Powiem szczerze, czekałem na taką chwilę. Przeżyłem wiele trudnych momentów w historii łódzkiej piłki nożnej, ale teraz jest z czego się cieszyć. Cała futbolowa Polska mówi o Łodzi. Gdzie dziś jest najwięcej piłki w piłce? Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że w Łodzi, która przynajmniej na ten futbolowy weekend została najważniejszym piłkarskim miastem kraju.
Widzew stoczył znów najbardziej energetyczny mecz ekstraklasy. Emocji było co niemiara. Łodzianie znów pokazali wyjątkowe serducho do walki, a przy tym spore umiejętności. Byli o krok od pokonania Legii w Warszawie. Teraz jeszcze się nie udało, ale następnym razem?!
Beniaminek miał się bronić przed spadkiem. Dziś o takich celach nikt poważny nie mówi. Przeciwnie, cała Polska zastanawia się, czy łodzianie skończą rozgrywki na medalowej pozycji. Każdy kolejny mecz podnosi poprzeczkę wymagań, ale też każde kolejne udane spotkanie konsoliduje zespół, wzmacnia go i sprawia, że robi systematyczne kroki do przodu. Niechciany we Wrocławiu, zsyłany do rezerw Bartłomiej Pawłowski wyrósł w Widzewie na jedną z najważniejszych postaci ekstraklasy i moim zdaniem powinien znaleźć się w notesie selekcjonera Fernando Santosa.
ŁKS robi wszystko, żeby wrócić do ekstraklasy i znów przypomnieć Polsce, że jednym z najważniejszych piłkarskich wydarzeń w naszym kraju są piłkarskie derby Łodzi.
Łodzianie stoczyli szalony, ale zwycięski mecz z czołowym zespołem I ligi. Strzelili Chrobremu aż pięć bramek, trzy w ciągu sześciu minut, ostatnią w szóstej doliczonej minucie spotkania. Pokazali moc i to, że po chwili słabości są w stanie podnieść się z kolan, przejąć inicjatywę i zwyciężyć.
Pirulo bez wątpienia chciałby mieć w swojej kadrze każdy zespół ekstraklasy. Znakomitym pomysłem okazało się sprowadzenie do Łodzi Michała Mokrzyckiego. Coraz lepszy jest jeden z najzdolniejszych polskich piłkarzy młodego pokolenia – Mateusz Kowalczyk.
Jeden apel do Widzewa i ŁKS. Łodzianie tylko tak dalej, cały czas pokazujcie Polsce, że w naszym mieście gra się w piłkę na dobrym, emocjonującym poziomie!
Dodaj komentarz