Ostatnim rywalem Widzewa podczas zgrupowania w Turcji był ósmy zespół czeskiej ekstraklasy. I okazał się za trudny, zbyt wymagający. Łodzianie rozpoczęli mecz bez nowych graczy w składzie. Poza meczową kadrą znaleźli się Józwik, Milos oraz Kastrati (ten ostatni ma spore zaległości treningowe).
Już w 5 min Krzywański wyciągnął pikę z okienka. Odpowiedzią był rugbowy (wysoko nad bramkę) strzał Alvareza po składnej akcji łodzian. Po upływie kolejnych 20 minut, mający więcej z gry rywale przeprowadzili składny atak i znów umiejętnościami wykazał się Krzywański. Za chwilę łodzianie mieli furę szczęścia. Po główce niepilnowanego gracza Słovana piłka o centymetry minęła słupek.
W 30 min pierwszy celny strzał Widzewa. Bramkarz nie miał żadnych problemów ze złapaniem piłki po uderzeniu Nunesa. To jednak rywale konstruowali składne akcje, byli lepsi i zarazem bliżsi zdobycia bramki. Ale… Łodzianie starali się wykorzystać błędy rywali, Po strzale z kilku metrów z ostrego kąta Rondicia skuteczny był bramkarz Słowaków.
Pierwsza składna akcja drugiej połowy, niestety, rywali, przyniosła gola. Łatwo dał się ograć Ciganiks, a niepilnowany Ghali posłał piłkę pod poprzeczkę. W odpowiedzi po dokładnym podaniu Pawłowskiego Nunes posłał piłkę nad poprzeczkę. Widzew szukał szansy w wysokim pressingu. Co z tego, skoro kontra rywali przyniosła drugą bramkę. Przez niecałe 20 minut szansę pokazania miał nowy – Diliberto. Trudno coś o jego grze powiedzieć, bo w postawie łodzian więcej było chaosu niż grania.
Widzew miał dwie bramkowe szanse. W odpowiedzi po interwencji Krzywańskiego piłka odbiła się od poprzeczki. W ostatnich sekundach centymetry dzieliły łodzian od straty trzeciego gola.
Niestety, w ostatnim tureckim sparingu zobaczyliśmy stary jesienny (nie)dobry Widzew. Łódzcy piłkarze po przerwie więcej dyskutowali z arbitrem, domagając odgwizdywania fauli niż grali. Nie był to imponujący sportowy obrazek.
We wcześniejszych kontrolnych spotkaniach łodzianie zremisowali z Radomiakiem 2:2 i pokonali Wartę Poznań 5:1 i AS Trencin 2:2. Jutro drużyna przylatuje do Polski. Potem trzy dni wolnego. Powrót do pracy w poniedziałek.
Bardzo dobre wieści przekazał za pośrednictwem platformy X minister sportu, Sławomir Nitras. Poinformował on właśnie, że znalazła się część środków na budowę Widzew Training Center. Chodzi o 10 milionów złotych.
Widzew – Slovan Liberec 0:2 (0:0)
0:1 – Ghali (55), 0:2 – Varfolomejev (68)
Widzew: Krzywański – Zieliński (80, Preuss), Żyro (72, Szota), Ibiza (67, Kwiatkowski), Ciganiks (61, da Silva), Nunes (61, Terpiłowski), Hanousek (72, Diliberto), Alvarez (72, Kun), Klimek (46, Tkacz, 80, Cybulski), Pawłowski (72, Dawid), Rondić (46, Sanchez)