Rezerwowy Pafka

Tag: ekstraliga rugby (Page 11 of 17)

Budo 2011 po męskiej walce pokonali mistrza Polski i zapewnili sobie prawo gry o złoty medal!

Jest! Jest! Jest! Budo 2011 Aleksandrów Łódzki na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewnili sobie udział w wielkim finale i grę o złoty medal mistrzostw Polski.

Aleksandrowianie po trudnym, wymagającym spotkaniu pokonali mistrza Polski – Orkan Sochaczew. W pierwszej połowie gospodarzom nie szło. W przerwie wzięli sobie do serca słowa trenera Przemysława Szyburskiego – grali proste, twarde, skuteczne rugby i odnieśli cenne zwycięstwo za pięć punktów! Martwią tylko: odnowienie się kontuzji mięśnia Pogorzelskiego i złamany nos Shevchenki.

Jak przebiegało spotkanie?

Po kwadransie Orkan niespodziewanie prowadził 10:0! Najpierw rzut karny wykorzystał Pieter Steenkamp, a potem przyłożenie po przegrupowaniu zaliczył Mateusz Pawłowski i gospodarze znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Zwłaszcza, że siedem minut później zapachniało już prawdziwą
sensacją, bo po wrzucie z autu i bardzo szerokim rozegraniu akcji kolejne przyłożenie zaliczył Matias D’Avanzo i choć tym razem Steenkampowi nie udało się podwyższyć, to i tak przewaga gości była już
zdecydowana.
W 30. minucie najgroźniejszy duet gospodarzy dał o sobie znać, bo po tym, jak Toma Mchedlidze przebił szyki obronne Orkana, kapitalne wejście w swoim stylu zaprezentował Witalij Kramarenko i zdobył pierwsze przyłożenie dla Budo 2011. Do końca pierwszej części gry nie udało im się już jednak dorzucić kolejnych „oczek” i do przerwy przegrywali z ekipą z Sochaczewa 5:15.
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku i już po pięciu minutach zaliczyli kolejne przyłożenie. Tym razem mocnym wejściem popisał się Ołeksandr Shevchenko, a Kamil Brzozowski udanie podwyższył i zrobiło się już tylko 15:12 dla Orkana.
Budo 2011 mieli sporą przewagę, ale długo nie mogli jej skonsumować. Kilka razy byli tuż przed polem punktowym gości, ale nie udawało im się przyłożyć piłki. W 60. minucie wywalczyli rzut karny i mogli doprowadzić do remisu, ale Brzozowski nie trafił między słupy. Jednak siedem minut później gospodarze wyszli w końcu na prowadzenie. Po sformowaniu maula autowego udało im się wedrzeć
na pole punktowe Orkana i na tablicy wyników pojawił się rezultat 17:15.
Gospodarze cały czas parli do przodu i na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry dopięli swego. Ponownie po związaniu maula autowego udało się zaliczyć przyłożenie, po raz kolejny autorstwa Kramarenki, a kopiący Patryk Chain udanie podwyższył i gracze Budo 2011 prowadzili 24:15.
To wciąż nie był koniec, bo już po upływie 80 minut udało im się po raz kolejny zameldować na polu punktowym. Przez linę obrony Orkana przedarł się Mchedlidze i to on położył kolejne punkty, ustalając wynik meczu na 29:15, bowiem Chainowi tym razem nie udało się trafić między słupy.
Gospodarze, po słabym początku, w drugiej części gry pokazali swoją siłę, szczególnie w formacji młyna i wygrali za pięć punktów.

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Orkan Sochaczew 29:15 (5:15)

Punkty dla Budo 2011: Kramarenko 10, Mchedlidze, Olejnik, Shevchenko – po 5, Brzozowski, P. Chain po 2.

