Widzew potrafi być niesamowity. 11 ostatnich goli strzelił po 65 minucie gry. Brawa za ambicję i walkę do końca. Tak wykuwa się widzewski charakter. To ósmy remis łodzian w sezonie.
Miejsce kontuzjowanych Stępińskiego i Terpiłowskiego w podstawowej jedenastce Widzewa zajęli Kreuzriegler i młody, zdolny Zawadzki, który po raz pierwszy zagrał od pierwszej minuty ligowego spotkania.
Pierwszy groźny strzał był dziełem gości, a dokładnie Shehu, ale piłka trafiła wprost w bramkarza. Inicjatywa należała jednak do Cracovii, która atakowała coraz groźniej. Po centrostrzale Konoplanki piłka odbiła się od słupka. Po główce Knapa robinsonadą popisał się Ravas.
Widzew nie zamierzał się tylko bronić. Po odbiorze piłki i kontrze Pawłowski zagrał do Sancheza, ale strzał Hiszpana został zablokowany. W kolejnej akcji było jeszcze bliżej gola. Po główce Kreuzrieglera piłka odbiła się od poprzeczki. To trzynasta sytuacja w rozgrywkach, gdy po uderzeniach łodzian piłka lądowała na słupku lub poprzeczce.
Gospodarze mieli inicjatywę, łodzianie szukali szansy w kontrze. Za dwóch starał się Konoplanka, ale przesadził, gdy urządził padolino w polu karnym, za co został ukarany żółtą kartkę. W kolejnej akcji ratował gości Ravas po główce Kallmana.
Po przerwie pojawił się na boisku Czorbadżijski niewidziany na nim od… września minionego roku. Po godzinie gry Widzew mógł prowadzić. Po zagraniu Sancheza Sypek uderzał pod poprzeczkę, ale Niemczycki nie dał się zaskoczyć. W kolejnej udanej akcji bramkarz Cracovii nie dał się zaskoczyć Zielińskiemu. Mecz stał się letni, usypiający, co zapowiadało bezbramkowy remis.
Nic z tego. Futbol jest grą przypadku. Gdyby w polu karnym Widzewa nie odbiła się od blokującego podanie Pawłowskiego, nie trafiła do nieobstawionego Oshimy, który strzelił pierwszą bramkę w ekstraklasie, gol pewnie by nie padł. Stało się inaczej.
Widzew próbował odrobić straty. Zaatakował. Rapa sfaulował w polu karnym Czorbadżijskiego, a Kreuzriegler w czwartej doliczonej minucie gry wykorzystał jedenastkę!
Cracovia –Widzew 1:1 (0:0)
1:0 – Oshima (81), 1:1 – Kreuzriegler (90+4, karny)
Widzew Łódź: Ravas – Żyro (46, Czorbadżijski), Szota, Kreuzriegler, Zieliński, Shehu (84, Letniowski), Hanousek, Kun (84, Ciganiks), Zawadzki (58, Sypek), Pawłowski – Sanchez
8 kwietnia Widzew o godz. 15 podejmie Stal Mielec.
Dodaj komentarz