi, ba wręcz przyjaciółmi.

Do Aleksandrowa Łódzkiego wybiera się też spora grupa sympatyków Ogniwa (cena zorganizowanej wycieczki to 150 złotych). Uczestnikom wyjazdu przysługiwać będzie promocyjna cena produkowanych z okazji finału t-shirtów.

Fot. www.facebook.com/BUDO2011AleksandrowLodzki

W Aleksandrowie Łódzkim rośnie grono sympatyków rugby. Warto zauważyć, że pierwsza konferencja na temat finału odbyła się u partnera drużyny, a jest nią Pizzeria 105 Stopiątka Aleksandrów Łódzki. Do partnerów Budo 2011 dołączył W.G Partners Domy drewniane.

Ramówka TVP Sport to rzecz święta, choć rozgrywanie finału mistrzostw Polski ekstraligi rugby Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Ogniwo Sopot w niedzielę o godz. 18.30 na boisku bez sztucznego oświetlenia kłóci się ze zdrowym rozsądkiem

Telewizja publiczna nie bierze jeńców. Ramówka to rzecz święta, nawet gdy kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Finałowy mecz o tytuł mistrza Polski w rugby zaplanowano na 11 czerwca na godz. 18.30, bo od tej godziny ma być pokazywany w TVP Sport i tak ma być bez względu na okoliczności.

Nie liczy się fakt, że na pięknym obiekcie im. Włodzimierza Smolarka, a dokładnie na jego głównej płycie w Aleksandrowie Łódzkim, nie ma sztucznego oświetlenia, że w tej sytuacji w niesprzyjających okolicznościach mecz kończony będzie w… półmroku, co skutecznie będzie utrudniać granie, że ludziom z Polski, którzy chcieliby wybrać się na spotkanie, nie uśmiecha się wracać po nocy do domu i iść w poniedziałek niewyspanymi do pracy, że zakłóca się niepotrzebnie i bez sensu ważne dla wielu fanów święto rugby.

Nie ma znaczenia, że protest złożyły oba kluby, które zagrają w finale – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki i Ogniwo Sopot. Ramówka ponad wszystko! TVP rządzi i już. Widać z tego, że umowę z telewizją ktoś w Polskim Związku Rugby wynegocjował na kolanach.

Finał ekstraligi rugby w Aleksandrowie Łódzkim! Kierownik Budo 2011 – Grzegorz Białkowski, gdy Ogniwo prowadziło 18:0 z Juvenią, wyłączył relację, a potem bardzo tego żałował

Sport to wyjątkowa i niezwykła dziedzina życia. Zdarzają się niespodzianki, które stają się megasensacją. Ogniwo Sopot, choć było stuprocentowym faworytem, przegrało ostatni mecz sezonu zasadniczego z Juvenią Kraków 23:26 w doliczonym czasie w ostatniej akcji meczu, po karnej siódemce przyznanej przez sędziego.

W tej sytuacji sezon zasadniczy wygrała drużyna Budo 2011. Ona będzie gospodarzem finałowego meczu o tytuł mistrza Polski. Pojedynek Budo 2011- Ogniwo odbędzie się 11 czerwca w Aleksandrowie Łódzkim!

– Wyłączyłem relację, gdy sopocianie prowadzili 18:0. Wydawało mi się, że wszystko jest pozamiatane. Tymczasem zadzwonił Kamil Brzozowski i mówi: Kiero! Finał gramy u siebie – mówi kierownik drużyny Budo 2011 – Grzegorz Białkowski.

Trener Przemysław Szyburski był na działce i transmisji nie oglądał. O wszystkim powiedzieli mu podekscytowani zawodnicy. Dyrektor sportowy Budowlanych SA – Mirosław Żórawski prowadził w tym czasie mecz kadetów, więc też tego co działo się w Krakowie nie oglądał.  A gdy się dowiedział, zaprosił waleczne krakowskie Smoki na finałowy mecz do Aleksandrowa Łódzkiego.

Trudno nie przyznać racji Jarosławowi Nowickiemu, który pisze: Brawo dla sędziego, który wytrzymał ciśnienie i dlatego powinien gwizdać finał! Zawody w Krakowie prowadzili: Tomasz Stępień oraz Łukasz Jasiński i Jarosław Rycewicz.