Budo 2011: Kramarenko, Nibladze, Mchdedlidze, Shevchenko (48, Olejnik), Tsivtsivadze, Serafin, E. Chain, Witkowski, Kikvadze, Brzozowski (78, Lewandowski), P. Chain, Fili, Dobijański, Urbaniak, Pogorzelski (3, Wlażlak)

Orkan: Pieter Willem Steenkamp 5, Mateusz Pawłowski 5, Matias D’Avanzo 5

Pozostałe wyniki:

Edach Budowlani Lublin – Ogniwo Sopot 20:34 (8:13)
Budowlani: Piotr Skałecki 10, Kuziwakwashe Kazembe 5, Nkululeko Ndlovu 5
Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 19, Piotr Zeszutek 5, Wayne Smith 5, Dwayne Burrows 5
Żółta kartka: Anuszkiewicz (Ogniwo)
Juvenia Kraków – Posnania Poznań 94:7 (35:0)
Juvenia: Riaan van Zyl 26, Grzegorz Gołębiowski 15, Oderich Mouton 10, Peet Vorster 5, Denzil van
Wyk 5, Michał Jurczyński 5, Andrii Lavtakov 5, Marcin Siemaszko 5, Jakub Rapacz 5, Rafał Lewicki 5.
Posnania: Bartosz Kubalewski 5, Oskar Dębiński 2
Arka Gdynia – Awenta Pogoń Siedlce 36:12 (23:0)
Arka: Dawid Banaszek 21, Radosław Rakowski 10, Szymon Sirocki 5
Pogoń: Mamuka Czanczibadze 7, Łukasz Korneć 5

A  już 7 maja (niedziela, godz. 16) wielki mecz Ogniwo – Budo 2011!

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Orkan Sochaczew. Lider tabeli kontra mistrz Polski. Mecz pełen nie tylko sportowych atrakcji

To będzie ligowy hit, którego nie wolno przegapić. W niedzielę o godz. 14 lider tabeli ekstraligi rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki podejmie mistrza Polski – Orkan Sochaczew. Jeżeli aleksandrowianie wygrają, to zapewnią sobie miejsce w finale i walkę o tytuł mistrza Polski! Stawka jest zatem bardzo wysoka.

Mistrzowie przed tygodniem w absolutnie szalonym meczu pokonali Budowlanych Lublin, choć przegrywali na dwadzieścia minut przed końcem spotkania 0:19 i zupełnie nic nie wskazywało wówczas na to, by coś miało się zmienić. Podopieczni Macieja Brażuka pokazali jednak wielki charakter i zapisali na swoje konto pięć punktów. Aleksandrowianie po twardej, męskiej walce zdobyli pięć punktów w pojedynku z Pogonią Siedlce.

Dodatkową atrakcją niedzielnego meczu w Aleksandrowie Łódzkim będzie występ najskuteczniejszego gracza ekstraligi, lidera Orkana – Pietera Steenkampa, który do tej pory zdobył 208 punktów. Może tym razem lepiej od niego będzie punktował aleksandrowianin Vitalij Kramarenko, który ze wszystkich graczy ekstraklasy najwięcej razy położył piłkę w polu punktowym rywali (23 razy!), ma na koncie 115 punktów.

Na atrakcjach sportowych to wydarzenie się nie kończy…

Mówi Marta Staszewska: Kibiców obecnych na meczu czeka wiele wyjątkowych niespodzianek i akcji. Pierwszą z nich jest współpraca z Fundacją DKMS. Na meczu (oraz godzinę przed i po) na odwiedzających czekać będą wolontariusze, którzy chętnie udzielą wszelkich informacji oraz odpowiedzą na pytania dotyczące działalności Fundacji. Będzie również szansa na zarejestrowanie się jako potencjalny dawca. Na boisko zawodników wyprowadzą podopieczni z Fundacji Kolorowy Świat, która zajmuje się rehabilitacją i przygotowaniem do samodzielnego życia dzieci z niepełnosprawnościami. Od wielu lat pomaganie i sport idą w parze, a drużyna Budo 2011 zawsze chętnie bierze udział w tego typu akcjach. Podczas meczu kibice będą mogli skorzystać z grilla, a na najmłodszych czekać będzie dmuchaniec.

Ekstraliga – XV kolejka:
RzKS Juvenia Kraków v KS Posnania Poznań  94:7 (35:0)
  
Edach Budowlani Lublin v MKS Ogniwo Sopot  20:34 (8:13)
RC Arka Gdynia – Awenta Pogoń Siedlce (niedziela, godz. 14.00; Jasiński Ł, Ingarden, Rycewicz)
Transmisja na platformie HbbTV oraz na stronie i w aplikacji TVP Sport o 13.50
BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki – RC Orkan Sochaczew (niedziela, godz. 14.00; Pawlik, Stępień, Kowalski)
RC Lechia Gdańsk – UP Fitness Skra Warszawa – walkower dla Lechii

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki walczy z mistrzem Polski. Trener Przemysław Szyburski: Potrzebujemy na boisku piętnastu wojowników

W niedzielę o godz. 14 w Aleksandrowie Łódzkim wielki mecz o najwyższą stawkę. Budo 2011 podejmą mistrza Polski – Orkan Sochaczewie. – Nikt Orkanowi tytułu za darmo nie dał, to tylko świadczy o tym, że jest to klasowy zespół – mówi trener Przemysław Szyburski.

