Trener piłkarskiej reprezentacji Polski U 16 Rafał Lasocki powołał zawodników na zgrupowanie w Siedlcach. Najwięcej powołanych, bo aż czterech ma… Stal Rzeszów. Obok graczy z zagranicy i z klubów ekstraklasy są dwaj piłkarze sportowych akademii z Warszawy i Szczecina, są też utalentowani futboliści Hutnika Kraków i Znicza Pruszków.
Niestety, zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że wśród powołanych do młodzieżowych reprezentacji nie ma łodzian. Całe gadanie o prężnie działających akademiach ŁKS i Widzewa można o kant stołu roztrzaskać.
ŁKS ma znakomite warunki (Minerska!!!), żeby przez tyle lat działania wyszkolić 16-latka na poziomie reprezentacji Polski. Tymczasem cała para idzie w gwizdek. Szkolą, szkolą i wielkie nic. Zdaje się, że cały czas czkawką odbija się klubowi to, że w sprawach transferów i sportowych – młodzieżowych struktur klubu zaufano bezgranicznie Krzysztofowi Przytule, którego polityka jak widać nic dobrego nie przyniosła.
W Widzewie na poważnie młodzieżowe szkolenie rozpoczęto od wielkiej awantury i wyrzuceniu z klubu kilku zdolnych trenerów młodzieży. Nie chciano też za żadne skarby współpracować z byłymi legendarnymi widzewiakami. Nie przekonywały i nie przekonują klubowych bossów choćby certyfikaty i gwiazdki przyznawane za szkolenie przez PZPN legendzie klubu – Krzysztofowi Kamińskiemu.
Podpisywanie umów z kolejnymi gminami, gdzie ma rozkwitać młodzieżowe szkolenie na razie jest głównie faktem medialnym. Reformowanie klubowych struktur, powoływanie nowych dyrektorów sportowych, ludzi odpowiedzialnych za szkolenie młodzieży zdaje się psu na budę.
Oczywiście, można zawsze powiedzieć: nie mamy gdzie szkolić! Łodzianka nie ma potrzebnej nam przepustowości. A kto zarabiającemu miliony z karnetów klubowi zabronił zainwestowanie i to już dawno pieniędzy w stworzenie szkoleniowego ośrodka z prawdziwego zdarzenia, a przynajmniej jego podwalin. Na razie wszystko jest jedną wielką słowną i papierową teorią.
PS. Napisał do mnie Sławomir Chałaśkiewicz: Łódź miała reprezentanta z mojej szkółki, który od lipca jest zawodnikiem Borussii M-gladbach. Jest Kuba Jędrasik, który gra w U 17 i jest teraz zawodnikiem Legii i dodał istotne zdanie warte podkreślenia:
U nas nie ma szkolenia, tylko selekcja i to jest największe zło. Zapraszają do siebie zdolnych chłopców z innych klubów, a potem po roku wymieniają na następnych.
Tomasz Salski przysłał taką listę: Łabędzki (2006), Wojciechowski (2007), Książek (2007), Jasiński (2009), Olejniczak (2009), Zgoda (2010), Barylski (2010), Aleksander Michałowski (2010), Olaf Zuchora (2010), Jeremi Ciach (2010) plus 4 z jedynki
Dodaj komentarz