Przed finałem jest problem do rozwiązania. Mecz o złoto ze względu na transmisję telewizyjną zaplanowano na 18.30, ale nie brano pod uwagę, że ostatnia kolejka sezonu zasadniczego może zmienić wszystko. Stadion w Aleksandrowie Łódzkim imieniem Włodzimierza Smolarka, który gdyby żył na 200 procent wybrałby się na mecz, bo boiskową, sportową walkę kochał jak nikt, nie ma sztucznego oświetlenia. W tej sytuacji spotkanie o złoto trzeba będzie rozpocząć wcześniej.

Mecz finałowy o I miejsce 11.06.2023
BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki – MKS Ogniwo Sopot

Mecz o III miejsce 10.06.2023
RC Orkan Sochaczew Edach Budowlani Lublin

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wygrali piętnasty ligowy mecz, pokonując w Gdańsku Lechię. Punktów było co niemiara

Fot. pzrugby.pl

W Gdańsku było dużo radosnego rugby, ale ostatecznie Budo 2011 odnieśli 15 zwycięstwo w sezonie zasadniczym, przy jednym remisie i dwóch porażkach (obie z Ogniwem).

Do składu aleksandrowian wrócili kapitan Karpiński i łącznik ataku – Brzozowski. W 6 minucie gospodarze przejęli piłkę po błędzie i stracie gości. Daleki, dokładny przekop dał im przyłożenie. Tak tracić piłki, a potem punktów po prostu nie wolno. Gospodarze prowadzili 7:0.

Budo 2011 dominowali w młynie. Po wygraniu piłki w tej formacji i szybkiej akcji Fili położył piłkę w polu punktowym. Brzozowski podwyższył i w 18 minucie był remis. Potem dobra, szybka akcja w wykonaniu graczy… pierwszej linii młyna Kacprowicza z Kramarenką zakończyła się przyłożeniem tego ostatniego. W 24 min goście wyszli na prowadzenie. Kolejny szybki atak, zmylenie kompletne rywali dało drugie przyłożenie Fili, który był za szybki dla rywali. Po 28 minutach Budo 2011 prowadzili 17:7. Rosła przewaga gości. Kolejna akcja najsilniejszych graczy przyniosła czwarte bonusowe przyłożenie, które zapisał na swoim koncie Mchedlidze.

Druga połowa zaczęła się jak pierwsza. Aleksandrowianie nie byli w stanie zatrzymać ataku gdańszczan i stracili, drugie przyłożenie (14:22). W odpowiedzi gdańszczan zwiódł Orłowski i łodzianie odzyskali, co stracili na początku drugiej połowy. Ambitni gospodarze walczyli, zaliczyli trzecie przyłożenie, a rezerwowym gości nie szło najlepiej. Po godzinie gry było 29:21 dla Budo 2011 i goście byli w wyraźnej defensywie, popełniając sporo prostych błędów, co skończyło się czwartym przyłożeniem i przewaga aleksandrowian zmalała do jednego punktu. Szybka kontra braci Chain przyniosła przyłożenie. 7 punktów zapisał na swoim koncie Patryk.

W kolejnym ataku sprytem wykazał się Kramarenko. Przejął bezpańską piłkę i zaliczył przyłożenie. Ma na koncie 135 punktów! Budo 2011 prowadzili 43:28. Potem jednak znów pozwolili gospodarzom na przeprowadzenie ataku, który przyniósł przyłożenie (33:43). W samej końcówce arbiter uznał karne przyłożenie dla Budo 2011 – punkty przyznane kapitanowi Kramarence! MVP w zespole gości został Fili.

Lechia Gdańsk – Budo 2011 Aleksandrów Łódzkiego 33:50 (7:22)

Punkty dla Budo 2011: Kramarenko 17, P. Chain 11, Fili 10, Mchedlidze, Orłowski po 5, Brzozowski 2

Budo 2011: Kacprowicz, Kramarenko, Mchedlidze (51, Orłowski), Karpiński )72, Krajka), Tsivtsivadze, Serafin (31, Olejnik), Lewandowski, Witkowski, Kikvadze (41, Ł. Chain), Brzozowski (34, P. Chain), Prodeus, Fili, Dobijański, Wlaźlak, Urbaniak

Ostatnia kolejka sezonu zasadniczego ekstraligi rugby, a potem wielka gra Budo 2011 Aleksandrów Łódzki o tytuł mistrza Polski. Na ilu z leczących urazy zawodników będzie mógł liczyć trener Przemysław Szyburski?