Drużyna z Sochaczewa udowodniła to w ostatnim ligowym meczu. Jeszcze na 20 minut przed końcem meczu przegrywał 0:19! W 62 minucie Orkan niespodziewanie ruszył do ataku i… zaliczył trzy kolejne przyłożenia. Noga nie drżała także Pieterowi Steenkampowi i na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry to gospodarze prowadzili 21:19! I postanowili iść po więcej! Orkan spróbował powalczyć o czwarte przyłożenie, które dawałoby im punkt bonusowy. Już w doliczonym czasie gry, po szerokim rozrzuceniu akcji Michał Kępa zameldował się w polu punktowym Budowlanych. Między słupy trafił Steenkamp, ustalając wynik spotkania na 28:19!

Stawka niedzielnego meczu jest dla aleksandrowian wyjątkowa. Jeżeli pokonają Orkan, to na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewnią sobie udział w wielkim finale. Będą walczyć o tytuł mistrza Polski.

Przemysław Szyburski: – Potrzebujemy na boisku piętnastu wojowników i rezerwowych, którzy będą wartością dodaną. Wierzę, że takich zobaczymy w niedzielnym spotkaniu.

– Nie zagra kontuzjowany Plesiński?

– Ale jest szansa, że wróci na decydujący mecz o medal. Na pozycji młynarza zastąpi go Nibladze.

A kto będzie wrzucał piłkę z autu?

– Kramarenko, który robi to z coraz lepszym skutkiem.

Czy któryś z kontuzjowanych zawodników powróci do składu?

– Nie jest wykluczone, że wrócą: Eryk Chain, Pogorzelski, Brzozowski, Finau, choć mogą zagrać nie w pełnym wymiarze czasowym. Na decyzję lekarza czeka kapitan Karpiński.

Jak ocenia pan debiut Tongijczyka Fili?

– To mocny chłop, który nie boi się walki. Jego sportowy potencjał ujawni się w pełni, gdy lepiej zgra się z resztą drużyny. Widać to po potężnym Gruzinie Tsivtsivadze, który z każdym spotkaniem więcej daje zespołowi.

Co pomoże wygrać mecz z Orkanem?

To, że będziemy cierpliwi w grze, konsekwentni i nie będziemy popełniali prostych błędów.

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wygrali za pięć punktów, ale to nie było łatwe i proste zwycięstwo

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki zagrali z Pogonią w Siedlcach. W tabeli oba zespoły dzieli przepaść. Jesienią aleksandrowianie wygrali 83:7, ale… Pogoń potrafiła sprawić największą ligową sensację. Na początku rundy rewanżowej pokonała Ogniwo Sopot 21:20. I w meczu z liderem pokazała charakter i… umiejętności.

W zespole aleksandrowian zmiany – w roli reżysera gry wystąpił Urbaniak, w roli kopiącego piłkę Finau, a w roli obrońcy Patryk Chain. Zadebiutował Tongijczyk Fili. Rywale też przetrzebieni kontuzjami. Na ławce mieli tylko dwóch rezerwowych.

W 21 min po akcji młyna pierwsze przyłożenie zaliczył Mchedlidze, podwyższył Finau. Gospodarze odpowiedzieli skutecznie wykonanym karnym. W 30 min boisko opuścił kontuzjowany gracz formacji młyna aleksandrowian, wrzucający piłkę z autu – Plesiński. Zastąpił go Kacprowicz.

Do przerwy przemeblowanej drużynie gości gra się nie układała. Dwa razy Finau wypadał z piłką na aut, w sytuacji gdy wydawało się, że punkty będą pewne. Budo 2011 atakowali, ale Pogoń skutecznie się broniła, starając się prowadzić otwartą walkę. Do czasu. Po przegranym aucie aleksandrowianie zaliczyli drugie przyłożenie.

