
To wydarzenie przeszło bez echa, a powinno zostać mocno nagłośnione. W meczu klasy okręgowej Jutrzenka Drzewica pokonała Koronę Łaguszew 11:0, a 10 słownie dziesięć bramek w tym meczu strzelił 30-letni Jakub Perek. Napastnik ma już na swoim koncie 52 gole zdobyte w tym sezonie!
W ten sposób Perek, który wcześniej był liderem i superstrzelcem w Rzgowie czy Koluszkach, pobił klubowy rekord (należał do Cezarego Dominiaka i wynosił 7 bramek) i nawiązał do wyczynu legendarnego piłkarza, takiego Roberta Lewandowskiego w przedwojennej Polsce czyli Ernesta Wilimowskiego.
Genialny napastnik Ruchu Chorzów 21 maja 1939 roku w meczu z Union-Touring Łódź zdobył 10 bramek. Ruch wygrał wówczas 12:1, a „Ezi” trafiał w 15, 20, 32, 53, 65, 66, 70, 80, 85 i 89 minucie. Przy okazji zaliczył też trzy klasyczne hat-tricki! „Ezi” był wtedy w wielkiej formie – już miesiąc wcześniej ustanowił inny historyczny rekord ligi polskiej, lepszy od Lewandowskiego.
Jak podaje sport.tv.pl 6 trafień ma na koncie sześciu zawodników: Stanisław Jung (1927 rok), Henryk Reyman (1927), Józef Nawrot (1930), Teodor Anioła (1950), Norbert Gajda (1961) i Ernest Pol (1962).
5 goli w jednym meczu zdobywali: Reyman (1927), Wilimowski (1934) i Pol (ten aż dwa razy – 1955 i 1956), a obok nich Ludwik Gintel (1928), Władysław Król (1932), Michał Matyas (1937), Fryderyk Scherfke (1938), Zenon Pieniążek (1939), Gerard Cieślik (1948), Edward Jankowski (1958), Władysław Soporek (1958), Jerzy Wilim (1967), Kazimierz Kmiecik (1976), Andrzej Juskowiak (1990), Jacek Dembiński (2001), Maciej Żurawski (2001), Krzysztof Gajtkowski (2003) i Marcin Robak (2014).
Europejska Unia Piłkarska (UEFA) wyróżniła Robaka, napastnika Pogoni Szczecin, który w meczu z Lechem Poznań zdobył 5 bramek. Właśnie „5” zostało liczbą tygodnia.
Trzeba zadać to pytanie, kto oprócz działaczy, trenerów i kibiców z Drzewicy, wyróżni Jakuba Perka?
Dodaj komentarz