Wiele się dzieje, a dziać się będzie jeszcze więcej w polskim rugby. Rugbiści Budo 2011 konsekwentnie organizują imprezy integracyjne w Aleksandrowie Łódzkim. Piknik z rugby udał się znakomicie. – Robimy co w naszej mocy – mówi trener pierwszego zespołu Przemysław Szyburski. – I co najważniejsze spotykamy się z pozytywnym odzewem. Docenił nasze starania burmistrz miasta – Jacek Lipiński. Coraz więcej aleksandrowian chce nam pomagać, wspierać, uczestniczyć w naszych akcjach. Wierzę, że także posłać swoje dzieci na zajęcia rugby. Na każdym kroku czujemy, że jesteśmy u siebie!

Odbyła się przedostatnia ligowa kolejka, w której Budo 2011 nie grali. Dostali pięć punktów walkowerem za mecz ze Skrą Warszawa, która wycofała się z rozgrywek. W derbach Wybrzeża lider – Ogniwo pewnie pokonał Arkę i w tabeli ma nadal dwa punkty przewagi nad zespołem z Aleksandrowa.

W sobotę o godz. 15 w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Budo 2011 zagrają w Gdańsku z Lechią, która przegrała w Lublinie z marzącymi o brązowym medalu Budowlanymi 15:25 (punkty dla Lechii: Robert Wójtowicz 5, Igor Olszewski 5, Rafał Janeczko 4, Paweł Boczulak 3). Gdańszczanie muszą się obejść medalowym smakiem. Powalczą jedynie o piąte miejsce. Czy ta sytuacja zmobilizuje ich do walki z wiceliderem?

Jak do spotkania podejmą aleksandrowianie? Mówi trener Budo 2011 – Przemysław Szyburski: – Chcemy udanie zakończyć sezon zasadniczy, tak żeby z optymizmem patrzeć na najbliższą przyszłość czyli finałowy mecz z Ogniwem. Nadal mamy swoje kadrowe problemy, ale nasi czołowi zawodnicy powoli wracają do zdrowia. Większość zrobi wszystko, żeby zagrać w finałowym pojedynku. Niektórzy dostaną szansę już w sobotę. Będą na ławce rezerwowych, niektórzy pojawią się na placu w niepełnym wymiarze czasowym. Wszystkie siły na pokład na finałowy mecz!

Lider – Ogniwo w ostatniej kolejce zagra w Krakowie z Juvenią. Jest wielkim faworytem tego meczu. Jeśli wygra to 11 czerwca o godz. 18.30 (!!!) zorganizuje wielki mecz finałowy o tytułu mistrza Polski z Budo 2011 Aleksandrów Łódzki.

Tymczasem ekstraliga rugby na koniec posypała się niczym domek z kart. Przed rundą wiosenną wycofała się Skra, teraz z wyjazdu na ostatni mecz zrezygnowała Posnania. Co zrobić, żeby rozgrywki nie przypominały… farsy?

W Łodzi, która lekką ręką pożegnała medalową drużynę, na stadionie im. Władysława Króla 17 czerwca o godz. 17 dojdzie do wyjątkowego meczu. Polska zagra z Gruzją! Mecz jakiego dawno nie było, z uczestnikiem tegorocznego Pucharu Świata we Francji, będzie spotkaniem towarzyskim i zarazem pierwszym krokiem w przygotowaniach do przyszłorocznego sezonu Rugby Europe Championship. Nasza drużyna dawno nie stała przed tak poważnym sportowym wyzwaniem.

Odbyło się pierwsze zgrupowanie męskiej reprezentacji Polski w rugby 7 z nowym szkoleniowcem – Walijczkiem Chrisem Daviesem. Biało-czerwoni przygotowują się do rywalizacji w Rugby Europe Sevens Trophy oraz Igrzyskach Europejskich Kraków-Małopolska 2023, będących kwalifikacją do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Na konsultację kadry U18 w rugby 7 do Rudy Śląskiej a potem na Turniej Nadziei Olimpijskich (Budapeszt, Węgry) powołania otrzymało kilku graczy z Łodzi: Mateusz Stańczykowski, Bartłomiej Michałek, Aleksander Łazowski, Konrad Woźniak z KS Budowlani, Bartłomiej Pietrzak z BBRC Łódź i Dawid Hoff z Budowlani Rugby SA.

Trener Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Przemysław Szyburski: Najważniejsze jest zdrowie zawodników. Naszym celem jest wygranie dwóch ostatnich meczów!