Pierwsza szybka akcja Budo 2011 przyniosła przyłożenie Kramarenki, który zachował się niczym skrzydłowy. Ma na koncie zdobytych już 110 punktów w rozgrywkach. Goście prowadzili 17:3. Seria prostych błędów gości w młynie sprawiła, że gracze Pogoni zameldowali się w polu punktowym Budo 2011. Goście prowadzili już tylko 17:10 w 53 min. Po godzinie gry boisko opuścił kontuzjowany Finau.

Uff. Budo 2011 odzyskali wigor i po odzyskaniu piłki w młynie, Kramarenko za szybki dla rywali zaliczył czwarte przyłożenie, dające dodatkowy punkt. Vitalij ma na koncie 115 zdobytych punktów. Goście prowadzili 22:10. Z każdą minutą rosła przewaga gości, czego efektem było przyłożenie Dobijańskiego. W 79 min Budo 2011 prowadzili 29:10 i wygrali.

Było słychać głośno dopingujących gości kibiców z Budo on Tour.

W niedzielę 30 kwietnia o godz. 14 Budo 2011 podejmą w Aleksandrowie Łódzkim mistrza Polski – Orkan Sochaczew.

Pogoń Siedlce – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki10:29 (3:12)

Punkty Budo 2011: Kramarenko 10, Mchedlidze, Shevchenko, Dobijański po 5, Finau i P. Chain po 2

Budo 2011: Kramarenko, Plesiński (30, Kacprowicz), Mchdedlidze, Shevchenko, Tsivtsivadze, Nibladze, Serafin (52, Olejnik), Witkowski, Urbaniak, Finau (60, Orłowski), Lewandowski (52, Ł. Chain), Fili, Dobijański, Wlaźlak (75, Krajka), P. Chain

Silni jak tury Gruzini współtworzą sportową moc Budo 2011 Aleksandrów Łódzki

Drużyna lidera ekstraligi rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki Gruzinami stoi. Przetarł szlaki niezapomniany Merab Gabunia, który prowadził drużynę do medali mistrzostw Polski. Teraz jednym z liderów zespołu jest najsilniejszy człowiek ekstraligi – Toma Mchedlidze (190 cm wzrostu, 150 kg wagi).

Przesympatyczny, wiecznie uśmiechnięty Toma ma nie mniej mocnych kolegów rodaków: mistrza arm wrestlingu Levana Saginashvili, rekordzistę w podnoszeniu ciężarów Laszę Talachadze i strongmana Konstantine Janashia.
Cztery lata temu starcie Gruzina z grającym wtedy w Bytomiu, a dziś we Francji Mateuszem Bartoszkiem znalazła się na filmikach podsumowujących najlepsze akcje rugby na świecie. To było jak zderzenie z czołgiem przyznał Bartoszek. Inni, którzy weszli w sportowe zwarcie z Tomą mówią o wpadnięciu na drzewo lub betonowy słup.

W zespole występuje niższy i szczuplejszy, ale szybki i przebojowy Davit Nibladze. Też oczywiście gra w formacji młyna, bo Gruzja to ojczyzna i mekka silnych ludzi, którzy znakomicie sprawdzają się w rugby.

Teraz do drużyny dołączył kolejny wielki, mocny człowiek z Gruzji. To Ika Tsivtsivadze – 191 cm wzrostu, 133 kilogramy wagi. W drugim swoim występie pokazał moc. Budo 2011 pokonali po trudnym spotkaniu Juvenię Kraków 40:21. Ika rozegrał dobry mecz, zdobył pierwsze punkty z przyłożenia piłki w polu punktowym rywala i otrzymał wyróżnienie. Został „Immergas Zawodnikem Meczu” i upominek od sponsora Immergas Polska. Na pewno będzie to impuls do jeszcze lepszych występów.

A przed drużyną z Aleksandrowa teraz krótka przerwa. Wróci do ligowej walki 22 kwietnia. O godz. 16 Budo 2011 zagrają w Siedlcach z Pogonią. 30 kwietnia o godz. 14 wielka gratka dla kibiców w Aleksandrowie. Ich drużyna podejmie mistrza Polski – Orkan Sochaczew. W tym meczu zagra na pewno nowy zawodnik formacji ataku, Tongijczyk Lomani Fili. Będzie trochę czasu na to, żeby zgrać go z drużyną, podobnie jak Jana Krajkę, który przyszedł do Budo 2011 ze Sparty Jarocin.

Zdjęcia Marek Młynarczyk, autor bloga www.obiektywnasport.pl

Oczko Vitalija Kramarenki, wielka podróż (ponad 16 tysięcy kilometrów!) nowego gracza Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Lomani Fili

Kolejna przeszkoda pokonana, choć łatwo nie było. Liderzy ekstraligi rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wygrali z Juvenią Kraków 41:20.

Paweł Urbaniak: – Szybko zdobyliśmy bonus (za cztery przyłożenia piłki w polu punktowym rywala), ale mecz nie był łatwy, wynik był na styku.

Jak zwykle swoją moc w zdobywaniu punktów po dynamicznych akcjach pokazał Vitalij Kramarenko. Zawodnik pierwszej linii młyna ma już na swoim koncie … oczko. 21 razy przykładał piłkę w polu punktowym rywali, co przekłada się na 105 zdobytych punktów. Imponujący dorobek.

Na czele klasyfikacji najskuteczniejszych Pieter Steenkamp z Orkana Sochaczew – 198 zdobytych punktów, ale to nie gracz młyna tylko specjalista od kopania piłki między słupy bramki rywali. Dodajmy, że Kamil Brzozowski zdobył do tej pory 81, a Patryk Chain – 79 punktów dla Budo 2011.

Teraz przed aleksandrowianami krótka ligowa przetrwa, bowiem w najbliższy weekend czas na rozgrywki w rugby7. Budo 2011 wrócą do walki 22 kwietnia. O godz. 16 zagrają w Siedlcach z Pogonią. 30 kwietnia o godz. 14 wielka gratka dla kibiców w Aleksandrowie. Ich drużyna podejmie mistrza Polski – Orkan Sochaczew.

Przed decydującą fazą rozgrywek aleksandrowianie się wzmacniają. Dołączył do zespołu były reprezentant Polski – Jan Krajka ze Sparty Jarocin.

Blisko dwa dni leciał do Polski z Tonga, mając do pokonania ponad 16 tysięcy kilometrów i przygody z wizami Lomani Fili. Mówi dyrektor sportowy Budowlanych SA – Mirosław Żórawski: Fili to środkowy ataku, którego polecił nam Oleg Shevchenko, który grał z nim w Rumunii. Wierzę, że się nam przyda. Tongijczyk przyleciał do Polski na chwilę przed świętami. Zaopiekowała się nim rodzina naszych młodych bardzo zdolnych graczy – braci Chainów, także nie siedział sam w czterech pustych ścianach.

Nie jest wykluczone, że doczekamy się też wielkiego powrotu. Do drużyny może dołączyć jeden z byłych liderów drużyny, grający ostatnio w Szwajcarii i Skrze Warszawa, reprezentant Polski – Patryk Reksulak.

Zdjęcia Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Facebook, autor bloga www.obiektywnasport.pl – Marek Młynarczyk

Jedenaste zwycięstwo Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Pierwsze punkty po 2 minutach 6 sekundach gry

Jedenastce ligowe zwycięstwo lidera ekstraligi rugby Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Po 2 minutach i 6 sekundach składna akcja aleksandrowian i 20 przyłożenie piłki w polu punktowym Kramarenki. Budo 2011 atakowali dalej. Po akcji młyna punkty zdobył kapitan Karpiński. Pierwsza akcja gości przyniosła im trzy punkty z drop goala. Juvenii nie zraził nieudany początek. Z każdą minutą była groźniejsza. Ale…

Mocny atak Mchedlidze pozwolił zdobyć punkty Prodeusowi. Po kapitalnej, składnej akcji zainicjowanej przez braci Chainów, czwarte przyłożenie zapisał na swoim koncie a jakże kapitan drużyny – Karpiński. Rywale odpowiedzieli skutecznie wykonanym karnym.

Krakowianie od początku drugiej połowy walczyli, atakowali i w 54 min zaliczyli pierwsze przyłożenie. Wreszcie po widowiskowej akcji P. Chaina, drugie przyłożenie w meczu zaliczył Kramarenko. Udaną akcją odpowiedzieli rywale i znów wynik był na styk 29:20 dla gospodarzy. Trwała zacięta walka. Dwa razy aleksandrowianie zagrali piłkę od przodu pod polem punktowym krakowian. Za trzecim razem się udało, a składną akcję zakończył Kikvadze. W doliczonym czasie pierwsze punkty dla Budo 2011 zaliczył Tsivtsivadze.