Po tygodniu przerwy wraca ekstraliga rugby, ale bez udziału wicelidera – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Dlaczego? Drużyna ma przymusową pauzę, za którą dostanie… pięć punktów, najłatwiejszych do zdobycia. Aleksandrowianie dostaną walkower za mecz ze Skrą Warszawa, która nie przystąpiła do rewanżowej rundy rozgrywek. Nie będzie próżnował lider – Ogniwo, który w derbach Trójmiasta zmierzy się w Gdyni z Arką.

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego w następny weekend Budo 2011 zagrają w Gdańsku z Lechią, a Ogniwo pojedzie na mecz z Juvenią do Krakowa.

Wielki finał o tytuł mistrza Polski: Ogniwo Sopot – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 11 czerwca. Jedna zagadka, która pozostaje do rozwiązania to ta, gdzie zostanie rozegrany.

Tymczasem ostatnie dni w Budo 2011 przebiegały pod jednym hasłem: zdrowie zawodników najważniejsze. Mówi trener Przemysław Szyburski: – Nasi czołowi kontuzjowani zawodnicy powoli wracają do zdrowia. Można powiedzieć, że ostatni tydzień to był dla nas tydzień regeneracyjny. Koncentrowaliśmy się na analizie rozwiązań taktycznych i integracji drużyny, której służył spływ kajakowy po dopływie Pilicy i samej Pilicy. Mamy jasne sportowe cele – wygrać dwa ostatnie mecze!

Ekstraliga Rugby 17 kolejka. Po zwycięstwie nad Budo 2011 Aleksandrów Łódzki drużyna Ogniwa wskoczyła na pozycję lidera Ekstraligi. Podopieczni Karola Czyża mają teraz wszystko w swoich rękach, bo dwie wygrane z kompletem punktów zapewnią im grę w wielkim finale na swoim boisku, co jest sporym handicapem.

Nie będzie to jednak takie łatwe, bo przed sopocianami dwa wyjazdowe spotkania. Już w najbliższej kolejce czeka ich krótka podróż do Gdyni, gdzie w derbach Trójmiasta zagrają z Arką. Będą zdecydowanymi faworytami tego starcia, ale „Buldogi” w poprzedniej kolejce w meczu z Orkanem pokazały fragmentami całkiem dobrą grę i mogą napsuć gościom sporo krwi.

Ekstraliga:

Sobota:

14:00 Awenta Pogoń Siedlce – KS Posnania Poznań

Niedziela:

14:00 Edach Budowlani Lublin – RC Lechia Gdańsk

15:30 RzKS Juvenia Kraków – RC Orkan Sochaczew

16:00 RC Arka Gdynia v MKS Ogniwo Sopot- Niedziela

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Skra Warszawa walkower dla Budo 2011, Skra wycofała się z rozgrywek.

W meczu na szczycie pewne i wysokie zwycięstwo Ogniwa Sopot. Osłabiona drużyna Budo 2011 Aleksandrów Łódzki nie miała wiele do powiedzenia

Osłabiona drużyna Budo 2011 nie miała wiele do powiedzenia w meczu na szczycie ekstraligi rugby. Ogniwo wygrało wysoko za pięć punktów i zostało liderem tabeli ekstraligi.

Mecz na szczycie ekstraligi rugby toczył się przy słonecznej pogodzie. Budo 2011 wystąpili bez m.in. swoich kontuzjowanych kapitanów Karpińskiego Shevchenki. W tej sytuacji opaskę przejął Kramarenko.

Już w 2 min po dwóch prostych błędach gości i karnym wykonanym przez Piotrowicza gospodarze prowadzili 3:0. W 5 minucie po akcji młyna, przyłożeniu Grabowskiego gospodarze powiększyli przewagę – 8:0. W 7 min kontuzjowanego Urbaniaka zastąpił Lewandowski. W 11 min po za wysokiej szarży i karnym wykonanym przez Piotrowicza sopocianie prowadzili 11:0.

Ogniwo było szybsze, bardziej mobilne. Po błędzie aleksandrowian, przeniesieniu gry na połowę gości, składnej akcji położył piłkę Plichta, podwyższył Piotrowicz i było już 18:0 w 22 minucie. Na dodatek boisko opuścił najsilniejszy człowiek ligi – kontuzjowany Mcheddlidze. Rozbici aleksandrowianie nie byli w stanie powstrzymać kolejnego szybkiego ataku gospodarzy. Punkty zdobył Plichta, podwyższył Piotrowicz i po pół godzinie gry było już 25:0.