W drużynie Budo 2011 zadebiutował 25-letni Jan Krajka ze Sparty Jarocin.

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Juvenia Kraków 41:20 (24:6)

Budo 2011 _ punkty: Karpiński 10, Kramarenko 10, P. Chain 6, Prodeus 5, Kikvadze 5, Tsivtsivadze 5

Budo 2011 – skład: Kramarenko, Pleisński (67, Olejnik), Mcheldidze (55, Kacprowicz), Karpiński (79, Brzozowski), Tsivtsivadze, Nibladze, Witkowski (49, Serafin), Shevchenko, Kikvadze, P. Chain, Prodeus, Urbaniak, E. Chain (43, Ł. Chain), Wlaźlak (76, Krajka), Lewandowski

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Będą musieli się mocno napracować, żeby spędzić święta w dobrym nastroju

– Musimy się mocno napracować, żeby spędzić święta w dobrym nastroju – mówi trener aleksandrowian Przemysław Szyburski.

Liderzy ekstraligi rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki w sobotę o gody. 12 podejmą Juvenię Kraków.

Jesienią Budo 2011 wygrali mecz w Krakowie 49:17, ale… W ostatniej kolejce Smoki pokazały moc, postawiły się kandydatowi do medalu – Budowlanym Lublin, przegrywając tylko 17:18.

– Juvenia to bardzo groźna drużyna – podkreśla Przemysław Szyburski. – Potrafi grać szybko, szeroko, wykorzystując całą przestrzeń boiska. To na pewno nie będzie łatwy pojedynek. Nie możemy do tego starcia podejść tak, jak do meczu z Arką w Gdyni wygranego 28:10 czyli zdecydowanie za nonszalancko. Musimy być skoncentrowani od pierwszej piłki i nastawić się na twarde, męskie rugby.

W jakim składzie zagracie?

– Zabraknie kontuzjowanego Krystiana Pogorzelskiego. Na pewno nie zagra Polomea Kata Finau, który ujrzał trzecią żółtą kartkę. Kilku zawodników ma mikrourazy i do ostatniej chwili będzie się decydować czy wystąpią w tym meczu.

Na pewno zagra potężny Gruzin  Ika Tsivtsivadze (191 cm wzrostu, 133 kilogramy wagi), który debiutował w pojedynku z Arką. -Jest bardzo mocny ataku, imponujące były też jego dwie obronne szarże. Szybko wkomponuje się w zespół. Jego debiut oceniam pozytywnie – mówi szkoleniowiec.

Juvenia ma dwóch graczy, którzy występowali w reprezentacji Polski – z formacji ataku i młyna. To Marcin Siemaszko i Artur Fursenko. Za najlepszego gracza krakowian w spotkaniu z Budowlanymi uznano Maciej Dorywalskiego, który zasłużył sobie na to wyróżnienie ciężką pracą i twardymi wejściami w obronie. W nagrodę dostał od sponsora na weekend… mocne BMW.

Czy liderzy ekstraligi – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki powinni się bać krakowskich „Smoków”?

Liderzy ekstraligi rugby – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki cel zrealizowali. Wygrali za pięć punktów w Gdyni z Arką 28:10. Punkty zdobyli: Kamil Brzozowski 11, Toma Mchedlidze 5, Krystian Pogorzelski 5, Przemysław Dobijański 5, Patryk Chain 2.

Aleksandrowianie mają na swoim koncie 52 punkty, a w sobotę o godz. 12 na stadionie im. Włodzimierza Smolarka podejmą szóstą w tabeli – Juvenię. Liderzy wygrali do tej pory 10 spotkań, rywale trzy. Jesienią było 49:17 dla Budo 2011 ale…

W ostatniej kolejce zespół z Krakowa stoczył bardzo dobry i wyrównany pojedynek przegrywając z kandydatem do medali Budowlanymi Lublin 17:18. Punkty dla Juvenii: Riaan van Zyl 12, Rafał Lewicki 5.

Był deszcz, wiatr, niska temperatura, mnóstwo błędów po obu stronach i twardej walki. Zabrakło trochę szczęścia, ale zwycięstwa przyjdą – czytamy na stronie na Facebooku krakowian.

Fachowcy komentują: „Smoki” przed własną publicznością udowodniły, że pod wodzą Konrada Jarosza stać ich na wiele. Juvenia prowadziła 17:15, ale rywale wykorzystali karnego i zwyciężyli. Dla „Smoków” było to jedno z lepszych spotkań w ostatnim okresie, a na pewno najlepsze w tej rundzie. Czy jeszcze lepiej krakowanie zagrają w sobotę w Aleksandrowie Łódzkim? Spodziewamy się dobrego, emocjonującego pojedynku.

O sytuacji w Budo 2011 mówi trener i dyrektor sportowy – Mirosław Żórawski: Będą zmiany w składzie, bo zmagamy się z kontuzjami kilku zawodników. Na pewno nie zagra Polomea Kata Finau, który ujrzał trzecią żółtą kartkę. Naszej drużynie potrzeba więcej meczów na styk, pełnych męskiej sportowej walki. Ciekawe, czy takie będzie spotkanie z Juvenią? Zaczęliśmy trenować na boiskach z naturalną nawierzchnią. W czwartek, bodaj pierwszy raz w tym roku, będziemy mieli zajęcia na głównej płycie obiektu w Aleksandrowie. Będziemy dobrze przygotowani do pojedynku z krakowianami!

Lider – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki osiągnął swój cel. Wygrał mecz w Gdyni za pięć punktów!

Lider ekstraligi Budo 2011 osiągnął swój cel, choć nie przyszło mu to łatwo. Aleksandrowianie wygrali po walce mecz w Gdyni. To ich dziesiąty triumf w rozgrywkach. Cztery razy położyli piłkę w polu punktowym Arki, co dało im bonusowy punkt. Wykonali plan i w dobrych humorach mogli wracać z Wybrzeża do Łodzi.

W 17 min Arka mogła objąć prowadzenie, ale Banaszek kopiąc piłkę 40 metrów od słupów nie umieścił ją w celu. Dziesięć minut później już się nie pomylił i gospodarze prowadzili 3:0. Goście dwa razy mieli szansę kopać karne, ale woleli walczyć o przyłożenie piłki w polu punktowym.

W 30 min po szybkim rozegraniu rzutu karnego, zaskoczeni gospodarze, pozwolili przedrzeć się na pole punktowe Mchedlidze. Potężny Gruzin był nie do zatrzymania. Podwyższył Brzozowski i goście wyszli na prowadzenie. Osiem minut później akcję przesunęli pod pole punktowe zawodnicy formacji młyna, a wykończył ją Brzozowski i goście prowadzili 14:3. Kolejny tym razem szybka akcja Kikvadze z Pogorzelskim dała trzecie przyłożenie gościom.

Fatalnie zaczęli aleksandrowianie drugą połowę. Zbyt łatwo pozwolili rywalom na skuteczny atak i przyłożenie piłki w polu punktowym. Budo 2011 szybko opanowali jednak sytuację Po mocnej walce w młynie i świetnym rozegraniu akcji czwarte przyłożenie dające punkt bonusowy zaliczył w 56 min szybki i przebojowy Dobijański.

Arka walczyła, była blisko zdobycia kolejnych punktów, ale goście dobrze bronili, a potem uzyskali zdecydowaną przewagę w formacji młyna. To pozwoliło im kontrolować przebieg wydarzeń. I osiągnąć wyznaczone cele.

Jesienią Budo 2011 wygrali 56:5.

Arka Gdynia – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 10:28 (3:21)

Punkty dla Budo 2011: Brzozowski 11, Mchedlidze 5, Pogorzelski 5, Dobijański 5, P. Chain 2

Budo 2011: Kramarenko, Plesiński, Mchedlidze (74, Kacprowicz), Karpiński (74, Olejnik), Tsivtsivadze, Nibladze, Witkowski, Shevchenko (62, Serafin), Kikvadze, Brzozowski (50, Lewandowski), P. Chain, Dobijański (60, Orłowski), Finau, Wlaźlak, Pogorzelski (52, Ł. Chain)

Wicelider – Ogniwo Sopot pokonało Posnanię 108:0.

« Older posts Newer posts »

© 2025 Ryżową Szczotką

Theme by Anders NorenUp ↑