Goście nie rezygnowali. Po mocnym ataku młyna, przyłożenie zaliczył Witkowski. Goście atakowali, ale pod polem punktowym Ogniwa popełniali błędy, tracąc szanse na kolejne punkty. Za to szybki atak Ogniwa przyniósł kolejne przyłożenie i podwyższenie. Budo 2011 nie mieli wiele do powiedzenia, ale też trudno grać, gdy traci się kontuzjowanych kolejnych, ważnych zawodników.

To nie mogło się dobrze skończyć, choć goście próbowali atakować. Niestety, po przegrupowaniach w ustawieniu, popełniali błędy, tracąc piłkę. Rywale byli konkretniejsi, bardziej dokładni, zaskakiwali Budo 2011 i powiększali w drugiej połowie swoją przewagę. W najważniejszym spotkaniu aleksandrowianie popełnili więcej prostych błędów niż we wszystkich pozostałych meczach wiosny.

Ważne, że Budo 2011 walczyli do końca. Składna akcja przyniosła punkty Tsivtsivadze. Widać było, że goście mieli lepszych zmienników niż sopocianie. Na dodatek bardzo dobrze spisywał się w końcówce Dobijański, co pozwalało aleksandrowianom gościć pod polem punktowym gospodarzy. Zasłużenie Przemek zaliczył efektowne przyłożenie. To drobne pocieszenie przed finałowym starciem obu zespołów.

Ogniwo Sopot – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 42:17 (30:5)

Punkty dla Budo 2011: Witkowski 5, Tsivtsivadze 5, Dobijański 5, P. Chain 2

Budo 2011: Kramarenko, Nibladze , Mchedlidze , Olejnik, Tsivtsivadze, Serafin, E. Chain, Witkowski, Kikvadze, P. Chain, Dobijański, Fili, Finau, Wlaźlak , Urbaniak oraz Kacprowicz, Brzozowski, Lewandowski, Orłowski, Ł. Chain, Krajka

Zdjęcia Michał Strzelecki junior

W niedzielę wyjątkowy pojedynek w ekstralidze rugby! Wicelider – Ogniwo Sopot podejmuje lidera – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Emocje gwarantowane!

Uwaga, uwaga! Przed nami hit hitów sezonu zasadniczego ekstraligi rugby. Wicelider – Ogniwo Sopot podejmie lidera – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Mecz w niedzielę 7 maja, początek o godz. 16. Ten, kto wygra ten pojedynek zorganizuje spotkanie finałowe o tytuł mistrza Polski. Stawka pojedynku jest zatem wyjątkowa. Jesienny mecz naszej drużynie w Łodzi, grającej wtedy jako Master Pharm Rugby, po prostu nie wyszedł. Przegrała pojedynek 5:15. Czas na rewanż.

Obie drużyny mają swoje kadrowe problemy, borykają się z kontuzjami ważnych zawodników. W znakomitym, wygranym starciu z Orkanem Sochaczew (29:15), aleksandrowianie musieli sobie radzić bez swoich kapitanów. Nie pojawił się w składzie Piotr Karpiński, a w trakcie pojedynku urazu złamania nosa doznał Oleksandr Shevchenko.

Ogniwo wygrało w Lubinie z Budowlanymi 30:24, ale musiało radzić sobie bez Thomasa Fidlera, który opuścił boisko z kontuzją. W pomeczowym protokole sędziowie odnotowali aż pięć kontuzji rugbistów Ogniwa. Oprócz wspomnianego Fidlera byli to: Dmytro Mokrecow, Władysław Grabowski, Adrian Seerane, oraz Kaha Kavtaradze – podaje sport.trojmiasto.pl

Wróćmy jeszcze na chwilę do znakomitego meczu Budo 2011 z mistrzem Polski – Orkanem.

Przemysław Dobijański: W pierwszych 20 minutach zaserwowaliśmy naszym kibicom prawdziwy horror. Sobie też. W przerwie poukładaliśmy to sobie w głowach, powiedzieliśmy parę mocnych słów i na boisku pokazaliśmy moc.

Trener Przemysław Szyburski: Nie sztuką jest zagrać dobre 80 minut. Sztuką jest podnieść się z koan, zagrać dobre, twarde, skuteczne zawody i wygrać. Zagraliśmy z wiarą w sukces i to dało nam zwycięstwo.

W drugiej połowie wrzuciliśmy wyższy bieg. Z bardzo dobrej strony pokazali się rezerwowi. To powinno ugruntować w nich przekonanie, że są bardzo potrzebni i mogą wiele dobrego dać zespołowi.

Cieszy, że nowi gracze radzą sobie coraz lepiej, coraz lepiej rozumieją się z resztą zespołu. Do drużyny na mecz z Ogniwem powinni wrócić Polomea Finau i Dymytro Prodeus. Liczy się drużyna, dobre i skuteczne rugby – z takim przesłaniem przystąpimy do pojedynku na ligowym szczycie.

16 kolejka ekstraligi rugby:

KS Posnania Poznań v RC Lechia Gdańsk (sobota, godz. 14.00; Stępień, Lech, Mikołajczyk)
Awenta Pogoń Siedlce v RzKS Juvenia Kraków (sobota, godz. 16.00; Jastrzębski, Gwozdecki, Pawlicki)
RC Orkan Sochaczew v RC Arka Gdynia (niedziela, godz. 15.30; Pawlik, Gwozdecki, Filar)
MKS Ogniwo Sopot v BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki (niedziela, godz. 16.00; Jasiński, Stępień, Jastrzębski)
Transmisja na platformie HbbTV oraz na stronie i w aplikacji TVP Sport o 15.50
Up Fitness Skra Warszawa – Edach Budowlani Lublin – walkower dla Budowlanych

Sukces Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Trybuny pełne zachwyconych kibiców, bo było, co oglądać. To był mecz godny finału!

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wygrali bardzo ważny mecz z Orkanem Sochaczew 29:15, choć przegrywali 0:15. Pokazali charakter i moc. W nagrodę zagrają w wielkim finale, w meczu o złoty medal mistrzostw Polski. W sukcesie nie było przypadku. Aleksandrowianie wygrali oba spotkania z rywalami, najpierw jesienią w Sochaczewie 30:24, a teraz 29:15.

To był też prestiżowy pojedynek dwóch rugbowych snajperów, choć występujących na innych pozycjach i zdobywających punkty w inny sposób. Aleksandrowianin Vitalij Kramarenko okazał się lepszy od Pietera Willema Steenkampa. Zawodnik Orkana zdobył 5 punktów, kopiąc piłkę między słupy z karnego i podwyższenia. Vitalij dwa razy położył piłkę w polu punktowym, najpierw po świetniej akcji z Tomą Mchedlidze (obaj zagrali niczym wytrawi gracze formacji ataku), a potem po po związaniu maula autowego udało się zaliczyć przyłożenie, znów autorstwa Kramarenki, który zdobył w meczu 10 punktów.

Steenkamp jest nadal najskuteczniejszym zawodnikiem ekstraligi. Ma na koncie 213 zdobytych punktów. Kramarenko w klasyfikacji jest szósty – 125 punktów, ale nie ma lepszego od niego gracza w przykładaniu piłki w polu punktowym rywala. Zrobił to już 25 razy!

Cieszy, że w odniesieniu cennego zwycięstwo bardzo pomógł drużynie Budo 2011 nowy zawodnik Fili Lomani. Tongijczyk dostał nagrodę Immergas Polska dla najlepszego zawodnika spotkania.

Kierownik drużyny Grzegorz Białkowski: Byliśmy bardzo zadowoleni z postawy naszych chłopaków, ale też… publiczności. Kibice dopisali. Na pewno było ponad 1000 widzów na trybunach. To cieszy, bo zobaczyli przednie widowisko, po którym ręce same składały się do oklasków. W ogóle piknik z rugby w Aleksandrowie Łódzkim udał się znakomicie, a hitem hitów okazała się zjeżdżalnia oblegana przez dzieciaki długo przed i długo po spotkaniu.

Już 7 maja (niedziela, godz. 16) wielki mecz Ogniwo – Budo 2011

Aleksandrowianie mają trzy punkty przewagi nad Ogniwem. Remis wystarczy im, żeby utrzymać pierwsze miejsce. Remisy w rugby padają rzadko. Jedna i druga drużyna będzie walczyć o zwycięstwo. Sukces Budo 2011 zapewni im prawo organizacji meczu finałowego w Aleksandrowie Łódzkim!

Jak mówi dyrektor Budowlanych SA – Mirosław Żórawski: To był naprawdę dobry mecz oraz dobre rugby, zaryzykuję i powiem, że na miarę finału. Moje wyrazy uznania za grę dla Socho i duma z postawy własnej drużyny. Ale na finał musimy jeszcze trochę poczekać i w następnej kolejce powalczyć o historię Aleksandrowa Łódzkiego!

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